Wygraj niezwykłą sokowirówkę!

napisał/a: justynarojek 2014-11-19 17:44
Przede wszystkim hartuję mą rodzinę - spacerami z psem i pływaniem. Poza tym ubieram dzieci na cebulkę i często wietrzę pomieszczenia w którym śpią. Poza tym dbam by nie przekraczać w mieszkaniu 21 stopni. Często serwuję swoim dzieciom warzywa i owoce a także ryby. Podaję im witaminy zwłaszcza w okresie jesienno-zimowym witaminę C. Poza tym stosuję stare sposoby babci a więc zupę czosnkową, syrop cebulowy, koktajl z miodu i cytryny. W razie przeziębienia plecy i klatkę piersiową smaruję gęsiną. Są to stare ale sprawdzone sposoby. Do tego nastrajam mą rodzinę optymistycznie bowiem ono również ma wpływ na odporność.
Chciałabym przetestować sokowirówkę bo swojej nie mam a mam parę interesujących pomysłów na koktajle dzięki którym poprawię odporność mych dzieci zwłaszcza avocadowo-szpinakowy.
napisał/a: dorisday 2014-11-19 18:51
Podstawą dbania o odporność mojej rodziny jest zapewnienie codziennej dawki witamin naturalnych (warzywa i owoce), a także codzienne spacery. Nie ma co się oszukiwać, że przy obecnej pogodzie z uśmiechem na ustach wszyscy chętnie maszerują na spacer, ale też za uszy nikogo nie trzeba wyciągać. Jednocześnie to dobra okazja na wspólną rozmowę i spędzenie czasu.
Każdego dnia, od końca lata do późnej wiosny, przygotowuję koktajle na bazie owoców, warzyw i ziół. Są to koktajle oparte zblendowanych surowych (głównie) owocach, lecz także warzywach (głównie seler i marchew). Zawierają się też listki bazylii i bądź otarty imbir. Bazylia pozwala naturalnie oczyszczać noc, a imbir jest najprostszym energetykiem.
Z dziką rozkoszą moja rodzina rozszerzy swoje codzienne menu o świeżo wyciśnięte soki - będą stanowiły doskonałe uzupełnienie koktajli z owoców i warzyw blendowanych. Mam też nadzieję, że uda mi się wtedy zachęcić rodzinkę do rezygnacji ze spożywania słodzonych napojów gazowanych na rzecz pysznych, świeżo wyciśniętych soków.

P.S. Na samą myśl już mi ślinka cieknie :)
napisał/a: koliber31 2014-11-19 20:27
1. W jaki sposób dbasz zimą o odporność całej swojej rodziny

Odporność organizmu możemy osiągnąć poprzez prowadzenie zdrowego stylu życia. Zdrowy styl życia to dla mnie szeroko pojmowana troska o siebie i swoje samopoczucie. To aktywność fizyczna oraz odpowiednia dieta. Myślę że zimą jest to szczególnie ważne. Chłód to nie powód to przesiedzieć cały sezon przed telewizorem.:) W myśl tej zasady zachęcam całą rodzinę do aktywności fizycznej i wykluczenia alkoholu oraz tłustych potraw. Prowadzenie zdrowego stylu życia zimą jest mniej męczące niż konsekwencje, które niesie za sobą zaniedbanie organizmu. Często z całą rodziną ćwiczymy i chodzimy na basen. Wzmacniamy w ten sposób kręgosłup. W domu również staramy się aktywnie spędzać czas i dbać o kondycję a tym samym o odporność całego organizmu. Można połączyć przyjemne z pożytecznym, pedałując na rowerku i oglądając serial a do zabawy ze skakanką zapraszając rodzinę. Zdrowy styl życia to bieganie i spacer. Często wybieramy się na jogging czy rower. Nawet krótki marsz poprawia pracę serca i sprawność umysłu. Jogging to sojusznik w walce ze złym cholesterolem a rower to mistrz świata w poprawianiu ogólnej sprawności. Dbamy o zdrową dietę, jemy dużo warzyw i owoców, sięgamy po soki i wodę. Wiem jak ważne są witaminy. Dzieciom przyrządzam własnoręcznie przygotowane soki a na obiad gotuję pyszne, rozgrzewające potrawy. Swoje pociechy obowiązkowo szczepię i pilnuję by ubierały się na cebulkę. Nie wyobrażam sobie dnia bez porcji ruchu. Raz na jakiś czas wyskakujemy w góry. Wspinaczka po górskich szlakach to świetny sposób na dotlenienie organizmu a poza tym góry zimą są piękne. Dla mnie zdrowy styl życia to przyjemność. Dzięki odpowiedniej diecie i aktywności fizycznej lepiej się czuję i mam więcej energii. W codziennej diecie wybieram dla swojej rodziny produkty jak najmniej przetworzone, unikam pustych kalorii. Jeśli chcemy być zdrowi musimy dostarczyć organizmowi witaminy w postaci odpowiednich produktów. Bez tego nasze ciało może się buntować. Zaczniemy odczuwać osłabienie odporności. Wiem jak ważne jest zdrowie, dla mnie to priorytet więc o każdej porze roku dbam o odporność mojej całej rodziny.

