Będę mamą

ziazia3, wybacz ale nie chce mi się udowadniać czegoś czego nie da się tak na sucho udowodnić, ja mając w rodzinie policjantów, mając kumpli w policji widzę jakie podejście do tematu mają i jak to argumentują więc wierze, że skoro oni jeżdżą bez pasów mają w tym jakiś sens i na pewno nie jest to sens samobójczy. Dziecko to co innego, nie siedzi na siedzeniu tak jak dorosły, ma inną wagę itp. Więc pytanie o to czy będę przypinać dziecko jest troszkę dziwne bo niby jak ja je będę miała wozić, co skoro jestem przeciwniczką pasów dla siebie to w stosunku do dziecka nie mogę mieć innego zdania. mogę i mam, po prostu znam wiele przypadków szkód przez pasy, żeby być ich wierną i zagorzałą miłośniczką. Wiesz gdyby były w samochodach takie pasy jak mają kierowcy rajdowi to sama bym je zapinała bo tylko takie pasy gwarantują bezpieczeństwo.

.nienia., nie chcę Cie straszyć ale mi w ciąży ujawniła się astma, o której wcześnie nigdy nawet nie pomyślałam a ją teraz mam. Więc jak będziesz dalej się tak czuć to proszę Cię idź do lekarza.

Intermarche napisal(a):

.nienia., nie chcę Cie straszyć ale mi w ciąży ujawniła się astma, o której wcześnie nigdy nawet nie pomyślałam a ją teraz mam. Więc jak będziesz dalej się tak czuć to proszę Cię idź do lekarza.

nie wiem czy to czasem nie jest wina nosa, bo nie oddycham przez nos, teraz mam zapchany, a normalnie oddycham tylko jedna dziurka, miałam miec zabieg, ale teraz w ciazy miec go nie moge. Powiem lekarzowi, to moze da skierowania na badania i wyjdzie szydło z worka, bo czasami nie daje rady juz. A osoby które maja astme to towarzyszy im kaszel przeważnie? Bo ja kaszlu nie mam, jedynie teraz, bo mi nawaliło.

.nienia., ja na początku kaszlu nie miałam, tylko duszności, normalnie czułam jak by ktoś położył mi butelkę taką 5 litrową na klatce piersiowej, dopiero po czasie pojawił się kaszel. Miałaś mieć plastykę przegrody??

napisal(a):

Dzidziuś ma 2,5 cm, G. nie ogarnia jak on może być taki mały i mieć bijące serduszko

No to moje maleństwo miało 7,5cm na ostatniej wizycie i ginka już ponoć ptaszka zobaczyła
Ale cieszę się, ze wszystko jest w porządku

Jurni napisal(a):

Na to nie ma teorii. Niektóre tyją w 1 ciąży, inne w drugiej. A jeszcze inne wcale Jedynie idzie w brzuch. Ja przytycia się nie boję. W końcu wiedziałam na co się piszę in z czym ciąża się wiąże. Jeśli mam geny po mamie to wiem, że szczupła nie będę A moja mama była jeszcze szczuplejsza ode mnie przed ciążą...

Moja mam urodzila 5cioro dzieci i z wagi 58kg teraz (no ale ma juz 54lata) wazy 88kg czasem w porywach do 90..ale ona lubi sobie tez dobrze zjesc,u niej nie ma ,ze czegos sobie odmowi To straszne bo lekarze juz jej nie raz mowili ,ze musi schudnac
Ja planuje 1dzieciatko,wiec mam nadzieje,ze nie bedzie az tak zle.Wiadomo tez niech sie dzidzius rozwija z matka robi co chce,nawt 20kg moze byc,ale juz po porodzie bede robic wszystko,zeby wrocic do swojej wagi.Nie czulabym sie soba z waga np.80kg to bylby dla mnie dramat

Walentina napisal(a):

Ogarnelam z malymi przerwami i zaraz ide po mala do przedszkola. Dziwnie kluje mnie z lewej strony w dole brzucha (gdzies tam gdzie jajnik, ale to nie jajnik).Tak jakby ktos mi igle wbil i jest to chwilowy bol.Miala ktoras tak? Czy to rozciagajaca sie macica?
_________________

od dwoch dni mam to samo,nie denerwuje sie tym mysle ze to macica sie powieksza..

Intermarche napisal(a):

ale mam dziś lenia, nic mi się nie chce, najchętniej bym została w łóżku,a dziś wizyta i czeka mnie trochę nauki. Może się jeszcze "rozchodzę" i później będzie git. Ale teraz senna jestem strasznie.

I jak rozkrecilas sie??Ja przynajmniej chate posprzatalam i pranie zrobilam,ale chodze glodna jak kot bo nic co mam w lodowce mi nie podchodzi czekam na meza ma kupic przeciezi gotuje pomidorowke
No Kocham tego mojego mezula,ale dziala mi na nerwy ze szok Co on ma ze mna,jestem chyba najbardziej kaprysna baba w ciazy pod sloncem

Intermarche napisal(a):

Mój brat stracił głowę właśnie przez pasy, gdyby nie był przypięty by żył więc co ja mam powiedzieć, że pasy każdego uratują?? Nie nie powiem tak a mało tego jak masz znajomego policjanta w drogówce to zapytaj co myśli o pasach, zdziwisz się co Ci powie, uwierz.

