Dlaczego to było_możliwe?

napisał/a: ~Ikselka 2012-10-18 17:15
Dnia Thu, 18 Oct 2012 09:38:04 +0200, Agnieszka napisał(a):

> Użytkownik "Aicha" napisał w wiadomości
> news:k5n3kd$vha$1@usenet.news.interia.pl...
>>
>> I żadnych szklanych szkół nie pamiętam. Wszystkie miały normalne drzwi -
>> nawet bez kawałka szybki - i ściany.
>
> U mnie w liceum były takie drzwi z szybami. Ale to był budynek szkoły sprzed
> pierwszej wojny świtowej. Peerelowskie szkoły nie miały takich wynalazków.
>
> Agnieszka

U mnie w liceum (nowy budynek, z lat 67-70) były (ba, nadal są - vide
Zeromski, Kielce) okna w ścianach między korytarzem a salami. W podstawówce
też.
--
XL Wartością jest autentyczność wnętrza - warto być nawet chamem, ale
takim, żeby każdy szukał twego towarzystwa.
(by XL)
napisał/a: ~Ikselka 2012-10-18 17:15
Dnia Thu, 18 Oct 2012 10:13:38 +0200, krys napisał(a):

> Agnieszka wrote:
>
>> Użytkownik "Aicha" napisał w wiadomości
>> news:k5n3kd$vha$1@usenet.news.interia.pl...
>>>
>>> I żadnych szklanych szkół nie pamiętam. Wszystkie miały normalne drzwi -
>>> nawet bez kawałka szybki - i ściany.
>>
>> U mnie w liceum były takie drzwi z szybami. Ale to był budynek szkoły
>> sprzed pierwszej wojny świtowej. Peerelowskie szkoły nie miały takich
>> wynalazków.
>
> Miały. W mojej podstawówce były. Może faktycznie dlatego, że budynek stary.
> Ale już są wymienione na lite.

Może zatem znowu będą przeszklone.
--
XL Wartością jest autentyczność wnętrza - warto być nawet chamem, ale
takim, żeby każdy szukał twego towarzystwa.
(by XL)
napisał/a: ~Ikselka 2012-10-18 17:17
Dnia Thu, 18 Oct 2012 11:04:11 +0200, Agnieszka napisał(a):

> Użytkownik "krys" napisał w wiadomości
> news:507fba32$0$26705$65785112@news.neostrada.pl...
>> Agnieszka wrote:
>>
>>> Użytkownik "Aicha" napisał w wiadomości
>>> news:k5n3kd$vha$1@usenet.news.interia.pl...
>>>>
>>>> I żadnych szklanych szkół nie pamiętam. Wszystkie miały normalne drzwi -
>>>> nawet bez kawałka szybki - i ściany.
>>>
>>> U mnie w liceum były takie drzwi z szybami. Ale to był budynek szkoły
>>> sprzed pierwszej wojny świtowej. Peerelowskie szkoły nie miały takich
>>> wynalazków.
>>
>> Miały. W mojej podstawówce były. Może faktycznie dlatego, że budynek
>> stary.
>> Ale już są wymienione na lite.
>
> Pisząc o peerelowskich szkołach miałam na myśli sztandarowe tysiąclatki, w
> takich szkołach nigdzie nie widziałam przeszklonych drzwi. W szkołach
> mieszczących się w "niestandardowych" budynkach pewnie zdarzały się różne
> cuda z piecami kaflowymi włącznie
>

Ależ właśnie STANDARDOWA szkoła to taka z przeszkleniem w ścianie. I
dyrektor na korytarzu, a nie w fotelu w gabinecie.
:-]


--
XL Wartością jest autentyczność wnętrza - warto być nawet chamem, ale
takim, żeby każdy szukał twego towarzystwa.
(by XL)
napisał/a: ~Ikselka 2012-10-18 17:18
Dnia Thu, 18 Oct 2012 11:57:19 +0200, medea napisał(a):

