Konkurs Ziaja - pielęgnacja bio olejkami

napisał/a: eluchap 2012-04-15 14:17
Piękna na powitanie wiosny. Czas ma odświeżenie swojej urody czyli: nawilżanie, ujędrnianie, wygładzanie, masowanie, farbowanie.Na początek wykonam peeling twarzy trzeba oczyścić skórę, aby dobrze wchłaniały się ekstrakty z kosmetyków.Peeling do twarzy:mieszam łyżkę miodu z łyżką zmielonych orzechów laskowych. Wmasuję w skórę , zostawiam na twarzy 2 minuty i usuwam letnią przegotowaną wodą.Nakładam maseczkę. Maseczka to taki mały eliksir młodości, wystarczy że zastosuję ją dwa trzy razy w tygodniu a moja skóra staje się świeża, delikatna, pozbawiona przebarwień, wspaniale odżywiona, dokładnie oczyszczona, miękka i przyjemna w dotyku np. z awokado: Łyżkę naturalnego jogurtu mieszam z łyżeczką miodu i rozgniecionym, dojrzałym awokado. Nakładam papkę na czyszczoną twarz i pozostawiam na 15 minut i zmywam ciepłą wodą. Maseczka odżywcza 2 umyte ziemniaki, gotuję w mundurkach, obieram i rozgniatam widelcem. Dodaję żółtko 2 krople witaminy . Nakładam papkę na twarz na twarz, po kwadransie usuwam ciepłą wodą. Przez zimę trochę zaniedbałam włosy. Więc aby poprawić im wdzięk zastosuję kilka domowych, odżywczych maseczek: - mieszam 2 żółtka, dodaje po łyżce oliwy, rumu. Nakładam na zwilżone włosy i po 15 minutach myję włosy szamponem - na lśniące włosy po umyciu włosów szamponem i spłukaniu, wylewam na głowę filiżankę świeżo wyciśniętego soku z cytryny, rozprowadzam sok na włosach i delikatnie masuję włosy i skórę głowy. Po kilku minutach dokładnie zmywam maseczkę wodą i nakładamy odżywkę. Kiedy wybiorę farbę, która podkreśli piękną barwę moich oczu i rozświetli moją twarz, pobiegnę do fryzjera po wystrzałową fryzurę. Więcej spacerów, na świeżym powietrzu. Bo aktywność fizyczna ma ogromne znaczenie dla zachowania jędrności i sprężystości mojej skóry. Wsiadam na rower (jazda na rowerze wypielęgnuje moje pośladki) i na targ po świeże wiosenne warzywa. Bo to źródło witamin, mikroelementów, które pomogą przywrócić świeżość skóry i połysk włosów. Dostarczam organizmowi wsparcia od wewnątrz czyli zdrowej diety co sprawia że moja skóra staje się gładka , promienna a paznokcie mocne, włosy pełne blasku. Z nadejściem wiosny mam większą ochotę zadbać o ciało a po zimie skóra jest czasami szorstka, matowa. Wieczorem zafunduję sobie extra kąpiel. Która doskonale odżywi i nawilży moją skórę. -Pół szklanki miodu rozpuszczam w litrze ciepłego mleka i wlewam do wanny. Po Kąpieli smaruję ciało odżywczym mleczkiem lub balsamem. Moje stopy, potrzebują odżywczej kąpieli. - podgrzewam pół szklanki oliwy 2 szklanki tłustego mleka, dodaję sok wyciśnięty z jednej cytryny, łyżkę cynamonu. Mocze stopy przez 15 min. I płuczę ciepłą wodą. Następnie nakładam dobry regenerujący krem do stóp. Ręce wizytówka kobiety, polecam maseczkę wygładzającą ręce, czyni cuda: 3 łyżki oliwy lekko podgrzewanej, łyżeczkę soku z cytryny i jedno żółtko łączę razem. Smaruję dłonie, owijam folią i ciepłym ręcznikiem. Następnie zmywam maseczkę po 20 minutach. Takie zabiegi sprawią że wiosna należy do mnie, bo czuję się piękna , lekka, zdrowa , szczęśliwa i atrakcyjna.
napisał/a: ladymalik 2012-04-15 15:35
Nie zaniedbałam siebie zimą więc wiosną nie muszę uciekać się do żadnych czarów, by cieszyć się pięknym ciałem. Zamieniam tylko tłuste masła na lekkie balsamy, najlepiej te z samoopalaczem. Odżywcze kremy do twarzy zastępują mi teraz nawilżające, z wysokim SPF. I znów wracam na rower! Poza tym wiosna na wsi (gdzie mieszkam) wymusza mnóstwo prac porządkowo-pielęgnacyjnych, dzięki czemu zawsze jestem w ruchu. A dzięki temu mam własne warzywka i owoce, które też służą zdrowiu mojego ciała.
napisał/a: kasikxyz 2012-04-15 16:29
Po zimie pojawia się tu i ówdzie tłuszczyk, oczywiście całkowicie zbędny i zupełnie niechciany. Dlatego na wiosnę, gdy przyroda budzi się do życia po zimowym śnie, również moje ciało domaga się zwrócenia na nie większej uwagi i w ten sposób rozpoczynam walkę o piękne i zgrabne ciało.
