Informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. forum rozmowy.polki.pl zostanie zamknięte. Jeśli chcesz zachować treści swoich postów lub ciekawych wątków prosimy o samodzielne skopiowanie ich przed tą datą. Po zamknięciu forum rozmowy.polki.pl, wszystkie treści na nim opublikowane zostaną trwale usunięte i nie będą archiwizowane.
Dziękujemy!
Redakcja polki.pl

Dodatkowo informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. wejdą w życie zmiany w Regulaminie oraz w Serwisie polki.pl

Zmiany wynikają z potrzeby dostosowania Regulaminu oraz Serwisu do aktualnie świadczonych usług, jak również do obowiązujących przepisów prawa.

Najważniejsze zmiany obejmują między innymi:

  • zakończenie świadczenia usługi Konta użytkownika,
  • zakończenie świadczenia usługi Forum: Rozmowy,
  • zakończenie świadczenia usługi Polki Rekomendują,
  • zmiany porządkowe i redakcyjne.

Z nową treścią Regulaminu możesz zapoznać się tutaj.

Informujemy, że jeśli z jakichś powodów nie akceptujesz treści nowego Regulaminu, masz możliwość wcześniejszego wypowiedzenia umowy o świadczenie usługi prowadzenia Konta użytkownika. W tym celu skontaktuj się z nami pod adresem: redakcja@polki.pl

Po zakończeniu świadczenia usług dane osobowe mogą być nadal przetwarzane, jednak wyłącznie, jeżeli jest to dozwolone lub wymagane w świetle obowiązującego prawa np. przetwarzanie w celach statystycznych, rozliczeniowych lub w celu dochodzenia roszczeń. W takim przypadku dane będą przetwarzane jedynie przez okres niezbędny do realizacji tego typu celów, nie dłużej niż 6 lat po zakończeniu świadczenia usług (okres przedawnienia roszczeń).

Będę mamą

tumartini
napisał/a: tumartini 2013-01-23 22:28
Intermarche kurczę, trzymam kciuki, żeby wszystko ułozyło się jak najlepiej!

Ja po wizycie, ale okazało się, że w tej przychodni trzeba się osobno zapisywać na USg. Całe szczęście udało nam zapisać się na jutro wieczór, więc mam nadzieję zobaczyć nasze dzieciątko. Będzie to USG genetyczne, mam pietra jak diabli...
napisał/a: mycha_93 2013-01-23 22:32
sauatka napisal(a):Ciągle narzekam, aż mi głupio, bo chodzę na zajęcia z położną i tam wszystkie dziewczyny taaakie szczęśliwe, promienieją, a ja wiecznie coś
a dlaczego narzekasz?? na co konkretnie???

sauatka napisal(a):ja to jestem wyrodna jakaś... czasami jak mnie najdzie to 3dni pod rząd wcinam czpisy. Czekolada musi być codziennie
no to witam w klubie

sauatka napisal(a):noo, chociaż końcówka lutego niech będzie.
ooo wlasnie... a dzis mnie jeszcze strasznie skurcze mecza, co chwila mnie sciska tak ze az mi niedobrze a zeby nie bylo to od razu napisze ze dzis nic nie robilam takiego, wiecej przesiedzialam i bawilam sie z mala niz robilam jutro chaby zadzwonie w koncu do poloznej

niekfiatek napisal(a):Cały czas myślałam że mój jest mały, a jak mi mężu raz zrobił zdjęcie żeby się swoim rodzicom pochwalić to byłam w szoku że juz taki duży jest
a czemu nie ma foty w galerii??

Intermarche napisal(a): Fakt miewałam i bolesność podbrzusza i lekkie skurcze ale wcześniej wszystko było w normie a tu tak nagle takie jaja zaczęły się dziać.
o rany nie strasz mnie kurde mnie juz druga godzine mecza skurcze i to tak srednio co piec minut je mam

napisal(a):
niekfiatek, wiesz w sumie stresować się nie stresujemy, nawet jak by nie daj boże Tymek urodził się teraz to nic złego by mu nie groziło, sprzęt wiedza lekarzy robią swoje
teoretycznie nic zlego im nie grozi ale komplikacje zwiazane ze wczesniactwem to juz inna historia