> W dniu 2012-10-18 11:47, krys pisze:
>> Agnieszka wrote:
>>
>>> Użytkownik "krys" napisał w wiadomości
>>> news:507fba32$0$26705$65785112@news.neostrada.pl...
>>>> Agnieszka wrote:
>>>>
>>>>> Użytkownik "Aicha" napisał w wiadomości
>>>>> news:k5n3kd$vha$1@usenet.news.interia.pl...
>>>>>> I żadnych szklanych szkół nie pamiętam. Wszystkie miały normalne drzwi
>>>>>> - nawet bez kawałka szybki - i ściany.
>>>>> U mnie w liceum były takie drzwi z szybami. Ale to był budynek szkoły
>>>>> sprzed pierwszej wojny świtowej. Peerelowskie szkoły nie miały takich
>>>>> wynalazków.
>>>> Miały. W mojej podstawówce były. Może faktycznie dlatego, że budynek
>>>> stary.
>>>> Ale już są wymienione na lite.
>>> Pisząc o peerelowskich szkołach miałam na myśli sztandarowe tysiąclatki,
>> To było tak od razu!
>> I chyba masz rację, bo w mojej podstawówce było dobudowane skrzydło, i tam
>> faktycznie nie było drzwi z szybami.
>
> Bo przeszklone drzwi stwarzały zagrożenie (w razie jakiegoś zderzenia z
> nimi przez dziecko).
>

Można przeszklić ściany. Nie na wysokości dziecka, lecz dorosłego - a
konkretnie głowy dyrektora/rodzica. To naprawdę wystarczy do kontroli


--
XL Wartością jest autentyczność wnętrza - warto być nawet chamem, ale
takim, żeby każdy szukał twego towarzystwa.
(by XL)
napisał/a: ~Ikselka 2012-10-18 17:19
Dnia Thu, 18 Oct 2012 12:32:08 +0200, medea napisał(a):

> W dniu 2012-10-17 23:46, Ikselka pisze:
>> Dnia Wed, 17 Oct 2012 21:44:05 +0200, Paulinka napisał(a):
>>
>>> W dniu 2012-10-17 21:31, Ikselka pisze:
>>>
>>>>> Tak samo jak to, że się odda dziecko pod opiekę psychopacie.
>>>> Nie odda. Poszuka monitoringu, a co do niani - w domu też można mieć kamery
>>>> internetowe..
>>> Może też zostać zdradzona przez męża, zostać rozwódką z dziećmi bez
>>> pracy, nieprawdaż? To co żłobek jak znajdzie zatrudnienie w dyskoncie,
>>> czy opieka społeczna ewentualnie powrót na łono rodziny znaczy rodziców
>>> ?
>> Chyba nadal nie rozumiesz, KTO jest podmiotem całej troski w tym wątku.
>> Skupże się kobieto.
>> Dziecko. Najsłabsza osoba.
>
> Ale przecież nikt temu nie zaprzecza. Podobnie jak nikt nie kwestionuje
> tego, że rodzice tych dzieci zbyt ufnie podeszli do tego żłobka, że
> zabrakło im wyobraźni.

Widzę ogólne kwestionowanie przez atak.

> Niemniej jednak nikt też nie posuwa się do takiego absurdu jak Ty, że ci
> rodzice są bardziej winni niż te pseudoopiekunki.
>

Gdzie jest to "bardziej"? Ty umiesz czytać ze zrozumieniem?


--
XL Wartością jest autentyczność wnętrza - warto być nawet chamem, ale
takim, żeby każdy szukał twego towarzystwa.
(by XL)
napisał/a: ~Ikselka 2012-10-18 17:24
Dnia Thu, 18 Oct 2012 13:38:19 +0200, Qrczak napisał(a):

