Opryszczka

Fenix, jezeli juz doszlo do zakazenia wirusem opryszczki pospilitej, po rzekomym wyleczeniu, ulega on latencji i przebywa w ukl. nerwowym do konca zycia. W stanach obnizonej odpornosci, stresu, itp. dochodzi do jego aktywacji i pojawia sie opryszczka ( zimno). Tak wiec nie da sie jako tako uodpornic na tego wirusa. Wazne, zeby zastosowac odpowiednie masci ( Acyklowir) na wczesnym etapie rozwoju opryszczki, bo potem niewiele one pomoga. A zapobiegac przez ochrone przed zimnem ( chociazby cieplej sie ubierac), wziac wit. C i stos. inne domowe sposoby chroniace przed przeziebieniem. O oliwie z oliwem z sokiem cytrynowym jeszcze nie slyszalam, ale jezeli Ci to smakuje, to nie mam nic przeciwko

Fenix napisal(a):

Mam pytanie w jaki sposób uodporniacie się na zimę przed tzw. zimnami, to mój odwieczny problem od kilku lat więc może uda się wam coś poradzić? Zaczęłam pić oliwę z oliwek z sokiem cytrynowym więc mam że jakoś mój orgaznizm się uodporni na zimę!

Ja łykam tran i algi i od jakiś 3 lat nie miałam. Wcześniej 2x zimą.

ja mam dobry i sprawdzony sposób na opryszczkę- szwagier polecił i naprawde sie nie spodziewalam, że sprawi takie cuda :)

a więc chodzi mi o sachol- wiem , że jest na dziąsła ale na opryszczkę dziala rewelacyjnie , musicie spróbowac

Jak szybko wyleczyć opryszczkr, znacie jakieś sprawdzone sposoby na pozbycie się jej?

Proponuję pójśc do lekarza po leki antywirusowe :)

Właśnie pozbyłam się tego paskudztwa. Całe szczęście nie pojawia się to u mnie często, ale raz lub dwa razy do roku to standard;/ Ja zawszę gonię po maść (ostatnio Hascovir) jak tylko poczuję, że coś się zaczyna dziać i smaruję non stop - wtedy opryszczka nie zdąży się nawet dobrze rozwinąć i szybko wszystko wraca do normy

Maści niestety przynoszą tylko chwilową ulgę, nie hamują namnażania się wirusa, a tylko go maskują, może takie smarowanie działa antybakteryjnie, ale nie antywirusowo. Pozbyć się go nie jest tak łatwo, chyba że doustnymi lekami antywirusowymi, ale i to tylko po konsultacji z lekarzem.

Ja paskudę łapałam ze dwa, trzy razy do roku. Głównie latem. Ale znudziło mi się leczenie i zaczęłam zapobiegać. Od roku już nie miałam opryszczki. Biorę sobie codziennie [Mod: reklama usunięta]. Suplement wzmacniający odporność z mikroalg. I na tyle jest skuteczny, że wirus siedzi cicho.

Tylko tak ci się wydaje, że wirus siedzi cicho, jak jest nieleczony to nawet promienie słoneczne mogą go wywołać albo jakiś stres.

Zgadzam się, opryszczka jest tym schorzeniem, którego właściwie nie można przewidzieć - wyskakuje wtedy, kiedy ma na to ochotę. A tak serio, to w zasadzie nawet najdrobniejsze osłabienie układu immunologicznego może doprowadzić do tego, że opryszczka się pojawi. Myślę, ze jak ktoś ma takie skłonności, to powinien zażywać jakieś leki w stylu [Mod: reklama usunięta], żeby jednak jakoś ten układ odpornościowy wzmocnić.

Co z tego jak wzmocnisz układ odpornościowy? Przecież innymi lekami niż antywirusowymi nie poradzisz sobie z wirusem opryszczki.

sylwia napisal(a):

Czy znacie jakies sparwdzone sposoby na zlikwidowanie tzw. "zimna"?
Ja naszczęscie nie mam z tym problemu, ale znam kilka osób, u których opryszczka pojawia sie bardzo często.
Czy prawdą jest, że przyczyną pojawiania się "zimna" są wirusy?[/b]

Mój syn miewał swego czasu bardzo czesto opryszczki o to w miejscach nietypowych, nigdy nie na wargach. Miał je na nosie, koło oka, na policzku na skrini. Za opryszczkę odpwoiadają wirusy. Jedyną sprawdzoną metodą jaka działa na mojego syna to tabletki, jak tylko zaczyna swędzieć podaję mu co 4 godziny 1 tabletka (400mg)+ maść cynkowa, opryszczka wyskoczy, ale jest nieporównywalnie mała, i trwa krócej.
Polecam,