Ile zaczynu?

napisał/a: ~Bbjk 2012-02-27 19:31
W dniu 2012-02-27 19:03, Qrczak pisze:

>
> A tak w ogóle to ostatnio przeczytałam jeszcze o rośnięciu w zimnym.

Jakiś czas temu u kogoś z kucharzy telewizyjnych usłyszałam o zimnym
wyrastaniu - dać ciasto na noc do lodówki przykryte mokrą ściereczką i
tak robiłam, gdy chciałam rano piec. Zawsze było ładnie wyrośnięte i
nawet lepsze, niż rosnące w cieple, to dotyczy pieczywa słodkiego
drożdżowego i chleba na zakwasie też. Gdy piekę zwykłe chałki, zawsze
ciasto robię wieczorem i rośnie w lodówce, by rano je włożyć do
piekarnika i na śniadanie mieć cieplutkie.

> I ja również nie powiem, że ten chleb miałby być jakąkolwiek porażką.
> Mój pierwszy konsystencją przypominał zakalcowaty keks o skórce mogącej
> zęby połamać, a i tak został zjedzony jeszcze ciepły.

No właśnie, ten chleb Ewy jest całkiem ok, moje pierwsze to też były
gnioty o twardej skórze i przypalonym spodzie, ale zajadane z zapałem
godnym lepszych rzeczy.
--
B.
napisał/a: ~Ikselka 2012-02-27 21:48
Dnia Mon, 27 Feb 2012 09:51:02 +0100, medea napisał(a):

> Trudno dostać dobry pędzel,
> który nie topiłby się pod wpływem temperatury.

Kup zwyczajny, płaski, z włosia ściśniętego w metalowej blaszce, z
drewnianym trzonkiem, w dziale malarskim w castoramoie lub t.p. Taki mam od
lat i żadnego innego "wynalazku" w życiu nie użyję.
Myje się normalnie, w wodzie i płynie do naczyń, byle w gorącej, potem
płucze parę razy w ciepłej i wyciska włosie w ręczniku lub scierce - sluży
mi lata i nic mu nie jest.
--

XL dobry spryskiwacz do oliwy trudno kupić, wydasz kupę forsy a sprawdzić
mozesz dopiero w domu, ze kupiłaś... szajs
napisał/a: ~Ikselka 2012-02-27 22:30
Dnia Mon, 27 Feb 2012 07:31:18 -0800 (PST), czeremcha napisał(a):

> On 27 Lut, 15:05, medea wrote:
>
>> Ja lubię np. smarować olejem patelnię przed co 2-3 naleśnikiem, żeby
>> ładnie, równomiernie się usmażył. Pędzle, nawet te z naturalnego włosia,
>> się przypalają. Czy do tego spryskiwacz by się nie nadał?
>
> Jasne, że tak. I do spryskiwania formy przed pieczeniem chleba
>
> Ja kupiłam po prostu olej w spryskiwaczu /w plastikowej butelce z
> pompką/, gdy się skończył - butelkę umyłam i znów napełniłam

Do naleśnikowego ciasta wlewam pewną ilość oleju - ciasto nie przywiera
(zasada jak w maszynach samosmarujacych), patelnia ma naturalne smarowanie.
Oczywiście przed pierwszym naleśnikiem na wszelki wypadek ją smaruję, bo
zdarza się, ze jeszcze nie jest dość rozgrzana i łapie ciasto.
--

XL
napisał/a: ~medea 2012-02-27 22:33
W dniu 2012-02-27 22:30, Ikselka pisze:
> Do naleśnikowego ciasta wlewam pewną ilość oleju - ciasto nie
> przywiera (zasada jak w maszynach samosmarujacych), patelnia ma
> naturalne smarowanie. Oczywiście przed pierwszym naleśnikiem na
> wszelki wypadek ją smaruję, bo zdarza się, ze jeszcze nie jest dość
> rozgrzana i łapie ciasto.

Też zawsze daję do ciasta, ale oprócz tego lubię lekko posmarować patelnię.

Ewa
napisał/a: ~Ikselka 2012-02-27 22:34
Dnia Mon, 27 Feb 2012 17:35:41 +0100, medea napisał(a):

> W dniu 2012-02-27 16:31, czeremcha pisze:
>> Jasne, że tak. I do spryskiwania formy przed pieczeniem chleba Ja
>> kupiłam po prostu olej w spryskiwaczu /w plastikowej butelce z
>> pompką/, gdy się skończył - butelkę umyłam i znów napełniłam
>
> O czymś takim właśnie myślałam, bo widziałam w jakimś supermarkecie. I
> to raczej oliwa była, ale może olej też się dostanie.

http://kotlet.tv/tluszcze-w-spreju-oli-oli-warto-czy-nie
Można mieć w zanadrzu na okoliczność pieczenia, jeśli tych pędzli
koniecznie nie chcesz.



--

XL mnie się tam ten z naturalnym włosiem wcale nie przypala
napisał/a: ~Ikselka 2012-02-27 22:36
Dnia Mon, 27 Feb 2012 17:48:01 +0100, medea napisał(a):

> Chleb odszedł od skórki - jak już pisałam - bo był niedopieczony, a ja
> go obracałam na wszystkie strony, żeby go wyciągnąć.

