Konkurs "Żona idealna"

Jako mała dziewczynka bawiłam się "w dom" i zawsze chciałam mieć wtedy rolę mamy.Tak bardzo chciałam być dorosłą osobą-było to tak niesamowicie pociągające.Pamiętam jak starałam się wiernie naśladować swoją mamę i jej relacje z tatą,jej słowa i nawet gesty.Był to przykład naprawdę szczęśliwej rodziny i wspaniałego małżeństwa.
Miejsce,gdzie jest zrozumienie,tolerancja,troska,wsparcie,a przede wszystkim miłość.
Potem już jako dorosła osoba miałam marzenie,że kiedyś ja będę chciała założyć równie szczęśliwą rodzinę i równie wspaniałego męża.Zastanawiałam się jak się sprawdzę w roli żony.Jejku,samo słowo było dla mnie takie pełne niewiadomych.I nadszedł ten czas i poznałam swojego wymarzonego mężczyznę-mojego męża.Sądzę,że tworzymy wspaniały duet,że byliśmy sobie pisani.A ja jako żona-na pewno staram się jak najlepiej sprawdzać.I ciągle się uczę,a w zasadzie to my się uczymy,by być razem.
Nasza nauka w pełni przypomina mi sytuację rozmowę bardzo mądrego i rezolutnego liska z Małym Księciem.Chłopiec zaproponował mu swoją przyjaźń.Jednak zwierzątko stwierdziło,że nie jest jeszcze oswojone.Na co Mały Książę chętnie przystał i zaczął oswajać znajomego. Najpierw musiał usiąść w dużej odległości od niego, a za każdym dniem mógł się stopniowo do niego przybliżać.I w ten sposób stworzył więzy:

"Mały Książę:Co to znaczy „oswoić”?

Lis: Jest to pojęcie zupełnie zapomniane. „Oswoić” znaczy „stworzyć więzy”.

Mały Książę: Stworzyć więzy?

Lis: Oczywiście. Teraz jesteś dla mnie tylko małym chłopcem, podobnym do stu tysięcy małych chłopców. Nie potrzebuję ciebie. I ty nie potrzebujesz mnie. Jestem dla ciebie tylko lisem, podobnym do stu tysięcy innych lisów. Lecz jeśli mnie oswoisz, będziemy się nawzajem potrzebować. Będziesz dla mnie jedyny na świecie. I ja będę dla ciebie jedyny na świecie."

I od tego momentu stali się dla siebie najważniejszymi osobami na świecie.
Lis zdradził Małemu Księciu bardzo ważny sekret:" Dobrze widzi się tylko sercem. To co najważniejsze nie jest widoczne dla oczu.
To jest Nasza dewiza w małżeństwie.
Przytoczyłam ten fragment książki,bowiem jest mi on szczególnie bliski,bo kojarzy mi się z najpiękniejszymi chwilami w małżeństwie.Poza tym ta książeczka bardzo dawno temu została podarowana mojemu kochanemu mężusiowi:)

Żona idealna.



Pewna siebie kobieta która potrafi wybrać swoją drogę bez względu czy to oddanie się pracy czy wychowaniu dzieci. Znająca swoją wartość i świadoma swej inteligencji i urody. Mająca w małym palcu książkę "Perfekcyjna Pani Domu" oraz wiele innych poradników w których ujęta jest tematyka w szerokim zakresie. Od pieczenia ciasteczek, szydełkowania, urządzanie przyjęć po książki z " męskiej półki". To kobieta prawie rodem z amerykańskiego świata lat pięćdziesiątych. Jedynie rożni ja to ze w Obecnych czasach potrafi połączyć( lub rozgraniczyć- wszystko zależy od potrzeb) prace w domu z rozwojem swojej kariery zawodowej. Żona idealna to kobieta mająca granice wpuszczania osób trzecich do swojego związku.Chodzi mi tu o teściów, rodziców, przyjaciółki i kolegów. Kobieta która potrafi uwić gniazdko gdzie każdy członek rodziny ma swoje miejsce i jest doceniany w każdej dziedzinie.
Co jeszcze można powiedzieć o żonie idealnej? To kobieta potrafiąca zaspokoić potrzeby partnera nie ujmując własnym potrzebom. Można dodać ze żona idealna powinna mieć w sobie ziarno zazdrości.
Pewnie Panowie podkreślili by jeszcze że:
Żona idealna to kobieta która jest na tyle piękna by podobać się jego kumplom( by zazdrościli) a na tyle zwyczajna ze nie wzbudzała by w innych obcych mężczyznach zbędnego zainteresowania.

