Wygraj romantyczny weekend w SPA!

napisał/a: wika04 2015-02-13 15:08
Pogłoski głoszą, że Malinowy Dwór swoją ofertą kusi zakochanych,
więc my-Weronika i Krystian- należą do grona ich ofertą zauroczonych.
Od bardzo dawna planujemy tam romantyczną randkę,
która obfita będzie w dźwięki tchnienia i wystawne kolacje.
Z dala od miejsc pełnych hałasów i ludzi,
chcielibyśmy poczuć zapach natury, który na pokuszenie nas wodzi.
Pragniemy w bąbelkowej wodzie się rozluźnić,
tak żeby całkowicie uczucie stresu od relaksu odróżnić.
Wierzymy, że piankowa kąpiel rozgrzeje nasze serca,
Niczym w tle płomiennie iskrząca świeca.
Wtedy moglibyśmy jak bogowie się w siebie wtulić,
jednym spojrzeniem do wspólnego tańca zaprosić.
I tak idealnie połączeni staralibyśmy się zasnąć,
by następnego dnia pod okiem fachowców się rehabilitować.
Bowiem z przyjemnością oddamy się w ręce masażysty,
który po rozkosznej nocy poustawia nam nasze kostne zgrzyty ;)
Po takich pielęgnacyjnych zabiegach udamy się na przechadzkę,
By mój ukochany miał okazję zrobić mi niespodziankę :)
Bowiem liczę na błyszczący pierścionek,
Który już powinien ozdabiać mój paluszek :)
napisał/a: poetos 2015-02-13 20:38
Malinowy Dwór - Weekend z Duchem Gór!

MARZĘ O WYGRANYM, WSPANIAŁYM WEEKENDZIE, KTÓRY WRAZ Z MĘŻEM W NAJLEPSZYM SPA SPĘDZĘ, GDZIE CZAS PŁYNIE WOLNO, A KOMFORT SIĘ CENI, GDZIE DOGONIĘ MARZENIA W RELAKSU PRZESTRZENI.
MALINOWY DWÓR NASZE MARZENIA SPEŁNIA - WEEKEND Z DUCHEM GÓR, TO JEST SZCZĘŚCIA PEŁNIA.


A ja chcę być szczęśliwa, zdrowa i piękna, recepta na to jest w moich rękach, bo taki pobyt, nawet krótki, jest panaceum na moje smutki. Relaks w SPA da mi nowe siły, będzie przyjemnością, czasem sercu miłym, tu pokrzepię ducha i odmłodzę ciało, harmonią zmysłów wprost doskonałą!
A ZMĘCZONE CIAŁO WCIĄŻ DZIELNIE MI SŁUŻY, ALE W MARZENIACH RWIE SIĘ DO PODRÓŻY, BY W SPA ZATRZYMAĆ SZYBKI UPŁYW CZASU, W OAZIE RELAKSU - BEZ ZGIEŁKU, HAŁASU.
Chcę być wciąż piękna i duchem młoda, niech w pełni zalśni moja uroda, a zabiegi, masaże, jacuzzi i sauna, to regeneracja zdrowia idealna! Marzę by ten Hotel cieszył nas w dwójnasób, poruszeniem zmysłów, zatrzymaniem czasu, miłą atmosferą, cudowną obsługą i komfortem, w którym chce się bywać długo.
SPA TO MIEJSCE IDEALNE NA CHWILE WYTCHNIENIA, CHCĘ, BY TU SPEŁNIAŁY SIĘ NASZE MARZENIA, BO W CZASIE RELAKSU, W TEJ OAZIE CISZY, JEDNO SERCE BICIE DRUGIEGO USŁYSZY.
Pachnące kąpiele, maseczki, masaże, to relaks o którym bez przerwy marzę, malinowe zabiegi, biosiarczkowe okłady, wzmocnią witalności mojej pokłady. Malinowy peeling odmłodzi skórę, przywróci jej jędrność i piękną naturę. Nawet włosy znajdą swe piękno i zdrowie, i zregenerują się na mojej głowie. Męża pewnie zachwyci siłownia i basen, kąpiel w winie, piwie, nawet masaż czasem. A wieczorem, przy winie i pysznej kolacji, będziemy wspominać moc licznych atrakcji, cieszyć się sobą w pełnym spokoju i delektować komfortem pokoju. W kolejnym dniu pobytu zabiegi czekają, Strefa Wellness, SPA dla nas działają. Zadbam z mężem o skórę: szyi, twarzy, ciała, dzięki pielęgnacji, która jest wspaniała - skórę swą nawilżę, a zmarszczki wygładzę, intensywny lifting ciała przeprowadzę. Kosmetolog doradzi, czego skóra pragnie, ważne, by wyglądać po zabiegach ładnie.
TU UWOLNIĘ ZMYSŁY, DOZNAM ODPRĘŻENIA I W PEŁNEJ HARMONII SPEŁNIĘ SWE MARZENIA, ODKRYJĘ TEŻ PIĘKNO WE MNIE UKRYTE - SPĘDZĘ TUTAJ CHWILE ZNAKOMITE.
Wypocznę przy dźwiękach muzyki nastrojowej, delektując się smakiem kuchni pysznej, zdrowej, której bukiet wzmacnia duchowe doznania, zachęcając pięknie do ich smakowania! Menu restauracji kusi podniebienia, te wykwintne dania spełnią nam marzenia, będziemy się cieszyć pysznymi smakami, specjałami kuchni, które będą z nami! To miejsce, w którym znajdę luksus, wyciszenie, najwyższy standard, który sobie cenię i zastrzyk energii dla zmęczonych zmysłów, przestrzeń relaksu i świetnych pomysłów. W SPA doznam odprężenia, równowagę zyskam, zespolę się z naturą, odporność odzyskam, porzucę codzienność i wonią otulę, wreszcie swego męża z radością przytulę.