O Boze kochany Tak mi przykro
Aaaa bo się doczepilyscie do tych pasow dajcie juz spokoj w tym temacie bo kazda ma prawo miec swoje zdanie

ziazia3 napisal(a):

A będziesz przypinała dziecko pasami, czy woziła luźno na siedzeniu?

To jest juz inny temat

ziazia3 napisal(a):

wiesz, jakby były aż tak niebezpieczne myślę, że nie byłoby odgórnie nakazane ich zapinanie. Są różne przypadki, ale w większości ich p

No ja gdyby nie pasy dzis mialabym sztuczna szczeke Jak spowodowalam ten wypadek to mialam zapiety pas,wdral mi sie we skore robiac rany i since,ale takie bylo mocne uderzenie ja dziekuje Bogu,ze mialam wtedy pasy..

Nataliii napisal(a):

Wczoraj napisałam dlugiego posta i mi skasowało, obraziłam się i sobie poszłam

Ja tez tak czesto mam

Przespalam sie i cos tam mi lepiej

Cczarnula napisal(a):

Walentina napisał/a:
Ogarnelam z malymi przerwami i zaraz ide po mala do przedszkola. Dziwnie kluje mnie z lewej strony w dole brzucha (gdzies tam gdzie jajnik, ale to nie jajnik).Tak jakby ktos mi igle wbil i jest to chwilowy bol.Miala ktoras tak? Czy to rozciagajaca sie macica?
_________________
od dwoch dni mam to samo,nie denerwuje sie tym mysle ze to macica sie powieksza..

Mnie czasami pobolewa, dziś ale odczułam taki porządny skurcz. Tzn.. taki dość mocny ból , który trwał hmmm jakieś 30 sekund. Ale myślę, że to macica, dlatego że od razu siusiu mi się zachciało i po od razu przeszło. Oczywiście znów szybko wstałam i miałam mroczki przed oczami, ale ból był tak silny...
Aż się zastanawiam jak ja poród wytrzymam.... Muszę się poważnie zastanowić nad znieczuleniem, ciekawe czy u mnie w szpitalu można chcieć znieczulenie .....

[ Dodano: 2013-01-30, 16:49 ]

Nataliii napisal(a):

Dzidziuś ma 2,5 cm, G. nie ogarnia jak on może być taki mały i mieć bijące serduszko

Jak ja mojemu powiedziałam, że w 2 cm ciałku już bije serduszko to stwierdził, że to nanotechnologia

Cczarnula napisal(a):

Moja mam urodzila 5cioro dzieci i z wagi 58kg teraz (no ale ma juz 54lata) wazy 88kg czasem w porywach do 90..ale ona lubi sobie tez dobrze zjesc,u niej nie ma ,ze czegos sobie odmowi To straszne bo lekarze juz jej nie raz mowili ,ze musi schudnac

Moja też podobnie waży, a może i więcej ale tym się nie przejmuje. Je to na co ma ochotę.

Cleo87 napisal(a):

Aż się zastanawiam jak ja poród wytrzymam.... Muszę się poważnie zastanowić nad znieczuleniem, ciekawe czy u mnie w szpitalu można chcieć znieczulenie .....

Mój mi wciąż mówi, że ja jak się drę gdy mi jakąś krostkę smyrnie na plecach to co dopiero mówić o bólu podczas porodu Twierdzi, że musi być zapas położnych i lekarzy w razie jakby ode mnie oberwali

Cleo87 napisal(a):

Aż się zastanawiam jak ja poród wytrzymam.... Muszę się poważnie zastanowić nad znieczuleniem, ciekawe czy u mnie w szpitalu można chcieć znieczulenie .....

Omow sobie to wrazie W z lekarzem ostatecznie i tak wszystko zalezy jak sie "akcja porodowa" potoczy.
Ja sie boje strasznie,ale obiecalam sobie i mezowi ze mimo strachu bede mega dzielna Musimy myslec o tym maluszku jak dopiero jemu musi byc ciezko to jego pierwsza i juz taka konkretna wyprawa
Ja mowie troche takim czarnym zartem "aaaa tam najwyzej umre..." Ł. mnie wtedy leje po dupsku,ze mam tak nawet w zartach nie mowic.

Myślę, że teraz tak myślimy, a potem jak już będzie się działo to wytrzymamy bo co innego nam przyjdzie? A o bólu zapomnimy jak tylko zobaczymy nasze skarby

Bosche przyszla nam doplata do pradu 1700zl

[ Dodano: 2013-01-30, 17:19 ]
Polska i jej realia a myslalam,ze od polowy lutego /marca zaczniemy kupowac wyprawke to sobie kupilam bede kudwa tylko w cucholu sie ubierac takim sposobem

Cczarnula, Macie ogrzewanie na prąd ? Dom?

Cleo87, Tylko wode ,mamy bojler(tak sie chyba nazywa) ktory jest wlaczany ostatnio czesciej ,zebym miala ciepla wode i oto efekt ,ale ze az tyle nie chcemi sie wierzyc