Intermarche, trzymam kciuki zeby Tymek jeszcze posiedzial w brzusiu 2

kasiulka10,

Walentina napisal(a):Cleo87 napisał/a:
Bo generalnie podczas karmienia można jeść wszystko tylko obserwować dziecko jak reaguje. Moja znajoma je wszystko, córeczka ma już 3 miesiące i ani razu kolki nie miało
wiele kobiet nie je wielu rzeczy juz od samego poczatku wlasnie, a potem dzieci maja na wszystko alergie
mysle ze wszystko tak na prawde zalezy od dziecka, ja przy swojej tez jadlam wszystko bo tak nam mowili w szkole rodzenia ze trzeba jesc wszystko co sie jadlo w ciazy, ale mialam kolezanki ktore juz nie mialy tak latwo tez probowaly jesc wszystko ale dziecko dostawalo kolki i nie bylo na to innej rady niz dieta mysle ze nalezy sprobowac jesc wszystko a dopiero przy problemach starac sie eliminowac to co moglo zaszkodzic dzidzi

Tumartini, trzymam kciuki za usg jutrzejsze 2 2 2

ja zmykam do lozeczka, jak skurcze nie przejda to jutro nacieram chyba raczej bezposrednio na gina a nie polozna

milej nocki zycze
napisał/a: ~gość 2013-01-23 22:56
Dziewczyny dziękuje za miłe słowa, zakorkowali mnie więc liczę, że będzie już lepiej. I mam jakąś obsesyjną myśl, żeby tylko dotrwać do 34 tygodnia, nie wiem czemu akurat ten 34 mnie tak gnębi ale tego się trzymam i taki mam cel. Rodzice dalej przerażeni, mąż martwi się o czas podróży z domu do pracy nadal a ja luz, skoro mam już koreczek to oaza spokoju ze mnie. I praktycznie co tydzień wizyta u gina mnie czeka więc rozrywkę będę już mieć Teraz trwa wielkie szukanie wózka i łóżeczka i powiem Wam, że nie myślałam, że to taki trudny wybór, nawet kolor to kłopot a co mówić o modelu. Kolor i model samochodu było nam łatwiej wybrać niż wózek dla małego.
napisał/a: ~gość 2013-01-24 07:32
kasiulka10,

mycha_93 napisal(a):a dlaczego narzekasz?? na co konkretnie???

A na wszystko. na bóle, na brak chęci, na pojawiające się rozstępy, na to, że mam zadyszkę jak babcia, że ciężko mi się podnieść z kanapy. Wkurza mnie jak ktoś mówi, czym jestem zmęczona jak siedzę w domu i nic nie robię, kurde, samym tym stanem jestem zmęczona. Dziewczyna ze spotkań u położnej mi powiedziała, że muszę zmienić nastawienie bo 'dzidzia wszystko odczuwa' i mi się głupio zrobiło, że jakaś wyrodna jestem ;p

mycha_93 napisal(a):ooo wlasnie... a dzis mnie jeszcze strasznie skurcze mecza, co chwila mnie sciska tak ze az mi niedobrze a zeby nie bylo to od razu napisze ze dzis nic nie robilam takiego, wiecej przesiedzialam i bawilam sie z mala niz robilam jutro chaby zadzwonie w koncu do poloznej


mnie też wczoraj męczyły, acz takie bezbolesne. Chyba zacznę je liczyć, bo gin powiedziała, że do 10 na dobę to normalne.


Tumartini, kciuki za usg! 2

Intermarche napisal(a):zakorkowali mnie więc liczę, że będzie już lepiej. I mam jakąś obsesyjną myśl, żeby tylko dotrwać do 34 tygodnia

Ty kochana do końca najlepiej dotrwaj, a nie :P

Brydzień.
Arachia1, nie ma dostępu do forum, bo jakaś awaria sieci energetycznej, ale ale

Madzia_0302, wczoraj o 23.20 urodziła córeczkę, 3430g, 55cm i 10pkt

Chciałam założyć temat, ale zabijcie mnie nie pamiętam jak Mała miała mieć na imię więc jeśli któraś jest chętna mnie wyręczyć, to bardzo proszę
tumartini
napisał/a: tumartini 2013-01-24 07:53
sauatka napisal(a):Madzia_0302, wczoraj o 23.20 urodziła córeczkę, 3430g, 55cm i 10pkt
Nareszcie
napisał/a: ~gość 2013-01-24 08:00
sauatka napisal(a):Madzia_0302, wczoraj o 23.20 urodziła córeczkę, 3430g, 55cm i 10pkt






sauatka, Może to tylko przejściowe. I niedługo poczujesz się lepiej

[ Dodano: 2013-01-24, 08:08 ]
Ja przeziębiona, katar, kaszel, gardło.