TEN WEEKEND NAS OSZOŁOMI, UPOI, ZADZIWI, DZIĘKI NIEMU BĘDZIEMY TACY SZCZĘŚLIWI, A PEŁNA PRZYJEMNOŚĆ W SPA ZAKLĘTA, SPRAWI, ŻE KAŻDA CHWILA BĘDZIE PIĘKNA.
Niech krótki pobyt zmysły porusza, gdy pięknieje ciało i młodnieje dusza, a komfort słodko zainspiruje, dzięki czemu radość życia poczuję. POBYT TUTAJ WZMOCNI APETYT NA ŻYCIE, UKOI ZMĘCZENIE WSPANIAŁE ODKRYCIE, ODDALI NA DŁUŻEJ: STRES, CHANDRĘ I SMUTKI, CUDOWNY POBYT - NAWET TAKI KRÓTKI!
SPA poruszy zmysły i serce rozpali, nigdy mnie nie znudzi, zmęczenie oddali, gdy ja w tych luksusach będę się rozpływać, mąż będzie me piękno ponownie odkrywać! Tut poznamy świat zmysłowej rozkoszy, poczujemy smak życia w raju dla smakoszy, zatroszczymy się o piękno swojego ciała, dzięki mocy natury, która tutaj działa. Ćwierć wieku wszak minęło, to już Srebrne Gody, choć lata płyną, duch ciągle jest młody, stanęliśmy wtedy na ślubnym kobiercu, a miłość wciąż łączy - serce przy sercu!

CHCIAŁABYM MĘŻOWI TEN WEEKEND DAROWAĆ, BYŚMY MOGLI SIĘ SOBĄ WRESZCIE ROZKOSZOWAĆ , BO NA CO DZIEŃ PRZECIEŻ BRAKUJE NAM CZASU, BY SPOKOJNIE ODPOCZĄĆ OD ZGIEŁKU, HAŁASU ...SPĘDZIĆ MIŁE CHWILE, POCZUĆ SIĘ ZNÓW MŁODO I WRESZCIE ZACHWYCAĆ SIĘ SWOJĄ URODĄ! KOCHAM SWEGO MĘŻA, CIĄGLE MNIE ZADZIWIA, ALE OD LAT WIELU JESTEM Z NIM SZCZĘŚLIWA, CHOĆ CZAS SZYBKO PŁYNIE, SERCA WSPÓLNIE BIJĄ, NIECH W TAKIM KOMFORCIE MIŁOŚĆ ZNÓW ODKRYJĄ!

Siedzę teraz z nosem w komputerze, piszę piękne strofy i mocno w to wierzę, że ten Hotel piękny będę podziwiać i swoje szczęście w nim odkrywać. Kryty basen, jacuzzi i sauna mnie kusi, komfort tego miejsca zachwycić mnie musi, chcę aktywnie spędzić tutaj każdą chwilę, by później wspominać ten weekend mile! W Świeradowie Zdroju uleczę swe ciało, wodą siarczkową, której w świecie mało. Piękna Strefa Wellness, wnętrza kameralne, wyśmienite jedzenie - miejsce idealne, cudna okolica, świetna atmosfera, sprawiają, że zdrowia worek się otwiera!

