Będę mamą cd....

chasia napisal(a):

believe, nawet nie wiesz jak się denerwuje :/

będzie dobrze!
I obyś dowiedziała się kto mieszka w Twoim brzuszku:)

believe, dziś się dowiedzialam, że podobno chłopców czuć w brzuchu szybciej... wiec może?

[ Dodano: 2015-07-20, 11:23 ]
A powiedzcie mi dziewczyny czy ja juz zaczelam 5 miesiąc? Nie wiem jak to liczyć. ..?

chasia napisal(a):

believe, dziś się dowiedzialam, że podobno chłopców czuć w brzuchu szybciej... wiec może?

eh, ja już nie słucham tych wszystkich opowieści. Okaże się na wizycie.
Czytałam gdzieś, że jak męczą Cię straszliwe mdłości na początku ciąży, to dziewczynka jak wcale to chłopak. Dużo jest takich różnych zabobonów...

chasia napisal(a):

A powiedzcie mi dziewczyny czy ja juz zaczelam 5 miesiąc? Nie wiem jak to liczyć. ..?

W mojej książce jest napisane, że od 18 tc jest już 5 msc.

napisal(a):

believe, nawet nie wiesz jak się denerwuje :/

A to niewskazane Kochana

believe napisal(a):

I obyś dowiedziała się kto mieszka w Twoim brzuszku:)

Również czekam na info :D

napisal(a):

A powiedzcie mi dziewczyny czy ja już zaczęłam 5 miesiąc? Nie wiem jak to liczyć. ..?

Od 18tc do 22tc jest 5 miesiąc. Ty 18tc kończysz dzisiaj, a jutro zaczynasz 19tc ;)

believe, ha ha ja mdłości mialam okropne, a coś w brzuchu czuje od tygodnia wiec chyba faktycznie nie ma co się tym kierować
Czyli jestem w 5 miesiącu

Mishona, gratulacje!!!

Suerte napisal(a):

Bartuś (potwierdzone!) zdrowiutki wszystko sprawdzili - główkę, serduszko, żołądek, rączki, nóżki...

Super I strasznie zazdroszczę, że znasz płeć.

Agusiek napisal(a):

A my 27 może poznamy płeć, ostatnio się nie ujawnił malec to go teraz będę ładnie prosić żeby pokazał co tam ma

Kciuki 2 Widzę, że nie tylko moje dziecko się wstydzi

Chuda_88 napisal(a):

I teraz sie zastanawiam czy 2 h samochodem nad morze gdzie bede lezec a nie chodzic nie jest szalenstwem. Szkoda mi urlopu meza, zeby siedzial w domu.

Ja bym zaryzykowała, niech tylko mąż jedzie ostrożnie, a Ty rozłóż fotel.

daffodil napisal(a):

nie będziemy mieć czasu nawet na polgodzinny piknik, tylko kanapki w dłoń, bo cały dzień będziemy łazić.

niezły masz wycisk na tym urlopie

a co do wzdęć to też mam bardzo często- właściwie mój brzuch to bardziej wzdęcie niż ciąża.

chasia, kciuki za wizytę

Timona napisal(a):

Jutro mam wizyte u lekarza,

koniecznie daj znać po.

reni_ka, ja myślałam, że to już, już. A tu maluch każe jeszcze na siebie czekać. Będzie dziewczynka, dobrze pamiętam?

U mnie dziś pierwszy dzień w pracy po urlopie, ciężko się odnaleźć... dobrze, że nie mam zbyt wielu spraw do załatwienia na już. Ciężko było wstać o 6, zwłaszcza, że jakoś nie za dobrze spałam.

A, i wstawiłam się do brzuszków.

chasia ja Cię rozumiem, bo sama co wizyta to stres, ale całe szczęście niepotrzebnie i u Ciebie też pewnie tak będzie :)
i trzymam kciuki żebyśmy poznali płeć :D może dobrze czuję, że będzie dziewczynka :D


co do zabobonów, podobno kształt brzucha mam "dziewczyński", mięsa nie tknęłam nawet kawałeczka, bo mnie odrzuca, a będzie synuś, więc ja w to nie wierzę :)


rozchorowałam się, mam chyba gorączkę i ogólnie czuje się jakbym schodziła...

Suerte napisal(a):

chasia ja Cię rozumiem, bo sama co wizyta to stres, ale całe szczęście niepotrzebnie i u Ciebie też pewnie tak będzie :)

dziękuje za pocieszenie, ja na serio myślę pozytywnie, ale tyle się złego dzieje, że nie potrafię się nie martwić :/

Suerte napisal(a):

i trzymam kciuki żebyśmy poznali płeć :D może dobrze czuję, że będzie dziewczynka :D

oby tylko sprzęt lekarza nie zawiódł :P

Suerte napisal(a):

rozchorowałam się, mam chyba gorączkę i ogólnie czuje się jakbym schodziła...

chodzisz do pracy?

chasia, ja Ci powiem, że ja ogólnie żyje bez stresu o ile nie mam niedługo USG :P nie wiem czemu tak mam :P
chociaż wiadomo uwielbiam patrzeć jak Bartuś fika - ostatnio babeczka nie mogła mu na początku nózi zmierzyć tak kopał

dzisiaj pewnie w domu zostanę, bo Mąż mi "zabrania" iść... wzięłam już tabletki na ból gardła, może pomogą...

believe napisal(a):

chasia napisał/a:
believe, dziś się dowiedzialam, że podobno chłopców czuć w brzuchu szybciej... wiec może?

eh, ja już nie słucham tych wszystkich opowieści. Okaże się na wizycie.
Czytałam gdzieś, że jak męczą Cię straszliwe mdłości na początku ciąży, to dziewczynka jak wcale to chłopak. Dużo jest takich różnych zabobonów...

to powinnam mieć córkę xD a do tego zbrzydłam a to też oznaka córki podobno :P
jedynie to od początku o brzuchu mówiłam on i jak o chłopcu, a marzyłam o córce xD

believe napisal(a):

eh, ja już nie słucham tych wszystkich opowieści. Okaże się na wizycie.
Czytałam gdzieś, że jak męczą Cię straszliwe mdłości na początku ciąży, to dziewczynka jak wcale to chłopak. Dużo jest takich różnych zabobonów...

U mnie TEORETYCZNIE się sprawdziło bo mdłości prawie wcale ;) A do tego S. zaczęłam czuć dosyć wcześnie :)

Hej wszystkim, przepraszam za brak odzewu z mojej strony, ale nie chciałam zamęczać was moimi opowieściami o dolegliwościach z mojej strony... Dzisiaj byłam u p.ginekolog i miło się zaskoczyłam. Wizyta była fajna, różniła sie znacznie od innych to fakt, ale chodzi mi bardziej o kontakt z lekarzem :)
Powiedziałam co podejrzewam, od razu na leżak i usg. Wynik to zdrowa dzidzia z bijącym serduszkiem :) troche dziwne uczucie widzieć, że ma się w sobie coś żywego a jeszcze się tego nie czuje ;) zwłaszcza dla osoby w moim wieku. (21l) .
No cóż następna wizyta 17 sierpnia .