Czy to przeziębienie może mieć wpływ na większe bóle podbrzusza? Leczę się domowymi sposobami tzn. czosnek, syrop z cebuli i imbir. A wczoraj i dziś miałam ciut mocniejsze bóle niż zwyczajnie. Takie chwilowe te bóle, ale jednak mocniejsze niż tydzień temu
napisał/a: iwa2 2013-01-24 10:27
kto ma problemy z zalogowaniem się lub nie widać jego nicku i podpisów?

proszę o nicki
napisał/a: mycha_93 2013-01-24 10:32
Intermarche, no to teraz bedziesz juz pod kontrola, no i jak juz Cie zatkali to glowa tez spokojniejsza

sauatka napisal(a):A na wszystko. na bóle, na brak chęci, na pojawiające się rozstępy, na to, że mam zadyszkę jak babcia, że ciężko mi się podnieść z kanapy. Wkurza mnie jak ktoś mówi, czym jestem zmęczona jak siedzę w domu i nic nie robię, kurde, samym tym stanem jestem zmęczona.
ja tez sie tak czuje i tez mnie wkurza jak mi maz mowi czym sie zmecze skoro w domu tylko siedze i nic nie robie, ale wiesz co teraz w tym tygodniu to juz na prawde wiem co znaczy byc zmeczona. a narzekac wolno nam, i niech sie wszyscy odczepia od nas, a jak tacy madrzy to niech sobie przyczepia na brzuch taki ciezar jaki my dzwigamy przez 24 na dobe i niech zobacza jak to jest nic sie nie martw, jak urodzisz zobaczysz bedziesz tak zakochana w swoim dziecku ze nawet nie pomyslisz o tyych wszystkich dolegliwosciach

sauatka napisal(a):Chyba zacznę je liczyć, bo gin powiedziała, że do 10 na dobę to normalne.
10 na dobe tyle to ja mialam w przeciagu godziny cholerka, probowalam sie juz dzis do poloznej dodzwonic ale mi nie odbiera

sauatka napisal(a):Madzia_0302, wczoraj o 23.20 urodziła córeczkę, 3430g, 55cm i 10pkt
nareszcie

Cleo87 napisal(a):Czy to przeziębienie może mieć wpływ na większe bóle podbrzusza? Leczę się domowymi sposobami tzn. czosnek, syrop z cebuli i imbir. A wczoraj i dziś miałam ciut mocniejsze bóle niż zwyczajnie. Takie chwilowe te bóle, ale jednak mocniejsze niż tydzień temu
raczej nie ma wplywu, ale nie martw sie na zapas, bo takie bole to nic niezwyklego, mnie tez dlugo bolal brzuch na poczatku, pozniej samo przeszlo zdrowka zycze

dobry
ja dzis pol nocki miala zarwanej, Viki sie obudzila i cyrki nie z tej ziemi odstawiala potem jak juz w koncu po 2 godzinach zasnela to maly sie obudzil i kopal tak ze pierwszy raz nie moglam przez to zasnac
napisał/a: Nadiya1 2013-01-24 11:13
Cleo87 napisal(a):Mam ogromną ochotę na wątróbkę (drobiową) a czytałam że niby nie wolno w ciąży ze względu na dużą ilość witaminy A.

O kurczę! Też mam wątróbkę w zamrażarce, która czeka na obiad któregoś dnia,a za pomniałam, ze w niej jest dużo witaminy A Tak, tak. Nie można zżywać witaminy A. Z tego względu nawet tran mi ginka zabroniła brać bo w nim też jest ta witamina...

Cleo87 napisal(a):A im więcej czytam tym więcej rzeczy nie można jeść. Jak jest u was z dietą? Co jecie a czego nie?