PRAGNĘ WYPOCZYNKU OD MIEJSKIEGO GWARU, NIEZWYKŁEJ HARMONII W MIEJSCU PEŁNYM CZARU, W MALINOWYM DWORZE, W TYM SUDECKIM ZDROJU, DOZNAMY RELAKSU, HARMONII ...SPOKOJU!
W nocy czeka zabawa w muzycznym klubie, od rana znów SPA, które bardzo lubię, zdrowy relaks w cudownej atmosferze, wypoczynek boski, w który bardzo wierzę. Tu wreszcie poczuję się naprawdę młoda, pełnym blaskiem zalśni tu moja uroda, czasu mi nie starczy, bo marzeń tysiące, weekend bardzo krótki - a serce gorące.

KOCHAM ŚWIERADÓW, WARTO GO ODKRYWAĆ, O KAŻDEJ PORZE ROKU WARTO TUTAJ BYWAĆ, UJRZEĆ GÓRSKIE SZCZYTY Z PIĘKNEJ GONDOLI, KTÓRA NA STÓG IZERSKI WJECHAĆ NAM POZWOLI. DUCH GÓR NAS ZAPRASZA NA TE PIĘKNE SZLAKI, KAŻDY DLA TURYSTY JEST NIE BYLE JAKI. ZWIEDZIMY ŚWIERADÓW, PARK I DOM ZDROJOWY, A NA DALSZĄ WYPRAWĘ PLAN MAMY GOTOWY.
Poznamy Zamku Czocha liczne tajemnice, Zalewu Leśnieńskiego piękne okolice, Wodospady: Kamieńczyk oraz Szklarkę, które zobaczenia są naprawdę warte. W najlepszym SPA w Polsce, poznam radość życia, delektując się z tego pięknego odkrycia, może wreszcie ruszę na izerskie szczyty, by podziwiać widok z nich znakomity.

TO MIEJSCE IDEALNE NA CHWILE WYTCHNIENIA, WYPOCZYNEK, KTÓRY SPEŁNI NAM MARZENIA, W INTERNECIE NA RAZIE PODZIWIAM TEN HOTEL I WIELKĄ NA WEEKEND MAM W NIM OCHOTĘ!
Malinowy Dwór jest źródłem piękna, tutaj wypoczynku jest oferta wielka - zabiegów, masaży, pielęgnacji ciała, przez wodę do zdrowia - i to hasło działa! Niech pobyt tu będzie cenniejszy od leku, wzmaga witalność w każdym człowieku i we mnie radość życia odkryje, szczęście w cudownym SPA przeżyję!
HOTEL MEDICAL Z RADOŚCIĄ ODKRYWAM, SUPER OFERTĘ RELAKSU PODZIWIAM, JESTEM NIĄ ZACHWYCONA, WIĘC MOŻE WYRUSZĘ, BY WLAĆ HARMONIĘ W SERCE I DUSZĘ!
Teraz siedzę w domu i ciągle marzę, że ten zastrzyk piękna dostanę w darze i cudny weekend spędzę wśród zieleni, który moje ciało odmłodzi i zmieni. A jeśli dziś wygram, będę szczęśliwa, niech witalności mi w SPA przybywa, wszystkimi zmysłami relaks poczuję i swoim pięknem się w rozkoszuję!
Przypomną znów sobie miłosne wyznania, kiedy serce i dusza była zakochana, kiedy mąż swą miłość wyraził tymi słowy, wywołując we mnie słodki zawrót głowy!

...Kocham cię Jolu! Kocham cię miła! Pragnę byś mnie pokochała, by wielka miłość nas połączyła i aż do końca świata trwała! Niech namiętność nas wciąż rozpala, a twoje ciepło dodaje mocy, rozkosz dwa ciała złączyć pozwala i dusze w czasie upojnej nocy! Miłość - dwa serca i jedno bicie, to dusze uczuciem połączone, kocham cię Jolu ponad życie i wiem, że będę miał cudną żonę. Niech miłość trwa do końca świata, a nawet dłużej o jeden dzień, niech hotel SPA nam serca brata ...wciąż marzę, tęsknię i Kocham Cię!
Nasz weekend będzie niezapomniany, mój mąż szczęśliwy, wciąż zakochany, zmysły rozbudzi w tej atmosferze, gdy malinową podróż wybierze!
PUSZCZAM WIĘC TERAZ FANTAZJI WODZE, WIDZĘ SWE CIAŁO W SPIENIONEJ WODZIE, W GÓRSKIM HOTELU, NA SKRAJU LASU, GDZIE MIEĆ BĘDZIEMY MNÓSTWO CZASU, BY:

