Dobro kobiety???

napisał/a: ~zażółcony 2012-02-16 14:24
W dniu 2012-02-16 13:52, Nemezis pisze:

>> Ale� ja nie widz� problemu w ko�ciele, problem jest w konkordacie :)
>> Tak bardzo upraszczaj�c. Przeca nie trzeba zak�ada�, ju� s�.
>> nawet �eni� homoseksualist�w, chwal�c Pana i jego dzie�a i rado��,
>> kt�r� ludziom da� :) Ale tylko jeden ko�ci� czai si� podst�pnie
>> na moje podatki :)
>
> Kościół obecny jest kościołem inkwizycyjnym, a ty jako buddysta jesteś
> złem wcielonym i chronić trzeba Ikselcie przed tobą.
>
> https://groups.google.com/group/pl.soc.polityka/browse_thread/thread/c275174e594139fd/f61df7dfc5326fe9?hl=pl&lnk=raot

Ty mi tego kuriozum 'abc' pod nos nie podtykaj, bo mi niedobrze ...
Trzymam się od takich z daleka. Dyskusja nie ma sensu.
napisał/a: ~Nemezis 2012-02-16 14:35


zażółcony napisał(a):
> W dniu 2012-02-16 13:52, Nemezis pisze:
>
> >> Ale� ja nie widz� problemu w ko�ciele, problem jest w konkordacie :)
> >> Tak bardzo upraszczaj�c. Przeca nie trzeba zak�ada�, ju� s�.
> >> nawet �eni� homoseksualist�w, chwal�c Pana i jego dzie�a i rado��,
> >> kt�r� ludziom da� :) Ale tylko jeden ko�ci� czai si� podst�pnie
> >> na moje podatki :)
> >
> > Ko�ci� obecny jest ko�cio�em inkwizycyjnym, a ty jako buddysta jeste�
> > z�em wcielonym i chroni� trzeba Ikselcie przed tob�.
> >
> > https://groups.google.com/group/pl.soc.polityka/browse_thread/thread/c275174e594139fd/f61df7dfc5326fe9?hl=pl&lnk=raot
>
> Ty mi tego kuriozum 'abc' pod nos nie podtykaj, bo mi niedobrze ...
> Trzymam siďż˝ od takich z daleka. Dyskusja nie ma sensu.

Ale on reprezentuje ciągoty kk i nastawienie katoli, a że jest dołem
społecznym trudno mu to nastawienie maskować.
napisał/a: ~Ikselka 2012-02-16 17:46
Dnia Wed, 15 Feb 2012 22:31:27 +0100, Paulinka napisał(a):

> Ikselka pisze:
>> Dnia Wed, 15 Feb 2012 22:07:33 +0100, Paulinka napisał(a):
>>
>>> medea pisze:
>>>> W dniu 2012-02-15 17:35, Paulinka pisze:
>>>>> Paulinka z cyklami np. 90-dniowymi bez hormonów
>>>> Paulinka, a pytałaś Ty lekarza o tę luteinę, o której Ci pisałam kiedyś?
>>>> Na mnie zadziałała jak złoto, a też miałam takie problemy. Teraz chodzę
>>>> jak zegarek.
>>> Nawet na niej działam. Mój gin po Miśku stwierdził, że nie mam szans na
>>> inne dzieci (co drugi cykl bez owulacji, macica jak u 12-letniej
>>> dziewczynki, jeden jajnik nie funkcjonuje w ogóle).
>>> Swój plan wypełniłam wbrew naturze :)
>>
>> No, przy tych zwierzeniach to "moje" 24,5 cm to bedłka 333-)
>
> Sorry nic tego nie przebije


To już kwestia uznania 3-)

> Ja się starałam o dzieci a nie o puchar
> najdłuższego członka. W moim przypadku nawet najkrótszy mógł zapłodnić
> 3-)))))) A jeśli chodzi o cykl i wymiary macicy, to ci pewnie
> niewidoczny L. dopowie atrakcje z łódzką prostytutką, panią weterynarz etc.

Niemniej zwierzenia tynfa warte 3-)
--

XL
napisał/a: ~Ikselka 2012-02-16 18:30
Dnia Thu, 16 Feb 2012 10:06:37 +0100, zażółcony napisał(a):

> W dniu 2012-02-15 19:02, Ikselka pisze:
>
>> To własnie medycyna stworzyła miliony alergików - poprzez przedłuzanie
>> życia do wieku prokreacyjnego drogą przekazywania genów ich liczba się
>> lawinowo powiększyła; kiedyś po prostu nie dożywali do dorosłosci.
>
> Jesteś może za jakąś formą eugeniki, ubraną w fartuszek nazewnictwa
> 'metody naturalne' ? Tak jak ubranie antykoncepcji w terminologię
> 'kalendarzyka' ?