Żona idealna to taka która stosuje się do słów przysięgi:
„Ślubuję ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską oraz, że cię nie opuszczę aż do śmierci”

Tylko czy istnieje Żona idealna? Chyba tak samo jak istnieje idealny Mąż.

[CENTER]Żona idealna.



Pewna siebie kobieta która potrafi wybrać swoją drogę bez względu czy to oddanie się pracy czy wychowaniu dzieci. Znająca swoją wartość i świadoma swej inteligencji i urody. Mająca w małym palcu książkę "Perfekcyjna Pani Domu" oraz wiele innych poradników w których ujęta jest tematyka w szerokim zakresie. Od pieczenia ciasteczek, szydełkowania, urządzanie przyjęć po książki z " męskiej półki". To kobieta prawie rodem z amerykańskiego świata lat pięćdziesiątych. Jedynie rożni ja to ze w Obecnych czasach potrafi połączyć( lub rozgraniczyć- wszystko zależy od potrzeb) prace w domu z rozwojem swojej kariery zawodowej. Żona idealna to kobieta mająca granice wpuszczania osób trzecich do swojego związku.Chodzi mi tu o teściów, rodziców, przyjaciółki i kolegów. Kobieta która potrafi uwić gniazdko gdzie każdy członek rodziny ma swoje miejsce i jest doceniany w każdej dziedzinie.
Co jeszcze można powiedzieć o żonie idealnej? To kobieta potrafiąca zaspokoić potrzeby partnera nie ujmując własnym potrzebom. Można dodać ze żona idealna powinna mieć w sobie ziarno zazdrości.
Pewnie Panowie podkreślili by jeszcze że:
Żona idealna to kobieta która jest na tyle piękna by podobać się jego kumplom( by zazdrościli) a na tyle zwyczajna ze nie wzbudzała by w innych obcych mężczyznach zbędnego zainteresowania.

Żona idealna to taka która stosuje się do słów przysięgi:
„Ślubuję ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską oraz, że cię nie opuszczę aż do śmierci”

Tylko czy istnieje Żona idealna? Chyba tak samo jak istnieje idealny Mąż.[/CENTER]


Źródło obrazka:http://www.jenbutneverjenn.com/2010/06/lessons-from-50s-housewife-experiment.html

Ja jako żona uważam że nie każdy facet jest taki sam, ale większośc najbardziej ceni sobie w kobiecie samodzielnośc i wszechstronnosc. Chce aby była dla niego - przyjacielem, drugą mamą, dobrą kucharką, gospodynią domową, by potrafiła zamienic sie w najlepszego kumpla. Jednoczesnie musi byc księgową, dekoratorką wnętrz, stylistką i wspaniałą kochanką.
Nie zapominajmy o najważniejszym-kobieta przede wszystkim dla mężczyzny musi pozostac kobietą! Zadbaną, uśmiechniętą. Chce widziec w niej dame:) On chce na niej polegac ale i tez sie móc pochwalic jaką to kobiete nie zdobył:) . No i fajnie jest jak żona potrafi poradzic sobie w nagłych, trudnych sytuacjach, a w tym odnaleźc sie w roli matki jego dzieci. On tego oczekuje.
To prawie brzmi jak wymagania najlepiej płatnej pracy no ale taka jest prawda:) A mąż...może inaczej ale odwzajemni nam każdą Naszą pasje jaką wkładamy w budowanie silnego i trwałęgo związku, jest Nam równie potrzebny jak i My:)

W moim wyobrażeniu żona idealna to taka, która potrafi tak wszystko zrobić, aby wydawało się to być mistrzostwem świata!

- Charakter musi mieć taki, aby potrafiła rozmawiać z człowiekiem prostym, szlachetnie urodzonym i oczywiście z własnym, często dziwnym mężem.
- Aby umiała gotować dania proste, złożone, jak też wymagające i udziwnione.
- Dzieci przez nią wychowane żeby były kulturalne, zadbane i najlepiej jeszcze wykształcone, by nie przynosiły wstydu rodzicom, aby mąż mógł wychwalać jaką to ma wspaniałą żonę:)
- Żona piękna być nie musi, jednak o wygląd dbać musi, stylowo i z taktem się ubierać, podmalować się jeśli trzeba i męża też gustownie ubrać jeśli sobie sam nie radzi.
- Oczywiście idealna żona to także najukochańsza pod słońcem, mężowi oddana, pomocna w domu, zaradna i nawet milcząca kiedy trzeba - po prostu cudowna jak gwiazdka z nieba:)

A tak naprawdę idealna żona to taka, która jest przez męża kochana, bo tylko taka żona jest w jego oczach idealna!