PORUSZAĆ WSZYSTKIE ZMYSŁY, zniewalać podniebienia,
SNUĆ SŁODKIE POMYSŁY, spełniać swe marzenia,
UCIEKAĆ OD CODZIENNOŚCI, spędzać urocze chwile,
DOZNAWAĆ PRZYJEMNOŚCI, przeżywać razem tyle,
W KOMFORCIE WYPOCZYWAĆ, swe ciało odmładzać,
ATRAKCJE ODKRYWAĆ, na spacery chadzać,
OTULAĆ SIĘ WONIĄ, i malin zapachem,
SIARCZKOWĄ TONIĄ, która walczy z czasem,
MOCZYĆ SIĘ W JACUZZI, relaksować w saunie,
DAWAĆ SOBIE BUZI, zabawiać się fajnie,
W BASENIE CZAS SPĘDZAĆ, rozpieszczać swe ciała,
WITALNOŚĆ NAPĘDZAĆ, tak by krew zawrzała,
NA TARASIE SIADAĆ, na siłowni ćwiczyć,
SWE CIAŁO ODNAWIAĆ, kalorie też liczyć,
Z ZABIEGÓW KORZYSTAĆ, których tu bez liku,
ENERGIĘ ODZYSKAĆ, cieszyć z kosmetyków,
OD ZGIEŁKU ODPOCZYWAĆ, gwaru, codzienności,
COŚ PIĘKNEGO PRZEŻYWAĆ, z palety możliwości,
PO GÓRACH SPACEROWAĆ, jeździć na rowerze,
PIĘKNEM SIĘ DELEKTOWAĆ, na słońcu leżeć,
ŻYCIEM SIĘ CIESZYĆ, każdej chwili smakiem,
BAWIĆ SIĘ I ŚMIESZYĆ, z malinowym znakiem.
SWE PIĘKNO ZACHOWAĆ, poczuć radość życia,
ZDROWY STYL BUDOWAĆ, warty wciąż odkrycia,
RADOŚĆ W SERCA WLEWAĆ, tchnąć nadzieje w dusze,
TAŃCZYĆ, KOCHAĆ, ŚPIEWAĆ, cierpieć słodkie katusze,
ROZPALAĆ NAMIĘTNOŚĆ, miłość celebrować,
PODZIWIAĆ SWE PIĘKNO ...SPA się delektować!
...NAWET RELAKS KRÓTKI, ma tyle atrakcji,
TO RECEPTA NA SMUTKI, przedsionek wakacji,
TO BĘDĄ SREBRNE GODY, w pięknym Świeradowie,
WŚRÓD MALINOWEJ WODY ...recepty na zdrowie!

KOCHAM WEEKEND SPA, BO ZMYSŁY ZNIEWALA, POCZUĆ RADOŚĆ ŻYCIA W WODZIE MI POZWALA I POMARZYĆ O PIĘKNEJ CHWILI ZAPOMNIENIA, GDY RELAKS MOŻE SPEŁNIĆ ME MARZENIA
.

W tym ustroniu można posmakować życia i cieszyć się z tego cudnego odkrycia, można swe uczucia słodko celebrować i klimatem szczęścia zmysły delektować.

MALINOWY DWÓR CIESZY MNIE W DWÓJNASÓB, ZNIEWOLENIEM ZMYSŁÓW, ZATRZYMANIEM CZASU, BO GDY NIM SIĘ CIESZĘ, LAT MI WCIĄŻ UBYWA, PIĘKNIEJE ME CIAŁO, DUSZA JEST SZCZĘŚLIWA!
MARZĘ ZNÓW O RANDCE I PIĘKNYM WEEKENDZIE, KTÓRY W MALINOWYM DWORZE SPĘDZĘ, Z KOCHANYM MĘŻEM, WCIĄŻ TYM SAMYM, ĆWIERĆ WIEKU WE MNIE ZAKOCHANYM!
napisał/a: maniao87 2015-02-14 18:59
Jak wyglądałby Twój idealny weekend we dwoje w SPA?
Marzenie takie dzisiaj mam….
Z Miłością moją weekend w SPA
Zmęczeni życiem codziennym my,
W Malinowym Dworze odetchniemy tam.

Weekend we Dwoje, chcemy spędzimy właśnie tam!
Pierwszego dnia masaż dany będzie nam,
A nazwa jego brzmi właśnie tak: Shadiva of India Abhyanga
Drugi dzień zleci szybko nam:
Kąpiel w winie – o to jest Nasz Plan :D
Po Kąpieli obiad zjeść,
Koleją Gondolową też się wnieść,
Seans w saunie przed snem wziąć…

