chrzciny naszych dzieci

napisał/a: MonikaDaria 2009-05-10 12:21
Dziewczyny mam pytanie. Czy załatwię termin chrztu w kościele sama czy od razu musi być dwójka rodziców? Mlody ciągle w rozjazdach a chcemy w sierpniu ochrzcić Darię tylko że nadal nie mamy terminu. Chciałabym iść do kościoła i zacząć załatwiać cokolwiek ale nie wiem czy mnie nie pogonią ;)

Pomijam już fakt że pewnie i tak mnie pogonią bo my bez ślubu ;)
napisał/a: Emilianka 2009-05-10 14:59
chyba tak wstępnie to spokojnie możesz iść sama-ojciec przyjdzie jak będzie potrzebny
zreszta Cię pewnie pogonią,że za wcześnie jesteś,skoro chrzest dopiero w sierpniu nie wiem jak w innych parafiach,ale u mnie wystarczy przyjść tydzień przed planowanym chrztem,a jak się jest 2 tygodnie przed to świat i ludzie
napisał/a: Małgosia23 2009-05-11 14:20
Moniś napisal(a):Dziewczyny mam pytanie. Czy załatwię termin chrztu w kościele sama czy od razu musi być dwójka rodziców?

Wszystko załatwisz sama i wystarczy jak zjawisz się na 10 dni przed planowanym chrztem. Mój mąż nie był ani razu w tej sprawie, zostawał z Matim w domciu.
Zabierz ze sobą tylko akt urodzenia Darii. No i potrzebne będą zaświadczenia od chrzestnych. Ale to możecie podać w dniu chrztu - przynajmniej tak było u nas.

Moniś napisal(a):
Pomijam już fakt że pewnie i tak mnie pogonią bo my bez ślubu ;)

No niech spróbują. Niejeden ksiądz ma większe grzeszki od nas.
Na pewno Cię o to zapyta - mnie pytał.
Ale nie ma się czym przejmować.
napisał/a: MonikaDaria 2009-05-11 15:17
Małgosia23, no i właśnie połączenia tych dwóch rzeczy się obawiam. Pójdę 10 dni przez chrzcinami i nie zechcą jej ochrzcić i wtedy się zacznie bieganie po całym mieście i szukanie litości na ostatnią chwilę
Chyba przynajmniej dowiem się juz teraz czy w ogóle ochrzczą, a załatwianie zostawię na potem.


Tylko jeszcze kasę trzeba wytrzasnąć Mniej więcej wiem ile będzie mnie kosztował strój tort i jakieś tam inne drobiazgi, ale zastanawiam się ile biorą w restauracji za chrzciny? Zdradzicie dziewczyny? Iwa, Małgosia wy jesteście na bieżąco ;)
napisał/a: Małgosia23 2009-05-11 17:18
Moniś napisal(a):zastanawiam się ile biorą w restauracji za chrzciny? Zdradzicie dziewczyny? Iwa, Małgosia wy jesteście na bieżąco ;)

My płaciliśmy 95 zł od osoby plus napoje i soki. Alkohol we własnym zakresie.
napisał/a: MonikaDaria 2009-05-11 17:28
matko jak drogo

Chyba w domu zrobię

Albo do Słupska przeniosę, tam taniej liczą
napisał/a: Małgosia23 2009-05-11 17:36
Moniś napisal(a): matko jak drogo

Chyba w domu zrobię

Moniś, ale cena nie była narzucona z góry.
Zależała od menu. Najpierw sobie wszystko wybraliśmy, a później wyliczyli nas.
Więc mogło być taniej.
No i wszystko zależy od lokalu.
My mieliśmy tutaj: http://restauracja-kmicic.pl/strona_glowna
napisał/a: MonikaDaria 2009-05-11 18:49
Oki Małgosiu rozumiem. No zobaczę jak to będzie u nas :)
napisał/a: karolcia87 2010-02-01 18:07
Po przeczytaniu waszych wypocin na temat chrztu mam parę własnych opinii:

1. Żaden Ksiądź nie powinien odmawiać dziecku chrztu tylko dlatego, że jego rodzice nie są w zalegalizowanym związku.

2. To, że dziecko zostaje ochrzczone w młodości nie oznacza, że musi potem być wzorowym katolikiem, jak dorośnie będzie miało prawo wierzyć we własne przekonania.

3. Kupowanie dziecku z okazji chrztu super drogich prezentów to bezsens a tym bardziej sypanie kasą żeby pokazać, że nie jesteś dusi grosz. Najważniejsza powinna być obecność najbliższych w tak ważnym dniu a dziecku ewentualnie zabawkę z której zrobi użytek.

To takie moje ogólne uwagi. Mam 10-cio miesięcznego smyka i dopiero po roczku polecimy do kraju by go chrzcić , jestem w związku z rozwiedzionym mężczyzną i nikt nie robi halo, że nie dostanie mały chrztu.
napisał/a: Asior 2010-02-01 23:22
Moniś napisal(a):Albo do Słupska przeniosę, tam taniej liczą

o tu nie ma problemu, że nie ochrzczą
napisał/a: karolcia87 2010-02-02 10:48
Necia napisal(a):
karolcia87 napisal(a):Po przeczytaniu waszych wypocin na temat chrztu

halo.. może trochę grzeczniej, my tu chamstwa nie tolerujemy


Ojj przepraszam nie tak to miało zabrzmieć, moja wypowiedź nie miała na celu urażeniu nikogo z użytkowników, użyłam złego słowa. Chodziło mi o to, ze każdy wypowiedział się dosyć konkretnie a niektórzy obszernie na ten temat. Jeśli ktoś poczuł się urażony to przepraszam.
napisał/a: eska1 2010-02-02 17:04
Ksiądz nie ma prawa odmówić teoretycznie, ale w praktyce niestety może to zrobić (znam takie przypadki z autopsji). Jednak takie przypadki bywają przeważnie wtedy, gdy proboszczem jest stary ksiądz ze swoimi zasadami. Choć to też nie zasada, bo mój brat nie ma ślubu kościelnego i starszy proboszcz nie robił żadnego problemu. Wymogiem jednak byli wierzący chrzestni, po spowiedzi (trzeba było oddać kartkę z podpisaną spowiedzią).