Cukrzyca ciążowa

napisał/a: Katherina 2015-10-25 20:22
Miód na me serce. To ja też przetestuję pierogi
A kupne jecie, czy same lepicie?
napisał/a: believe1 2015-10-25 21:06
Katherina napisal(a):Miód na me serce. To ja też przetestuję pierogi

A kupne jecie, czy same lepicie?

ja mam pierogi lepione przez teściową. Musisz zobaczyć po czym skacze Ci cukier. Ja odkąd mierze cukier (ponad miesiąc) miałam tylko 4 przekroczenia. Tak to mam cukry do 100 maksymalnie, więc ja nie do końca rozumiem moją cukrzycę.
napisał/a: Katherina 2015-10-25 21:11
believe, no ja właśnie też nie łapię, o co chodzi.
Ja akurat nie przekraczam 110. Raz mi wywaliło 140 po ciecierzycy, a tak to cały czas jestem między 85 a 105.

Na kolację zjadłam śledzie w sosie musztardowym, wyjadłam cały sosik, zagryzłam 2 kromkami chleba i czekałam na armagedon po godzinie, a tu nic Na podwieczorek za to placki z dyni z powidłami, zagryzłam całą pomarańczą i też w normie. I już zgłupiałam, bo jednak na teście po godzinie nie wyszło mi lekkie przekroczenie, tylko 191, czyli ewidentna cukrzyca
napisał/a: believe1 2015-10-25 22:00
napisal(a):Na kolację zjadłam śledzie w sosie musztardowym, wyjadłam cały sosik, zagryzłam 2 kromkami chleba i czekałam na armagedon po godzinie, a tu nic Na podwieczorek za to placki z dyni z powidłami, zagryzłam całą pomarańczą i też w normie. I już zgłupiałam, bo jednak na teście po godzinie nie wyszło mi lekkie przekroczenie, tylko 191, czyli ewidentna cukrzyca

nie wiem sama, ja eksperymentuje, mierzę czasem po 2 godzinach cukier jak zaszaleje i coś zjem, ale też jest ok. także nie do końca kumam o co chodzi, ale jutro wieczorem mam wizytę u ginekologa, więc co nie co się dopytam. Chyba poproszę o jakieś dodatkowe badania, bo dziwne to wszystko jak dla mnie.
napisał/a: Katherina 2015-10-25 22:18
believe, u Ciebie to już w ogóle...

Ja też sobie taką prywatną krzywą po którymś posiłku robiłam, ale bardzo ładnie mi ten cukier się zachowywał po 1h, po 2h i po 3h.
Jutro odbieram z apteki jeszcze te paski do ketonów w moczu, to już będę mieć pełny obraz sytuacji.
napisał/a: believe1 2015-10-25 22:27
Katherina napisal(a):believe, u Ciebie to już w ogóle...



Ja też sobie taką prywatną krzywą po którymś posiłku robiłam, ale bardzo ładnie mi ten cukier się zachowywał po 1h, po 2h i po 3h.

Jutro odbieram z apteki jeszcze te paski do ketonów w moczu, to już będę mieć pełny obraz sytuacji.

Ja eksperymentuje nie ma co... po serniku, po 20 minutach miała, 89, po 40 minutach 90, po 60 minutach 104, po 80 minutach 114, dopiero jak zjadłam kolację, to mi skoczyło wyżej, ale tak...

No ketony opanowałam:)
napisał/a: Katherina 2015-10-25 22:31
A to mi spadało z czasem. Teraz nie mam przed sobą notatek, ale zdecydowanie tendencja była, że im dalej, tym mniej.

A muszę się jeszcze pobawić, jak to jest właśnie tuż po posiłku.

A sprawdzałaś czy pomiar zależy od dłoni/palca, z którego się pobiera?
napisał/a: believe1 2015-10-25 22:36
Katherina napisal(a):
A sprawdzałaś czy pomiar zależy od dłoni/palca, z którego się pobiera?

Z jednego palca mierzyłam ten pomiar...

Niestety w zależności od palca wyniki się różnią.
napisał/a: Katherina 2015-10-25 22:43
Ja się dziabię w ten sam cały czas, tylko tak się zastanawiam, czy gdybym zmieniła palec, to bym miała zupełnie inne wyniki. Tylko szkoda mi pasków na takie doświadczenia.
napisał/a: believe1 2015-10-25 22:51
Katherina napisal(a):Ja się dziabię w ten sam cały czas, tylko tak się zastanawiam, czy gdybym zmieniła palec, to bym miała zupełnie inne wyniki. Tylko szkoda mi pasków na takie doświadczenia.

Ja za każdą wizytą dostaję receptę na 150 pasków, więc czasami eksperymentuję. Na początku kiepsko mi szło, więc kilka pasków zniszczyłam, ale teraz daję radę.
napisał/a: Katherina 2015-10-25 22:58
U mnie pierwszego dnia był dramat, zużyłam jakąś absurdalną ilość, glukometr mi wywalał jakieś błędy, masakra była Mąż wrócił z pracy, to mi ogarnął sytuację, teraz już sobie sama radzę.
Ja dostałam receptę na 100 i chyba jutro zamówię w systemie następną receptę, bo mi nie wystarczy do następnej wizyty.
napisał/a: jente8 2015-10-25 23:20
Katherina, miałam to samo na początku. Dziś też zmarnowałam 3 paski bo mierzyłam w autobusie Najpierw wyskoczył błąd, a potem wyszedł mi taki wynik, że aż zmierzyłam potem z innego palca (nie pomogło).