Dziś ostatni tu nasz dzień,
Zabieg twarzy tego chcę,
Po relaksie wracać trzeba,
Wypoczynek super był :o
napisał/a: magdapwy 2015-02-14 20:58
Mój idealny weekend byłby romantycznym pobytem dla dwojga - beztroskim wypoczynkiem i bezcennymi, pozostającymi na długo w pamięci wspomnieniami. Hotel ******** Medical SPA Malinowy Dwór wydaj mi się być w tym celu idealnym miejscem. Jego atrakcyjne położenie w urokliwej okolicy, w sąsiedztwie lasu i Gór Izerskich pozwoliłoby mnie i mojemu partnerowi oderwać się od codzienności. Wówczas moglibyśmy wyłączyć nasze telefony i cieszyć się swoją bliskością. Chciałabym w tym czasie móc wybrać się na romantyczny spacer po okolicy. Szczególnie jednak skoncentrowałabym się na dostępnych zabiegach - zwłaszcza na pakiecie dla zakochanych, dzięki któremu moglibyśmy się wspólnie relaksować. Na początek wspólna kąpiel w winie dla dwojga. Potem seans w saunie IR, masaż przy pomocy kamieni i odwiedziny w saunie. Na sam koniec kąpiel w jacuzzi na tarasie z widokiem na góry. Nie odmówiłabym sobie również zabiegów przy pomocy kosmetyków BABOR. Z całą pewnością zdecydowałabym się na Perfekt Combination - zabieg na twarz przeznaczony dla skóry mieszanej i tłustej oraz Scen Tao of Asia na ciało. Swojemu mężczyźnie zaproponowałabym Energy Release Face oraz Herbal Body Peeling. Przez cały pobyt oboje delektowalibyśmy się smakowitymi potrawami z kuchni hotelowej. Wolne chwile spędzalibyśmy korzystając z kawiarni oraz komfortowego basenu i saun. Z całą pewnością bylibyśmy również stałymi bywalcami klubu muzycznego, gdzie moglibyśmy trochę potańczyć i mile spędzić czas.
Zwieńczeniem pobytu byłaby romantyczna kolacja dla dwojga w hotelowym pokoju z potrawami zawierającymi powszechnie znane afrodyzjaki oraz butelką szampana.Pobyt w komfortowym hotelu, atrakcyjna strefa Wellness, smaczne jedzenie, piękna okolica oraz mnogość zabiegów z pewnością zapadłyby na długo w naszej pamięci.
napisał/a: agasam9 2015-02-14 22:34
Dnia pierwszego bawilibyśmy się na całego, kolacja przy świecach, dancing... to będzie długa noc. W drugim dniu już spokojniej, zabiegi relaksacyjnem- nasza ciała ratujące i umysły odprężające, trochę basenu, sauna, masaż - będzie cudownie. Dnia trzeciego pakowanie z nostalgią, smutkiem i żalem, że tak szybko minęło...
napisał/a: anitaMarta 2015-02-15 08:53
Wyobraźmy sobie to....
Jest środa, budzik nastawiony na godzinę 7:00, po 30 sekundowej bitwie myślowej rezygnuję ze śniadania, dzięki czemu wydłużę mój błogo sen o 15 min. Nie zdążę zamknąć oczy i budzik wydzwania po raz kolejny porę wstania. Z trudem stawiam nogi na podłodze i wybywam do kuchni, aby wcisnąć przycisk w ekspresie. Następnie kierunek łazienka i garderoba. Ok połowę porannych rytuałów mam już za sobą, ale ale.... czemu już tak późno? Dwa łyki kawy i łapię tramwaj. Przybywam do pracy gdzie czeka na mnie 1493857 nieodebranych maili i 49756 papierów do przejrzenia na biurku. Osiem godzin mija w bólu, z przerwami oczywiście nie zdążyłam nic zrobić na lunch więc zadowalam się zupką w proszku. Nadchodzi 17:00 ja wciąż zawalona papierami zostaję do 19:00. Potem tramwaj do domu, godzinka TV i do łóżka, bo oczy same się zamykają.
Dalej przychodzi czwartek... to samo
Dalej piątek.... kolejny taki sam rutynowy dzień