Po pierwsze - ćwiczenia, ćwiczenia i... jeszcze raz ćwiczenia. Basen, fitness, jogging - obojętne, byle tylko spalać kalorie.
Do tego zdrowe odżywianie, przy czym moja dieta wzbogaca się o owoce i warzywa, których pełno o tej porze roku.
Po trzecie - masaże szorstką rękawicą i naprzemienny zimną i gorącą wodą wspomagane przez nowoczesne kosmetyki ujędrniające i antycelulitowe.
To wszystko powoduje, że udaje mi się zredukować efekty zimowego podjadania i przywrócić memu ciału piękne kształty, aby pięknie się prezentowało w nowych wiosennych kreacjach.
jolcia1984
napisał/a: jolcia1984 2012-04-15 16:46
Przygotowania do wiosny rozpoczynam gdy...spadnie pierwszy śnie Zamiast wygrzewać się pod kocem jedząc kolejnego pączka wygrzebuję z piwnicy sanki i inne sprzęty do szaleństw na białym puchu i z moją 3 letnią córką ciepło ubrane wybieramy się na świeże powietrze.Gdy solidnie się zmęczymy i zmarzniemy wracamy do domu i rozgrzewamy herbatką z cytrynką.Gdy córka zasypia,biorę ciepły prysznic,raz w tygodniu stosując peeling a codziennie nawilżam skórę balsamem do ciała. Gdy wiosna coraz bliżej staram się więcej czasu spędzać w ruchu poza domem,po drodze z zakupów odwiedzić fryzjera by odświeżyć po zimie klapniętą fryzurę.Gdy na termometrze słupek rtęci coraz wyżej w ruch idzie maszynka do golenia by móc bez skrępowania odsłonić to,co całą zimę było skrzętnie skrywane:D
napisał/a: Ma_niusia 2012-04-15 18:26
Moje ciało do wiosny przygotowuję wewnętrznie. Potrójna dawka optymizmu, dobrego humoru, energii, aktywności, świeżego powietrza, ruchu, warzyw i owoców (prosto z własnego ogródka). Takie wewnętrzne "zastrzyki" sprawdzają się rewelacyjnie! Tak, jestem gotowa na wiosnę
napisał/a: biala1205 2012-04-15 20:09
Przygotowania do wiosny zaczynam już zimą: jeżdżę na nartach, a ostatnio spróbowałam nawet biegania na nartach i bardzo mi się to spodobało. Od razu poczułam, jak pracują wszystkie mięśnie rąk, nóg, brzucha i pupy.

Zimą nie zapominam o nawilżaniu i odżywianiu skóry balsamami i kremami. Jem warzywa i owoce, piję wodę niegazowaną i zieloną herbatę. Bo dobra sylwetka, to odpowiedni sposób odżywiania się - słodycze w małej dawce, a cellulit nie będzie aż taki straszny. Jako przekąskę polecam pieczywo chrupkie lub naturalny jogurt z płatkami owsianymi.

Jeśli utrzymywać dobrą sylwetkę - to tylko w towarzystwie najlepszych znajomych! Razem chodzimy na basen+aqua aerobic, siłownię, fitness. Ćwiczymy również na świeżym powietrzu: jeździmy na rolkach i rowerze, gramy w siatkówkę, tenisa lub badmintona, uprawiamy wieczorny jogging. Razem tworzymy wspaniałą grupę, w której każdy wspiera każdego w walce o dobrą sylwetkę. Nie ma, że się nie chce - idziemy zawsze razem :)

Razem z przyjaciółkami uwielbiamy sobie zrobić wieczór SPA. Przynosimy wszystko, co antycellulitowe - rękawice, masażery, balsamy, kremy i likwidujemy NIEPRZYJACIELA!
napisał/a: lulu_mortese 2012-04-15 20:43
Wszelkie zrywy wiosenne, podczas których chciałam robić tysiąc rzeczy dla urody i zdrowia ciała trwały najwyżej kilka dni, dlatego teraz mam plan kilku prostych i korzystnych nawyków na poranek i wieczór - trzymam się tego!
Rano:
-Na czczo wypijam szklankę ciepłej, przegotowanej wody z dodatkiem soku z połówki cytryny. Kwaśna - budzi do życia lepiej niż kawa, jest to zastrzyk witaminy C a przede wszystkim oczyszcza układ trawienny, przyspieszając metabolizm.