Dlaczego mam być "za czymś", myśląc logicznie i niezależnie?
--

XL
napisał/a: ~Ikselka 2012-02-16 18:31
Dnia Thu, 16 Feb 2012 10:09:46 +0100, zażółcony napisał(a):

> W dniu 2012-02-15 17:56, Ikselka pisze:
>
>>> Statystycznie rzecz biorąc - nie masz racji. Ponieważ ludzie chorujący
>>> od urodzenia żyją długo dzięki medycynie,
>>
>> ...i dzięki niej dozywajac wieku dojzrałego przekazują potomkom swoje
>> dziedziczne choroby, powodując lawinowy wzrost notowań tych chorób w
>> populacji.
>>
>>
>>> podobnie ludzie starzejący
>>> się. Np. mój teściu i moja teściowa w tej chwili żyją dzięki lekom
>>> nasercowym, a nie dzięki temu, że myją ręce przed obiadem.
>>> Teściowa po dwóch zawałach, teściu po bypasach i poważnym złamaniu
>>> kości udowej.
>>
>>
>> Gdyby mieszkali w szałasie i byli wygłodzeni, nie mieliby szans na
>> wyzdrowienie.
>
> Czyli co, zaproponujemy jakiś rodzaj eugeniki, ale bez użycia tego
> fuj-słowa, a zamiast niego coś w rodzaju "kalendarzyk śmierci",
> lub jakieś "naturalne odstawianie leków" ?

Dlaczego stwierdzanie faktów uważasz za wstęp do dalszych działań,
propozycji, planów, przedsiewzięć?

--

XL
napisał/a: ~Ikselka 2012-02-16 18:31
Dnia Thu, 16 Feb 2012 10:10:22 +0100, zażółcony napisał(a):

> W dniu 2012-02-15 19:02, Ikselka pisze:
>> Dnia Wed, 15 Feb 2012 09:35:35 -0800 (PST), Nemezis napisał(a):
>>> Znaczy popierasz radykalną eutanazję, anginka i do piachu tak?
>>
>> Nie znaczy.
>> Znaczy stwierdzam fakt.
>
> To teraz coś zaproponuj :)

No masz. czytaj post wyżej.
--

XL
napisał/a: ~Ikselka 2012-02-16 18:33
Dnia Thu, 16 Feb 2012 10:15:52 +0100, zażółcony napisał(a):

> W dniu 2012-02-15 20:54, Ikselka pisze:
>
>>>> Antykoncepcja jako lek to zawsze wybór mniejszego zła przed większym.
>>>
>>> Jakby się literalnie trzymać wytycznych KK to i tak nie wolno.
>>
>> Mylisz się. Kiedy jest to warunek Twego zdrowia (w ujęciu "mniejsze zło"),
>> to wolno. Pytałam i wiem.
>
> Zapodaj jakiś oficjalny dokument, a nie kuluarowe rozmowy o życiu,
> człowiek-człowiek, do których jaśnie nam panujące papiestwo dopiero w
> wielkich bólach dojrzewa, od dziesięcioleci :)
>
> Przecież wszyscy wiemy, że kościół ma niejedną twarz i że 'doły'
> są częstokroć mądrzejsze i bardziej 'do życia' niż skostniała
> wierchuszka.

Mam tę przewagę nad Tobą, że dla mnie ważny jest mądry kapłan, niż sztywne
dokumenty.
--

XL
napisał/a: ~Ikselka 2012-02-16 18:33
Dnia Thu, 16 Feb 2012 10:19:36 +0100, zażółcony napisał(a):

