[gazeta] Jabłka_ratują przed

napisał/a: ~Jurek" 2006-03-24 20:20

>.Więc
> daruj sobie ocenę mojej uczciwosci.
> Pozdrawiam,
> G

ale on inaczej nie moze!!! a za chwile i tak powie ze wszyscy inni maja
"klapki na oczach i jadem pluja na wege-niewiniatka" :)))

Jurek

napisał/a: ~Jurek" 2006-03-24 20:27

"jaszczur"
> Skoro lobby radia maryja walczy o całkowity zakaz aborcji to
> wegetarianie mogliby powalczyc o całkowity zakaz zabijania zwierząt.
> Czemu nie?

w jednym zdaniu Radio M i wegetarianie- bardfzo dobrze i tak trzymac! :))))

.
> "Indie są dziś "motorem światowego postępu technologicznego"

????? a jakies przyklady na poparcie tego odwaznego swtierdzenia?
bo ten link ponizej to jest bardzo dobry, ale tylko jako dowcip ;)

>. Za jakieś
> 20-30 lat zajmą z całą pewnością pozycję trzeciej - po USA i Chinach -
> potęgi gospodarczej świata."
> http://www.e-fakt.pl/artykuly/artykul.aspx/Artykul/96946

Jurek

napisał/a: ~Marcin_'Cooler'_Kuliński 2006-03-24 22:58
jaszczur pisze:

>>Z całej tej durnej debaty wynika oczywista prawda: krowa nie zrozumie
>>lwa a baran wilka. Trudno jednak wyobrazić sobie mądrą krowę czy
>>inteligentnego barana. Wręcz przeciwnie! Określenie "ty baranie" jest
>>często używane w stosunku do typowych głupków i idiotów. Dla nie
>>zorientowanych dodam, że baran jest typowym jaroszem i mięsa w ogóle nie
>>jada. Natomiast synonimem mądrości jest oczywiście SOWA, pożeraczka
>>jaroszy, czyli myszy. Pozdr.
>
> Acha. Kwaśniewski do tego samego doszedł. Niepotrzebnie oblekł tę tezę
> w pseudonaukowy bełkot.

Jaka teza, taka i jej otoczka :) Ale idac tym tropem: ilez to
pozytywnych cech madrosc ludowa wiaze z takimi przedstawicielami
miesozernego swiata, jak hiena, sep, waz czy chocby wspomniany wilk!
Albo inaczej: skoro w szerokim swiecie Polak jest czesto synonimem
brudasa i pijaka, to musi byc to szczera prawda.

--
Więcej jest sensu, jeżeli mędrzec się wygłupia, niż jeżeli głupiec się
mądrzy.
napisał/a: ~andy 2006-03-25 09:40
Marcin 'Cooler' Kuliński napisał(a):

> Albo inaczej: skoro w szerokim swiecie Polak jest czesto synonimem
> brudasa i pijaka, to musi byc to szczera prawda.

Po wyjściu ze zniewolenia socjalistycznego w 1989 r. (a wcześniej ze
zniewolenia rosyjskiego przez ponad 100 lat) synonim Polaka zaczął się
szybko zmieniać i obecnie Polacy coraz częściej postrzegani są jako
naród wykształcony, pracowity i kulturalny. To o czym piszesz przypisane
jest raczej do określinych środowisk jak np. siła robocza w PGR-ach w
Polsce czy kołchozach ZSRR i na Białorusi i ma swój wymiar uniwersalny i
środowiskowy (narzucenie określonego modelu żywienia i zniewolenie) a
nie NARODOWY! Więc nie ubliżaj Polakom. Jeśli zaś Twoje korzenie są za
Buga (mieszkasz we Wrocławiu - a to miasto przesiedleńców) to jest to w
pewnym sensie zrozumiałe, ale nie akceptowane.
napisał/a: ~Marcin_'Cooler'_Kuliński 2006-03-25 10:33
andy pisze:

>>Albo inaczej: skoro w szerokim swiecie Polak jest czesto synonimem
>>brudasa i pijaka, to musi byc to szczera prawda.
>
> Po wyjściu ze zniewolenia socjalistycznego w 1989 r. (a wcześniej ze
> zniewolenia rosyjskiego przez ponad 100 lat) synonim Polaka zaczął się
> szybko zmieniać i obecnie Polacy coraz częściej postrzegani są jako
> naród wykształcony, pracowity i kulturalny.