2. Dlaczego to właśnie Ty powinnaś przetestować sokowirówkę Philips HR1869?

Chciałabym wygrać tę sokowirówkę przede wszystkim z myślą o mojej córeczce. Oczywiście, rzecz jasna każdy domownik by był bardzo zadowolony i każdy by się ucieszył gdyby udało mi się wygrać ale moja młodsza córcia wręcz potrzebuje takiego urządzenia. Nie tak dawno okazało się że jest ona chora na łuszczycę. Początkowo były to niegroźnie wyglądające krostki na ciele ale lekarz stwierdził że to niestety łuszczyca. Córka ma bardzo szczegółowo określoną dietę. Jest mnóstwo produktów których nie może jeść i takie które jeść powinna. Dieta w mojej rodzinie uległa zmianie. Razem z mężem gotujemy więcej i inaczej. W naszym domu jest obecnie przyrządzanych więcej ryb, więcej drobiu, owoców i warzyw niż kiedykolwiek. Podstawą są soki, najlepiej świeżo wyciskane, bez dodatku cukru. Nie mamy w domu sokowirówki i przyrządzenie takiego soku jest trochę czasochłonne. Wiadomo-trzeba wcześniej umyć i pokroić a następnie zetrzeć wszystkie potrzebne składniki. Sokowirówka Philips z technologia Quick Clean ułatwiła by nam życie i zaoszczędziła czas. Nie trzeba wcześniej kroić ani obierać owoców i warzyw, ponadto wyciśnięcie soku z owoców czy warzyw możliwe jest niemal do ostatniej kropli, gdyż sokowirówka posiada innowacyjny system wyciskania z odwróconym sitkiem. Technologia QuickClean i funkcja wstępnego czyszczenia sprawia że sprzęt jest łatwy i szybki do umycia. Cały miąższ zbiera się wyłącznie w jednym miejscu a umycie sokowirówki zajmuje jedną minutę. Córcia mogłaby sama nawet sprzątać i przygotowywać swoje posiłki:) Z pewnością samodzielne przygotowane soki są nie tylko zdrowe i smaczne ale i mają cudowną moc łączenia rodziny poprzez wspólne przygotowywanie posiłków. Dla nas w domu to wyjątkowa uczta- w ogóle wszyscy lubimy gotować. Gdybym wygrała tą sokowirówkę zrobiłabym wspaniały prezent świąteczny nie tylko sobie ale co piękniejsze- innym domownikom. Soki w wykonaniu sokowirówki byłyby zdrowe, pyszne i na pewno wypite do ostatniej kropelki a sokowirówka wyczyszczona w jedną minutę!:)
napisał/a: rena2111 2014-11-19 20:28
Zima to może być cudowny czas. Śnieg, bałwan i sanki. Ach! Tylko do zimy trzeba się przygotować. :)
U mnie w rodzinie, zaczynamy już jesienią,
1. Zaraz po przebudzeniu pijemy szklankę ciepłej wody z sokiem z cytryny.
2. Wieczory spędzamy z kubkiem herbaty z imbirem i sokiem malinowym albo kubkiem ciepłego kakao.
3. Przynajmniej raz dziennie jemy zupę lub pijemy zblendowany zielony sok, niestety nie mamy już od dwóch lat sokownika :( , a bardzo lubimy sok pomarańczowo-marchwiowy.
4. Dużo spacerujemy nie zapominając o ciepłych ubraniach i butach. w szczególności lubimy ciepłe czapki i szaliki zrobione przez babcię!.

