Nauka języków obcych

napisał/a: niebieskooka3 2011-08-17 16:48
NightFury napisal(a):bardzo zly angielski




ja znam angielski i włoski (chociaż dawno nie mówiłam po włosku więc pewnie mogłabym mieć problem :P )
napisał/a: dżdżowni 2011-08-17 17:01
angielski
rosyjski
łacina
i niemiecki najlepiej
napisał/a: pinquina 2011-08-18 16:23
Znam rosyjski i niemiecki bardzo dobrze, ale angielski... jest poczatkującym ;) I dlatego z chęci dokształcenia się w angolu zapisałam się na kurs do szkoły jęzkowej. Zaletą w [reklama usunięta] jest możliwość dostosowania sobie godzin pod swój grafik, to mnie tam w największym stopniu przyciagnęło. Poza tym takie kursy mobilizują ;)
napisał/a: Rooda666 2011-08-18 20:44
u mnie
angielski - biegle :)
niemiecki - średnio (pomimo 11 lat nauki ) w czytaniu i słuchaniu większość kumam, ale napisać i powiedzieć to potrafię raptem kilka zdań
łacina - podstawy
serbski - podstawy

do tego tyci francuskiego, hiszpańskiego, włoskiego, hindi i arabskiego ;) bardzo wybiórczo, ale tu i ówdzie co nieco rozumiem ;)

ale marzy mi się nauka szwedzkiego i jidysz
napisał/a: ~gość 2011-09-27 21:09
A w moim przypadku wygląda to tak:

niemiecki- podstawy
angielski- średnio (już 11l się uczę [do nadal], ale mi się nie podoba i przez to mam pod górę)
rosyjski- biegle (kocham )
ukraiński- sama się uczę i wygląda to tak, że praktycznie wszystko rozumiem, ale z wyrażaniem własnego zdania jest problem, mam nadzieję- już niedługo
staro-cerkiewno-słowiański- średnio
RudaLisica
napisał/a: RudaLisica 2011-09-29 11:00
yyy serio? Załamałyście mnie, bo ja znam tylko angielski...
napisał/a: Mixonia 2011-11-23 14:23
Pocahontas napisal(a):bo ja znam tylko angielski...


Tylko? Ja dałabym wszystko, żeby znać tylko angielski!
Znam hiszpański biegle, ponieważ mieszkałam w Hiszp. kilkanaście lat. No i znam trochę francuskiego i angielskiego (podstawy), ale żeby prowadzić swobodnie rozmowę to jest problem...

Właśnie coraz bardziej rozważam nad poważną nauką anglika
napisał/a: Itzal 2011-11-23 18:29
Mixmonia napisal(a):ale żeby prowadzić swobodnie rozmowę to jest problem...

po kilku głębszych problemu nie ma Przynajmniej u mnie Tylko najgorsze jest te pierwsze kilka zdań, potem już samo idzie, choć i tak mi mówią, ze mam akcent Penelope Cruz- co bynamniej nie jest komplementem Intensywnie pracuję nad pozbyciem się z mojej angielszczyzny hiszpańskiego akcentu, czasem mi to nawet wychodzi, tv na szczęście nie mam, wszystkie seriale i filmy oglądam po angielsku bez napisów, a dubbingu unikam jak ognia, co nie jest tu takie łatwe Ksiązki po ang. swoją drogą, ale w książkach niesłychać akcentu
RudaLisica
napisał/a: RudaLisica 2011-11-24 09:07
Też mi zawsze głupio, że mam akcent, tzn, taki typowo polski. Za nic się nie mogę nauczyć, a chciałabym mówić jak prowadzący z BBC.
napisał/a: Itzal 2011-11-24 09:39
napisal(a):
Też mi zawsze głupio, że mam akcent, tzn, taki typowo polski.

już chyba wolałabym polski akcent Trochę głupio, jak Polka mówi po angielsku jak Hiszpanka
napisał/a: kwiatlotosu2 2011-11-24 11:48
Itzal, hiszpański akcent w angielskim jest słodki
napisał/a: Itzal 2011-11-24 11:53
kwiatlotosu napisal(a):hiszpański akcent w angielskim jest słodki

ty słyszałaś jak mówi Cruz?Albo Paz Vega???? Brrrr......