Konkurs "Żona idealna"

napisał/a: Katjen27 2011-01-30 10:17
Żona idealna ? A to istnieje taki twór ? Jeśli tak, to może istnieje też coś jeszcze bardziej zadziwiającego, niesamowitego i zaskakującego, czyli mąż idealny ? Hahahahaha... Nie no, bez żartów... Przepraszam, już jestem poważna :)

Owszem, żona idealna ma rację bytu, ale tylko i wyłącznie wtedy, gdy tworzy z tzw. mężem związek partnerski oparty na zasadach 'fair play', pozytywnych uczuciach i miłości, rzecz jasna. Wówczas bycie żoną idealną przychodzi jakoś tak... naturalnie, od serca po prostu. Wtedy żona z chęcią, i jednocześnie podświadomie, spełnia wszystkie warunki, by być tą żoną idealną :)

I skarpety męża posegreguje (po praniu), poukłada je w szufladce ładnie, bo lubi porządek (ale nie jest pedantką). I uśmiechnie się pobłażliwie witając w drzwiach podchmielonego małżonka (po spotkaniu z kumplami 'na piwie, może dwóch'). I obiad smaczny ugotuje - bo nie dość, że lubi to robić, to i mężowi smakuje. I nie będzie mieć migren wieczornych zbyt często, etc. ;)

Niemniej jednak rzeczywistość często-gęsto weryfikuje tą 'idealność' żony. Życie po prostu... Wówczas żona z idealnej transformuje w prawie idealną (nieco zgrzytającą zębami, ale nie za mocno - co by szkliwa zanadto nie zetrzeć) ;)
No ale przecież żona idealna walczy z przeciwnościami losu mobilizując tym samym swojego męża do wspólnego 'naprawiania ich świata'.

Reasumując: żona idealna, to taka żona, która kreuje codzienność według własnego scenariusza, ale rozpisanego na małżonka, dzieci, rodzinę i przyjaciół. Bo żona idealna już dawno zamieniła nieskuteczny kompromis na efektywną współpracę, ot co :)
napisał/a: lulu_mortese 2011-01-30 11:21
Chyba dla części mężczyzn ta "żona idealna" to kobieta o nieco schizofrenicznej naturze :
Cnotliwa i czysta, a w łóżku wyuzdana i odważna
Zajmująca się domem i dziećmi, ale fajnie jeśli ma swoją pracę i pasje( jak np. zajmowanie się domem ;D)
Inteligentna i znająca swoją wartość, ale nie przytłaczająca swego męża
Zawsze piękna, szczupła i świeżo od fryzjera, a w domu obiad na stole, posprzątane i uprane
Posiadająca seksapil, na ulicy nie zwracająca uwagi żadnego meżczyzny

