Jestem mamą...

napisał/a: ami1 2007-11-26 14:22
sylwia, poradzisz sobie doskonale zobaczysz. A każdy się martwi na początku. Ja też niedługo zacznę.

Misia, szkoda, ze musicie się rozstać dobrze że nie aż na tak długo (jasne wielkie mi pocieszenie, też bym się martwiłą. Ale zobaczysz zleci szybciutko. Nie martw się. A gdzie twój avatarek?
napisał/a: nika81 2007-11-26 14:26
asia, dzięki

A avatarka ukradł mi mąż i nie umie teraz wstawić nowego
napisał/a: Moniqe 2007-11-26 16:42
OJ MISIU JUZ OSTATNI DZIEN Z MAZEM??!!JAK TEN CZAS LECI ALE NIE MASZ SIE CO MARTWIC JUZ NIEDLUGO ZNOWU BEDZIE Z WAMI NAWET SIE NIE OBEJRZYSZ

JA MUSIALAM MOJEGO BAKA SAMA Z MEZEM KAPAC BO NAM NIE MIAL KTO POMOC MOZE Z JEDNEJ STRONY TO DOBRZE ALE DO TEJ PORY MYSLE CZY WSZYSTKO DOBRZE ROBIE??!!

[ Dodano: 2007-11-26, 17:08 ]
misiu a chcialam sie zapytac jak u Kubusia z pepowinka??ma jeszcze?bo Dominikowi odpadla po tygodniu ale tak jakby mu troszke ropiala!! a ja przewrazliwiona jestem strasznie i juz sie martwie!

[ Dodano: 2007-11-26, 17:09 ]
tzn nie pepowinka teraz to tak jakby mu juz pepuszek ropial !!
napisał/a: Monika Ciura 2007-11-26 18:29
Moniqe napisal(a):a ja przewrazliwiona jestem strasznie i juz sie martwie!

[ Dodano: 2007-11-26, 17:09 ]
tzn nie pepowinka teraz to tak jakby mu juz pępuszek ropial !!
a przemywasz spirytusikiem nadal jak nie to udaj się do lekarza jak najszybciej pewnie mu się robi no i zapomniałam jak to się nazywa ale lekarz pewnie przepisze mu lapis żeby go tam nim smarować a to nam się przydarzyło tak samo i po tym lapisowaniu pępuszek był w wyśmienitym stanie a to tylko dlatego że nikt nam nie powiedział ze trzeba jeszcze przez jakiś czas spirytusikiem nadal smarować po odpadnięciu ale teraz już przy 2-gim dzidziusiu tego błędu nie popełnię

Misia ale to szybko minęło ale jeszcze szybciej teraz minie i znów za 3 tygodnie przyjedzie meniu i wtedy co zostanie z Wami na dłużej czy będzie musiał za jakiś czas znów wyjechać?
napisał/a: Kasia248 2007-11-26 18:42
Moniqe, wlewaj mu kropelke 90%spitytusu...moj kajtek tak mial i jak powlewalam kilka razy w ciagu dnia to wkoncu minela...a zaczal mu sie robic juz stan zapalny!!
napisał/a: samsam 2007-11-26 19:08
Tzn, że jak już kikutek odpadnie, to nadal przemywać spirytusem?

Jeszcze sie dokształcę przed porodem
napisał/a: Kasia248 2007-11-26 19:26
sylwia, tak jak najbardziej...ja nie przemywalam, ja mu wlewalam pod kikutka kropelke 90-tki, bo jak tylko przemywalam to wlasnie wlazl stan zapalny...a gaziki sie nie sprawdzaja niestety:(
napisał/a: samsam 2007-11-26 22:07
Kasiulek napisal(a):a gaziki sie nie sprawdzaja niestety:(

Ja kupiłam takie gaziki już nasączone spirytusem. To one nie są dobre?
napisał/a: samsam 2007-11-26 22:08
A jeszcze ma jedno pytanko. Do pupci kupiłam Alantan, ale nie wiem, czy smarować pupkę po każdym myciu, czy tylko gdy pojawi sie coś niepokojącego?
napisał/a: Kasia248 2007-11-27 09:55
sylwia napisal(a):To one nie są dobre?


no wlasnie u nas sie nie sprawdzily, a nazywaly sie LEKO

sylwia napisal(a):Do pupci kupiłam Alantan, ale nie wiem, czy smarować pupkę po każdym myciu, czy tylko gdy pojawi sie coś niepokojącego?

ja pupcie smaruje Sudokremem i odparzden nie ma wcale, kilka razy wzielismy Linomag i odporzenia w mig sie pojawily...ja [polecam sudosia
napisał/a: ami1 2007-11-27 10:25
Kasiulek napisal(a):ja [polecam sudosia

Ja również.

Kasiulek, ty używasz spirytusu, nie wacików. Tak się zastanawiałam nad tymi wacikami ale chyba zakupię spirytus.
napisał/a: nika81 2007-11-27 11:15
Moniqe napisal(a):misiu a chcialam sie zapytac jak u Kubusia z pepowinka??ma jeszcze?


Kubuś jeszcze ma kikucik, ale wisi na włosku, więc podejrzewam, że dziś mu odpadnie.

Monika Ciura napisal(a): i wtedy co zostanie z Wami na dłużej czy będzie musiał za jakiś czas znów wyjechać?


Niestety przyjedzie tylko na dwa tygodnie A później to już nie wiem kiedy się zobaczymy W takich dniach jak ten jestem wściekła na siebie, że zdecydowaliśmy się na te kilka miesięcy rozłąki Nie umiem sobie z tym poradzić

Czy wy wszystkie myłyście pupcie?? Ja używam tylko chusteczek
W ogóle to mój Kubuś się rozszalał i przy każdym przewijaniu robi nam niespodzianki