Chustonoszenie, czy warto??

napisał/a: farazi 2013-04-16 22:05
Odświeżam temat.
Chodzi mi po głowie zakup chusty. Nie planuję jej używać non stop, raczej na wyjścia do sklepów i instytucji nieprzyjaznych wózkom. Wybiorę chyba elastyczną, bo nigdy nie miałam do czynienia z chustami i sama będę musiała sobie z nią radzić.
Rozpiętość cenowa jest spora, stąd moje pytanie, czy warto kupować coś droższego (nawet 250zł), czy z chusty za połowę tej ceny będę tak samo zadowolona? Nie chcę przepłacać, bo jeśli Mikołajowi nie spodoba się noszenie to kasa wyrzucona w błoto. Może ktoś może coś polecić?
napisał/a: krasnolud1 2013-04-16 23:37
farazi, ja mogę tylko doradzić, że jak chcesz używać chusty to zacznij to jak najszybciej. My kupiliśmy chustę jak mała miała 3 miesiące i to był już czas kiedy zaczynała poznawać otoczenie, chciała być noszona przodem do świata i chusta była bee. Tzn. nosiłyśmy się sporadycznie. A szkoda to fajna sprawa, przy wadze ciężkiej naszego Skarba, nawet 5 minut jest nie raz wybawieniem. Dziś byłyśmy na pierwszym pomyślnym spacerze, ale nie chce się jeszcze za bardzo cieszyć - może to epizod?

[ Dodano: 2013-04-16, 23:40 ]
Aaa i my mamy od początku tkaną chustę, wiązanie jest trudne tylko jak sobie to wyobrażasz, w praktyce to dość banalna sprawa
napisał/a: Gunia.a 2013-04-17 08:24
farazi, ja kupowałam od razu tkaną, nie elastyczną... szkoda mi było kasy, żeby później drugą kupować ;) a jeśli tkaną to lepiej o splocie skośno-krzyżowym niż prostym, bo prosty ponoć się bardzo wyciąga i się szmata robi z niej szybko, nie mówiąc o tym, że dziecko nie jest dobrze podtrzymane. Więcej info na chusty.info ;) dla mnie warto!
napisał/a: farazi 2013-04-17 10:13
Gunia.a, Mimezja, dzięki :) Czyli lepiej tkaną? Skoro tak mówicie, to chyba Was posłucham. A z ciekawości, jakiej firmy kupiłyście chusty?

Mimezja, no właśnie pomyślałam o tym teraz, bo Mikołaj to na razie taki tuliś, więc trzeba korzystać z okazji :)
napisał/a: ~gość 2013-04-17 12:56
oo tego tematu szukalam, ja mysle o chuscie dla naszych blizniakow, wiem ze dwojke da sie nosic naraz w elastycznej ;)
generalnie jesli beda wczesniaki to z tego co sie orientuje nie mozna nosic na poczatku, generalnie raczej bedziemy nosic maluchy pojedynczo (chyba ze w sytuacjach kryzysu moze i na poczatku w jednej chuscie oboje (ale nie na dlugo), jak nam sie spodoba dokupimy druga by byla tez dla meza bo ciezszych dzieci i tak dwojke naraz ciezko nosic
wiec tutaj pytanie czy elastyczna bedzie najlepsza by nosic dwojke?
jaka dlugosc chusty wybrac no i wlasnie jaka firme, czy znana, dobra czy moze byc jakas zwykla??
napisał/a: mozilla1 2013-04-17 16:09
Kiedyś oglądałam w TV jak fizjoterapeuci i lekarze wypowiadali się o chustach.
Są polecane jak najbardziej...tylko jednym problemem podobno jest wiązanie jej....zwłaszcza dla poczatkujących mam.

I wtedy bardziej polecali nosidełka........... ja się chyba skuszę na takie, bo nosiedełko założy też mąż gdybyśmy się gdzieś z maluszkiem wybierali. A chusta to raczej dla mam
napisał/a: ~gość 2013-04-17 17:11
mozilla, ojj tatus tez moze miec chustonosza ;D
a nosidelka trzeba patrzec bo ergonomiczne czasem sa tylko z nazwy ;)

nie pamietam jak to sie nazywalo ale fajna sprawa jest nosidelko ktore samemu mozna uszyc, bardzo proste w obsludze ;)
ale nazwa mi uciekla
napisał/a: krasnolud1 2013-04-17 20:13
farazi, my mamy natibaby
napisał/a: Gunia.a 2013-04-18 09:06
Mimezja napisal(a):my mamy natibaby
my też, tkaną, skośno-krzyżową, najzwyklejszą bawełnianą... mogę jeszcze dodać, że pasiaki sie szybciej łamią, przez co szybciej robią się miękkie i łatwiej się je dociąga ;)
napisał/a: chorera 2013-04-18 09:23
A takie noworodki można już chustować? Bo mam nosidełko ale dopiero od ok 5 msca a do tego czasu chcę spróbować chustę którą mega szybko da się zamotać, do tego lato. Z dwójką nie dam rady się motać dłużej i muszę sama. Kurcze nawet nie mam czasu zagłębić się w temat przydałaby mi się doświadczona mama, która powie kup to i to.
napisał/a: igmu 2013-04-18 11:15
chorera, dziecko możesz motać od urodzenia :) Wiązanie tylko na początku wydaje się trudne, wystarczy się zawiązać kilka razy i leci jak z płatka - minutka i masz młode w chuście :) Na lato najlepsze są chusty z domieszkami - z lnem, z bambusem, są cieńsze i przewieniejsze, a bambus dodatkowo antybakteryjny. Najlepiej wymacać chustę przed zakupem, ale o to cięzko jak się np przez neta kupuje. Moim zdaniem lepiej wydać kasę na lepszą chustę, dobrze utkaną, która ma fajną nośność, nie rozciąga się, nie mechaci, ma piękny kolor i fajnie się nosi :) Ze znanych polskich to Lenny Lamb i Natiababy, a jak ktoś chce zaszaleć to Didymos ma cuuuudne chusty - ale tu już używane chodzą za 300-400 zł...

My chustę uwielbiamy, nosimy się codziennie :)

A z nosideł to tylkoe ergonomiczne - ale naprawdę ergonomiczne, i mt. Żadnego noszenia przodem do świata! To jest bardzo nieergonomiczna pozycja dla małęgo kręgosłupa... Mozzi, jak chcesz coś łatwego dla męża do noszenia to mt jest idealne - my właśnie polujemy na jakieś dla mojego męża, bo chustać się nie lubi ;)
napisał/a: chorera 2013-04-18 12:02
Oglądam te natibaby ale jest tyle rodzajów mam się skupić na tkanej ale tych też dużo. Czyli wzrost i rozmiar mają znaczenie?
To z doświadczenia która byście kupiły. Max 300 zł. A w moją chustę mąż już nie będzie mógł się motać? A może w ogóle jakąś kołową lub elastyczną? Nie będa szybsze?