Żona idealna? O to chyba najlepiej byłoby pytać panów ;)

Według mnie postać żony idealnej nie istnieje. A przynajmniej nie takiej uniwersalnej. Ideał, idealna to pojęcie ma dla każdego inny wydźwięk.
Ja mogę przedstawić tylko swój pogląd.

Według mnie żona idealna, to kobieta, która podąża wyznaczoną sobie ścieżką. Przyjmując na siebie więzy małżeństwa, zobowiązujemy się trwać w nim w dobrych i złych czasach.
Żona idealna wspiera swojego partnera w jego decyzjach, pomaga mu w trudnych chwilach, nawet gdy się nie zgadza z częścią jego wyborów, i choć mówi mu o tym, na forum publicznym powinna popierać go i wspierać. Na pewno nie może działać przeciw niemu.
Żona idealna to kobieta, która dba o ognisko domowe. Nie mówię tu oczywiście o wykonywaniu wszystkich obowiązków, bo w tym względzie jestem za równym podziałem, ale o otoczeniu tego miejsca ciepłem i miłością.
W kobietach są to uczucia głęboko zakorzenione, często staramy się je ukryć, uważając za coś bardzo osobistego, intymnego. Małżeństwo, warte jest podzielenia się tym wewnętrznym pięknem.
Żona idealna to kobieta, która w zależności od sytuacji będzie damą, przyjacielem czy kochanką. Tylko kompilacja tych 3 wcieleń, podtrzymywać będzie małżeństwo.
Żona idealna, to przedewszystkim jednak kobieta świadoma własnej osoby. Kobieta, która wie czego pragnie i będzie dążyć do samorealizacji. Bowiem tylko w ten sposób, może na prawdę uszczęśliwić siebie i swojego mężczyznę.

Żona idealna, to kobieta, która znalazła idealnego dla siebie mężczyznę ;) Tylko osoba z chromosomem Y, może wyzwolić w kobiecie swoją miłością najlepsze cechy.

Mój pogląd jaka powinna być żona idealna można podzielić na życie w narzeczeństwie i w małżeństwie. Teoria z praktyką ma mało wspólnego i to co jeszcze z praktycznego punktu widzenia nie wiedziałam zderzyło się z życiem bardzo szybko po ślubie. Teraz wg mnie idealna żona to kobieta która dba o siebie, dba o swój rozwój duchowy. Która rozpala domowe ognisko, jednoczy domowników, dba o tradycję rodzinną ale tez myśli o samej siebie. Jeśli będzie szczęśliwa to wszyscy dookoła niej również zaznają tego szczęścia. Każda z nas może być idealną zoną jeśli jest ideałem w oczach swojego męża.

Żona idealna? Cóż w ogóle znaczy? Czy nie jest to jedynie kaprys?
Ja myślę, że żona idealna z powodzeniem by istniała, gdyby faceci zmienili swoje piorytety!
Przecież my jesteśmy i piękne i powabne, zawsze dobrzewyglądające, nigdy zbyt odważne, przebojowe i kochane, czyż z nas nie ideał?
Faceci jednak wymarzyli sobie kury domowe! Że sprzątać będziemy, dbać o dzieci, ich polecenia jak roboty wykonywać...
O nie! Nastała nowa era!
Moim skromnym zdaniem, idealna żona to tak jak mówił znany filozof grecki złoty środek... Połączmy więc zabiegane przez facetów oddanie z naszym wrodzonym seksapilem! Potrzeba do tego jeszcze szczypty zrozumienia i garść intuicji... I mamy! Kobieta idealna!
Sądzicie jednak, że kobieta idealna z powodzeniem możesz istnieć? Czy nie będzie tak jak w mitologii, że kobieta marzeń, Pandora sprowadziła na ziemię nieszczęścia? Uważam, że to właśnie nasze wady sprawiają, że jesteśmy wyjątkowe i niech tak zostanie!