Jem to na co mam ochotę. Jakbym miała tak wszystko brać pod uwagę to nie mogłabym jeść nic :P Ale co do wątróbki to rezygnuję :D

napisal(a):Odrzuciłam surowe mięso ( w tym mój ukochany tatar), jaja na miękko i sery pleśniowe.

To jajka na miękko też szkodzą? Ja jem dużo jajek ale co prawda na twardo bo lubię, albo smażone lub sadzone...

Walentina napisal(a):Cleo87, ja nie jem, ale niby pasztetu tez nie wolno, a z mala M nie wiedzialam i jadlam i teraz tez pare razy zjadlam

Kuwa, co jeszcze ?! :P Ja uwielbiam pasztet :(
Ja ogólnie jem na to na co mam ochotę. Ake jak to ginka na pierwszej wizycie mi powiedziała "Ma pani ochotę na mięso- proszę jeść mieso, nie ma pani ochoty na nie- proszę nie jeść. Bo teraz to co pani chce lub nie, chce lub nie chce także dziecko" i to mi pozostało w głowie... I na mięso wcale nie mam ochoty odkąd w ciąży jestem :/ Widocznie mój organizm ma wystarczająco żelaza i nie potrzebuje więcej...

Cleo87 napisal(a):Dziewczyny... mam problem z dopięciem spodni

Ja też. Ale wymyśliłam sposób na to :D W końcu jest zima i nosi się dłuższe bluzki więc wzięłam gumkę recepturkę, przełożyłam przez dziurkę od guzika, zakłądam na guzik i już jestem zapięta

Intermarche oby Tymek choć do marca się wstrzymał 2

A mój Mężuś wczoraj wieczorem przyłożył rękę do brzuszka i zaczął się wsłuchiwać
napisał/a: arachia1 2013-01-24 11:23
Cleo87 napisal(a):A im więcej czytam tym więcej rzeczy nie można jeść. Jak jest u was z dietą? Co jecie a czego nie?
wątróbki faktycznie bezpiecznie unikać, bo to w niej najprędzej odkładają się toksyny z organizmu, więc jak coś jest nie tak ze zwierzakiem, to z wątrobą też może być nieciekawie...tatar, sushi musimy odstawić bo są surowe, oczywiście kogel-mogel też odpada no i prawdziwe tiramisu (używa się do niego surowych żółtek), sery i przetwory mleczne z mleka niepasteryzowanego (musisz zwracać uwagę na etykietki)...poza takimi rzeczami je jem normalnie w zasadzie to co i moja rodzina i wszystko jest ok
Walentina napisal(a):Dziala forum
a ja już myślałam, że coś zepsułam u siebie
sauatka napisal(a):po poniedziałkowej wizycie... młody ułożony idealnie, wyniki się poprawiły, w środku wszystko ok :)

sauatka napisal(a):Ale mam jakiegoś ogólnego doła, zero chęci.

przejdzie Ci na pewno
Walentina napisal(a):Teraz kobiety za bardzo uwazaja, dmuchaja (to samo jak sie urodzi dziecko bo tego nie wolno czy tamtego), a potem dzieci alergiki.

Nataliii napisal(a):kazał mi również pić napar z lipy, a na opakowaniu jest napisane, że się nie zaleca ciężarnym
u mnie na opakowaniu jest napisane, że nieznany wpływ na ciężarne i karmiące, więc nie zaleca się picia...ale ja od czasu do czasu piję, zwłaszcza jak czuję się zaziębiona i nic złego się nie dzieje
Intermarche, nie myśl teraz o studiach, weź od gina zwolnienie i spokojnie czekaj na decyzję lekarza mam nadzieję, że będzie dobrze
Intermarche napisal(a):Tak leże i myślę, że w razie gdyby Tymek się urodził teraz nie mamy dla niego ani łóżeczka ani wózka... więc chyba czas zabrać się za zamawianie.
zdecydowanie możesz pozamawiać choćby po to, żebyś miała spokojną głowę
Intermarche napisal(a):A pogoda jest koszmarna u nas, warunki drogowe jeszcze gorsze.
u nas też jest koszmarnie, parę dni temu byłam sama w domu, nie było prądu, wody i telefony nie działały, nawet komórkowe i tak sobie pomyślałam, że jakby coś się zaczęło dziać to masakra a potem przyszła mama i mówiła, że była u niej w sklepie położna i mówiła, że u nich nawet numer alarmowy był niedostępny więc nawet jeśli ktoś jakimś cudem miał działający tel to i tak nie miałby gdzie dzwonić
niekfiatek napisal(a):Bardziej przeraża mnie wizja przyszłej wyprowadzki, sporo załatwiania i nie wiadomo czy się uda
a co ma się nie udać
kasiulka10 napisal(a):jesteśmy od wczoraj w domku :)