> Dnia 2012-10-18 12:32, obywatel medea uprzejmie donosi:
>> W dniu 2012-10-17 23:46, Ikselka pisze:
>>> Dnia Wed, 17 Oct 2012 21:44:05 +0200, Paulinka napisał(a):
>>>> W dniu 2012-10-17 21:31, Ikselka pisze:
>>>>
>>>>>> Tak samo jak to, że się odda dziecko pod opiekę psychopacie.
>>>>> Nie odda. Poszuka monitoringu, a co do niani - w domu też można mieć
>>>>> kamery
>>>>> internetowe..
>>>> Może też zostać zdradzona przez męża, zostać rozwódką z dziećmi bez
>>>> pracy, nieprawdaż? To co żłobek jak znajdzie zatrudnienie w dyskoncie,
>>>> czy opieka społeczna ewentualnie powrót na łono rodziny znaczy rodziców
>>>> ?
>>> Chyba nadal nie rozumiesz, KTO jest podmiotem całej troski w tym wątku.
>>> Skupże się kobieto.
>>> Dziecko. Najsłabsza osoba.
>>
>> Ale przecież nikt temu nie zaprzecza. Podobnie jak nikt nie kwestionuje
>> tego, że rodzice tych dzieci zbyt ufnie podeszli do tego żłobka, że
>> zabrakło im wyobraźni.
>> Niemniej jednak nikt też nie posuwa się do takiego absurdu jak Ty, że ci
>> rodzice są bardziej winni niż te pseudoopiekunki.
>
> Bo w interesie każdego rodzica jest wnikliwe przesłuchanie i przejrzenie
> każdej opiekunki.

A nie???

> Ciekawe, czy takie techniki wpłynie na opiekunki nastawienie do dziecka.
>

Dobra(!) opiekunka nie ma czego się obawiać, a owe "techniki" są dla niej
po prostu normalnymi i pomocnymi (!) dla jej kariery procedurami
weryfikacji, oczywistymi dla każdego, komu zalezy na bezpieczeństwie
dziecka. Czyli i dla niej samej w szczególności.

Ciekawa jestem, czy tak swobodnie i z zaufaniem podchodzisz też do innych
spraw, np do wyboru oferentów wszelkich istotnych życiowo usług i dóbr
materialnych. Tomczasem akurat tu, gdzie ta weryfikacja z natury powinna
być szczególnie staranna (bezpieczeństwo dziecka) jesteś tak liberalna...


--
XL Wartością jest autentyczność wnętrza - warto być nawet chamem, ale
takim, żeby każdy szukał twego towarzystwa.
(by XL)
napisał/a: ~krys 2012-10-18 17:24
Ikselka wrote:

> Dnia Thu, 18 Oct 2012 09:03:01 +0200, krys napisał(a):
>
>> Ikselka wrote:
>>
>>> Miałabym pytanie na początek - mianowicie co Pani/Pan sądzi dziś o
>>> bezpośredniej i permanentnej kontroli w placówkach opiekuńczych?
>>
>> Ja mam lepsze: Kto i co zmusiło Panią/Pana do powierzenie tak małego
>> dziecka w ręce obcych osób. I w imię czego dziś rodzice nie pozwalają
>> sobie na wychowywanie dzieci osobiście.
>
> To mój wywiad. Swój mozesz prowadzić osobno.

To dawaj, prowadź. ROTFL

--
Pozdrawiam
J.

www.kontestacja.com
napisał/a: ~Ikselka 2012-10-18 17:25
Dnia Thu, 18 Oct 2012 16:45:08 +0200, Qrczak napisał(a):

> A jak monitoring, to skuteczniejszy będzie, jak z ukrycia.

Specjalna dedykacja:
http://tiny.pl/hncld
--
XL Wartością jest autentyczność wnętrza - warto być nawet chamem, ale
takim, żeby każdy szukał twego towarzystwa.
(by XL)
napisał/a: ~krys 2012-10-18 17:25
Ikselka wrote:

> Dnia Thu, 18 Oct 2012 10:13:38 +0200, krys napisał(a):
>
>> Agnieszka wrote:
>>
>>> Użytkownik "Aicha" napisał w wiadomości
>>> news:k5n3kd$vha$1@usenet.news.interia.pl...
>>>>
>>>> I żadnych szklanych szkół nie pamiętam. Wszystkie miały normalne drzwi
>>>> - nawet bez kawałka szybki - i ściany.
>>>
>>> U mnie w liceum były takie drzwi z szybami. Ale to był budynek szkoły
>>> sprzed pierwszej wojny świtowej. Peerelowskie szkoły nie miały takich
>>> wynalazków.
>>
>> Miały. W mojej podstawówce były. Może faktycznie dlatego, że budynek
>> stary. Ale już są wymienione na lite.
>
> Może zatem znowu będą przeszklone.

