Cudne oczęta, słodkie wałeczki - letnie bobaski i ich mateczki:)

asia_89
napisał/a: asia_89 2011-08-28 21:26
A Ty Smerfetka jak się teraz czujesz? Mam nadzieję, że wszystko ok :) Mam na myśli czysto fizyczne dolegliwości
napisał/a: SmerfetkaMaruda 2011-08-28 21:26
asia_89 napisal(a):Iwonka smacznego obiadku i udanej niedzieli :) U nas też zdecydowanie chłodniej, bo tylko 22 stopnie teraz :)
Mały zaczyna się kręcić więc tak myślę wpakować go w wózek i na spacerek go wziąć. Później mają teściowie przyjechać, bo mały już ponad 2 tygodnie ma, a oni wybierają się do nas i jakoś dotrzeć nie mogą.. Zobaczymy czy dzisiaj się im uda...


u Nas to rodzina najchetniej to zamieszkalaby z nami... :p Ja zadnych odwiedzin w szpitalu oprocz meza nie przewiduje a pierwsze spotkanie moze w nastepna sobote, jak wyjdziemy do domku :) Po prostu wysylamy zdjecia telefonem, moze to egoistyczne ale nie chce zeby ktos mnie ogladal w takim stanie...
asia_89
napisał/a: asia_89 2011-08-28 21:29
SmerfetkaMaruda napisal(a):u Nas to rodzina najchetniej to zamieszkalaby z nami... :p Ja zadnych odwiedzin w szpitalu oprocz meza nie przewiduje a pierwsze spotkanie moze w nastepna sobote, jak wyjdziemy do domku :) Po prostu wysylamy zdjecia telefonem, moze to egoistyczne ale nie chce zeby ktos mnie ogladal w takim stanie...


Jak ja byłam w szpitalu to oprócz męża byli moi rodzice i raz ale to dosłownie na chwilę ciotka wpadła... A w domu to już niezłe pielgrzymki były :)
napisał/a: SmerfetkaMaruda 2011-08-28 21:40
asia_89 napisal(a):Madzia to szybko się załapaliście na to usg. U nas miejsca są dopiero na pierwszy tydzień października :eek: W sumie K. pojechał zarejestrować małego w ten dzień co ze szpitala wyszliśmy i mimo, że ze szpitala było zalecenie że to badanie w 3 tyg życia, tak babka w przychodni powiedziała, że to jest za wcześnie żeby coś wykryć. Więc zapisaliśmy go na pierwszy możliwy termin czyli październik, ale jeszcze nie wiadomo dokładnej daty, bo mamy na końcu września zadzwonić, żeby się dowiedzieć.

A co do becikowego, to położna może podbić zaświadczenie.

U nas jak była to sama to zaproponowała, więc obyło się bez zbędnego latania :) jedynie do MOPS-u po pieniążki :)


asia_89 napisal(a):A Ty Smerfetka jak się teraz czujesz? Mam nadzieję, że wszystko ok :) Mam na myśli czysto fizyczne dolegliwości


Iwonko czuje sie dobrze, jedynie o czym marze to spanie I to jedyny minus. Aaaaa czy mialyscie spuchniete stopy po porodzie? Na kilka dni przed porodem spuchly mi palce I juz bez obraczki chodze. Ja w calej ciazy raz czy dwa.mialam spuchniete stopy I to zwykle, jak mielismy miec gosci duze uroczystosci typu imieniny a ja caly dzien bawilam sie w przygotowania bo niestety ale lubie jak wszystko jest zrobione od a do z.
napisał/a: rena09 2011-08-28 21:54
SmerfetkaMaruda napisal(a):A u nas Julcia pod lampa bo ma bilubiryne 12,1 I jutro ma byc kolejny wynik ok. 13. Mam ja u siebie w pokoju I teraz ma 3 godz. lezenia na pleckach. Wydaje sie teraz taka jeszcze mniejsza mini mini :) No I na czas dzisiejszej nocy bede ja karmic tym NAN trudno :( pije herbatke laktacyjna Hippa nawet niezla w smaku ;) A sciaganie pokarmu laktatorem recxnym Aventu na tym etapie to koszmar :(


Smerfi wrzuć ten laktator na dno torby, u mnie przy początkach i nawale sprawdzał się tylko taki najtańszy z apteki, kosztuje ok. 30 zł, nazywa się lakta plus (albo podobnie), jest szklany z "korkociągiem" i ma niezły wsys:p, pięknie Ci przepcha kanaliki:)
napisał/a: rena09 2011-08-28 21:57
wisienka1977 napisal(a):ja często na noc go nakładam jak w dzień zapomnę nałozyć



A mi zostały 2kg ciążowe i dzisiaj wbiłam się w większość spodni sprzed ciąży:D Yupi, nareszcie wyglądam jak człowiek, a te wstrętne leginsy i dresy to chyba spalę na stosie, bo już nie mogłam na nie patrzeć!!!!!!