Jak już wcześniej napisałam, dwa lata temu zepsuł się nam sokownik. Bardzo tęsknię za świeżymi sokami pełnymi witamin.
napisał/a: casablanca12 2014-11-19 20:36
Zimą, dbam o to, aby moja rodzina nie chorowała i często się nie przeziębiała. Podaję im suplementy oraz przyrządzam soki owocowe i musy bardzo zdrowe. Jemy również pyszne zupy warzywne, które odporność wzmacniają i wirusy zabijają.
Chciałabym nową sokowirówkę Philips przetestować, bo moja już jest stara i w dodatku, zardzewiała. Soki muszę wyciskać ręcznie, a to nie jest ułatwienie, raczej utraienie. Połowę soku wylewa się na stół, cale ręce są oblepione, a ziciaki zniesmaczone. Dzięki, sokowirówce Philips moje życie nabrało by nowej jakości i miałabym więcej czasu dla siebie, by poczuć się jak w niebie.
napisał/a: agnX232Xs 2014-11-19 21:19
Rzadko się przeziębiamy w naszej rodzince, praktycznie – nigdy. Zdałam sobie z tego sprawę niedawno, słuchając w programie telewizyjnym relacji o zwiększonej zachorowalności na grypę i dużych kolejkach w przychodniach.

Sezon grypowy nas nie dotyczy. Już od wielu lat. Myślę że moje metody, związane z profilaktyką, stosowane świadomie i nieświadomie, są warte opisania. W sumie, lepiej jest zapobiegać niż leczyć…. Tak więc, poniżej prezentuję moje prywatne, skuteczne sposoby na zwiększenie odporności zimową porą i walkę z przeziębieniem przed ewentualnym wystąpieniem tegoż przeziębienia. Wszystkie wymienione przeze mnie metody są w pełni naturalne (tak jak JA- zero botoksu, kwasu hialuronowego, solarium i farby do włosów).

1. Mycie rąk – mam wręcz obsesję mycia rąk (pierwsza czynność po przyjściu do pracy& do domu, nawet dla naszego małego urwiska Julka i najmłodszego w rodzinie ruchliwego brzdąca Jasia nie ma zmiłuj się).
2. Częste wietrzenie pomieszczeń i tzw. „zimny chów” (niska temperatura w sypialni – od jej podnoszenia jest mąż…).
3. Ruch na świeżym powietrzu (bez marudzenia, że zimno, że pada śnieg/deszcz, że szaro, buro i ponuro). Dużo ruchu! Codziennie! Jeśli jest się tzw. kanapowcem, to warto kupić (lub lepiej – przygarnąć ze schroniska) pieska. Zyska się podwójnie: wiernego przyjaciela i mobilizację do codziennej dawki ruchu. Ja mam ten komfort, że każdy weekend spędzam na wsi, a na wsi fajniej jest na świeżym powietrzu niż w domu. Po weekendzie wracam zawsze do dużego miasta trochę przemrożona, rumiana, ale zawsze zdrowa, dotleniona i pełna energii. Bez najmniejszego kataru.
4. Jadłospis uwzględniający następujące produkty:
- czosnek (uwielbiamy, ale staramy się nie nadużywać dbając o dobrostan ludzi wokół mnie);
- cebula (podobnie jak czosnek – uwielbiamy, ale mamy empatię w stosunku do otoczenia);
- kiszona kapusta (kiszona, nie kwaszona!!! Niestety, coraz trudniej znaleźć w sklepach prawdziwą kiszoną kapustę);
- miód & cytryna (cudowne połączenie w herbacie);
- natka pietruszki (do zupy, na kanapki, do serka… podobno troszkę neutralizuje „skutki” spożywania czosnku)
- wiele innych zdrowych produktów (Owoce! Warzywa! Kasze! No dobrze – chipsy też zdarza nam się czasami zjeść…)