> W dniu 2012-02-15 18:42, Ikselka pisze:
>> Dnia Wed, 15 Feb 2012 14:56:57 +0100, zażółcony napisał(a):
>>
>>> W dniu 2012-02-15 14:17, Ikselka pisze:
>>>> Dnia Tue, 14 Feb 2012 13:10:45 +0100, zażółcony napisał(a):
>>>>
>>>>> W dniu 2012-02-14 12:31, Ikselka pisze:
>>>>>> Dnia Tue, 14 Feb 2012 10:26:53 +0100, Lukasz Kozicki napisał(a):
>>>>>>
>>>>>>> W dniu 2012-02-14 03:45, Iwon(K)a pisze:
>>>>>>>> "Lukasz Kozicki" wrote in message
>>>>>>>>>
>>>>>>>>> Skutki uboczne mogą być łagodne albo śmiertelne.
>>>>>>>>
>>>>>>>> raczysz zartowac z tymi smiertelnymi.....
>>>>>>>
>>>>>>> Niestety nie.
>>>>>>>
>>>>>>>>> Ale może trzebaby zacząć od stwierdzenia, że
>>>>>>>>> preparaty antykoncepcyjne niczego nie leczą,
>>>>>>>>> a jedynie trują (chyba, że leczą chuć).
>>>>>>>>
>>>>>>>> stosuje sie je czasami zeby leczyc.
>>>>>>>
>>>>>>> Owszem, ale wtedy nie są stosowane do celów antykoncepcji.
>>>>>>>
>>>>>>
>>>>>> Owszem.
>>>>>> A jak ktoś się tłumaczy nieregularnościami jako problemem ze stosowaniem
>>>>>> kalendarzyka, to niech idzie do lekarza, a nie zwala winę na to, co można
>>>>>> (w większości przypadków) uregulować, m.in. tabletkami HORMONALNYMI.
>>>>>
>>>>> ... a nie daj boże, jak do tego jest albinosem homoseksualistą.
>>>>> Wtedy nie powinien ychodzić z gabinetu.
>>>>
>>>> A tak z sensem?
>>>
>>> Z sensem to by było tak: Bóg dał wybór: kalendarzyk, prezerwatywa
>>> albo pigułki. Do wyboru, do koloru. Każde ma swoje wady i zalety.
>>> Niektórzy zaś zamiast merytorycznych wad wymyślają takie:
>>> "prezerwatywa i pigułki nie pochodzą od Boga !"
>>
>> Nie widzę problemu - niech ci, którzy uważają przeciwnie, założą
>> konkurencyjny kościół, wreszcie ten pierwszy właściwy - zamiast z uporem
>> próbować "poprawiać" ten zły, który jest.
>> Ty widzisz problem?
>
> Ależ ja nie widzę problemu w kościele, problem jest w konkordacie :)
> Tak bardzo upraszczając. Przeca nie trzeba zakładać, już są.
> nawet żenią homoseksualistów, chwaląc Pana i jego dzieła i radość,
> którą ludziom dał :) Ale tylko jeden kościół czai się podstępnie
> na moje podatki :)

Nosz mówię, załóż inny i jemu dawaj.
--

XL
napisał/a: ~zażółcony 2012-02-16 18:38
W dniu 2012-02-16 18:31, Ikselka pisze:
> Dnia Thu, 16 Feb 2012 10:09:46 +0100, zażółcony napisał(a):
>
>> W dniu 2012-02-15 17:56, Ikselka pisze:
>>
>>>> Statystycznie rzecz biorąc - nie masz racji. Ponieważ ludzie chorujący
>>>> od urodzenia żyją długo dzięki medycynie,
>>>
>>> ...i dzięki niej dozywajac wieku dojzrałego przekazują potomkom swoje
>>> dziedziczne choroby, powodując lawinowy wzrost notowań tych chorób w
>>> populacji.
>>>
>>>
>>>> podobnie ludzie starzejący
>>>> się. Np. mój teściu i moja teściowa w tej chwili żyją dzięki lekom
>>>> nasercowym, a nie dzięki temu, że myją ręce przed obiadem.
>>>> Teściowa po dwóch zawałach, teściu po bypasach i poważnym złamaniu
>>>> kości udowej.
>>>
>>>
>>> Gdyby mieszkali w szałasie i byli wygłodzeni, nie mieliby szans na
>>> wyzdrowienie.
>>
>> Czyli co, zaproponujemy jakiś rodzaj eugeniki, ale bez użycia tego
>> fuj-słowa, a zamiast niego coś w rodzaju "kalendarzyk śmierci",
>> lub jakieś "naturalne odstawianie leków" ?
>
> Dlaczego stwierdzanie faktów uważasz za wstęp do dalszych działań,
> propozycji, planów, przedsiewzięć?

ja szukam konstruktywnych wniosków w tym całym biciu internetowej piany.
Patrzę, czy ludzie marudzą na to, że jest źle, wykazują choć ślad
myślenia 'co zrobić, żeby było lepiej' - i cieszę się, kiedy rozwiązania
są realne.