Ehh, faceci, dorośnijcie do swych marzeń, bo takie kobiety nie istnieją;)
napisał/a: drewienko 2011-01-30 14:26
Przy niej szybko przechodzisz ze stanu stałego w ciekły.
Jesteś wdzięczny za jej małe uszy, małe piersi i mały deficyt na koncie.
Przy niej nie ma game over, jest zawsze next level.
Przy niej muzyka jest słodsza, wino ma pełniejszy smak, a śmiech dźwięczy donośniej.
A ona - idealna żona - ma na sobie nieznośnie lekkie trampki, zaraża zakodowaną w DNA życzliwością i wyrazistością. A świat z nią wygląda jak kraina dzieciństwa z różnorodnymi szkiełkami i wielobarwnymi chwilami. Bo czyż nie ona, jak kawa stawia na nogi każdego ranka i uzależnia jak kofeina? Czyż nie jest jak wzruszająca książka, której kolejne tomy dopisuje życie? Tak to ona - zieleń trawy, błękit nieba, czerwień maków -idealna żona!
napisał/a: ~Ona12345 2011-01-30 20:41
Żona idealna,nie powinna marudzić,dużo mówić.Powinna być inteligentna,wyrozmiała,i nie zależna.Powinna rozumieć swojego męża hobby i zainteresowania,nie wypominać błędów.I co najważniejsze akceptować męża takiego,jaki jest.No i szczera, szczerość to podstawa.
Idealna żona nie zrobi dzieciom obiadu z torebki, bo nie będzie miała własnego pomysłu na obiad.Przede wszystkim musi mieć stabilny, spokojny charakter.
martam2491
napisał/a: martam2491 2011-01-30 20:55
Schematów idealnej żony są tysiące. Nie potrzeba jednak zbyt wielu starań, systematyczności w wykonywaniu swych domowych obowiązków, dbania o wygląd, by stać się wzorcem doskonałości w oczach płci męskiej. Według mnie KOBIETĄ IDEALNĄ JEST KAŻDA Z NAS! Wystarczy jedynie szczera i żarliwa miłość mężczyzny, która sprawi, że nawet "szara myszka" potrafi stać się jego wymarzonym ideałem. Jak już wielokrotnie wspomniano tutaj, każdy mężczyzna jest inny, każdy ma inne upodobania, zainteresowania, zachowanie. Dlatego też ta sama kobieta jednego faceta może rozkochać w sobie do szaleństwa, zaś w drugim nie wzbudzi zbyt wielkiego zainteresowania. Wzajemna, silna miłość dwojga kochanków sprawia, że oboje zapominają o swoich wadach, wymazując je z rzeczywistości. Zauważają jedynie zalety i cieszą się z każdej owocującej, radosnej chwili spędzonej we dwoje. Nie trzeba wiele: żona nie musi rewelacyjnie gotować, nie musi zakładać kosztownych, seksownych strojów, spełniać wszystkich zachcianek męża. Prawdziwy kochający mąż nawet nie zwróci uwagi na takie szczegóły... Silne uczucie włada jego sercem i dąży do tego, by zaakceptować kobietę taka jaką jest oraz pragnie ziścić swój życiowy cel - kochać ją żarliwie,mocno, do końca życia.... ;)
napisał/a: kropelka551 2011-01-30 21:04
Ilu mężczyzn na świecie to tyle wyobrażeń o żonach idealnych… Jedni marzą, aby ich żona wykonywała tylko obowiązki domowe i nie pracowała zawodowo; drudzy aby ich żona potrafiła pogodzić pracę zawodową z obowiązkowymi domowymi, ale pod warunkiem, że jak wrócą do domu to mają mieć na stole ugotowany przez żonę obiad i przyniesione kapcie; kolejni nie wyobrażają sobie, aby ich idealna żona mogła zarabiać więcej niż oni. Poza tym żona powinna: być dobra w łóżku, oddana, ma dobrze gotować, dobrze wychowywać dzieci, ma być zadbana, ma być oszczędna, "ma lubić moich kumpli i nie narzekać jak wracam do domu nad ranem po paru głębszych", "musi być stale na diecie, bo nie może utyć jak teściowa", itp…
Mój narzeczony nie należy do żadnej z wymienionych powyżej grup (a może po ślubie się okaże, że jest inaczej –mam nadzieję, że jednak nie :) ). Jak na razie dzielimy się obowiązkami domowymi, a nawet ostatnio narzeczony wszystko robi, bo ja mam egzaminy na uczelni, pracę, nadgodziny…
Według mnie żona idealna tak samo jak mąż idealny nie istnieje – no chyba, że w naszych marzeniach lub jest robotem (ale uczuć, by nie odwzajemniał). Jak każdy człowiek mamy wady, które nasz partner musi zaakceptować jeśli chce z nami spędzić resztę życia. My możemy się odwzajemnić tym samym, pomagać mu w razie problemu i dotrzymać przysięgi małżeńskiej : „…ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską oraz to że Cię nie opuszczę aż do śmierci. Tak mi dopomóż Panie Boże Wszechmogący w Trójcy Jedyny i Wszyscy Święci”.
napisał/a: JENASIA 2011-01-30 22:35
Idealna żona to cudowna istota
Wspaniała jakby była ze złota
To jest po prostu ideał kobieta
Co fascynuje swojego „faceta”
Nieważne czy w wałkach czy papilotach
