Będę mamą cd....

Mimezja napisal(a):

myślałam, że jak od lekarza usłyszy, że nie wolno to ta informacja do niego dotrze ściskam mocno

no niestety od mojej lekarki usłyszy tylko "Deutschland, Deutschland uber alles" albo coś innego co dla niego będzie i tak brzmiało identycznie

candela napisal(a):

a w pierwszej ciąży też tak miał czy taki się zrobił po tym jak mały urodził się za wcześnie?

Też tak miał :)

Kurrrrde, wiedziałam, że ten mój syn się dziś doigra. Dziś w nocy spał niecałe 8h, w dzień zaliczył dwie drzemki po pół godziny, więc był nieprzytomny, ale oczywiście nie było mowy o uśpieniu go. Maruda jak nie wiem, ledwo się trzymał na nogach i w końcu przewrócił się na kant kanapy. Siniak na pół powieki Czekam na męża i zdecydujemy czy jechać z nim na IP, bo póki co nie dał sobie zajrzeć do oczka. Mam nadzieję, że to tylko siniak.

candela napisal(a):

jak tam Twoja malutka?

Dziękuje,że pytasz :) Jest bardzo drobniutka,słabo przybiera na wadze i ciągle mamy jakieś badania,wizyty u specjalistów itp. Jest bardzo energiczna,wesoła-wszędzie jej pełno Troche martwi mnie jej rozwój,ale byłam z nią w Poradni pedagogicznej i Pani psycholog nie widzi nic złego-mówi,że każde dziecko rozwija się w swoim tempie ,a ona jednak swoje przeszła i widocznie potrzebuje więcej czasu

Co do pieluch i chusteczek to i ja się wypowiem Na początku używaliśmy tylko firmy Pampers-zielone i białe,później pomarańczowe (też fajne). Kiedyś byłam u koleżanki,która używała Dady z Biedronki i sama się do nich przekonałam-cienkie,chłonne i mała nie ma po nich uczulenia jak po pampersach z Rossmana (godzina w tym pampku ,a potem 2 dni leczenia pupci :/ ) . Chusteczki używamy firmy Pampers jak znajdę fajną promocję i Dada z Biedronki Są dobrze nawilżone i nie powodują u małej podrażnień

daffodil napisal(a):

74gr za sztukę tych premium? Czy bywa taniej?

bywa ;)
ja premium kupiłam za 0,55/sztuka

candela,
przykro mi, że mąż tak do tego podchodzi. Szkoda, ze najbliższa osoba Cię nie wspiera.

Miśka27 napisal(a):

Kurrrrde, wiedziałam, że ten mój syn się dziś doigra. Dziś w nocy spał niecałe 8h

o, to zupełnie jak ja!

Miśka27 napisal(a):

Maruda jak nie wiem, ledwo się trzymał na nogach i w końcu przewrócił się na kant kanapy. Siniak na pół powieki

o matko, z czego wy tą kanapę macie ?
bardzo płakał ?

[ Dodano: 2015-12-01, 17:45 ]

Bluebelly napisal(a):

Troche martwi mnie jej rozwój,ale byłam z nią w Poradni pedagogicznej i Pani psycholog nie widzi nic złego-mówi,że każde dziecko rozwija się w swoim tempie ,a ona jednak swoje przeszła i widocznie potrzebuje więcej czasu

a chodzi już? coś zaczyna mówić?
Myślę, że Pani z poradni może mieć rację. Podejrzewam, że Twoja córeczka spędziła sporo czasu w szpitalu. Trudno się dziwić, że rozwija się inaczej niż rówieśnicy ale jestem pewna, że dzięki waszym działaniom szybko nadgoni

candela napisal(a):

Miśka27 napisal(a):

Maruda jak nie wiem, ledwo się trzymał na nogach i w końcu przewrócił się na kant kanapy. Siniak na pół powieki

o matko, z czego wy tą kanapę macie ?
bardzo płakał ?

W sumie to płakał tylko chwilę.
A on biegł po siedzisku (ostatnio ulubiona zabawa - "matka zdąży dobiec i mnie zdjąć czy nie?" ), noga mu wpadła między poduszki i rąbnął o podłokietnik. Nie wiem z czego on jest. Jak się naciśnie to czuć taki szkielet, pewnie jakiś drewniany, ale jest obity gąbką i tkaniną, więc to raczej taka normalna kanapa :P
Tak czy siak, wydawało mi się, że o sam ten kant walnął czołem, zaczęłam mu szukać guza, a tu siniak zaczął wychodzić na powiece
Jeszcze się trzęsę z nerwów, aż mnie mdli.