Pewnie nic odkrywczego nie napisałam… Może w tym wszystkim odkrywcze jest to, że te wszystkie metody wymienione w punktach 1-4 NAPRAWDĘ STOSUJEMY. Na co dzień. I od święta. Regularnie. Na razie działa.

A sokowirówkę Philips HR1869 powinnam przetestować ja, ponieważ dzięki temu duuuża liczba dzieci będzie miała szansę napić się zdrowych soków. Jestem obecnie na urlopie macierzyńskim i z tej okazji skrzętnie korzystają moje dwie kuzynki – odbieram po szkole czwórkę siostrzeńców. Czyli w szczytowej godzinie na moich 55 m kw. znajduje się 6 dzieci. Te ruchliwe stworzonka trzeba ogarnąć, zabawić, ale również nakarmić i napoić. Taki zdrowy sok, np. marchewkowo- jabłkowo- pomarańczowy z sokowirówki to dobra alternatywa dla soków z kartonów. Również pod względem finansowym.
napisał/a: kinias19 2014-11-19 21:25
Zimna to czas kiedy bardzo łatwo jest złapać jakieś przeziębienie dlatego wraz z rodzinką staramy się temu jak najlepiej zapobiegać :) Jeszcze latem robimy domowe soki z pigwy, które później dodajemy do herbaty- to niesamowita dawka witaminy C, która jest nam po prostu niezbędna w te pochmurne dni. Dodatkowo do wielu potraw dodaje trochę czosnku, który oprócz tego że wzbogaca smak, to ma właściwości przeciwbakteryjne. Obowiązkowa jest także codzienna porcja warzyw oraz owoców, które zawierają mnóstwo witamin. Być może dla wielu wyda się to dziwne ale dbamy o naszą odporność także przez...odpowiedni sen. 8 godzin snu dziennie sprawia, że czujemy się wypoczęci i pełni energii co też ma istotny wpływ na naszą odporność! W końcu gdy jesteśmy osłabieni i zmęczeni, stajemy się bardziej podatni na przeziębienia. W dodatku prawie codziennie chodzimy na spacery z naszym psem- nawet gdy za oknem jest kilka kresek na minusie. Taka zima nie jest nam straszna! :)

Bardzo bym chciała wygrać sokowirówkę, dzięki której cała nasza rodzina mogłaby pić zdrowe, smaczne soki. Wszyscy je uwielbiamy, ale niestety większość soków oferowanych w sklepach ma śladowe ilości owoców, ale za to pełno cukru :( Picie takich soków wcale nie jest dobre dla naszego zdrowia...Ja od zawsze wyznaję zasadę, że gdy sami przygotujemy coś w domu, mamy pewność, że jest to zdrowe. Zero konserwantów, ulepszaczy i tony cukru. Dlatego posiadanie sokowirówki byłoby fantastyczne! :) [/FONT]

napisał/a: agasam9 2014-11-19 21:49
warzywami się zajadamy
każdego dnia mamy spacer udany
pijemy świeże soki
nie przejmujemy się, że na niebie czarne obłoki.