Stety czy niestety - akurat nie z twojego powodu :)

> To o czym piszesz przypisane
> jest raczej do określinych środowisk jak np. siła robocza w PGR-ach w
> Polsce czy kołchozach ZSRR i na Białorusi i ma swój wymiar uniwersalny i
> środowiskowy (narzucenie określonego modelu żywienia i zniewolenie) a
> nie NARODOWY!

Przeszkadzaja ci jedne uogolnienia, ale sam stosujesz inne. Moralnosc
Kalego?

> Więc nie ubliżaj Polakom.

Och, poczules sie urazony? Szkoda ze nie pomyslales o tym, ze swoimi
glupawymi wypowiedziami mozesz urazic np. wegetarian. Wiec jednak
moralnosc Kalego.

> Jeśli zaś Twoje korzenie są za
> Buga (mieszkasz we Wrocławiu - a to miasto przesiedleńców) to jest to w
> pewnym sensie zrozumiałe, ale nie akceptowane.

Coz za wnikliwe wnioskowanie. LOL

PS: po kazdym plonku bedziesz zmianial adresy, z ktorych piszesz na
grupe? Nieladnie.
napisał/a: ~Marcin_'Cooler'_Kuliński 2006-03-25 13:53
Golo pisze:

>>>Otóz kazdy stosuje dietę jaka mu sluzy. Sądzę , ze wcale nie jest
>>>pewne, ze dieta wege jest dobra
>>>dla wszystkich.
>>
>>A czy ktos kiedys cos takiego tutaj twierdzil? Natomiast Kwasniewski
>>(jesli juz w te strone skierowales dyskusje) od 30 lat przekonuje, ze DO
>>jest najlepsza pod sloncem, i to dla kazdego. Nie jestes uczciwy w
>>swoich porownaniach wege i DO, IMO oczywiscie. A wystarczylo zrobic
>>sobie mala statystyke odpowiedzi na zapytania w stylu "co mam robic,
>>jaka diete wybrac?", po jednej stronie notujac wystapienia porad w stylu
>>"przejdz na wegetarianizm", a po drugiej - "przejdz na diete optymalna".
>
> Nie zarzucaj mi nieuczciwosci w tekście o zabarwieniu prześmiewczo
> ironicznym.

Nie udawaj ze nie zauwazyles, ze czesc przesmiewczo-ironiczna twojej
wypowiedzi calkowicie pominalem, odnoszac sie jedynie do nieuprawnionego
- moim zdaniem - porownywania postaw obecnych tu zwolennikow
wegetarianizmu oraz diety Kwasniewskiego. Jestes tutaj jednym z
doslownie kilku sympatykow DO, ktorego poglady nie sa zgodne z oficjalna
linia: DO jest najlepsza dla wszystkich, a ci ktorzy nie chca jej
stosowac sa zbyt glupi, by zrozumiec jej zasady. Wiadomosc "jaroszyzm,
socjalizm i feminizm", splodzona przez optymalnego, jest chyba
najgorszym przykladem chamstwa w stosunku do grupy ludzi, jakie w
ostatnich latach pojawilo sie na pl.misc.dieta (jesli sie myle, to
poprosze o stosowne msg-ID, przy czym nie chodzi mi o wojenki typowo
personalne, bo to z przyczyn oczywistych osobna kategoria). Poziomu
arogancji, braku poszanowania dla innych ludzi i diet, przeswiadczenia o
wlasnej nieomylnosci oraz ilosci argumentow ad personam u sporej czesci
optymalnych uczestnikow grupy nie daje sie porownac do zadnej innej
frakcji dietetycznej tutaj obecnej. Wystarczy spojrzec na ten jeden
watek, a najsmieszniejsze jest to, ze poszlo o najzwyklejsze jablka. Nie
moglo byc jednak inaczej, skoro wg optymalnej doktryny jablka sa
trujace, a tu ktos osmiela sie udowadniac, ze moga jednak posiadac
jakies walory zdrowotne. Powstaje dysonans poznawczy, ktory trzeba jakos
zlikwidowac lub chociaz zagluszyc.

