Będę mamą cd....
napisał/a:
Nadiya1
2015-12-01 15:47
I tego nie życzę oczywiście
Nie no, zakupy to akurat nosił
candela a nie powiedziałaś A. co o tym myślisz?
napisał/a:
daffodil1
2015-12-01 15:48
ja też rzadko licytuje, ale tu się akurat opłacało, bo większość nie daje ceny minimalnej, a licytacja zaczyna się od 1zl...także kurtka za zlotowke to niezły interes :)
Ktoś coś wystawia na licytacji i wyświetla Ci się czas do końca. Klikasz 'licytuj' i podajesz swoją kwotę, którą wyświetla się innym (podbijasz cenę), dlatego polecam licytować w ostatnich minutach /sekundach. Jak masz np jakaś rzecz za 10zł, a wiesz ze jesteś w stanie maksymalnie dać np 150, to możesz od razu tak zalicytowac, a innym się wyświetli tylko następna kwota po 10 zł czyli np 12zł. Potem jeśli po zakończeniu licytacji okaże się że ten kto dał najwięcej (po Tobie), dał np 60zl, to wygrywasz licytacje Ty z kwotą np 62zl, a nie 150 tak jak zalicytowalas.
Hmm chyba słabo to wytłumaczyłam, ale akurat szykuje sie na drzemkę :P
[ Dodano: 2015-12-01, 15:50 ]
candela, a na szkole się wybieracie? Móże tak się bardziej uwrazliwi?
no mam na myśli, że wcześniej on brał ciężkie a ja lekkie, a teraz co najwyżej mogę sobie pospacerować z papierem toaletowym :P
Ktoś coś wystawia na licytacji i wyświetla Ci się czas do końca. Klikasz 'licytuj' i podajesz swoją kwotę, którą wyświetla się innym (podbijasz cenę), dlatego polecam licytować w ostatnich minutach /sekundach. Jak masz np jakaś rzecz za 10zł, a wiesz ze jesteś w stanie maksymalnie dać np 150, to możesz od razu tak zalicytowac, a innym się wyświetli tylko następna kwota po 10 zł czyli np 12zł. Potem jeśli po zakończeniu licytacji okaże się że ten kto dał najwięcej (po Tobie), dał np 60zl, to wygrywasz licytacje Ty z kwotą np 62zl, a nie 150 tak jak zalicytowalas.
Hmm chyba słabo to wytłumaczyłam, ale akurat szykuje sie na drzemkę :P
[ Dodano: 2015-12-01, 15:50 ]
candela, a na szkole się wybieracie? Móże tak się bardziej uwrazliwi?
no mam na myśli, że wcześniej on brał ciężkie a ja lekkie, a teraz co najwyżej mogę sobie pospacerować z papierem toaletowym :P
napisał/a:
candela1
2015-12-01 16:02
mówiłam już ze 3 razy.
No więc efekt jest takie, że...przesadzam
mniej więcej kumam, dzięki
Będę próbować.
no to u nas tak było i jest,
napisał/a:
daffodil1
2015-12-01 16:16
ale wiesz..w niektórych sytuacjach mnie to wnerwia i to ja mówię "nie przesadzaj" :P
[ Dodano: 2015-12-01, 16:20 ]
116 zł za 156 sztuk to chyba dobra cena? :) http://www.allegro.pl/ShowItem2.php?item=5822937743
74gr za sztukę tych premium? Czy bywa taniej?
[ Dodano: 2015-12-01, 16:21 ]
A tak w ogóle to za sztukę droższe są te dla noworodków czy dla starszych dzieci?
[ Dodano: 2015-12-01, 16:20 ]
116 zł za 156 sztuk to chyba dobra cena? :) http://www.allegro.pl/ShowItem2.php?item=5822937743
74gr za sztukę tych premium? Czy bywa taniej?
[ Dodano: 2015-12-01, 16:21 ]
A tak w ogóle to za sztukę droższe są te dla noworodków czy dla starszych dzieci?
napisał/a:
candela1
2015-12-01 16:25
wiesz, że to ja wolałabym być tą osobą która mówi "nie przesadzaj"
W ogóle to wczoraj opowiedziałam mu wszystko czego się dowiedziałam o połogu
On mniej więcej po 2 minutach "czy ja na prawdę muszę tego słuchać?"
na co ja "skoro ja będę musiała to przeżyć to ty sobie przynajmniej posłuchasz"
Może tak do niego dotrze.
Idę sobie kisiel zrobić.
napisał/a:
Miśka27
2015-12-01 16:31
daffodil, w rossmannie wychodzi taniej
http://www.rossmann.pl/Produkt?productID=372509&cat=6741
[ Dodano: 2015-12-01, 16:40 ]
candela, Oby się mąż ogarnął.
Ja na swojego nie mogę złego słowa powiedzieć. Odkąd jestem w ciąży przejął nawet nocne wstawanie do Stasia.
http://www.rossmann.pl/Produkt?productID=372509&cat=6741
[ Dodano: 2015-12-01, 16:40 ]
candela, Oby się mąż ogarnął.
Ja na swojego nie mogę złego słowa powiedzieć. Odkąd jestem w ciąży przejął nawet nocne wstawanie do Stasia.
napisał/a:
Katherina
2015-12-01 17:14
candela, co się stało?
napisał/a:
krasnolud1
2015-12-01 17:16
przykro mi, że mąż nie rozumie jakie to przyjemne targać przed soba gratisowe kilka kg, które naciska na wszystkie organy kiedyś baby rodziły na polu i szły dalej do pracy i było dobrze, a teraz chyba Twój mąż nie zdaje sobie sprawy, że ciąże są o wiele bardziej zagrożone
kochana ja bym przestała myć podłogę, jak mu się będzie kleić do nóg to może zrozumie, że to aż 4-5kg!
kochana ja bym przestała myć podłogę, jak mu się będzie kleić do nóg to może zrozumie, że to aż 4-5kg!
napisał/a:
candela1
2015-12-01 17:18
a w pierwszej ciąży też tak miał czy taki się zrobił po tym jak mały urodził się za wcześnie?
szkoda, że oni nie mogą zachodzić w ciążę
Uwielbiam kisiel. I budyń. Jakbym miała cukrzycę na pewno na drugi dzień miałabym depresję.
napisał/a:
krasnolud1
2015-12-01 17:21
candela, czy mąż wchodzi razem z Tobą do gabinetu na wizytach?
napisał/a:
candela1
2015-12-01 17:22
był 2 razy ale w sumie co za różnica skoro on i tak ani słowa nie rozumie.
Poza tym, moja lekarka ogranicza się do "wszystko jest ok"
napisał/a:
krasnolud1
2015-12-01 17:24
myślałam, że jak od lekarza usłyszy, że nie wolno to ta informacja do niego dotrze ściskam mocno