Wygraj książkę "Córka pustyni" i zestaw kosmetyków

napisał/a: ewcia22522 2016-04-09 13:26
1. Woda.
2. Kompas.
3. Prowiant.
4. Ulubiona książka.
5. Koc (noce na pustyni są chłodne
napisał/a: muffinka5 2016-04-09 15:09
Zabieram do plecaka:
1) 3 litrowy termos z najlepszą włoską kawą
2) duuuży makowiec z ulubionej cukierni
3) 3 ukochane książki: "W syberyjskich lasach", "Gra anioła", "Madame"...

Po 7 dniach wracam trochę brudna, ale szczęśliwa :)
napisał/a: patii914 2016-04-09 16:31
7 dni i 5 rzeczy? To proste! :)

1. nić dentystyczna;
2. pięciolitrowa butelka wody mineralnej;
3. krem z filtrem UV;
4. okulary przeciwsłoneczne;
5. kurtka przeciwdeszczowa.
napisał/a: milena0215 2016-04-09 19:27
Gdybym miała spędzić 7 dni na pustyni sama z 5 pięcioma rzeczami było by to:
1. Kula wodna, taka z podwójnego materiału. Na pustyni brak wody, ale w dzień mogła bym się w niej wylegiwać i nie parzyć od piasku, po południu mogła bym w niej "biegać" i się turlać (dla aktywności i zabicia czasu), a w nocy mogła bym w niej spać. Żyć nie umierać!
2. Jakiś kawałek płótna lub innego materiału, który osłaniał by moją kulę w dzień i okrywał mnie w nocy.
3. Ebook- jedna książka skończyła by się po kilku godzinach, dzięki temu mogłabym cały tydzień czytać (raj na ziemi).
4. Baniak z sokiem warzywno owocowym, nie musiała bym jeść, a przy okazji zrobiła bym sobie detoks.
5. Chusteczki nawilżające, tak aby czuć się świeżo, a po tym detoksie pewnie zastąpiły by niezbędny do życia papier, na pustyni korzystanie z kaktusa nie koniecznie było by przyjemne.
napisał/a: beatars 2016-04-10 14:38
Oto 5 przedmiotów na wyprawę:
1.Płyny izotonicznie pojemność 10 litrów – aby ograniczyć utratę wody z organizmu, czyli mniej pocić się z wrażenia i od słońca.
2.Śpiwór – aby w nocy nie zmarznąć, bo nie lubię być wychłodzona na amen.
3.Zapalniczka – aby rozpalić ognisko, niekoniecznie dla atmosfery, ale, żeby żadne paskudztwo w nocy nie podchodziło za blisko, mam tu na myśli pająki, skorpiony i tym podobne istoty.
4.Kapelusz z szerokim rondem – aby słońce nie przypiekło mi szarych komórek, czyli bez ewentualnych zjawisk fatamorgana i innych miraży oraz zwidów.
5.Duża chusta – aby wiatr z piaskiem nie zasypał mi nosa i ust, bo po powrocie z pustyni chciałabym opowiedzieć o mojej wyprawie.
napisał/a: kagala 2016-04-10 16:01
moje 5 przedmiotów na wyprawę to:

1. złota rybka, która spełniła by moje 3 życzenia
2. magiczna lampa Alladyna, które spełniła by pozostałe zachcianki
3. zaczarowany ołówek pomysłowego Dobromira, dzięki któremu mogłabym mieć wszystko co byłoby mi w danej sytuacji potrzebne
4. zaczarowaną żabę, którą zmieniłabym w księcia do towarzystwa :)
5. sok z gumijagód, dzięki, któremu byłabym wiecznie w pełni sił:)

Z takim wyposażaniem można przetrwać każdą wyprawę!!!
napisał/a: dorkos91 2016-04-11 09:17
Lista 5 niezbędnych rzeczy na pustyni wg Dorkosia:
1. Okulary przeciwsłoneczne - bo niby jak mam w tak intensywnym słońcu bez nich coś widzieć?
2. Krem z filtrem - z poparzoną skórą nic nie da się zdziałać!
3. Butelka na wodę - w czymś wodę z oazy trzeba pić :)
4. Kapelusz przeciwsłoneczny - od upału ból głowy murowany!
5. Kocyk - noce na pustyni są niezwykle chłodne!
anusia2004
napisał/a: anusia2004 2016-04-11 11:37
moje 5 rzeczy w ekstremalnych pustynnych warunkach to

1. śpiwór a w środku na materiale śpiwora fragmenty ulubionej książki , piosenki -w nocy śpiwór do spania a dzień do poczytania oraz jako okrycie przed burza pisakową czy tez słońcem
2. bukłaczek z woda - będzie tez służyć jak trzymanie wody na zapas
3. krem na odparzenia słoneczne
4. kompas do ustalenia kierunku
5. latarka od oświetlenia myśli i pomocna nocy by znaleźć 2 osobę

trudno jest wymienić potrzebnych ale myślę że to by się przydało
placek spakowany tak jest
więc witaj pustynni przygodo
Pustynia wciąga nas od głowy do pięt
Wypala oczy, suszy ciało i krew
I tylko tra, tra, tra, zgrzyta w zębach piach
Słońce opala brzuchy, wiatr tarmosi nasze ciuchy

Tylko piach ! Suchy piach !
Tylko piach ! Suchy piach ! Tylko...
napisał/a: Hellen 2016-04-11 12:36
No cóż, 7 dni na pustyni,to nie lada wyzwanie dla mnie...,ale dam radę
Ten mój plecak jest dość "pojemny" i zmieści się te 5 rzeczy potrzebnych.
Po zrobieniu dokładnej analizy wybrałam "złotą 5 " na wagę przeżycia na pustyni.