Pewnie domyślacie się już czego oczekuje od weekendowego wypadu do SPA. Chciałabym, żeby same wyczekiwanie na niego dodało mi energii. Chciałabym by choć moje dwa wolne weekendowe dni różniły się od pozostałych. Ten weekend ma być odskocznią, ukojeniem dla nerwów, oczyszczeniem umysłu. Potrzebuję naładować się pozytywną energią, przewiać głowę motywacyjnym wiatrem i zrelaksować. Jestem pewna, że weekend ten będzie owocował w liczne uśmiechy, pozytywne emocje i zwyczajnie... odpoczynek. Choć może niezwyczajnie, bo od dawna mi tego trzeba! Wierzę, może naiwnie, że pobliski las pochłonie wszelkie problemy i problemiki, które przytłaczają moją głowę. Choć ciała też na pewno zyska na tym wypadzie ;)
napisał/a: malcowa89 2015-02-15 10:28
Mój idealny weekend we dwoje w SPA rozpocząłby się w piątek wieczorem. Ten pierwszy wieczór spędzilibyśmy spokojnie, delektując się francuskim winem w restauracji. Po kolacji zrelaksowalibyśmy się w saunie, a dzień zakończyłby się w Klubie Muzycznym, gdzie do późnych godzin nocnych tańczylibyśmy i cieszyli z wspólnie spędzonych chwil. Kolejny dzień z pewnością byłby bardziej aktywny. Skorzystalibyśmy z oferowanych przez Malinowy Dwór wycieczek z przewodnikiem, aby w pełni docenić piękno otaczającej hotel natury. Resztę dnia wypełniłyby zabiegi przeznaczone dla par, między innymi wspólna kąpiel w winie, która z pewnością byłaby niesamowicie relaksująca i rozbudzająca zmysły. Wieczorem skorzystałabym z jednego z oferowanych masaży, a sobotni dzień znów zakończylibyśmy kolacją z kieliszkiem dobrego wina. Nie wyobrażam sobie przyjemniejszego dnia, dlatego też niedziela wyglądałaby podobnie. Skorzystalibyśmy również z Kolejki Gondolowej i podziwiali cudowne widoki. Z pewnością byłby to idealny weekend.
napisał/a: anne77 2015-02-15 12:20
Spojrzałam dziś na mojego męża tak, jak nie patrzyłam już dawno. Zmęczona codziennością, nie zawsze zauważam, że jest obok.

Dlatego jeśli mielibyśmy to szczęście znaleźć się w Malinowym Dworze i odpocząć, wybrałabym dla nas pakiet "Weekend we Dwoje". Myślę, że wspólne zabiegi sprawiłby mu najwięcej przyjemności. A o dobry humor zadbałabym już sama :)
napisał/a: olga911 2015-02-15 12:51
Czas przygotowania do leniuchowania
Dzisiaj jest wreszcie ten moment wspaniały,
pakować się mogę nawet i dzień cały!
Czeka nas czas spokoju i wytchnienia
od tego męczącego, codziennego gonienia.
A więc najpierw ubrania, bo to konieczne,
kreacje wybieram tylko bajeczne.
Potem szlafroczek i kosmetyczka,
jeszcze dwie świece- jestem romantyczka.
Mąż bierze na siebie część logistyczną,
planując nam trasę wręcz sympatyczną!
Mieszkamy w środku zachodniopomorskiego,
pięknego powiatu choszczeńskiego.
Od Świeradowa- Zdrój daleko nas dzieli droga,
ale to dla nas nie jest żadna trwoga.
Wyjazd o 8- już zaplanowane,
auto pod domem też zatankowane.
Już się nie mogę doczekać, tak się strasznie cieszę,
jutro ten wyjazd, chyba czas przyspieszę!
Jeszcze atrakcje trzeba zorganizować,
nie można w hotelu cały czas bytować.
Kochany już wszystko zaplanował,
dzisiejszego dnia na głupoty nie zmarnował.
Nic nie chce powiedzieć, mam być zaskoczona,
teraz idę już spać, jestem bardzo zmęczona!

Wyjazd w piątek- bo to weekendu początek
Wstajemy o siódmej, już budzik słychać,
można walizki do auta upychać.
Ale najpierw śniadanie i szybka kawa,
400 km ma nasz wyprawa.
Trasa przez Gorzów i przez Świebodzin,
jeszcze to potrwa około dwóch godzin.
Kolejno Zielona Góra i Bolesławiec,
z mojego męża to jest rajdowiec!
W południe jesteśmy w pięknych Sudetach,
już widzę ten weekend w samych zaletach.
Świeradów Zdrój wita nas bardzo przyjaźnie,
warto tu przyjechać widać to wyraźnie.
Te piękne widoki w tej cudownej dolinie,
mam nadzieję, że ten weekend za szybko nie minie.
Już widać nasz hotel- Malinowy Dwór,
przepiękny budynek wśród wysokich gór.
Jestem pełna zachwytu, oczarowana,
tym wyjazdem zostałam hojnie obdarowana.
Czas się w Medical Spa już zameldować
i widokami z balkonu zacząć rozkoszować.
Jest już prawie południe,
słońce świeci przecudnie,
normalnie jak na zamówienie
budzi to w nas zadowolenie.
Walizki już rozpakowane,
te dwa dni nie będą zmarnowane.
Pokój jest przepiękny, dosłownie jak w pałacu,
dobrze się wyśpię na takim cudownym materacu.
Łazienka również zachwyca, taka praktyczna,
jak dla mnie jest ekstra- będę spontaniczna.
Pora obiadowa już powoli nadchodzi,
mężulek jest głodny, z pokoju wychodzi,
ja szybko za nim i do restauracji,
czuć wszędzie nutkę pozytywnych wibracji.
Jedzenie przepyszne, obsługa cudowna,
zasłużyłam chyba sobie na te wszystkie dobra.
Wystrój jest przepiękny, gustowna kolorystyka,
widok z okien aż dech zatyka.
Potem jest masaż Shadiva of India Abhyanga zaplanowany,
następnie kąpiel w winie- mąż jest podekscytowany.
Kolejno seans w saunie- dla nas wyłącznie,
każde z nas tutaj dobrze wypocznie.
Tak cudownie mija nam popołudnie,
w tym raju nie można nie czuć się przecudnie!
Wieczorem czeka już na nas kolacja,
te egzotyczne potrawy- dla mnie to rewelacja!
Potem idziemy trochę potańcować,
parkiet to miejsce gdzie lubimy harcować.
Kilka lampek wina, cudowna muzyka,
potem czas do łóżka- na dzisiaj koniec wierszyka.