Zawsze pamięta o swoich cnotach
Ma swe zasady i swoje cele
Różne wytyczne i przywileje
Z rozwagą umie połączyć je
I zawsze dobrze dla męża chce
Z nią nigdy mężowi nie bywa nudno
Choć czasem pod górkę, czasami trudno
Ale jest zawsze u jego boku
I wiernie mu dotrzymuje kroku
Rozwiązanie znajdzie w każdej potrzebie
Ma czas dla rodziny i czas dla siebie
Pasjom męża zawsze kibicuje
Nie marudzi mu ani nie „truje”
Dniami nie tylko ślęczy przy garnkach
Bo to partnerka, a nie „ofiarka”
I chętnie dzieli się obowiązkami
By więcej czasu mieć z dzieciakami
W swoim ślubnym widzi kompana
Nie władcę, króla ani nie pana
Lecz gdy okazja lub gdy potrzeba
Potrafi wręczyć mu gwiazdkę z nieba
I z wzajemnością tego oczekuje
Gdy czasem dzień gorszy lub źle się czuje
Z teściową swoją ma dobre układy
Wierzy w jej wskazówki i porady
W ogóle to oaza spokoju i cierpliwości
Uśmiech zawsze na jej twarzy gości
A co najważniejsze od wieczora do rana
Przez swojego męża jest adorowana :)!
napisał/a: citula21 2011-01-31 07:07
Hmm...Żona idealna? A co to takiego? To naprawdę nie jest proste pytanie a na pewno odpowiedz na nie, nie jest prosta i jednoznaczna. O to pasowało by się spytać mężczyzn jaka jest żona idealna no ale niestety akurat mojego męża nie ma bo wyszedł, także ja spróbuję odpowiedzieć, choć nie wiem czy mi się uda. Kiedyś będąc małą dziewczynką myślałam sobie naiwnie, że będę taką idealną żoną, z której mąż będzie zadowolony i będzie wpatrzony we mnie jak w obrazek. Niestety życie troszkę zweryfikowało te moje dziecięce marzenia, gdyż nie tak łatwo jest być żoną idealną, ponieważ dla każdego oznacza to co innego. Postępowanie, które dla mnie wydaje się ok, dla mojego męża już takie może nie być. Wydaję mi się, że najważniejsze jest jednak to staranie się do bycia żoną idealną. Wstawanie z uśmiechem, buziak na dzień dobry i buziak na dobranoc, takie czasami małe punkciki dodają w naszym życiu tak wiele. Żona idealna powinna być też dla swego męża pociągającą seksualnie, i nie mówię tu o super kształtach bo wszystkie dobrze wiemy, że każdy mężczyzna lubi co innego. Jeden lubi chudziutką kobietkę a drugi pragnie aby jego zona idealna miała więcej ciałka tu i ówdzie. żona powinna być przede wszystkim zadbana a rozmiar się tak bardzo nie liczy.ktoś może powiedzieć, że zona idealna powinna być super gospodynią domową , gotowanie, pranie sprzątanie itd ale tez chyba nie o to tu chodzi, bo przecież jest tak wielu facetów, którzy wiele potrafią i uwielbiają gotować dla swych idealnych żon. Żona idealna to też nie zawsze blond, wysoka i piękna kobieta, pełna seksapilu, bo zoną idealną też jest szara myszka, niewysoka i zakompleksiona i ubrana w męskie spodnie. Idealna żona to czasami taka, która potrafi zrozumieć swojego mężczyznę, dać mu dobra radę i pomóc mu przejść przez życie ale są też tacy mężczyźni, którzy tego nie potrzebują i dla nich już inna kobieta będzie typem idealnej. Wydaje mi się, ze tyle jest rodzajów żon idealnych ilu facetów stąpa po tej naszej Ziemi. Każdy lubi coś innego i co innego robi na nim wrażenie. Także kobiety głowy do góry, ponieważ każda z nas dla odpowiedniego mężczyzny jest IDEALNA, tylko trzeba znaleźć takiego faceta ale to już inna historia....
napisał/a: ~wesola_pszczola 2011-01-31 11:03
Idealna żona według mnie:
- Intelekt męża kocha najbardziej,
- Docenia starania męża, nawet jak coś mu nie wyszło najlepiej za pierwszym razem,
- Emanuje pozytywną energią,
- Akceptuje ukochanego w każdym calu, w tym jego niebanalne hobby,
- Lekko flirtuje z nim podnosząc temperaturę w związku,
- Nie krytykuje stylu jazdy samochodem a w szczególności manewrów wyprzedzania i parkowania,
- Asertywnie potrafi odmawiać mężowi w różnych sytuacjach.
flossy
napisał/a: flossy 2011-01-31 11:23
Jestem zaręczona z moim chłopakiem i powoli zaczynam planować ślub. Jesteśmy razem już 5 lat. Przez ten okres czasu wiele się nauczyłam o związku, mężczyznach, komunikacji.
Myślę, że żona idealna nie stara się nikogo udawać, ani niczego udowadniać, ale jest dalej tą osobą, w której mąż się zauroczył. To żona, która zna dobrze męża i z nim współpracuje. To żona, która razem ze swoją druga połówką potrafi zdziałać cuda. To żona, w której jest wszytkiego po trochu: której można się zwierzyć, z którą można się pośmiać lub poleniuchować, do której można się przytulić lub iść na paintball.

