Będę mamą
napisał/a:
kielaczka
2013-01-29 20:24
.nienia., na początku będzie z nami a potem planujemy przeprowadzkę, ale nawet jak nie uda się tak szybko zmienić lokum to nie widzę problemu we wspólnym pokuju dla obojga dzieci
napisał/a:
mnpszmer
2013-01-29 20:29
kielaczka, super, ze tak szybko wam sie udalo. My tez na poczatku malucha bedziemy miec z nami, a potem chyba w pokoju malej M na poczatku, a pozniej jeszcze sie zobaczy bo duza roznica wiekowa bedzie przeciez
napisał/a:
chickadee
2013-01-29 20:30
kielaczka, zawsze by się dogadali, 2 lata to nie duża różnica
napisał/a:
kielaczka
2013-01-29 21:45
Walentina, .nienia., My własnie tak kombinowaliśmy i planowaliśmy żeby między dziećmi była minimalna różnica wieku. Rok po roku trochę chyba było by za ciężko, ale teraz powinniśmy dać radę. Wiem, że łatwo nie będzie, ale pocieszam się że maluchy będą się razem wychowywały. Trochę tylko martwię się jak w pracy zareagują na moją
napisał/a:
mycha_93
2013-01-29 21:56
bry wieczor
melduje sie powizytowo, u nas wszystko dobrze, pieknie i ladnie, szyjka nie skrocona, dzidzia rosnie dostalam pozwolenie na pakowanie z szafek rzeczy, opinkol za latanie po drabince i zakaz noszenia kartonow tak wiec moge nadal funkcjonowac normalnie ze sie tak wyraze za dwa tygodnie ponownie wizyta celem pomiarowym maluszka, ale na oko lekarza to dzidziolek nie bedzie ani duzy ani maly taki normalny jak to sie gin wyrazil
co do kolorow wozkow czy tez innych rzeczy to ja przy Viki staralam sie wybierac te drozsze rzeczy w neutralnych kolorach, tym sposobem odpadly mi teraz znaczne koszty zwiazane np z kupnem wozka (po Viki mamy zielony i czerwony), wanienki, fotelik kupilismy ale to z uwagi iz tamten byl duzy i ciezki, teraz mamy maxi cosi, i inne rzeczy ktore mamy w uniwersalnych kolorach, tak ze jak ktos planuje jeszcze pozniej dzidzie to radzilabym postawic wlasnie na takie kolory
co do scian to u Niuni zrobilismy tym razem zielen, kombinowane z kwiatami na bialym, a u maluszka bedzie niebieski i pokombinowane w pasy na bialym. u Viki wyszlo fajnie zobaczymy jak u malego wyjdzie
co do pasow, ja zapinam bo mi jakos lyso bez nich ale ja nie kierowca wiec zawsze sobie trzymam dolny pas w rekach, pamietam jak w poprzedniej ciazy dziewczyny pisaly ze klamerkami do prania sobie spinaly zeby sie nie zaciesnial na brzuszku.
kielaczka, witamy w watku i gratulacje
melduje sie powizytowo, u nas wszystko dobrze, pieknie i ladnie, szyjka nie skrocona, dzidzia rosnie dostalam pozwolenie na pakowanie z szafek rzeczy, opinkol za latanie po drabince i zakaz noszenia kartonow tak wiec moge nadal funkcjonowac normalnie ze sie tak wyraze za dwa tygodnie ponownie wizyta celem pomiarowym maluszka, ale na oko lekarza to dzidziolek nie bedzie ani duzy ani maly taki normalny jak to sie gin wyrazil
co do kolorow wozkow czy tez innych rzeczy to ja przy Viki staralam sie wybierac te drozsze rzeczy w neutralnych kolorach, tym sposobem odpadly mi teraz znaczne koszty zwiazane np z kupnem wozka (po Viki mamy zielony i czerwony), wanienki, fotelik kupilismy ale to z uwagi iz tamten byl duzy i ciezki, teraz mamy maxi cosi, i inne rzeczy ktore mamy w uniwersalnych kolorach, tak ze jak ktos planuje jeszcze pozniej dzidzie to radzilabym postawic wlasnie na takie kolory
co do scian to u Niuni zrobilismy tym razem zielen, kombinowane z kwiatami na bialym, a u maluszka bedzie niebieski i pokombinowane w pasy na bialym. u Viki wyszlo fajnie zobaczymy jak u malego wyjdzie
co do pasow, ja zapinam bo mi jakos lyso bez nich ale ja nie kierowca wiec zawsze sobie trzymam dolny pas w rekach, pamietam jak w poprzedniej ciazy dziewczyny pisaly ze klamerkami do prania sobie spinaly zeby sie nie zaciesnial na brzuszku.
kielaczka, witamy w watku i gratulacje
napisał/a:
~gość
2013-01-30 07:59
Dzien dobry
mycha_93, super,ze wszystko dobrze
mycha_93, super,ze wszystko dobrze
napisał/a:
mnpszmer
2013-01-30 09:42
no ja bylam bardzo mloda zachodzac w pierwsza ciaze i potem chcialam druga za 4 lata, ale za 4 lata zawsze cos bylo, mala M zrobila sie samodzielna i jakos poczulismy taki luz, ze ciezko bylo nam sie zdecydowac dlatego ten poslizg 2 letni.
swietnie
super, u nas te rzeczy wlasnie sie zniszczyly i ja nie chcialam wtedy iniwersalnych kolorow bo mialam szal na poczatku na blade roze i slodkie dziewczece kolory.
ooo to dzieciaczki beda mialy osobne pokoje :)
Cczarnula, jak sie czujesz?
dzien dobry.
