Informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. forum rozmowy.polki.pl zostanie zamknięte. Jeśli chcesz zachować treści swoich postów lub ciekawych wątków prosimy o samodzielne skopiowanie ich przed tą datą. Po zamknięciu forum rozmowy.polki.pl, wszystkie treści na nim opublikowane zostaną trwale usunięte i nie będą archiwizowane.
Dziękujemy!
Redakcja polki.pl

Dodatkowo informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. wejdą w życie zmiany w Regulaminie oraz w Serwisie polki.pl

Zmiany wynikają z potrzeby dostosowania Regulaminu oraz Serwisu do aktualnie świadczonych usług, jak również do obowiązujących przepisów prawa.

Najważniejsze zmiany obejmują między innymi:

  • zakończenie świadczenia usługi Konta użytkownika,
  • zakończenie świadczenia usługi Forum: Rozmowy,
  • zakończenie świadczenia usługi Polki Rekomendują,
  • zmiany porządkowe i redakcyjne.

Z nową treścią Regulaminu możesz zapoznać się tutaj.

Informujemy, że jeśli z jakichś powodów nie akceptujesz treści nowego Regulaminu, masz możliwość wcześniejszego wypowiedzenia umowy o świadczenie usługi prowadzenia Konta użytkownika. W tym celu skontaktuj się z nami pod adresem: redakcja@polki.pl

Po zakończeniu świadczenia usług dane osobowe mogą być nadal przetwarzane, jednak wyłącznie, jeżeli jest to dozwolone lub wymagane w świetle obowiązującego prawa np. przetwarzanie w celach statystycznych, rozliczeniowych lub w celu dochodzenia roszczeń. W takim przypadku dane będą przetwarzane jedynie przez okres niezbędny do realizacji tego typu celów, nie dłużej niż 6 lat po zakończeniu świadczenia usług (okres przedawnienia roszczeń).

Lipcowe mamusie 2009 !

napisał/a: ~iguana00 2009-09-06 10:29
w piatek byłam z Nikola w koszalinie u kardiologa dzieciecego . Mała ma 2 dziurkiw serduszku i krew wpływa tam gdzie nie powinna. Lekarz mówi ,że to nie groźne i do roku powinny dziurki zarosnąć , a do tego czasu musze co miesiac jeżdzic na kontrole ...... Dobra która była z koszalina ?? pójdziemy na kawe..

Kolejna wizyta => wtorek 13. paź. godz. 12:45 Szpital wojewódzki
napisał/a: anija2404 2009-09-06 19:32
iguana00 napisal(a):w piatek byłam z Nikola w koszalinie u kardiologa dzieciecego . Mała ma 2 dziurkiw serduszku i krew wpływa tam gdzie nie powinna. Lekarz mówi ,że to nie groźne i do roku powinny dziurki zarosnąć , a do tego czasu musze co miesiac jeżdzic na kontrole ...... Dobra która była z koszalina ?? pójdziemy na kawe..

Kolejna wizyta => wtorek 13. paź. godz. 12:45 Szpital wojewódzki


Ja jestem z Koszalina i bardzo chętnie się spotkam - super. :D
Co do miejsca to ustalimy później. Napisz czy będziesz samochodem czy nie. Jak tak to możemy się spotkać np w Emce na kawie. Tam jest duzo miejsca i mozna wjechać wózkiem.
napisał/a: anija2404 2009-09-06 19:42
Ja w piątek byłam na szczepieniu. to był jakiś koszmar. Majeczka dostała trzy szczepionki. Darła się przy tym strasznie a mi ciekły łzy. Nie mogłam się powstrzymać. Tak mi jej było szkoda. To okropne że u nas w Polsce nie są refundowane te szczepionki 6 w 1 czy 5 w 1.
Kupiłam jej tę szczepionkę przeciwko rotawirusom. Na szczęście ta była doustnie. Kosztowała 345 zł. Za 6 tygodniu musi dostać drugą dawke i znowu muszę tyle zapłacić.
I już sama nie wiem co mam zrobić, bo za 6 tygodniu znowu ma dostać 3 szczepienia, czyli 3 ukłucia. Może wykupić tę 6 w 1. Ona kosztuje gdzieś 200 zł. Jeszcze nie rozmawiałam o tym z mężem, on jak usłyszy taką cenę to się póknie w głowę. Nie mógł przetrawić tego rotawirus. Ale jak jest taki mądry to niech następnym razem idzie sam z Majką. Ja tego nie wytrzymam - moje serce tego nie wytrzyma.