Czemu nie chcesz stosować papieru do pieczenia? Dla mnie to epokowy
wynalazek.
--

XL
napisał/a: ~medea 2012-02-27 22:37
W dniu 2012-02-27 15:05, medea pisze:
> W dniu 2012-02-27 10:06, Bbjk pisze:
>>
>> Chleb, babki, drób, ryby, jarzyny, właściwie wszystko, co się piecze
>> lub smaży (zamiast smażenia wolę je piec). Mikroklimat takiego garnka
>> powoduje, ze te potrawy są delikatniejsze i bardziej wilgotne, niż
>> pieczone bezpośrednio w piekarniku, mimo, ze ładnie zrumienione.
>
> A któryś konkretny byś poleciła, czy to wszystko jedno jaki, byle
> ceramiczny?

Teraz dopiero dojszłam, że Roemertopf to też nazwa firmy produkującej.
;) Poproszę męża, może mi kupi przy okazji bytności u naszych zachodnich
sąsiadów.

Ewa
napisał/a: ~Ikselka 2012-02-27 22:41
Dnia Mon, 27 Feb 2012 19:06:40 +0100, Qrczak napisał(a):

> Dnia 2012-02-27 15:11, niebożę medea wylazło do ludzi i marudzi:
>> W dniu 2012-02-27 10:12, krys pisze:
>>>
>>> Przyszło mi do głowy,że może masz piekarnik z termoobiegiem, grzaniem
>>> góra -
>>> dół?
>>
>> Mam z grzaniem góra-dół, ale termoobiegu nie włączałam.
>> Mam nawet specjalny program do pieczenia chleba, ale poprzednio się nie
>> sprawdził. I w ogóle ten program trwa tylko 50 minut, więc do niczego.
>
> Hłe hłe... jak to czasem dobrze mieć ordynarny piekarniczek z dwoma
> pokrętełkami, bez zegara, bez termoobiegu, bez bajerów...
> Chociaż to tylko radość taka przez chwilę... Marzę o wypasionym piekarniku.
>
> Qra

Można też mieć kaflowy piekarnik, wstawiać do zimnego chlebek spokojnie
sobie rozpalać, obiadek gotować - piekarnik się spokojnie nagrzewa...
--

XL
napisał/a: ~medea 2012-02-27 22:42
W dniu 2012-02-27 22:36, Ikselka pisze:
> Dnia Mon, 27 Feb 2012 17:48:01 +0100, medea napisał(a):
>
>> Chleb odszedł od skórki - jak już pisałam - bo był niedopieczony, a ja
>> go obracałam na wszystkie strony, żeby go wyciągnąć.
> Czemu nie chcesz stosować papieru do pieczenia? Dla mnie to epokowy
> wynalazek.

Nie przypuszczałam, że będą takie kłopoty. Mam zawsze papier w kuchni i
czasami stosuję.

Ewa
napisał/a: ~Ikselka 2012-02-27 22:54
Dnia Mon, 27 Feb 2012 22:33:58 +0100, medea napisał(a):

> W dniu 2012-02-27 22:30, Ikselka pisze:
>> Do naleśnikowego ciasta wlewam pewną ilość oleju - ciasto nie
>> przywiera (zasada jak w maszynach samosmarujacych), patelnia ma
>> naturalne smarowanie. Oczywiście przed pierwszym naleśnikiem na
>> wszelki wypadek ją smaruję, bo zdarza się, ze jeszcze nie jest dość
>> rozgrzana i łapie ciasto.
>
> Też zawsze daję do ciasta, ale oprócz tego lubię lekko posmarować patelnię.
>

Można, czemu nie, tylko to dwa razy więcej tłuszczu.


--

XL
napisał/a: ~Ikselka 2012-02-27 22:56
Dnia Mon, 27 Feb 2012 22:42:38 +0100, medea napisał(a):

> W dniu 2012-02-27 22:36, Ikselka pisze:
>> Dnia Mon, 27 Feb 2012 17:48:01 +0100, medea napisał(a):
>>
>>> Chleb odszedł od skórki - jak już pisałam - bo był niedopieczony, a ja
>>> go obracałam na wszystkie strony, żeby go wyciągnąć.
>> Czemu nie chcesz stosować papieru do pieczenia? Dla mnie to epokowy
>> wynalazek.
>
> Nie przypuszczałam, że będą takie kłopoty. Mam zawsze papier w kuchni i
> czasami stosuję.
>

A ja to już zawsze. Jak tylko się kończy, to jest numerem pierwszym na
liście zakupów.


--

XL
napisał/a: ~KRZYZAK 2012-03-01 10:41
Dnia Mon, 27 Feb 2012 09:17:08 +0100, medea napisał(a):

> Może to wina zbyt gęstego, za mało spulchnionego ciasta (chleb wyszedł
> ciężki jak kamień ;) )? A może doboru temperatury i sposobu pieczenia,
> tak jak piszesz.

Mi taki wychodzil w piekarniku gazowym. W elektrycznym wychodzi super.

--
usenet jest dla mieczakow
#pregierz - najlepszy kanal wsrod mezczyzn
(irc.freenode.net)