Cos brzuch mnie dziwnie zabolal.... mam nadzieje, ze nic sie nie dzieje.
swietnie
super, u nas te rzeczy wlasnie sie zniszczyly i ja nie chcialam wtedy iniwersalnych kolorow bo mialam szal na poczatku na blade roze i slodkie dziewczece kolory.
ooo to dzieciaczki beda mialy osobne pokoje :)
Cczarnula, jak sie czujesz?
dzien dobry.
Cos brzuch mnie dziwnie zabolal.... mam nadzieje, ze nic sie nie dzieje.
napisał/a:
~gość
2013-01-30 09:58
kielaczka, Gratulacje
Mnie się dziś rano zakręciło tak porządnie w głowie, nie wiem czy coś się dzieje nie tak, czy po prostu za szybko wstałam z łóżka pędząc do WC...
[ Dodano: 2013-01-30, 10:00 ]
Na pewno wszystko jest ok
Mnie się dziś rano zakręciło tak porządnie w głowie, nie wiem czy coś się dzieje nie tak, czy po prostu za szybko wstałam z łóżka pędząc do WC...
[ Dodano: 2013-01-30, 10:00 ]
Na pewno wszystko jest ok
napisał/a:
ziazia3
2013-01-30 10:10
powiem tak, gorszej głupoty w życiu nie słyszałam. Dziewczyno to, ze nie miałaś stłuczki to nie znaczy, że jutro nie możesz mieć poważnego wypadku podczas którego wylecisz przez przednią szybę razem z dzieckiem. Ja jestem kierowcą od 11 lat i po 9 latach bezkolizyjnej jazdy gościu na ekspresówce zajechał mi drogę i przy ponad 100 km/h wypadłam z drogi, koziołkowałam w górze i spadłam z 5 metrowej skarpy. Żyje wraz z mężem dzięki pasom, które mnie trzymały bo inaczej leżałabym w lesie wyrzucona jak połowa rzeczy które luzem leżały w samochodzie. Idąc twoim tropem myślenia, to dziecka też nie powinnaś zapinać, bo i po co?
Ja prowadziłam auto do samego rozwiązania i odkąd dowiedziałam się o ciąży zakupiłam taki adapter do pasów http://www.topmarket.pl/akcesorium-do-fotelika-besafe-adapter-do-pasow-bezpieczenstwa-p35946.html Polecam z czystym sercem. Potem pożyczyłam go szwagierce oraz przyjaciółce i każda go sobie chwali. Tak jak pisałam, Lepiej zapiąć pasy przez adapter niż wylecieć przez szybę razem z dzieckiem i je zabić. Nigdy nie wiadomo co może się przydarzyć na drodze.
Ja prowadziłam auto do samego rozwiązania i odkąd dowiedziałam się o ciąży zakupiłam taki adapter do pasów http://www.topmarket.pl/akcesorium-do-fotelika-besafe-adapter-do-pasow-bezpieczenstwa-p35946.html Polecam z czystym sercem. Potem pożyczyłam go szwagierce oraz przyjaciółce i każda go sobie chwali. Tak jak pisałam, Lepiej zapiąć pasy przez adapter niż wylecieć przez szybę razem z dzieckiem i je zabić. Nigdy nie wiadomo co może się przydarzyć na drodze.
napisał/a:
arachia1
2013-01-30 10:13
hehe, mi pomagała sekta 2011 :)
gratulacje a to pierwszy raz?
mnie kręgosłup bolał praktycznie od początku samego i boli dalej
dziecko wagowo małe, ale za to długaśne
e tam, to faktycznie nie prawda, bo tu się liczy miednica a nie biodra ale jak by tak było, to ja bym tylko kichnęła i już by mała była na świecie
chyba miesiąc przed terminem
super my dalej myślimy
no ja właśnie dostałam tylko te figi, ale i tak jestem zadowolona, że u nas w mieścinie te siateczkowe dostałam...a ile par kupiłaś?
że to normalne, ale w 9mc powinno mnie to wszystko powoli puszczać
mi gin właśnie wczoraj wymaz
gratulacje a to pierwszy raz?
mnie kręgosłup bolał praktycznie od początku samego i boli dalej
dziecko wagowo małe, ale za to długaśne
e tam, to faktycznie nie prawda, bo tu się liczy miednica a nie biodra ale jak by tak było, to ja bym tylko kichnęła i już by mała była na świecie
chyba miesiąc przed terminem
super my dalej myślimy
no ja właśnie dostałam tylko te figi, ale i tak jestem zadowolona, że u nas w mieścinie te siateczkowe dostałam...a ile par kupiłaś?
że to normalne, ale w 9mc powinno mnie to wszystko powoli puszczać
mi gin właśnie wczoraj wymaz
napisał/a:
~gość
2013-01-30 10:22
Ja pipijam litry herbaty z miodem i cytryna,pije syrop z czosnku i syrop Prenalen,na noc apap i jakos zyje,ale nie ide do lekarza na razie probuje sie sama wyleczyc
napisał/a:
~gość
2013-01-30 10:39
Cczarnula, lepiej idź do lekarza. Ja tydzień się sama leczyłam czosnkiem i innymi domowymi sposobami i nic nie działało. Co dzień to gorzej.
Lekarz dał mi syropy na podwyższenie odporności i się dobrze czuję.
Pamiętaj, że jak czegoś nie doleczysz to mogą być tego gorsze konsekwencje.
Lekarz dał mi syropy na podwyższenie odporności i się dobrze czuję.
Pamiętaj, że jak czegoś nie doleczysz to mogą być tego gorsze konsekwencje.