Sobota- odpoczynek, a nie robota
Słoneczne promienie budzą mnie od rana,
już cała ma buzia jest roześmiana.
Aż chce się wstawać, budzę zatem męża,
chociaż teraz lenistwo u niego nie zwycięża.
Czas na pyszne, zdrowe śniadanie
i bierzemy się za zwiedzanie.
Punkt pierwszy na dzisiaj to Muzeum Zdrojowe,
w starym stylu, bardzo nastrojowe.
Dom Zdrojowy kolejno zwiedzamy,
bo szczególną możliwość tutaj mamy,
napicia się wody mineralnej prosto z ujęcia,
mąż oczywiście ciągle robi zdjęcia!
Hala Spacerowa to dla nas coś nowego,
a widok z wieży coś wyjątkowego.
Trzeba wrócić do hotelu, bo pora obiadowa,
wycieczka po Świeradowie była odjazdowa!
Popołudniu zrelaksować się możemy,
leżąc w jacuzzi sobie cudownie dokażemy.
Ostatni masaż jeszcze zaliczamy,
trochę rozluźnienia- ale to ciało rozpieszczamy!
Lampka szampana i dobre jedzenie,
to kolejne dla mego ciała dopieszczenie.
Na koniec soboty jeszcze potańczymy,
przy dobrym Dj się wybawimy.
Już zaraz niedziela, czas szybko ucieka,
w poniedziałek znowu praca czeka na człowieka.
Odpocząć musimy chociaż troszeczkę,
bo jutro planujemy jeszcze jedną wycieczkę.

Niedziela- chęć powrotu nam się nie udziela
Wstajemy dość wcześnie, szybkie śniadanie,
żeby mieć jeszcze czas na zwiedzanie.
Góry Izerskie nasz oczarowują,
wszyscy turyści tutaj spacerują,
Lecz to już koniec naszego zwiedzania,
i tego cudownego dokazywania.
Pakujemy na nowo nasze bagaże,
drogi powrotnej widzimy wiraże.
Droga do domu szybko nam zleci,
jak ten miły weekend tak przeleci.
Już jesteśmy w naszym mieszkaniu,
czas wrócić do normalności po tym wylegiwaniu.