Tumartini napisal(a): Będzie to USG genetyczne, mam pietra jak diabli...
nic się nie bój, będzie dobrze
mycha_93 napisal(a):utro chaby zadzwonie w koncu do poloznej
no, to dzwoń
mycha_93 napisal(a):ja dzis pol nocki miala zarwanej, Viki sie obudzila i cyrki nie z tej ziemi odstawiala potem jak juz w koncu po 2 godzinach zasnela to maly sie obudzil i kopal tak ze pierwszy raz nie moglam przez to zasnac
no to teraz możesz powiedzieć, że Ci dzieci spać nie dają mnie mała też potrafi tak skopać, że szok i o spaniu nie ma mowy

Witam Was nareszcie! w końcu oddali nam prąd, mam nadzieję, że już na zawsze
sama nie pamiętam, co miałam Wam napisać, oprócz wiadomości o Madzi
wizytę miałam mieć wczoraj, ale gin się pochorowała i idę pewnie we wtorek, ale wiem, że wyniki są ok, zwolnienie tez dostałam więc mogę spokojnie czekać wczoraj pojechaliśmy na zajęcia ze szkoły rodzenia i się okazało, że szpital zamknięty dla osób z zewnątrz przez grypę, ale położna nas przemyciła i przez godzinkę poopowiadał, czego możemy się spodziewać. Jak na początku byłam zła, że jechaliśmy kawałek na nic a droga kiepska, tak na koniec cieszyłam się, że pojechaliśmy. Mój P ostro się zastanawia czy chce być przy porodzie, ode mnie usłyszał, że ja go przy sobie widzę, ale to tylko jego decyzja i niech się absolutnie nie czuje w obowiązku rodzić "ze mną:". ale wczoraj położna opowiadała, że może być i tak, że w pierwszej fazie porodu P przy mnie będzie a na samo parcie i szycie może po prostu poczekać na zewnątrz. I tak już wiem, że P przy mnie będzie, a dzięki szkole rodzenia mówi, że namyśla się, żeby cały poród być ze mną ale ja się nie nastawiam, stwierdziłam, żebyśmy sobie nic nie obiecywali i zobaczyli, jak to będzie w praktyce wyglądało
Ło, ale się rozpisałam
A, czekam dziś na kuriera z paczką pełną pierdółek dla maleńkiej
napisał/a: mnpszmer 2013-01-24 11:27
arachia1 napisal(a):u P przy mnie będzie a na samo parcie i szycie może po prostu poczekać na zewnątrz
moj byl do konca, a kiedy mnie szyli to obok wycierali, zawijali mala M i on byl juz tam przy niej :) choc z ciekawosci zerkal co mi tam robia
arachia1 napisal(a): a dzięki szkole rodzenia mówi, że namyśla się, żeby cały poród być ze mną ale ja się nie nastawiam, stwierdziłam, żebyśmy sobie nic nie obiecywali i zobaczyli, jak to będzie w praktyce wyglądało
jezeli juz chce i ty chcesz to w praktyce bedzie to tak wygladalo, ze bedzie z toba. Ty bedziesz z tego bolu miala juz wszystko gdzies (dla mnie jakby cale miasto sie zeszlo patrzec jak rodze to mialabym w tamtym momencie w ()() byleby juz urodzic). No, a wsparcie M naprawde mi pomoglo.To nie jest naprawde takie traumatyczne przezycie jak niektorzy faceci opisuja. Ktos nie chce, moze stac przy plecach i nie musi sie patrzec miedzy nogi.
mycha_93 napisal(a):mysle ze wszystko tak na prawde zalezy od dziecka,
duzo tez, ale trzeba probowac, a nie od razu unikac wszystkiego jak ognia bo niby nie wolno.
Intermarche napisal(a):nawet kolor to kłopot a co mówić o modelu. Kolor i model samochodu było nam łatwiej wybrać niż wózek dla małego.
tez mielismy ten problem
Intermarche napisal(a):dotrwać do 34 tygodnia
mam nadzieje,ze wytrwasz, ale przynajmniej do 38tyg 2 2 2 2 2
sauatka napisal(a): że muszę zmienić nastawienie bo 'dzidzia wszystko odczuwa' i mi się głupio zrobiło, że jakaś wyrodna jestem ;p
napewno nie o to jej chodzilo. nie jestes wyrodna.
sauatka napisal(a):Madzia_0302, wczoraj o 23.20 urodziła córeczkę, 3430g, 55cm i 10pkt
super!Duza dziewczyna.Moja mala byla wiele mniejsza jak tak patrze.Ciekawe jak teraz Kubus bedzie :D
mycha_93 napisal(a):ja dzis pol nocki miala zarwanej, Viki sie obudzila i cyrki nie z tej ziemi odstawiala potem jak juz w koncu po 2 godzinach zasnela to maly sie obudzil i kopal tak ze pierwszy raz nie moglam przez to zasnac