Zauważyłaś problem tego, że medycyna pozwala ludziom z wadami przeżywać
a Ci przekazują swoje geny dalej. Jest to jakiś problem, np. koszt
dla służby zdrowia. Pytanie: co proponujesz poprawić ?
napisał/a: ~zażółcony 2012-02-16 18:41
W dniu 2012-02-16 18:33, Ikselka pisze:
> Dnia Thu, 16 Feb 2012 10:15:52 +0100, zażółcony napisał(a):
>
>> W dniu 2012-02-15 20:54, Ikselka pisze:
>>
>>>>> Antykoncepcja jako lek to zawsze wybór mniejszego zła przed większym.
>>>>
>>>> Jakby się literalnie trzymać wytycznych KK to i tak nie wolno.
>>>
>>> Mylisz się. Kiedy jest to warunek Twego zdrowia (w ujęciu "mniejsze zło"),
>>> to wolno. Pytałam i wiem.
>>
>> Zapodaj jakiś oficjalny dokument, a nie kuluarowe rozmowy o życiu,
>> człowiek-człowiek, do których jaśnie nam panujące papiestwo dopiero w
>> wielkich bólach dojrzewa, od dziesięcioleci :)
>>
>> Przecież wszyscy wiemy, że kościół ma niejedną twarz i że 'doły'
>> są częstokroć mądrzejsze i bardziej 'do życia' niż skostniała
>> wierchuszka.
>
> Mam tę przewagę nad Tobą, że dla mnie ważny jest mądry kapłan, niż sztywne
> dokumenty.

Gdyby tak było, to byś wzorem wielu innych katolików nie upierała
się przy wiązaniu państwa z kościołem (w sposób formalny, finansowy
itp). Powinien w zupełności wystarczyć Ci swobodny, osobisty dostęp
do mądrego kapłana. Finito :)
napisał/a: ~zażółcony 2012-02-16 18:44
W dniu 2012-02-16 18:33, Ikselka pisze:

> Nosz mówię, załóż inny i jemu dawaj.

Nosz mówię - jest. A konkordat ściąga w zupełnie innym
kierunku. mam nadzieję, że jak będą rozmowy na ten temat
w sejmie w najbliższym czasie (marzec ?), to przejdą ustawy,
w których mamy większy wpływ na to, jakie kościoły chcemy
wspierać (i czy w ogóle) i poza tym żadnych innych transferów
państwokościół.
napisał/a: ~Ikselka 2012-02-16 19:06
Dnia Thu, 16 Feb 2012 18:38:44 +0100, zażółcony napisał(a):

> W dniu 2012-02-16 18:31, Ikselka pisze:
>> Dnia Thu, 16 Feb 2012 10:09:46 +0100, zażółcony napisał(a):
>>
>>> W dniu 2012-02-15 17:56, Ikselka pisze:
>>>
>>>>> Statystycznie rzecz biorąc - nie masz racji. Ponieważ ludzie chorujący
>>>>> od urodzenia żyją długo dzięki medycynie,
>>>>
>>>> ...i dzięki niej dozywajac wieku dojzrałego przekazują potomkom swoje
>>>> dziedziczne choroby, powodując lawinowy wzrost notowań tych chorób w
>>>> populacji.
>>>>
>>>>
>>>>> podobnie ludzie starzejący
>>>>> się. Np. mój teściu i moja teściowa w tej chwili żyją dzięki lekom
>>>>> nasercowym, a nie dzięki temu, że myją ręce przed obiadem.
>>>>> Teściowa po dwóch zawałach, teściu po bypasach i poważnym złamaniu
>>>>> kości udowej.
>>>>
>>>>
>>>> Gdyby mieszkali w szałasie i byli wygłodzeni, nie mieliby szans na
>>>> wyzdrowienie.
>>>
>>> Czyli co, zaproponujemy jakiś rodzaj eugeniki, ale bez użycia tego
>>> fuj-słowa, a zamiast niego coś w rodzaju "kalendarzyk śmierci",
>>> lub jakieś "naturalne odstawianie leków" ?
>>
>> Dlaczego stwierdzanie faktów uważasz za wstęp do dalszych działań,
>> propozycji, planów, przedsiewzięć?
>
> ja szukam konstruktywnych wniosków w tym całym biciu internetowej piany.
> Patrzę, czy ludzie marudzą na to, że jest źle, wykazują choć ślad
> myślenia 'co zrobić, żeby było lepiej' - i cieszę się, kiedy rozwiązania
> są realne.
>
> Zauważyłaś problem tego, że medycyna pozwala ludziom z wadami przeżywać
> a Ci przekazują swoje geny dalej. Jest to jakiś problem, np. koszt
> dla służby zdrowia. Pytanie: co proponujesz poprawić ?

Wybierz mnie na prezydenta, to Ci powiem.
--

XL