Hity i kity dla Dzidziusia
napisał/a:
daffodil1
2016-06-09 19:46
Cofam moją pogardę dotyczącą maty edukacyjnej
napisał/a:
Katherina
2016-06-09 21:40
daffodil, już Z polubiła?
napisał/a:
daffodil1
2016-06-09 22:41
Katherina, godzinę dziś leżała bez mojego zabawiania I w końcu łapie zabawki
napisał/a:
corsyka
2016-06-10 16:15
Uaktualniona lista naszych hitów i kitów:
W sumie, u nas wszystko jest hitem poza chustą
Wózek - hit nad hity - M. uwielbia leżeć w nim a jeszcze bardziej spać na polku.
Leżaczek - bujaczek i przyczepione do niego różnej maści zabawki - książeczki, zebra, słoniki itd. Gdybym jej pozwoliła to leżałaby w nim w zasadzie cały dzień
Mata - lubi i na plecach - ze względu na zabawki i na brzuchu - ze względu na brata, który wtedy dla niej zawsze coś buduje z kloców i mała patrzy jak zaczarowana
Łóżeczko - M. śpi tylko w nim, a jak się przebudzi i nie jest wyjątkowo głodna to nawet się zabawi sama, albo karuzelą.
Wszystkie rodzaje ubranek - od bodziaków, poprzez śpiochy, półśpiochy, leginsy, sukienki itd. Wszystko nam pasuje i wizualnie i praktycznie
Wanienka z ikei - co prawda mała się w niej już od jakiegoś czasu nie mieści, ale ze względu właśnie na wymiary mi pasuje bo zajmuje mało miejsca.
Kit:
chusta elastyczna tula - ale nie uważam, że to wina elastyka, tylko po prostu, że to chusta ogólnie. Jestem chyba zbyt leniwa, żeby nosić dziecko w chuście -bo w sumie ona tego nie potrzebuje. Jak nam wieczorami trochę popłacze, to siedzę z nią na kanapie i się huśtamy - nie ma potrzeby noszenia po prostu. Na pewno ją odsprzedam na olx za jakiś czas.
Na pewno zrobię recenzję nosidła tula - kupujemy za 1,5 miesiąca na wakacje i spacerówki - też się przymierzam do zakupu małej, lekkiej i kompaktowej
W sumie, u nas wszystko jest hitem poza chustą
Wózek - hit nad hity - M. uwielbia leżeć w nim a jeszcze bardziej spać na polku.
Leżaczek - bujaczek i przyczepione do niego różnej maści zabawki - książeczki, zebra, słoniki itd. Gdybym jej pozwoliła to leżałaby w nim w zasadzie cały dzień
Mata - lubi i na plecach - ze względu na zabawki i na brzuchu - ze względu na brata, który wtedy dla niej zawsze coś buduje z kloców i mała patrzy jak zaczarowana
Łóżeczko - M. śpi tylko w nim, a jak się przebudzi i nie jest wyjątkowo głodna to nawet się zabawi sama, albo karuzelą.
Wszystkie rodzaje ubranek - od bodziaków, poprzez śpiochy, półśpiochy, leginsy, sukienki itd. Wszystko nam pasuje i wizualnie i praktycznie
Wanienka z ikei - co prawda mała się w niej już od jakiegoś czasu nie mieści, ale ze względu właśnie na wymiary mi pasuje bo zajmuje mało miejsca.
Kit:
chusta elastyczna tula - ale nie uważam, że to wina elastyka, tylko po prostu, że to chusta ogólnie. Jestem chyba zbyt leniwa, żeby nosić dziecko w chuście -bo w sumie ona tego nie potrzebuje. Jak nam wieczorami trochę popłacze, to siedzę z nią na kanapie i się huśtamy - nie ma potrzeby noszenia po prostu. Na pewno ją odsprzedam na olx za jakiś czas.
Na pewno zrobię recenzję nosidła tula - kupujemy za 1,5 miesiąca na wakacje i spacerówki - też się przymierzam do zakupu małej, lekkiej i kompaktowej
napisał/a:
daffodil1
2016-06-10 17:37
właśnie nasza tez za duża jest na ta wanienke. Jak sobie potem radzić?
ja czekam z niecierpliwością aż Z usiądzie i tez kupujemy tule :)
ja czekam z niecierpliwością aż Z usiądzie i tez kupujemy tule :)
napisał/a:
Katherina
2016-06-10 19:37
Też mamy wanienkę z Ikei, ale nie jest dla nas za mała.
Z małych rzeczy to hitem są podkłady do przewijania.
