temat z innej beczki...:Wasza obrona lic/mgr :)

napisał/a: ibrunette 2010-04-22 22:02
Gvalch'ca napisal(a):Co uczelnia to obyczaj

nawet bym powiedziała, że co skład komisji to obyczaj. Na mojej już byłej uczelni jedni bardzo dokładnie wymaglują z pracy inni nawet jednego pytania nie zadadzą po prezentacji.
Gvalch'ca napisal(a):Słyszeliście żeby ktoś kto napisał pracę, podszedł do obrony i się nie obronił?

może nie powinnam straszyć i siać paniki ale ja słyszałam o paru przypadkach z mojego wydziału zarówno z dziennych jak i zaocznych ale myślę, że to już trzeba być kompletnie nie przygotowanym i nie wiedzieć zupełnie nic o tym co zawiera praca

Ja swoją obronę będę wspominać bardzo dobrze. Oczywiście stres był przeogromny i niepotrzebny bo jak jest się dobrze przygotowanym to nie ma się czego bać ja miałam w komisji bardzo niemiłego gościa co przyprawia nie jedną osobę o zawał serca a poszło nawet gładko
napisał/a: ~gość 2010-04-23 14:02
A ja właśnie siedzę nad pisaniem pracy. Obrona tuż tuż a ja mam tylko skrawek pracy
największy stres jest chyba co do tych pytań
napisał/a: agacik5555 2010-04-23 16:19
napisal(a):A ja właśnie siedzę nad pisaniem pracy. Obrona tuż tuż a ja mam tylko skrawek pracy

JA mam dokładnie to samo boję się że nie zdążę tego napisać i będę musiała się bronić we wrześniu a tak bym chciała już teraaz...
napisał/a: ~gość 2010-04-23 17:19
misiaq napisal(a):To nie tylko kwestia uczelni, co kierunku, jeśli kotś tak jak Dotri, oprócz napisania pracy, musiał przygotowac coś jeszcze
jednak na mgr u nas też jesr prezentacja pracy. Niedawno wyczytałam na stronie naszej uczelni. Zobaczymy jak to będzie :)

Magda_86 napisal(a):najlepiej to zacznij pisac duzo wczesniej

err napisal(a):weź się wcześniej za pisanie albo poszukaj wymagającego promotora.

agacik5555 napisal(a): żeby zaczynać wcześnie, bo inaczej cyrk na kółkach

piękne rady ale dla osób takich jak ja nic nie dają :D wiem to z autopsji pisałam licencjata też na ostatnią chwilę i wiem jak przerąbane jest pisać na ostatni dzień (pisałam cały dzień, noc, dzień, noc przed oddaniem) i co z tego? goowno mnie to nauczyło bo jestem z osób "zostawiąjących wszystko na ostatni termin bo zawsze jest czas" ;) teraz mgr jestem w trakcie pisania i też na ostatnią chwilę :D

rady proste i raczej oczywiste...

1. rada pisać o czymś co Cię na prawdę interesuje! Możesz być zafascynowana swoim kierunkiem itd ale na pewno są przedmioty, tematy których nie lubisz więc o nich nie pisz :)
Temat z licencjata miałam beznadzieny (i tak lepszy od monografii którą wszyscy pisali ) a musiał temat być z turystyki bo takiego promotora miałam i nie mogłam dosłownie go znieść odrzucało mnie przy pisaniu i dlatego uważam że tamta praca jest do d..y chociaż miałam z niej 4,5

Terazz temat mam lepszy :D sama go wymyśliłam :) i jestem ciekawa wniosków więc pisanie idzie mi lepiej :)

2. rada przed wybraniem tematu najważniejsze jest żebyś PRZEJRZAŁA dokładnie LITERATURĘ bo temat może być fajny a z danymi itp lipa jak nieszczęście i będziesz tracić czas na szukanie a niektóre książki czy raporty nie są dostępne też do przerabiałam :/ okazało się że danych z 2007 roku chyba nie było nic! kompletnie nic! tak kombinowałam i szukałam że mi się udało ale czasu zmarnowałam że ohohoo, nerów jeszcze więcej...

3. rada wybierz odpowiedną metodę do pracy. Jak nie lubisz pisać z literatury to powinnaś znaleźć taki temat który uniknie tego - chociaż zawsze wstęp i charakrt obszaru badań, czy czegoś tam powinno się opisać z książek. Ale nie będzie to najważniejsza część pracy i nie powinna zajmować dużo stron. Po prostu w skrócie i na temat i przechodzich do swojej wybranej metody :)