> Nikogo na zadną dietę nie namawiam.Niech kazdy spróbuje i wybierze taką,
> jaka mu odpowiada.
> I tak rezultat będzie taki, że zwolennicy DO i Wege spotkają sie na
> sąsiednich kwaterach.
> Więc nie mam zamiaru prowadzić jakichś statystyk. A jak mnie ktos
> spyta,jaką dietę staram sie stosowac,
> i dlaczego jest to dieta okołooptymalna, to powiem. Jak również powiem,
> czemu mi absolutnie nie pasuje dieta wege.
> A z tego wcale nie wynika, ze kogokolwiek namawiam do czegokolwiek.

Niczego takiego nie napisalem.

> Więc daruj sobie ocenę mojej uczciwosci.

Ocenialem jedynie intelektualna uczciwosc konkretnej wypowiedzi i
liczylem z twojej strony na odrobine dystansu do samego siebie.
napisał/a: ~andy 2006-03-25 16:30
Marcin 'Cooler' Kuliński napisał(a):

> glupawymi wypowiedziami mozesz urazic np. wegetarian.
Od kiedy to jarosze są narodem. Ale jaja!!!

> PS: po kazdym plonku bedziesz zmianial adresy, z ktorych piszesz na
> grupe? Nieladnie.

Zmieniłem adres prywatny na klubowy, ponieważ jakieś nabuzowane coca
colą, piwem i chipsami jarosze zaczęły zaśmiecać mi maila. I taka mała
rada - uważaj co piszesz i robisz, to jest forum publiczne, coś w
rodzaju gazety, naruszanie dóbr osobistych innych osób może źle się
skończyć. A ta anonimowość w Internecie nie do końca jest pewna.
napisał/a: ~gość 2006-03-25 19:11
Nie
moglo byc jednak inaczej, skoro wg optymalnej doktryny jablka sa
trujace, a tu ktos osmiela sie udowadniac, ze moga jednak posiadac
jakies walory zdrowotne.
>
Nieprawdaą jest, że dr Kwaśniewski uważa jabłka za trujące, skoro w "Książce
kucharskiej" swojego autorstwa proponuje potrawy takie jak: przepis nr 417:
surówka z jabłek z bakaliami; przepis nr 452 sałatka z fasolek i jabłek.
Dr Kwaśniewski sam, aczkolwiek rzadko zjada jabłka. A więc znowu podkreślam,
że jak chce się kogoś krytykować, to trzeba najpierw poczytać książki osoby
krytykowanej. Ale łatwiej jest krytykować opinie, które wygłasz ciocia na
imieninach...,.
pozdrawiam Jurek

napisał/a: ~ Jeff" 2006-03-26 00:17
napisał(a):

> Nie
> moglo byc jednak inaczej, skoro wg optymalnej doktryny jablka sa
> trujace, a tu ktos osmiela sie udowadniac, ze moga jednak posiadac
> jakies walory zdrowotne.
> >
> Nieprawdaą jest, że dr Kwaśniewski uważa jabłka za trujące, skoro w "Książce
> kucharskiej" swojego autorstwa proponuje potrawy takie jak: przepis nr 417:
> surówka z jabłek z bakaliami; przepis nr 452 sałatka z fasolek i jabłek.
> Dr Kwaśniewski sam, aczkolwiek rzadko zjada jabłka. A więc znowu podkreślam,
> że jak chce się kogoś krytykować, to trzeba najpierw poczytać książki osoby
> krytykowanej. Ale łatwiej jest krytykować opinie, które wygłasz ciocia na
> imieninach...,.



