Cudne oczęta, słodkie wałeczki - letnie bobaski i ich mateczki:)

z mojej lewej piersi cieknie krew ;/
prawa strzela wodą :) ja się zastrzelę normalnie :)
zocha ładnie śpi,wcięła 125 ml mleka i nyna. mimo,że się przebudziła dwa razy i myślałam,że nie będzie spać do następnego karmienia,ale się jej odwidziało i jednak poszła spać:)

Szał pał ale ja padam na ryjka dziewczyny... Kąpiel była tak 19.15, zjadł mleczko i dopiero w tej chwili usnęła mała mendeczka. I nie ma że boli, noś mamusia na rączkach! I jeszcze M. mnie wkurzył, więc na upartego dam se rade sama..
Przecież ja będę miała muskuły jakbym z siłowni nie wychodziła!

Madzia a Ty masz wszystkie te tabletki wybrać?

wisienka1977 napisal(a):

tak mam uwagii co do mego wieku :D

Hahahah Asia ja już kiedyś prosiłam Agę żeby mi tam 18 wpisała xD

A ja jeszcze przed chwilką na starym forum skrobałam, a Wy już tu szalejecie.

Jeszcze mi się przypomniało, Monia teraz to Tolek jeździ na przednim siedzeniu w samochodzie a ja z Jaśkiem z tyłu i jest gitarra:)
Ale w przyszłym tygodniu kupujemy mowy samochód i już ta opcja odpada, bo z przodu będą poduszki i wynalazłam na allegro coś takiego i chcę kupić

http://allegro.pl/fisher-price-lusterko-samochodowe-i-skl-wwa-i1768011767.html

Dzien dobry :)
Opisze Wam moja przygode z karmieniem a mianowicie... Jula od poczatku ma silny odruch ssania I bez problemu najadala sie I szla spac. Czasami sobie na sekundke kwili podczas spania ale nie przebudza sie... no I wczoraj ostatnie karmienie... koszmar 1,5 h przy piersi bardzo mocno ssala no I w koncu przysnela to zabralam piers chociaz bylo ciezko :D Pospala 5 min I placz :o I patrze a ona szuka piersi :o no nic wzielam ja na kolejne karmienie I powtorka. Dalam jej smoczka... nie chciala ale w koncu jakos przekonala sie przynajmiej na pol godziny I wyplula I szuka piersi, to ja przystawilam strasznie mocno ssala... no glodna jak nic :( Wczesniej wystarczalo pokarmu a teraz tyle razy I ciagle szuka cycusia :( Dalam jej butelke Nestle Nan Pro I max 10 min zadnela najedzona... spi, jak wczesniej po moim karmieniu. Chyba mam za malo pokarmu :( musze pobudzic laktacje...

Ainea napisal(a):

Madzia a Ty masz wszystkie te tabletki wybrać?

co do jednej :)

ale jak wypiłam na noc dzisiaj to dosyć mi się nic nie działo. troszkę mnie mdliło ale w sumie to mleko Zośkowe tak wali,że nie wiem czy to po bromergonie czy po prostu reakcja na smrodek :p

smerfetka ze mną na sali była dziewczyna która miała wcześniaka,odciągała pokarm i liczyła każdą krople bo małego karmili strzykawką. Piła bawarki,herbatki na laktacje przeróżne cuda robiła...
no i w końcu przyszedł nawał...a po nawale miała tyle pokarmu,że mlody nie wyrabiał. więc głowa do góry bo i u ciebie będzie go na tyle ;)!!!

a co do mleka... to nam pediatra w szkole rodzenia mówił,żeby wystrzegać się 'NAN' bo to największy syf jaki produkują bo jest najbardziej modyfikowane ze wszystkich dostępnych. nie wiem czy to prawda,tak tylko mówię.

ja karmiłam w szpitalu i mała ciągle cyca szukała a jak dostała to zasypiała, po pierwszej nocy byłam załamana,płakałam że nie moge jej nakarmić. po drugiej nocy mała była tak głodna,że ryczała z głodu. Przyszła Pani od laktacji,pomogła mi ją dobrze poukładać,przystawić i ... mała wciagnęła troche ale i tak niewiele jej w brzuszku zostało. także dostała butle i przynajmniej byłam pewna ile zjadła i że nie jest głodna.

i nie chodziło o to,ze miałam mało mleka. zresztą potem dokładnie widziałam ile tego we mnie siedzi :D

rena09 napisal(a):

A ja jeszcze przed chwilką na starym forum skrobałam, a Wy już tu szalejecie.

Jeszcze mi się przypomniało, Monia teraz to Tolek jeździ na przednim siedzeniu w samochodzie a ja z Jaśkiem z tyłu i jest gitarra:)
Ale w przyszłym tygodniu kupujemy mowy samochód i już ta opcja odpada, bo z przodu będą poduszki i wynalazłam na allegro coś takiego i chcę kupić

http://allegro.pl/fisher-price-lusterko-samochodowe-i-skl-wwa-i1768011767.html

ja jeżdżę z małą z tyłu bo J musiałby inaczej poduszkę z przodu odłączyć,ale i tak jestem pewniejsza jak ją widzę obok.no i dla mnie po porodzie tylne siedzenie było zbawieniem!
bo wsiadając do auta tylko się zsuwałam po boku siedzenia i dupsko nie bolało tak jak bolało przy siadaniu na przednim siedzeniu :D

moje dziecko mnie zaskakuje od tygodnia próbuje dźwigać głowę do góry,jak kładę ją na moim brzuchu,a przy okazji ma już strasznie długie nogi i sama się odpycha i pełznie po mnie do góry.

nie wiem czy to normalne skoro ona ma dopiero 3 tyg. :eek:
J sie śmieje że w takim tempie to ona za pare tygodni będzie płynnie czytać :D hahaha

Zocha nakarmiona już od jakiejś godziny nyna,ja powiesiłam pranie,ogarnęłam mieszkanie,poobcierałam co sie dało,wypiłam kawę,i biorę się za skubanie brwi...

dziś ma przyjechać koleżanka ze studiów,ale nie wiem czy dotrze bo ostatnim razem jak miała być to mnie dopadł zastój,i musiałam odwołać jej przyjazd,a teraz jak napisałam do neij w czwartek że już wszystko ok i może się zjawić to znowu dostałam 'cyckowej gorączki'. dlatego dopiero wczoraj jej odpisałam co by nie zapeszyć :D

wybieram się do miasta żeby kupić jakieś koszulki i białą koszule na chrzciny.. nie będę cudować z wymyślaniem odzienia. A koszula jest rzeczą praktyczną bo później na egzaminy też mi się przyda :)
(ostatnio dość ekonomicznie myśle :D)

kupiłam sobie wczoraj sppodnie. Takie jak chciałam i byłam w szoku,że w sklepie był idealny rozmiar i do tego spodnie mają wysoki stan (tzn ten taki przedłużany,który wygląda jak gorset ,nie wiem jak to bardziej zobrazować) tak więc moja skóra brzuchowa się w tym chowa a ja sie czuje komfortowo. a do tego portki są ze streczowego matreriału i są tak miękkie i wygodne jak getry :)

pas poporodowy nadal leży w szafie bo przy 44 stopniach w słońcu mogłabym się w nim rozpłynąć...
u nas wczoraj był najgorętszy dzień od ...50 lat!!!:eek:

SmerfetkaMaruda napisal(a):

Hop, hop :) Julcik spi to pisze do Was no I musze sie pochwalic, ze nadrobilam wszystkie zalegle posty :) Czekam na obchod... ja chce do domu :p

Zdolna bestia jesteś:D