4. rada unikaj promotórów typu: pedantów (poprawek końca nie będzie widać :/ miałam tak na lic) i olewających sprawę, dla których ty masz wszystko wiedzieć i sama robić a jak się coś spytasz to albo odpowiada: "nie mogę narzucać swojego zdania" albo "jak już będziesz wiedzieć jak to spytaj się wtedy"(teraz mam na mgr :/)
napisał/a: ~gość 2010-04-23 21:23
To się zgadza. Trzeba dobrze ustalić problemy badawcze i hipotezy w oparciu o literaturę z dostępnymi danymi statystycznymi. No ja też się wbiłam z kilkoma problemami i nie bardzo co jest porównywać, teraz muszę kombiować. I przeinaczyć problemy, treść no i skrócić w takim razie. Och ta magisterka tyle mi się juz ciągnie...
napisał/a: ~gość 2010-04-23 21:30
ChanelNr5 napisal(a): Och ta magisterka tyle mi się juz ciągnie...
no widzę że masz tak jak ja na licencjacie współczuje strasznie bo ja już głową w ścianę waliłam i myślałam że jej nie napiszę na mgr póki co jakoś idzie ;)
napisał/a: Misiaq 2010-04-23 22:09
izuniaaa napisal(a):rada przed wybraniem tematu najważniejsze jest żebyś PRZEJRZAŁA dokładnie LITERATURĘ
Ja bym nawet powiedziała, ze temat trzeba dobrać pod to co się ma czyli najpierw sprawdzić jakie się materiały (w tym literaturę) i pod to dobrać temacik
napisał/a: ~gość 2010-04-23 22:55
a ja mam pytanie co do przypisów. Wiem kiedy je się wstawia, ale w takim razie niemal cała praca musi składać się z przypisów? No bo jeśli pisze np. o strukturze UE, to powołuję się niemal cały czas na jakieś źródła i literaturę...
Pewnie głupie pytanie, ale to moja pierwsza praca a na promotora nie ma co liczyć
napisał/a: ~gość 2010-04-24 01:02
misiaq napisal(a):Ja bym nawet powiedziała, ze temat trzeba dobrać pod to co się ma czyli najpierw sprawdzić jakie się materiały (w tym literaturę) i pod to dobrać temacik
ale ja zauważyłam np między moimi znajomymi ze studiów że wybierają łatwy temat byle szybko napisać nie sprawdzając nawet co z literaturą także nie dla wszystkich jest to takie oczywiste ;)

kwiatlotosu napisal(a):No bo jeśli pisze np. o strukturze UE, to powołuję się niemal cały czas na jakieś źródła i literaturę...
bo nic nowego nie wymyślisz taki temat taki wybrałaś czy to tylko jakaś część pracy?
ja np. opisując środowisko przyrodnicze też nic nowego nie wymyślę robię taki małą "pigułkę" opisując na podstawie literatury. Opisując społ-gosp aspekty pracyje tylko na danych GUS, robię wykresy, tabele i je analizuje sama nie mam tam żadnego przypisu. Ale zanim wybrałam temat szukałam fajnej metody- wybrałam ankiety bo mniej roboty a mogłam jeszcze metodę fotograficzną ;) ale robić zdjęcia na każdy 1km na 4kierunki świata NSWE i później je oceniać robić kolejno mapki no z rok by mi zajęło
napisał/a: ~gość 2010-04-24 09:45
izuniaaa napisal(a):bo nic nowego nie wymyślisz taki temat taki wybrałaś czy to tylko jakaś część pracy?

to tylko część, no ale na temat struktury czy historii UE nic sama nie wymysle przeciez, wiec przypis za przypisem jest moze tak byc?
napisał/a: ~gość 2010-04-24 10:19
kwiatlotosu napisal(a):
izuniaaa napisal(a):bo nic nowego nie wymyślisz taki temat taki wybrałaś czy to tylko jakaś część pracy?

to tylko część, no ale na temat struktury czy historii UE nic sama nie wymysle przeciez, wiec przypis za przypisem jest moze tak byc?



No musi nawet. Muszisz poprzeć w końcu swoją wiedzę. A te podśmiechy promotorów, czy ich oburzenia, ze tyle przypisów to normalka, zboczenie zawodowe, wiec się nie przejmuj, jakby co.

Pisz dużo szerokich własnych wniosków z przytaczanej literatury, interpretuj ją. To w końcu lepsze, niż np. częste cytaty.

Osobiście nie lubię rozdziałow teoretycznych, szybko mi się nudzą. Nawet gdybym miała najbardziej fascynujący temat na świecie.
napisał/a: ~gość 2010-04-24 10:32
ChanelNr5 napisal(a):Pisz dużo szerokich własnych wniosków z przytaczanej literatury, interpretuj ją. To w końcu lepsze, niż np. częste cytaty.

Ok, ale jak zinterpretować tą cholerną strukturę UE? Przecież to są same fakty, które muszę przepisać z książek (oczywiście nie słowo w słowo bo plagiat wyjdzie) Sama nic nie wymyślę na ten temat.
U mnie jeden przypis się kończy, a drugi zaczyna
Z tego co się dowiadywałam, to znajomi z roku mają podobnie, ale nie jestem pewna czy tak można.