oszczędzanie ???

Zastanawiam się nad zainwestowanie pieniedzy dla córki. Na fundusze bym się nie zdecydowała bo strasznie niestabilne teraz są. Raczej na konto oszczędnościowe,bo jak pieniadze beda bardzo potrzebne to można je wybrac i odsetki nie przepadną. A może się w życiu tak zdarzyc że bedą bardzo potrzebne. Poza tym łatwiej mi dokładac co miesiąc jakąś sumę, wtedy nie będzie to dla mnie duze obciązenie. Z tego co się orientuje to teraz w wielu bankach można sobie takie konto zalożyć i jest naprawdę niezle oprocentowane.Nie wiem tylko czy to oprocentowanie się zmienia jak ma się jakas wieksza sumę na koncie. Ktoś z was miał do czynienia już z takim kontem?

zielona, ja mam konto oszczedniosciowe w mBanku i jestem zadowolona.

Norka a jak masz oprocentowane to konto? Bo teraz jest dużo reklam odnośnie tych kont i trudno mi się zdecydować na cos konkretnego:)

nie wiem jak w mbanku ale w ing jest 4,75% raz w miesiacu pieniadze mozna wyplacic za darmo, korzystam bo mam blisko placowke.

renia80 napisal(a):

nie wiem jak w mbanku ale w ing jest 4,75% raz w miesiacu pieniadze mozna wyplacic za darmo

W mBanku na koncie eMax Plus jest 5,50% i również raz w miesiącu można przelać pieniądze z tego konta bez opłat. Ja właśnie z tego konta korzystam (jedno mam własne, drugie wspólne z Narzeczonym), oprócz tego mam tam "zwykłe" eKonto, na które w razie potrzeby przelewam potrzebną kwotę z oszczędności... Więc wszystko bardzo wygodnie i z dobrym oprocentowaniem

ula_jente napisal(a):

W mBanku na koncie eMax Plus jest 5,50% i również raz w miesiącu można przelać pieniądze z tego konta bez opłat. Ja właśnie z tego konta korzystam (jedno mam własne, drugie wspólne z Narzeczonym), oprócz tego mam tam "zwykłe" eKonto, na które w razie potrzeby przelewam potrzebną kwotę z oszczędności... Więc wszystko bardzo wygodnie i z dobrym oprocentowaniem

to tak jak ja, no moze poza wspolnym kontem z narzeczonym :P

Ja mam zalozone konto oszczednosciowe i raz w miesiacu wplywa mi tam stala kwota. Jak na razie zdaje to egzamin, bo nie korci mnie, zeby tych pieniedzy wydac. A teraz, juz po slubie, planujemy utworzyc wspolne konto oszczednosciowe.

Ja sie chyba nigdy nie naucze oszczedzac

kobiety raczej nie potrafią oszczędzać :P ja jak chcę odłożyć trochę kasy to najczęsciej chowam je do małego pudeleczka ;)

Ja na wesele oszczędzam w ten sposób że jak już mam pieniądze to sobie już kupuje daną rzecz:) Odkładanie nie jest dla mnie:)

Asior, Dobry sposob

Oho, wątek dla mnie (co ze złośliwym uśmieszkiem potwierdziła właśnie moja druga połówka, zaglądając mi przez ramię).

Mimbla ≠ oszczędność. O tak. Chwalić boga, że pewna "spadkowa" sumka siedzi na lokacie, bo i do niej bym się dobrała. ZAWSZE znajdzie się coś, na co wydam pieniądze; jestem w stanie wyzerować konto z taką dokładnością, że zostaje mi np. 60 groszy
Dobrze że chwilowo jestem zawalona niekończącym-się-remontem, to nie mam czasu ani sił na oglądanie się na witryny sklepowe (nie mówiąc o kupowaniu); co wcale nie oznacza że z moimi finansami jest lepiej. Nie wiem jak to się dzieje.