Będę mamą cd....
napisał/a:
candela1
2015-12-02 12:38
ale śliiiczna
czekaj, cczekaj, ktoś tu ostatnio pisał o jakimś fajnym masażu
napisał/a:
Katherina
2015-12-02 12:41
candela, dzięki
napisał/a:
dagsam
2015-12-02 12:41
My w tym roku do teściów nie jedziemy na wigilię a K boi sie im powiedziec bo sie obraza.. U nich to tez normalnie zasiadasz do stolu i tyle..
U nas w domu to wigiia potrafiła twac do 2 w nocy a Wielkanoc do 22 xD
Ale w tym roku jedziemy do kuzynostwa wiec a oni 100km od wawy mieszkają xD
U nas w domu to wigiia potrafiła twac do 2 w nocy a Wielkanoc do 22 xD
Ale w tym roku jedziemy do kuzynostwa wiec a oni 100km od wawy mieszkają xD
napisał/a:
Katherina
2015-12-02 12:42
a to chyba im później powie, tym gorzej będzie?
napisał/a:
dagsam
2015-12-02 12:49
Katherina a co mnie to obchodzi xD jego rodzice i on to ma załatwić xD byliśmy teraz w niedziele u nich i mowie powiedz no dobra powiem i nie powiedzial Teraz przyjada w piatek na moje taty i mamy imieniny to moze jak wypija to powie albo mamę moja nakręcę by cos wspomniała... Wiecie od kad jest młody to wole w domu lub tak jak gdzies nocujemy bo małego poloze i mogę siedziec dalej a jakdo teściów to po godzinie bym musiała wyjść bo kapiel młodego i zagadywać go by nie zasnal a tak to pojedziemy w 1 dzień siat na obiad i heja xD
[ Dodano: 2015-12-02, 12:53 ]
Ten kto zna to Tumartini sie rozsypala! Urodziła synka
[ Dodano: 2015-12-02, 12:53 ]
Ten kto zna to Tumartini sie rozsypala! Urodziła synka
napisał/a:
minika8
2015-12-02 12:59
Ciśnienie miałam "normalne" 120/80 chociaż dla mnie to jest wyższe, bo zawsze miałam max 110/60, w moczu właśnie znajduje się białko, jestem cała opuchnięta, a w nocy budzi mnie dziwny ból głowy nad lewą brwią- jakby ktoś wiercił mi wiertarką- oka nie mogę otworzyć z bólu.. Cały czas czekam na telefon.. Nie robi mi już różnicy czy będą wywoływać czy CC byleby już ją wyciągneli całą i zdrową..
Uparte te nasze dzieci
Uparte te nasze dzieci
napisał/a:
candela1
2015-12-02 12:59
drugiego??
super
napisał/a:
dagsam
2015-12-02 13:01
Tak :) wczoraj urodziła Stasia :D
napisał/a:
Katherina
2015-12-02 13:07
napisał/a:
daffodil1
2015-12-02 13:12
wiesz... M praktycznie wcale nie orientuje się w dzieciowych sprawach, nie czyta nic co mu podkładam itd..ale tą rzecz usłyszał na zajęciach i się uwiązał jak rzep psiego ogona
skąd ja to znam...
U moich teściów to samo. Teściowa biedna jak oszalała po kuchni lata już tydzień wcześniej, babcia M też dużo przygotowuje, potem wszyscy siadamy do Wigilii, ale to takie dziwne jest, bo nikt nie przychodzi, tylko siadają Ci co mieszkają na jednym podwórku ze sobą, więc jest na zasadzie 'to co? siadamy?' ..bez żadnej ustalonej godziny itd. Nie podoba mi się także (choć przyznam że stresuje mnie to co roku u mnie na Wigilii, ale uważam za ładny zwyczaj) brak składania życzeń jako takich. Niby każdy podchodzi do każdego, ale mówi się tylko 'oby nam się' i idzie dalej.
Zje się wszystko w 20 minut, potem M ponarzeka jak 2 letnie dziecko, że on chce prezenty, rozpakuje się i dalej jazda...komputer, telewizja, sprzątanie itd.
U mnie jest określona godzina, zjeżdżają się rodziny, czytamy pismo święte, powoli jemy, potem długo siedzimy, potem prezenty, a potem jeszcze dłużej siedzimy i obowiązkowo śpiewamy kolędy. Teściowie jak na moich ukompleksiowionych teściów przystało wstydzą się otworzyć gębę, a co dopiero zaśpiewać.. Ja oporów nie mam i sama podśpiewuję
Noo..ale oby jakoś przetrwać w tym roku i za rok z Małą u moich rodziców :) oby bez teściów..
[ Dodano: 2015-12-02, 13:16 ]
brat mnie tak zawsze w bambuko robił ja go masowałam, miziałam, a on potem 'dooobra spać mi się chce, jutro'
pokazuj kulary
a kiedy ma zamiar? :P czy w ogóle nie powiecie, a potem że Was zaspa po drodze przysypała? :P
kojarzę, kojarzę
skąd ja to znam...
U moich teściów to samo. Teściowa biedna jak oszalała po kuchni lata już tydzień wcześniej, babcia M też dużo przygotowuje, potem wszyscy siadamy do Wigilii, ale to takie dziwne jest, bo nikt nie przychodzi, tylko siadają Ci co mieszkają na jednym podwórku ze sobą, więc jest na zasadzie 'to co? siadamy?' ..bez żadnej ustalonej godziny itd. Nie podoba mi się także (choć przyznam że stresuje mnie to co roku u mnie na Wigilii, ale uważam za ładny zwyczaj) brak składania życzeń jako takich. Niby każdy podchodzi do każdego, ale mówi się tylko 'oby nam się' i idzie dalej.
Zje się wszystko w 20 minut, potem M ponarzeka jak 2 letnie dziecko, że on chce prezenty, rozpakuje się i dalej jazda...komputer, telewizja, sprzątanie itd.
U mnie jest określona godzina, zjeżdżają się rodziny, czytamy pismo święte, powoli jemy, potem długo siedzimy, potem prezenty, a potem jeszcze dłużej siedzimy i obowiązkowo śpiewamy kolędy. Teściowie jak na moich ukompleksiowionych teściów przystało wstydzą się otworzyć gębę, a co dopiero zaśpiewać.. Ja oporów nie mam i sama podśpiewuję
Noo..ale oby jakoś przetrwać w tym roku i za rok z Małą u moich rodziców :) oby bez teściów..
[ Dodano: 2015-12-02, 13:16 ]
brat mnie tak zawsze w bambuko robił ja go masowałam, miziałam, a on potem 'dooobra spać mi się chce, jutro'
pokazuj kulary
a kiedy ma zamiar? :P czy w ogóle nie powiecie, a potem że Was zaspa po drodze przysypała? :P
kojarzę, kojarzę
napisał/a:
Katherina
2015-12-02 13:19
mój też ciągle ma czas się douczyć
napisał/a:
dagsam
2015-12-02 13:20
Daff nie no śniegu moze nie być to najwyżej powiem ze Mikołaj nas miał przynieść razem z prezentami ale nie zmieściliśmy sie do wora xD