Prosto, bez zdziwiania i gierek...tylko miłość i szcunek :)
napisał/a: jolunia559 2011-01-31 14:05
Gdy wychodziłam za mąż wiele lat temu myślałam,ze idealna zona to taka,która jest idealną zoną,kochanką,gospodynią i kapłanką domowego ogniska.gotowałam obiadki,ganiałam ze szmatką i ciągle szukałam jakiegoś kurzu do powycierania i mebla do wypucowania.Piekłam ciasta i ciasteczka,prasowałam koszule i majteczki swojego pana męża i...Po prostu musiałam być naj we wszystkich aspektach naszego życia.Najlepsza,najszybsza,najgorętsza,Mieszkanie było jak z obrazka,kuchnia jak w hotelu pięciogwiazdkowym tylko ja jakaś taka zagubiona,przyduszona i zmęczona.Spojrzałam w lustro i zamiast pełnej werwy młodej kobiet zobaczyłam podstarzałą Dulską w pełnej krasie.Nawet gdy spytałam zwierciadełka kto jest najpiękniejszy na świecie-ono sarkastycznie się zaśmiało mi prosto w nos.Wtedy powiedziałam dość tego.Po prostu dość.Kurze można powycierać raz na kilka dni,obiad ugotować mniej wykwintny reszta też może być zrobiona mniejszym nakładem sił.Zaczęłam żyć inaczej.Byłam też naj,ale wolniej,rozsądniej,mniej intensywnie.Zaczęłam wokół siebie widzieć innych ludzi,film,na który miałam ochotę iść z mężem do kina,filharmonię czy operetkę.Częściej namawiałam męża na wypady za miasto czy nawet na pizzę do pobliskiej pizzerii.Zaczęłam po prostu być kobietą,a nie żoną za wszelką cenę.Wtedy też jakoś bardziej z mężem się do siebie zbliżyliśmy mając więcej dla siebie czasu.Było milej i bliżej.I tak minęło dwadzieścia osiem lat,a ja jestem spełnioną żoną ,matką i i kochanką.nigdy przez te lata nie usłyszałam,ze jestem ideałem kobiety.Nigdy też nie usłyszałam,że inne żony są lepsze,a kobiety piękniejsze.Znamy swoje małe słabostki i przyzwyczajenia i tolerujemy je .Nie robimy nigdy nic na siłę i na przekór sobie.Mamy lepsze i gorsze dni,ale może to jest ta recepta na udane życie i tak wygląda idealna żona.
napisał/a: ANN 2011-01-31 14:24
Żona idealna to taka , wokół której umysł małżonka krąży bezustannie. Jest ciepła i pełna wdzięku. Zadbana, uśmiechnięta, kochająca cię naprawdę i którą ty naprawdę kochasz.Pokonująca wszelkie niedogodności życia. Posiadająca łatwość rozwiązywania wszelkich problemów, tych dużych i tych malutkich. Mówiąca "kocham cię"!!! Kochająca poezję i muzykę. Zmysłowa. Nosząca rozkoszną delikatną bieliznę. Malująca swoją twarz ze skupieniem. Niezwykle delikatna. Kobieta, z którą on lubi pić poranną kawę, chodzić na zakupy, do kina, razem wędrować, pływać..,którą on wciąż odkrywa na nowo...