1. Woda - niewielki zapas,bo ileż można zabrać do plecaka nawet takiego większego!
2. "Kondensator słoneczny"-wbrew pozorom,to dzięki temu nieskomplikowanemu urządzeniu pozyskam wodę z piasku.Widziałam to na jakimś filmie...Będzie niczym czarodziejska różdżka.Gdy "wyprodukuję" wody więcej,to nawet zrobię sobie lekki prysznic na środku pustyni(nocą).
3.Ubranie wg. mody arabskiej- od stóp po głowę włącznie-lekkie,przewiewne,bawełniane.Przecież Arabowie najlepiej opanowali umiejętność właściwego ubierania się na pustynię.
4. Okulary-gogle - z funkcją przeciwsłoneczną.Będą bardzo przydatne nie tylko w ochronie przed słońcem,ale tez przed nagłą burzą piaskową.
5. Jedzenie - nareszcie węglowodany górą!!!Do tego dużo mandarynek!!!


Dobrze,że już dzisiaj mija ten 7 dzień...O,słyszę nadlatujący helikopter tuż nad głową.Z helikoptera wyrzucona lina,a na niej opuszcza się jakiś przystojniak,aby mnie zabrać...
Nie,dlaczego się obudziłam...Zamykam oczy,aby "powrócić "na pustynię,ale nagle słyszę przeraźliwy dźwięk budzika...
napisał/a: mika287 2016-04-12 09:40
Nie jest mi łatwo odpowiedzieć na to pytanie, jako że nie umiem wyobrazić sobie co miałabym tam robić przez te 7 dni. Ale przyjmijmy, że wybieram się na wycieczkę i mam się przemieścić z miejsca A do miejsca B, w tak trudnych warunkach jak pustynne, musiałabym pamiętać przede wszystkim o wodzie, bez której trudno by mi było podróżować aby nie umrzeć z pragnienia. Znalezienie wody na tych terenach jest wręcz niemożliwe.
Wzięła bym też ze sobą również suchy prowiant, taki jak krakersy, sucharki, wafle ryżowe i daktyle, które są wyśmienitą przekąską na pustyni, ponieważ dają energię,
Duży, jasny i kwadratowy kawałek materiału, który w dzień robił by jednocześnie za okrycie głowy i ramion - po to aby nie dostać udaru słonecznego, gdy słońce cały dzień grzeje nam w głowę i nie spalić sobie ramion a jednocześnie by w nocy móc zrobić z tego kawałka materiału namiot, żeby można się było spokojnie, poza tym w dzień na pustyni jest tak gorąco, że temperatura powietrza często przekracza 40 C, ale za to nocą znacznie się obniża i spada czasami poniżej 0, dodatkowo na pustyni wieją silne gorące wiatry wywołujące burze piaskowe, a przy moim szczęściu na pewno by mnie spotkała taka burza. Jakieś dobre buty, żeby piach nie parzył w stopy i kompas, żebym wiedziała dokąd zmierzam. A czy rzeczy, które mam na sobie jak płachta i buty też należą do 5 rzeczy znajdujących się w plecaku? Jeśli nie to zabieram ze sobą jeszcze 2 rzeczy takie jak apteczka obficie zaopatrzona, nigdy nie wiadomo co mnie tam spotka, więc lepiej być przygotowanym na wszystko i mapę.
napisał/a: cassabdra 2016-04-13 12:15
Suchy chleb dla konia- bo w taki upał piechotą iść nie będę;
Blond perukę (czyt. słowiańska piękność) – nie wykluczam, że na koniu może siedzieć przystojny Arab, choć z moim szczęściem prędzej eunuch;
Coś od skorpionów- bo z robaków trawię tylko homary;
Tajemniczą mapę - a co się będę nudzić, lepiej odkryję jakiś zaginiony grobowiec; jak już mam tyle wolnego to zrobię coś dla ludzkości;
Złotą rybkę - na wszelki wypadek, jakbym o czymś zapomniała…
napisał/a: trin85 2016-04-13 14:34
Witam, 5 przedmiotów w placaku na 7 dni... W plecaku kobiety? Nierealne!
A jeśli niezbędne, to wybrałabym, (biorąc pod uwagę, że mam już na sobie strój safari, buty, kapelusz i okulary przeciwsłoneczne):
1. Składany namiot
2. Wielką czekoladę (energia)
3. Zapas selera (kiedy skończy się woda, a seler to 96% wody)
4. Krem z mega filtrem
5. Nóż, bo i do obrony i na jakiegoś pustynnego zwierza do ewentualnego zjedzenia ;)