chrzciny naszych dzieci

napisał/a: kiciatygrynia 2009-03-11 12:48
No To Dobrze Wiedzieć. Bo Ja Właśnie Myślę, Żeby Nie Robić W Niedziele Bo Dziecko Wtedy Nie Zawsze Spokojnie Potrafi Wytrzymać Godzinę. A po Za Tym To Wydaję Mi Się, Że Mało kogo Tak Na Prawdę Interesują Te Chrzciny, Bo Ludzie Przyszli Po Prostu Na Mszę:/
napisał/a: Misiaq 2009-03-15 09:04
kiciatygrynia, moja kuzynka chrzciła dziecko sama, ojciec dziecka wcale się nie pojawił. Ksiądz nie robił im żadnych problemów, wyjaśniła mu jak wygląda sytuacja, to wszystko. Chrzest był w niedziele, na mszy, na której byo kilka innych chrztów.
napisał/a: ~gość 2009-03-15 12:23
poczytałam sobie troszkębo jakby nie parzeć u mnie chrzciny narazie wstepnie na lipiec
i tak chciałam zapytać-czy spotkałyscie się z tm,ze dziecko oniecznie ma byc ubrane na biało? bo ja wcale nie zamierzam.i nie zamierzam tez ubierac jej w te sztywne satynowe ubranka ala specjne do chrztu.za to taki pomysl mam gdyz uchowała sie sukienusia po mnie sliczna różowiutka i dodam skarpetusie baiłe z falbanką i rożowe balerinki
a drugie to co myslicie o alkoholu?nie bardzo jestem za obecnościa alkoholu na tej uroczystości, gdyz rodzina moja/partnera nie umie symbolicznie.nie żeby alkoholicy ale boję się tego by nie skończylo sie na tym że się rozkrecą swietnie bedą się bawic niewiadomo do której i co?mam siedziec z dzieckiem i je męczyć?chyba ze na zaproszeniu zaznaczyc,że od tej do tej i tyle.
a co do prezentow...takie ładne księgi są teraz do chrztu.są tam cytaty z biblii i inne ciekawe rzeczy.myslę ze na prezent akurat aczkolwiek na pewno nie nalezy poprzestac na tym.jest to natomiast dobry dodatek do lańcuszka.
napisał/a: ~gość 2009-03-16 07:24
nikita24, wkleiłam zdjecia mojej chrześnicy poprzednio, która ma różową sukienkę i nie było z tym problemu
napisał/a: Emilianka 2009-03-22 20:45
właśnie zostałam nominowana na chrzestną
i teraz pytanie...czy na chrzest daje się jakieś prezenty,pieniądze?wiem,że ubranko kupuje mama Majeczki,ja mam się tym absolutnie nie przejmować.
moja mama twierdzi,że w takim razie trzeba "dać w poduchę" mniej więcej tyle,ile za ubranko,ok 500zł
ja myślałam raczej żeby kupić na pamiątkę złoty łańcuszek i wygrawerować na medaliku datę chrztu i zrezygnować z koperty.zwłaszcza,że 500zł to ja zarabiam miesięcznie,jak dobrze pójdzie
dlatego niedyskretnie pytam-czy awałyście lub dostawałyście pieniądze od chrzestnych,i ile?
napisał/a: arTemida 2009-03-23 10:32
Emilianka napisal(a):ok 500zł

Dla mnie przesada taka kwota.
Jako chrzestna raz kupowałam szate do chrztu i obrazek-koszt 120 zł a drugim razem dałam medalik i 150 zł.Co prawda to byłam wtedy licealistką/studentką ale gdybym zarabiała nie dała bym więcej niż 250-300.
A pomysł z łańcuszkiem i grawerem jest wogóle najlepszy bo to ma być pamiątka dla dziecka a pieniądze się rozejdą.
napisał/a: Emilianka 2009-03-23 12:08
ja też myślę,że 500zł to dużo i nie wiem,czy na Komunię kupowałabym dziecku prezent za taką kwotę,a co dopiero na chrzest.
zresztą w ogóle drażni mnie podejście że jak się jest chrzestnym to trzeba nie wiadomo jakie prezenty dawać dla mnie najważniejsze jest być z Majeczką w takie dni i postarać się,żebyśmy się lubiły,żeby wiedziała,że zawsze może na mnie liczyć,przyjść i pogadać itp.
rodzice małej też nie oczekują jakichkolwiek prezentów,woleliby żebym im lepiej czasem brzdąca przypilnowała i w taki sposób się jako chrzestna realizowała
tylko trochę mnie martwi,że mama taką presję na mnie wywiera żeby tylko jej nie przeszło do głowy samej dawać nie wiadomo ile i dowalić tekst,że oni dają tyle bo ja nie mam,a przecież chrzestną jestem
napisał/a: arTemida 2009-03-23 13:02
Emilianka chrzestni podczas chrztu nie zobowiązują się do prezentów tylko do pomocy rodzicom w katolickim wychowaniu dziecka.I nie należy o tym zapominać.
Może powiedz mamie że dasz te 500 a w rzeczywistości daj to co Ci zdrowy rozsądek dyktuje.Wiem że to niepedagogiczne ale zdaje sobie sprawe że rodzice niekiedy mają przebłyski w postaci "zastaw się a postaw się" a w ten sposób mogłabyś tego uniknąć.
napisał/a: gosiawie 2009-03-23 21:11
nikita24, nie musisz specjalnie ubierać dzidzi na biało. teraz powoli wprowadza się inne kolory ubranek. na przykład chłopcy idą w garniturkach :)
a co do alkoholu, to u nas był tylko kieliszek wina do obiadu i bez wódki. w końcu to nie wesele, tylko chrzest. i nie marudzili. zresztą i tak nie wszyscy pili, bo większość była zmotoryzowana
napisał/a: myChaa 2009-04-03 16:41
ile czasu przed trzeba zamawiać u księdza taki chrzest? i jak to wygląda? co ide do księdza i mówię że chce ochrzcić dziecko i tyle? czy jakaś zapłata też za to jest? jestem kompletnie zielona wtej sprawie a myślę że jak maluch urodzi się w maju, to w czerwcu, najpóźniej w lipcu będzie chrzest
napisał/a: MonikaDaria 2009-04-03 17:26
W kościele zalezy od miejsc ale chyba max miesiąc się czeka. Oplata co łaska 100 zł ;)
Jeśli chodzi o załatwianie to tak, wchodzisz i mówisz że chcesz ochrzcić dziecko w tej parafii, a resztę to juz ci ksiądz powie :)
napisał/a: Emilianka 2009-04-03 19:50
tam gdzie chodzę do kościoła spokojnie można przyjść tydzień przed planowaną datą chrztu ale lepiej przyjść wcześniej i o wszystko wypytać,bo czasem potrzebna jest specjalna katecheza mówiąca o tym czym jest chrzest i jakie nakłada na rodziców i chrzestnych obowiązki