I rano przed śniadankiem to brzuch już prawie całkiem płaski, a wcinam ostatnio za dwóch, bo Tolka nic nie uczula, tylko omijam wzdymające i smażone.
I czekoladkę też już pojadam:)
napisał/a: rena09 2011-08-28 22:04
Wisienka moja kumpela jest opiekunką w przedszkolu i wiem, że od tego roku jest zniesiona opłata stała za przedszkole. Rodzice dostają kartę magnetyczną, którą trzeba przybić w momencie przyprowadzenia i odebrania dziecka. Dziecko przebywa w przedszkolu za darmo do godz. 13:00, a po 13-ej każda godzina płatna jest 1,50 zł. Oprócz tego opłata za wyżywienie, teatrzyki itp.
To tak jest u mnie:)
napisał/a: rena09 2011-08-28 22:17
Magdaalenkaa napisal(a):rena ja tylko mówię to co mi powiedział lekarz. wiadomo,że opinia jest jak dziura w d*pie i każdy ma swoją p


Spoko, zależy jaką markę dany lekarz promuje, nam ten Nan HA służy.

Współczuję tego Bromergonu, ja przez prawie 10 lat byłam na Parloderze żeby obiżać prolaktynę, bo moja przysadka źle działała i produkowała w nadmiarze. Dopiero po ciąży z Jaśkiem stał się cud i się unormowało.

Parlodel to droższy odpowiednik i nie ma po nim żadnych dolegliwości.

A Ty całkiem likwidujesz pokarm????
napisał/a: rena09 2011-08-28 22:27
Magdaalenkaa napisal(a):wg mnie też.
na początku było ok,ale potem masakra.
w sumie każdemu pasuje coś innego bo każdy pępor inny.

co do opisani sytuacji w szpitalu-pisz. albo tutaj albo na pw . Ja posłucham,nie wiem jak reszta.


U nas było ok. Psikałam pępek przy każdej zmianie pieluszki i oprócz tego psikałam patyczek i objeżdżałam dookoła całe wnętrze. NIc się nie paprało, kikut ładnie odpadł i było czyściutko.
napisał/a: Ainea 2011-08-28 22:30
gabi2635 napisal(a):[/U]
U nas tez zdarzają się tez takie dni tylko mój jak obudził sie o godz 24 to dopiero zasnął na dłużej niż 15 minut o 20 i calutki dzień płacz jak nie lulany ja nic zrobic nie mogłam nawet z wc skorzystac bo alarm a o jedzeniu nie wspomnę dzis też przebudził sie o 4 rano co jest standardem i potem co godz lub pół pobudka na dobre obudził sie o 5.40 i taka walka trwała do 14 tylko dziś miałam pomoc Ach te dzieciaki


Gabi widać dzieciaki z imionami na D tak mają xD
napisał/a: Ainea 2011-08-28 22:32
Taką miałam nadzieję na spokojny wieczór a tu jednak doopa. Jak kolka nam co wieczór odpuszczała, tak dzisiaj jeszcze to dało nam popalić. Nie mógł nawet wypić mleka po kąpaniu. Godzina krzyku, a jak się już uspokoił to zrobił kupę i znowu po spaniu.
Usnął z pół godziny temu i to musiałam go nosić i huśtać, a myślałam że po takim dniu po prostu padnie.

Ja jestem całkiem wypruta z sił dzisiaj i chyba powinnam iść spać, bo nie wiem jaka noc przede mną, ale jak się położyłam, to tylko mi się beczeć chciało. Zupełnie tak jak Bąkowi.
napisał/a: Ainea 2011-08-28 22:34
rena09 napisal(a):U nas było ok. Psikałam pępek przy każdej zmianie pieluszki i oprócz tego psikałam patyczek i objeżdżałam dookoła całe wnętrze. NIc się nie paprało, kikut ładnie odpadł i było czyściutko.


U nas też poszło super z tym octeniseptem. Pępek odpadł w szóstej dobie, a psikałam tylko tym przy każdej zmianie pieluszki. A jak już odpadł, to kilka razy tak jak Ty Rena przejechałam patyczkiem i nie było żadnej krwi ani ropki.