Z całą pewnością. Bo Ikselka wpadła na pomysł.

--
Pozdrawiam
J.

www.kontestacja.com
napisał/a: ~Ikselka 2012-10-18 17:31
Dnia Thu, 18 Oct 2012 17:25:49 +0200, krys napisał(a):

> Ikselka wrote:
>
>> Dnia Thu, 18 Oct 2012 10:13:38 +0200, krys napisał(a):
>>
>>> Agnieszka wrote:
>>>
>>>> Użytkownik "Aicha" napisał w wiadomości
>>>> news:k5n3kd$vha$1@usenet.news.interia.pl...
>>>>>
>>>>> I żadnych szklanych szkół nie pamiętam. Wszystkie miały normalne drzwi
>>>>> - nawet bez kawałka szybki - i ściany.
>>>>
>>>> U mnie w liceum były takie drzwi z szybami. Ale to był budynek szkoły
>>>> sprzed pierwszej wojny świtowej. Peerelowskie szkoły nie miały takich
>>>> wynalazków.
>>>
>>> Miały. W mojej podstawówce były. Może faktycznie dlatego, że budynek
>>> stary. Ale już są wymienione na lite.
>>
>> Może zatem znowu będą przeszklone.
>
> Z całą pewnością. Bo Ikselka wpadła na pomysł.

Dziewczyno, przeszklenia w ścianach to klasyka w placówkach opiekuńczych.
Niemal odkąd tylko szkło okienne sie pojawiło w powszwchnym użyciu 333-]
--
XL Wartością jest autentyczność wnętrza - warto być nawet chamem, ale
takim, żeby każdy szukał twego towarzystwa.
(by XL)
napisał/a: ~krys 2012-10-18 17:46
Ikselka wrote:

> Dnia Thu, 18 Oct 2012 17:25:49 +0200, krys napisał(a):
>
>> Ikselka wrote:
>>
>>> Dnia Thu, 18 Oct 2012 10:13:38 +0200, krys napisał(a):
>>>
>>>> Agnieszka wrote:
>>>>
>>>>> Użytkownik "Aicha" napisał w
wiadomości
>>>>> news:k5n3kd$vha$1@usenet.news.interia.pl...
>>>>>>
>>>>>> I żadnych szklanych szkół nie pamiętam. Wszystkie miały normalne
>>>>>> drzwi - nawet bez kawałka szybki - i ściany.
>>>>>
>>>>> U mnie w liceum były takie drzwi z szybami. Ale to był budynek szkoły
>>>>> sprzed pierwszej wojny świtowej. Peerelowskie szkoły nie miały takich
>>>>> wynalazków.
>>>>
>>>> Miały. W mojej podstawówce były. Może faktycznie dlatego, że budynek
>>>> stary. Ale już są wymienione na lite.
>>>
>>> Może zatem znowu będą przeszklone.
>>
>> Z całą pewnością. Bo Ikselka wpadła na pomysł.
>
> Dziewczyno, przeszklenia w ścianach to klasyka w placówkach opiekuńczych.
> Niemal odkąd tylko szkło okienne sie pojawiło w powszwchnym użyciu 333-]

Szkoła to nie jest placówka opiekuńcza. I jak widać na załączonym obrazku
(drzwi bez przeszkleń w szkołach), jednak paranoja nie ma powszechnego
zastosowania.

--
Pozdrawiam
J.

www.kontestacja.com
napisał/a: ~medea 2012-10-18 18:02
W dniu 2012-10-18 17:09, Ikselka pisze:
>
> Myślisz, że nie czują się winni?
>

A co to ma do rzeczy? Tobie powinni się spowiadać?

Ewa