Krótkie podsumowanie za to długie opisywanie
W Malinowym Dworze jest najlepsze Spa w kraju,
każdy odwiedzający czuje się tam jak w raju,
górski klimat ludziom dopisuje,
przepyszne jedzenie wszystkim smakuje
i jeszcze to spa oraz rehabilitacja,
piękna hotelu cała aranżacja.
Polecam to miejsca dla każdego,
bo wypoczynku tam zaznasz wspaniałego!
napisał/a: lady076 2015-02-15 14:03
W moim śnie o Malinowym dworze jestem Malinową królową, która w budzi sie rano w wielkim łóżku, w świeżej pościeli pełna energii. Pije sok pomarańczowy, kawę i je rogalika z konfiturą wiśniową. Potem idzie na basen, tak pływa jak szalona. Po basenie suszenie i szybki spacer w krajobrazie pięknych Gór Izerskich. Po spacerze sauna parowa, uff... A po saunie odprężający prysznic. Potem fryzjer, bo trzeba mieć jakąś pamiątkę po takim pobycie. I obiad. Po nim Królowa odpocznie w tapidarium i na zewnętrznym tarasie posiedzi w jacuzzi. Czyż może być jeszcze milej? A co na kolację? Szwedzki bufet, czyli Królowa sama decyduje o tym co je. Po kolacji relaksująca kąpiel i życiodajny sen.
napisał/a: justynarojek 2015-02-15 15:52
Mój idealny weekend we dwoje ,gdyby nastąpiłby byłby spełnieniem marzeń i snów. Znaczną cześć z pewnością z mężem przeznaczylibyśmy na błogi sen nie przerywany krzykiem dzieci a także na nadrobienie zaległości w intymnej sferze. Byłby więc czas na słodkie pocałunki, długą grę wstępną no i oczywiście na spełnienie . Poza tym oboje oddalibyśmy się w ręce specjalistów by zregenerować swe ciała a więc z całą pewnością skorzystalibyśmy z masaży. Później odwiedzilibyśmy hotelowy basen by tam po delektować się wodą i związaną z nią lekkością. A poza tym pospacerowalibyśmy po okolicy trzymając się za ręce i czując się jakbyśmy znów mieli po naście lat:) Patrząc sobie głęboko w oczy i śmiejąc się radośnie i beztrosko.Taki weekend byłby dla nas odskocznią, regeneracją i prawdziwą przyjemnością.
napisał/a: anusiaaa 2015-02-15 18:18
Był zimny, mroźny wieczór. Przechodziłam przez centrum miasta, które było dziwnie puste i ciche. Nagle zza ramienia usłyszałam cichy głos : „Moja Piękna, zatrzymaj się na chwilę, nie pędź tak przez życie, Cyganka prawdę Ci powie, gdy pokażesz jej swoje dłonie”. Odwróciłam się nieco spłoszona. Tuż za mną szła stara babuleńka w kwiecistej chuście na głowie. Uśmiechała się zachęcająco. Nie wiem, co się stało, że zatrzymałam się. Wtedy Ona powiedziała „Chodź ze mną” i chwyciła za rękę. Jej dłoń była dziwnie ciepła i lekko chropowata. Weszłyśmy na Pietro małego, starego budynku. W małym pokoju za kotarą stał stół, dwa krzesła, a na nim …tak! Szklana kula i talia kart tarota!
Cyganka usiadła i zaprosiła mnie na drugie krzesło. Kiedy usiadłam powiedziała: „Powiedź moja droga, co Cię gryzie, co ci dolega, a ja sprawdzę co na to Twoje przeznaczenie”.
W końcu odważyłam się odpowiedzieć: „Ja chciałabym w końcu odpocząć!”
Babuleńka spojrzała w moje oczy. Zrobiło mi się dziwnie gorąco w sercu, jakby przeszywała mnie swoim wzrokiem. Wzięła kulę i mrucząc pod nosem zaczęła się w nią wpatrywać.
„Jest takie miejsce na ziemi, nie daleko, nie za morzem, nawet nie za rzeką. Za górą stoi, piękną i dostojną. Płyną tam wody zdrowe radoczynne szczawy, czy złoża borowinowe. Leczą choroby, ciało ukoją, wyjeżdżasz stamtąd jako Oaza spokoju”.
Wielkie oczy zrobiłam ale słuchać dalej chciałam. Byłam zmęczona pracą, domem, życiem – marzyłam o odpoczynku i relaksie.
Cyganka ciągnęła swoją opowieść dalej: „ W tym pięknym miejscu, uzdrowiskiem znanym stoi dom – wielki, piękny, murowany – Medical SPA Malinowy Dwór przez kogoś nazwany”.
Spa! – pomyślałam., Cudowne rozwiązanie na moje problemu i zamknęłam oczy. Wyobraziłam sobie cudowny weekend w otoczeniu gór i lasów i zaczęłam mówić do cyganki.
„Marzy mi się dzień kiedy wstanę o 10:00, nie o 5 przed słońca pobudką. Marzy mi się pyszne śniadanie przez Szefa Kuchni przygotowane i przez Kelera w białej koszuli podane.
Chciałabym się relaksować, leżeć w jacuzzi, rozmawiać z mężem przez cały dzień i nie martwić się obiadem. Chciałabym wykąpać się w winie, w saunie wypocić, a popołudniem oddać się w ręce masażysty. Wszystkie moje smutki, wszystkie bolączki zostawić daleko poza umysłem. Zapomnieć o cały świecie, kredytach, rachunkach, zebraniach.
Wieczorem w rytm muzyki zatańczyć z ukochanym i zjeść kolację przy lampce szampana.
Następnego ranka wstać przy śpiewie ptaków i napić się herbaty patrząc na szczyty gór. Przejść się po deptaku, a później odkryć swoje piękno dzięki luksusowej pielęgnacji kosmetykami BABOR”
Cyganka patrzała na mnie z uśmiechem, po czym odpowiedziała.
„Moja Kochana, w Świeradowie Zdroju wszystko się Ci spełni. Pędź zatem do domu walizki pakować”.
Wstałam z krzesła jak nowo narodzona…..
I nagle ….. obudziłam się ze snu głębokiego. To tylko sen. Gdzie cyganka? Gdzie?