biedna ja za to wyspalam sie za wszystkie czasy dzisiaj
Jurni napisal(a): A. Z tego względu nawet tran mi ginka zabroniła brać bo w nim też jest ta witamina...
a omega 3? tluszz rybi? pytam bo wyglada jak tran i mam to w dodatku do witamin ciazowych
Jurni napisal(a):To jajka na miękko też szkodzą?
tak.Ja nie jem ani na miekko, ani sadzonych bo normalnie lubie zoltko takie lejace, a teraz jakie moge jesc to dobrze sciete
Jurni napisal(a):Kuwa, co jeszcze ?! :P Ja uwielbiam pasztet :(
to nic, ja nie wiedzialam z mala M i naprawde duzo go jadlam.Mala zdrowa jak ryba, teraz tez jadlam pare razy.
Jurni napisal(a):A mój Mężuś wczoraj wieczorem przyłożył rękę do brzuszka i zaczął się wsłuchiwać
moj tez tak robi. I co tam uslyszal?

Jejku dziewczyny jakis wstyd Mala M dzis nie ma przedszkola i moja mama wczoraj wziela ja do siebie, dzis maja przyjechac do mnie i mamy robic paczki.No i wyobrazcie sobie, ze dopiero co wstalam.Wczoraj chcialam samotny wieczor wykorzystac z M, ale oczywiscie po 22h padlam w lozku z bolem glowy.Zasnelam w mig i dopiero sie obudzilam Czy to ciaza tak na mnie wplywa?
napisał/a: farazi 2013-01-24 11:59
mycha_93, dzwoń uparcie do położnej albo lekarza, bo się zaczynam o Ciebie martwić. Dbaj o siebie i maluszka Bierzesz magnez lub coś innego przeciwskurczowego?

Walentina napisal(a):No i wyobrazcie sobie, ze dopiero co wstalam
No i bardzo dobrze, żaden wstyd. Trzeba się wyspać, skoro miałaś taką możliwość :) Ode mnie masz pochwałę.

arachia1, też czekam dzisiaj na paczkę z pierdółkami z listy wyprawkowej dla Małego i dla mnie :)
Miałam też pokazać, co ostatnio zamówiłam:
koszulka
spodenki, te zielone
To dla naszego Dzidzia, a dla pozostałych dzieci w rodzinie też wybrałam po koszulce. Są takie mięciutkie i milutkie w dotyku :)

Dzień dobry.
U nas wreszcie słonecznie. Wyjdę sobie na spacer i zakupy, jak tylko wymyślę, co na obiad. Ostatnio trochę zaniedbałam Męża z obiadami, on co prawda nie narzeka, ale muszę go trochę dopieścić. Z rzeczy do jedzenia musiałam zrezygnować ze spaghetti carbonara (zawsze dodaję surowe jajka) i kiełków rzodkiewki(bo coś tam, a nie chcę ryzykować), ale jak będę po porodzie to na pewno sobie takie kiełeczki wyhoduję.