Miśka27 napisal(a):

Tak czy siak, wydawało mi się, że o sam ten kant walnął czołem, zaczęłam mu szukać guza, a tu siniak zaczął wychodzić na powiece
Jeszcze się trzęsę z nerwów, aż mnie mdli.

no mam nadzieję, że to tylko siniak chociaż pewnie wygląda bardzo nieciekawie

daffodil napisal(a):

Ja się utwierdzilam w przekonaniu, że na 56 nic nie potrzebuje

ja póki co na 56 mam aż 2 pajace i tyle :D

daffodil, fajne te bluzki :) też muszę sobie jakieś ze 2 dokupić i coś ładnego na święta

daffodil napisal(a):

Co kupujecie? Pieluszki, chusteczki? Bardziej się opłacają jak w biedronce czy Auchan?

pewnie zależy czy akurat w auchanie/biedrze/tesco nie ma jakiejś promocji :)

Jente napisal(a):

Z kartą można i w ciąży trochę skorzystać, bo są rabaty np. na kremy na rozstępy albo na kosmetyki dla dzieci (to jak się już szykuje wyprawkę kosmetyczną).

to muszę iść i sobie założyć :)

Jente napisal(a):

Na następnej wizycie już będzie akurat donoszony, więc droga wolna

:)

candela napisal(a):

Mąż mnie denerwuje

believe napisal(a):

To pomaga, ja jak szłam na zakupy to spisywałam, czego i ile w jakim rozmiarze mi brakuje i patrzyłam tylko na to...

właśnie dlatego chciałam policzyć - żebyśmy nie stali jak dzieci we mgle i nie brali niepotrzebnie tego co już mamy sporo

candela napisal(a):

Coś tam na koniec powiedziałam, że ciężko mi już a on "już nie przesadzaj".

candela napisal(a):

Czasem sobie myślę, że może jakby mi się cos stało i bym poszła do szpitala to może w końcu zacząłby mnie traktować jak kobietę w ciąży.

candela napisal(a):

Jak mu powiedziałam, że może by mi wiadro z wodą przyniósł do zmycia podłogi to stwierdził, że to przecież tylko max 4-5kg

candela napisal(a):

On mniej więcej po 2 minutach "czy ja na prawdę muszę tego słuchać?"

ech

Miśka27 napisal(a):

i w końcu przewrócił się na kant kanapy. Siniak na pół powieki

Candela współczuję, mam nadzieje, że w końcu zrozumie. Koleżanka kiedyś miała podobną sytuację ze swoim. To mu na pulpicie ustawiła http://m.demotywatory.pl/4290187 ... Tak mi sie kiedyś przypomniało jak w "Rozmowach w toku" mężczyznom Drzyzga przywiązywała imitacje brzucha... reakcje były bezcenne.

Sarayu napisal(a):

Candela współczuję, mam nadzieje, że w końcu zrozumie. Koleżanka kiedyś miała podobną sytuację ze swoim. To mu na pulpicie ustawiła

dzięki - idealne!

candela,

daffodil, w tej promocji w Auchan co pisałam to wychodzi 0,50 zł za sztukę więc dużo taniej Ogólnie przy małych rozmiarach taniej wychodzi bo zwykle jest cena tylko na określony typ, a im mniejszy rozmiar tym więcej jest sztuk w opakowaniu.

Jente, nie no coś Ty, nie masz za co przepraszać... po prostu czasem mi przykro jak przychodzę po poradę, a czytam tylko "za dużo myślisz" lub "za dużo analizujesz", szczególnie w sytuacjach, gdy jak się okazuje po Mimezji jest to możliwe... jest to mój pierwszy poród, w dodatku w obcym kraju (i to w UK, a oni podejście mają różne), więc myślałam, że zostanę zrozumiana, a nie potraktowana jak panikara...

candela, przykro mi, że Twój mąż ma takie podejście. o ironio zazwyczaj tak podchodzą do tego faceci, którzy mając katar zdychają. no, ale oni to nigdy nie przesadzają ;)