myslef0 - wadliwa kobieta :D

Nie ma idealnych żon, nie ma idealnych mężów !Kto myśli inaczej jest w błędzie! A wiecie dlaczego? bo nie ma ludzi idealnych! jesteśmy tylko ludźmi! a w niektórych przypadkach nazywani "ludźmi"! każdy ma jakieś wady, które mają wpływ na tzw. pożycie małżeńskie... najwazniejszą sprawą do dążyć do idealności umieć sie porozumieć w kazdej sytuacji, umieć iśc na kompromis, czasem ustapić, czasem pokrzyczeć, starać sie być dobrą, sprawiac przyjemności i wywoływać jaknajczęściej uśmiech u tej drugiej osoby, owszem idealna żona , piękna zadbana pachnąca, świetnie gotująca, super gospodyni domowa, dobra matka,kumpelka, wspierająza , zawsze rozumiejąca, rozpieszczająca, której mozna ufac ezgranicznie, wierna, oj długo by pisać...dłuuugoo....najważniejsze w tym wszystkim bardz sie kochać wtedy będziesz idealną żoną dla swojego męża .

Idealna żona?
To taka jak ja...
choć czasem zła i czasem zmęczona,
to jednak bardzo kochająca
i co za tym idzie - wymagająca.

Idealna żona
złość męża uśmiechem pokona,
potrafi wyciszyć Go i wspierać,
zasługuje na miano przyjaciela.

Oto ona, idealna żona :
średniej urody i tuszy
gospodarna,
dobra kucharka
szybka sprzątaczka
inteligentna, by mąż nie musiał długo mówić, o co mu chodzi, gdy się śpieszy
z prawem jazdy, bo czasem potrzebny jest kierowca i "myjnia samochodowa"
domatorka
niematerialistka
słowem wielofunkcyjny robot domowy, dla pana męża zawsze gotowy... na wszystko

Wracasz z pracy jadąc autostradą i na samą myśl o niej - uśmiechasz się.
Mimo,że ogrzewanie w Twoim samochodzie nie jest takie jak powinno,to ciepło Twego serca rozgrzewa Twóje ciało i umysł.
Miałeś cięzki dzień w pracy.
Dostajesz tysiac telefonów od pracowników,ze nie wykonałes połowy zleceń,więc wyłączasz go.
Kontrolka benzyny swięci bardzo mocno,ale łudisz się,że i tym razem zdązysz dojechać do domu.
Wiesz,że ten ktoś czeka.Nie myślisz teraz o wadach i innych drobnostkach,widzisz przed oczami jej twarz i to wystarcza.
Deszcz zakłóca Twoją niebezpieczną i szybką jazdę , lecz nie możesz się już doczekać powrotu do domu.
Obok lusterka,wisi diodka z imieniem,na bocznym siedzeniu leży chustka,która pachnie niezwykle przyjemnie i znajomo.
Trochę przeraża Cie myśl o tylu rzeczach ,które rozpraszają Twoją jazde - nie możesz się skoncentrować.
Niecierpliwie zaczynasz naciskać nogę na gaz.
Jesteś tak bardzo zmęczony i głodny,marzysz o ciepłej kąpieli,dobrej kolacji i czystej pościeli ..
Twoje plecy dają znak,że masaż potrzebny od zaraz,a katar męczy Cie od rana,jednak nie masz głowy do tego,by myslec o wszystkich rzeczach na raz.
Wyłączasz radio,bo zostało Ci juz tylko 5 minut jazdy.Załujesz jedynie,że juz kluczyków od auta nie możesz schować do kieszeni,aby od razu szybko wyjsc z samochodu,gdy zaparkujesz.
Dopiero teraz myślisz sobie,jakim jestes glupkiem,ze nie kupiles kwiatów.Trudno - jutro.
Wjeżdżasz do garażu a zaraz wychodzisz z auta,by skierować się ku drzwiom wejściowym.
Dzwonisz dzwonkiem - i otwierają sie drzwi.
Czujesz gorąc,dosłownie jakbyś miał wejść do tropikalnej sauny miłości.
Stoi przed Tobą i szczerze,od ucha do ucha,się uśmiecha.
W ręku trzyma chochlę,w drugiej magazyn mody,twarz wymalowana - lecz umorusana mąką,pod pachą lekarstwo na katar,a w oczach tęsknota.
Wchodzisz do mieszkania i przytula Cie ona - idealna Żona.