Chciałabym przetestować sokowirówkę, ponieważ kocham moją rodzinę i chciałabym dla nich wszystkiego co najlepsze.
napisał/a: magdacerf 2014-11-20 08:26
Chciałabym sokowirówkę ponieważ jestem mamą trzylatka, który rozpoczął edukację przedszkolną, rozpoczął też serie niekończących się infekcji, staję na głowie żeby wzmocnić jego odporność i nie dopuścić do podawania antybiotyków, spacerujemy, wietrzę pomieszczenia, stosuję urozmaiconą dietę bogatą w warzywa, owoce, kasze, codziennie daję mu zmielone siemię lniane z miodem - według literatury fachowej ma działanie zbliżone do tranu (ze względu na zanieczyszczenie podobno o dobry tran jest bardzo trudno), ale tran też mu daję, pijemy herbatkę z czystka, i z lipy z malinami, uprawiamy różne formy aktywności fizycznej, pijemy miodek z mniszka lekarskiego i jeszcze bardzo bardzo chciałabym podawać mu soki z owoców i warzyw no ale nie mam sokowirówki.
Muszę wzmocnić odporność mojego synka bo przez ciągłe infrakcje traci życie przedszkolne i codziennie z nadzieją pyta czy ja dziś pójdę do przedszkolika.
pozdrawiam mama choruska malutkiego przedszkolaka
napisał/a: sweetheart79 2014-11-20 09:04
Moja rodzina składa się z Mamy, Taty, córeczki 2 latka i syna 5 lat.

Lubimy ruch i zabawę na świeżym powietrzu. Mieszkamy przy lesie, więc spacery i zabawy na śniegu są u nas codziennie. Nie przegrzewamy domu, śpimy w odpowiednio niższej temperaturze.
Wychodząc na zewnątrz, ubieramy się w kilka warstw ubrań na tzw. „cebulkę”.
Po powrocie do domu, rozgrzewamy się przy kominku pijąc ciepłą herbatkę malinową.

Jak to jednak często w rodzinie bywa każdy z nas jest inny i każdy lubi co innego.
Dziewczyny w naszej rodzinie uwielbiają jeść, więc razem z córką jemy wszystkie warzywa, owoce, mięsa, ryby, kasze, zupy... O naszą dietę się nie martwię.
Natomiast z facetami w naszym domu jest problem. Warzywa i owoce mogą dla nich nie istnieć.

Sokowirówka Philips HR1869 uratowałaby mi życie! W moim domu nie kupuje się soków. Pijemy wodę lub herbatki owocowe. Nie mam zaufania do soków kupionych w sklepie. Natomiast świeże soki owocowo-warzywne, pełne witamin i minerałów to jest coś co chciałabym codziennie podawać mojej rodzinie na wzmocnienie i poprawę zdrowia.

Kocham moją rodzinę i chciałabym podawać im to, co najlepsze!
napisał/a: 19790411 2014-11-20 10:15
By jesienią nie chorować,
w strój sportowy musisz zainwestować.
Nie musisz się zbytnio forsować,
wystarczy, ze codziennie uda ci się pospacerować.
Nie unikaj witaminek,
stroń od kwaśnych minek.
Porządnie w nocy wypoczywaj,
a jesień zdrowo minie
bo każda choroba Cię ominie!
napisał/a: karol_cia310 2014-11-20 10:52
Sypie śnieg już za oknem, idzie chłód, idzie mróz!
To zapowiedź białych, zmarzniętych brzóz!
Gorączka, katar i kichanie to jest grypy adorowanie!
W tym roku o tym zapominamy, bo specjalną dietę mamy!
Dużo ryby, dużo orzechów, borówek i szpinaku!
Na śniadanie, na kolację witaminy łykam!
Wciąż apetyt rośnie i o świeże soki chrząkamy!
Spacerów wiele mamy, ruchu wciąż zażywamy,
ale soków świeżych chcemy, gdzie witamin
jest prawdziwy egzamin! By każde było
zdrowe i szczęśliwe, bo dietę taką mamy!