Hmm....to ciekawe co Pan pisze o tych przepisach....wyglada na to, ze te
przepisy nie odpowiadaja zbyt precyzyjnie teoretyczym zalozeniom diety optymalnej.
Pan dr Jan Kwasniewski MD, w swich dzielach wyraznie pisze, ze jablka
i gruszki sa najgorszym pokarmem dla czlowieka.

Byc moze Szanowny Pan cos przeoczyl, bowiem ja widze na kilku stronach
ksiegi zatytulowanej: "Dieta Optymalna" jednoznaczne wytyczne w temacie
jablek z ktorych wynika, ze jablka sa dla Czlowieka absolutnie niejadalne.


Ps. Prosze zajrzec do tabelki zamieszczonej w w/w dziele na stronie 207
(w szarym polu), gdzie pan dr Jan Kwasniewski MD, podal zestaw produktow
niejadalnych dla Czlowieka.

Jablka tam zajmuja poczesne miejsce.

----------
Pozdrawiam Jeff



--
napisał/a: ~Hektor" 2006-03-26 01:03
Użytkownik "Marcin 'Cooler' Kuliński" napisał

> Behawiorysci szacuja, ze naczelne maja poziom swiadomosci porownywalny z
> normalnie rozwinietym ludzkim trzylatkiem. Psy i swinie (ktore cechuja sie
> podobnym poziomem inteligencji) osiagaja poziom mniej wiecej dziecka
> poltorarocznego.

Mocno naciagane ...
Ktos wymyslil sobie tytul pracy habilitacyjnej i zabrnal w slepy zaulek ?

Zbigniew Kordan

napisał/a: ~Are 2006-03-26 01:36
Hektor napisał(a):
> Użytkownik "Marcin 'Cooler' Kuliński" napisał
>
>> Behawiorysci szacuja, ze naczelne maja poziom swiadomosci porownywalny z
>> normalnie rozwinietym ludzkim trzylatkiem. Psy i swinie (ktore cechuja sie
>> podobnym poziomem inteligencji) osiagaja poziom mniej wiecej dziecka
>> poltorarocznego.
>
> Mocno naciagane ...
> Ktos wymyslil sobie tytul pracy habilitacyjnej i zabrnal w slepy zaulek ?

Nie jest naciagane. Proponuje zapoznac sie z tym kierunkiem
psychologii. Bo to jest jak na razie jedyny, ktory moze byc uzyty do
badania tego zagadnienia. Jak sie juz zapoznasz, to wyobraz sobie jak
sie wg tej filozofii bada to zagadnienie. Pozwala uniknac jakiegos
znaczacego bledu metodologicznego i daje calkiem dobr epojecie o
sprawie.
napisał/a: ~gość 2006-03-26 09:39

Użytkownik " Jeff" napisał w wiadomości
> napisał(a):
> Hmm....to ciekawe co Pan pisze o tych > Byc moze Szanowny Pan cos
> przeoczyl, bowiem ja widze na kilku stronach
> ksiegi zatytulowanej: "Dieta Optymalna" jednoznaczne wytyczne w temacie
> jablek z ktorych wynika, ze jablka sa dla Czlowieka absolutnie niejadalne.
>
>
> Ps. Prosze zajrzec do tabelki zamieszczonej w w/w dziele na stronie 207
> (w szarym polu), gdzie pan dr Jan Kwasniewski MD, podal zestaw produktow
> niejadalnych dla Czlowieka.
>
> Jablka tam zajmuja poczesne miejsce.
>
Ja nie muszę nigdzie zaglądać, ponieważ wiedzę przekazywaną przez dra
Kwaśniewskiego znam znacznie lepiej niż Pan. Ttrujące własności jabłek są w
tym znaczeniu, że ludzie (szczególnie Polacy) obżerają się nimi na potęgę, a
to jest wtedy trujące dla organizmu.
Pozdrawiam Jurek M.