Z małych rzeczy to hitem są podkłady do przewijania.
napisał/a:
Itzal
2016-06-12 10:49
my tez mamy tę z ikea, i podobnie jak u Katheriny nie jest za mała. Tzn. wiadomka, że na długość się Gaia nie rozciągnie, ale przecież na sztywno w niej nie leży
napisał/a:
corsyka
2016-06-12 10:55
czekam na moment aż będzie bardziej stabilna - wtedy będzie w niej siedzieć, na razie ona leży taka rozluźniona w niej, więc to nas ratuje. Ale jak tylko zaczyna fikać, to musimy jej głowę asekurować bo uderza nią o wanienkę. Śmiesznie to wygląda.
nie wiem, czy za1,5m-camała będzie siedzieć, ale i tak kupię nosidełko, bo to najlepsze wyjście na wakacje dla nas + mała spacerówka. Tak sprawdzałam na stornie tuli i nie wiem, czy tam jest coś wspomniane o tym, że dziecko musi umieć siedzieć - przecież w tym samym nosidełku można nosić noworodki - pod warunkiem dokupienia tego "ochraniacza" na głowę. Ale nie zmienia się przecież to "główne" nosidełko.
w ogóle ich nie używamy
nie wiem, czy za1,5m-camała będzie siedzieć, ale i tak kupię nosidełko, bo to najlepsze wyjście na wakacje dla nas + mała spacerówka. Tak sprawdzałam na stornie tuli i nie wiem, czy tam jest coś wspomniane o tym, że dziecko musi umieć siedzieć - przecież w tym samym nosidełku można nosić noworodki - pod warunkiem dokupienia tego "ochraniacza" na głowę. Ale nie zmienia się przecież to "główne" nosidełko.
w ogóle ich nie używamy
napisał/a:
daffodil1
2016-06-12 12:02
napisze Ci tylko co wiem, bo zglebiam temat od wielu tygodni, a jak już zadecydujesz to wiesz :)
Są dwie szkoły - polska i światowa. Polska mówi, że w nosidelkach można nosić dzieci które samodzielnie siedzą. Wcześniej tylko chusta, ponieważ nosidło nie daje bocznej stabilizacji jaka jest w chuście. Natomiast szkoła światowa jest taka ze dokupujesz wkładkę dla noworodka i jest git. Natomiast na wszelkich polskich stronach jest to mocno krytykowane, bo uważa się ze ta wkładka to po to tylko żeby sprzedać, a tak naprawdę jest do d.py.
Ja się skłaniam do polskiej szkoły, dlatego czekam aż Z usiądzie, ale z drugiej strony myślę że okazjonalne i krótkie noszenie w takim nosidłe nie jest gorsze od noszenia na rękach, gdzie pozycja tez pozostawia wiele do życzenia :)
Wazne żeby panel był szeroki, a plecy miękkie :)
Są dwie szkoły - polska i światowa. Polska mówi, że w nosidelkach można nosić dzieci które samodzielnie siedzą. Wcześniej tylko chusta, ponieważ nosidło nie daje bocznej stabilizacji jaka jest w chuście. Natomiast szkoła światowa jest taka ze dokupujesz wkładkę dla noworodka i jest git. Natomiast na wszelkich polskich stronach jest to mocno krytykowane, bo uważa się ze ta wkładka to po to tylko żeby sprzedać, a tak naprawdę jest do d.py.
Ja się skłaniam do polskiej szkoły, dlatego czekam aż Z usiądzie, ale z drugiej strony myślę że okazjonalne i krótkie noszenie w takim nosidłe nie jest gorsze od noszenia na rękach, gdzie pozycja tez pozostawia wiele do życzenia :)
Wazne żeby panel był szeroki, a plecy miękkie :)
napisał/a:
corsyka
2016-06-12 16:19
super, dzięki za wyjaśnienie Bez względu na to, jak mała będzie stabilna za 1,5 m-ca i tak kupię to nosidło - właśnie do noszenia okazjonalnego. Bo tak jak napisałaś, i tak i tak bym ją niosła na rękach, więc wolę je trochę odciążyć i wsadzić do nosidła. Gdyby nie fakt, że na wakacje jest mi ono potrzebne, to bym pewnie je kupiła jak M. faktycznie sama by siedziała, bo to wyjaśnienie ma sens.
napisał/a:
daffodil1
2016-06-12 16:33
corsyka, spoko :) pochwal się wzorem :)
napisał/a:
Itzal
2016-06-12 17:15
tego ten, wytknę ci błąd, zapomniałaś o trzeciej szkole - nasze mamy, teściowe i babcie