-Choćby nie wiem jakby mi się spieszyło, wsmarowuję lekkie serum ujędrniające w ciało, bo tylko używane rano i wieczorem da zauważalne efekty.
Wieczorem:
-Przygotowuję w blenderze zielony koktajl m.in. z porów, brokuła, selera, jabłka z dodatkiem soli morskiej i pieprzu. Nie zawsze udaje mi się zjeść przepisową ilość warzyw, a tu mam je wszystkie razem w dogodnej formie, plus mnóstwo błonnika.
-W zależności od dnia, dbam szczególnie o wybraną partię ciała, np. we wtorki złuszczam twarz i nakładam maseczkę z kolagenem, a kiedy indziej robię sobie SPA dla stóp, bo za chwilę będę je odsłaniać
LadyGryf
napisał/a: LadyGryf 2012-04-15 20:55
Na wiosnę zaczynam ćwiczyć - spalam zimowy tluszczyk ;)
napisał/a: kilofon 2012-04-15 21:02
Przygotowując swoje ciało na wiosnę, staram się nie zapominać, że stanowi ono nierozłączny związek z duszą. Staram się więc rozdzielić czas równo, poświęcając go zarówno ciału, jak i duszy. Nie katuję swego ciała dietami, bo nie widzę w tym sensu, zgubione kilogramy pewnie nadrobiłabym w krótkim czasie z nawiązką, a i dusza byłaby nieszczęśliwa, ponieważ, jak już wspomniałam ciało i dusza to nierozerwalny związek. Zajadam więc rożnokolorowe wiosenne dania.
Przygotowując ciało na wiosnę, dbam przede wszystkim o to, by zapewnić mu zdrowie - badania okresowe, sport, relaks. Sport tylko taki, który lubię, którego nie uprawiam z przymusu lub... mody. Najbardziej lubię sporty, w których mam przeciwników. Me ciało może się wykazać, nabrać kondycji, a ma dusza bez reszty pochłonięta jest pasją. Lubię memu ciału fundować przyjemności - masaż, kąpiel...oczywiście. Ale i tu nie zapominam o duszy, ponieważ masaż i kąpiel w towarzystwie męża...ciało i dusza ukojone. Na wiosnę lubię poświcić ciału troszkę więcej czasu, by je upiększyć u specjalistów - manicure, pedicure, modne cięcie u fryzjera...Kiedy cialo jest szczęśliwe i dusza spiewa.
W dzisiejszych czasach kobieta pełni wiele ról spolecznych, ciązy na niej presja, że wszystkie role - matki, żony, pani domu, businesswoman musi wykonywać perfekcyjnie - często na skutek takiej presji cierpi ciało lub dusza kobiety - bezsensowne diety, katowanie ciała na siłowni. Cierpi ciało, cierpi dusza. Ja sama już zrozumiałam, że złamany paznokieć nie może spędzać mi snu z powiek. Wybieram złoty środek, ciało i duszę obdarzam taką sama miłością. Szaleję na spacerach z dzieckiem i psem, śmieję się...a rozesmiane, zdrowe ciało zawsze przyciąga spojrzenia i zalotnym wzrokiem wypatruje wiosny.
napisał/a: mika19 2012-04-15 21:18
Ziaja i przyroda energii mi doda;)
napisał/a: squika 2012-04-15 21:29
W jaki sposób przygotowuję ciało na wiosnę?
Przede wszystkim muszę wrócic do systematyczności, bo przez zimę ztrasznie się rozleniwiłam. Wracam do regularnych peelingów kawowych i balsamowania skóry, zima nie sprzyjała pielęgnacyjnym rytułałom w zimnej łazience. Na twarz będę nakładać naturalne maseczki, ale też odwiedzę kosmatyczkę, by odświeżych moją buźkę. Z nadejściem wiosny zadbam również o moje włosy, znów będę je olejować oraz odstawię silikony i obetnę końcówki. Jeżeli chodzi o paznokcie to wracam do kuracji odżywką i koniec z tipsami No cóż trochę jest tych postanowień, ale dzięki silnej woli i motywującym promieniom słońca oraz rosnącej temperaturze można wszystko zrobić.
napisał/a: Dora_D 2012-04-15 21:45
Przed wiosną "kuruję" po zimie swe ciało,
pod warstwą ubrań wad skryło się nie mało!
Z cellulitem zawzięcie wojuję
na pupę i uda peeling kawowy stosuję.
Ćwiczeniami ujędrniam i wysmuklam ciało,
bo sam balsam ujędrniający to za mało.
Filtr na twarz nakładam
i na rower co weekend wsiadam.
W mej diecie zieleniny nie brakuje,
po lekkim posiłku lepiej się czuję.
Maska na włosach blasku im doda
a na odżywkę do paznokci kasy nie szkoda.
Tak przed wiosną wygląda o ciało bój
a latem z dumą nakładam bikini strój:)