Majeczka ma teraz 6 tygodni. Waży 4200. Uparłam się żeby jej nie dokarmiać i dobrze zrobiłam. Teraz w ciągu 2 tyg przybrała 400gram. To dobra waga. Ja ciuszki na 56 już odłożyłam teraz nosi na 62 i niektóre są jeszcze za duże.
napisał/a: joannab77 2009-09-06 21:13
agazuza napisal(a):a czemu az taka rehabilitacja?


Ola po porodzie miala zlamay prawy obojczyk i nie ruszala raczka, tylko nadgrastkiem i paluszkami, przez m-c raczke unieruchamialam i nie ruszalam jej zbytnio jak nie musialam. po m-cu zaczelam ja ciwczyc, chodzic na laser a treaz rehabilotacja. mama sie tyle nasluchala ze boi sie czy to nie uszkodzenie nerwu przypadkiem, ale ja mysle ze nie, gdyz po moich ciwczeniach Ola zaczela zginac raczke w lokciu i zmalalo w niej napiecie, teraz jestesmy po 3 wizytach u rehabilitantki i postep widze ogromny :) wiec mysle ze to nie uszkodzenie nerwu tylko miesien po tej miesiecznej przerwie po urodzeniu trzeba rozruszac i nauczyc dziecko ze ma raczke :) i dlatego chce poddac ja intensywnej rehabilitacji, bo jesli odpukac to jednak nerw to im szybciej i czesciej cwiczenia tym lepiej.

wikulek - ja raczej nie jadam tego co ja moze uczulac bo moja lekarka na widok uczulenia od razu mowi ze trzeba bedzie przejsc na mleko sztuczne, ale co jakis czas zjadam cos i sprawdzam, wiem ze nie moge pomidora i papryki, owocow cytrosowych tez nie, banany tak i nabial raczej nie. dzis zjadlam twarozek ze smietana to zobacze czy jej wyskoczy uczulenie. Za to moge jesc pikantnie wogole gdyby nie to uczulenie to moglabym wszystko bo brzuszek jej nie boli, tzn nie przeasadzam z kapusta czy z grzybami
napisał/a: anija2404 2009-09-08 23:03
Moja Majeczka ślicznie guga. Czasami jak się rozgada po swojemu to końca nie widać. Jest już taka kontaktowa. No i do tego taki śmieszek.

Aaa i zapomniałam ostatnio napisać że she napisała smsa że są z Kamilkiem w domu. Mały dostaje jakieś leki ale już jest ok. No i najważniejsze - chrzciny się odbyły.
napisał/a: anija2404 2009-09-08 23:20
A to moja niunia. Ma już 1,5 m-ca.
napisał/a: ~iguana00 2009-09-09 13:20
anija2404 napisal(a):Ja jestem z Koszalina i bardzo chętnie się spotkam - super. :D
Co do miejsca to ustalimy później. Napisz czy będziesz samochodem czy nie. Jak tak to możemy się spotkać np w Emce na kawie. Tam jest duzo miejsca i mozna wjechać wózkiem.



Bardziej pasuje mi forum bo przynajmniej wiem jak tam dojechac.. bede z rodzicami ale ich wyśle do castoramy :D
W skrzynce masz mój numer tel jak cos to pisz:P
napisał/a: basia333 2009-09-09 13:24
hej dziewczyny znalazłam fajny link zobaczcie i przy okazji moze i ja dozbieram pare punktów buzka
http://prywatnezdrowie.pl/konkursy/zapros-znajomego/
napisał/a: Milasia 2009-09-10 15:01
Cześć dziewczyny.
Ja już prawie nie mam pokarmu. Lekarka proponowała mi zastrzyk, ale odmówiłam. Myślałam, że dłużej mi się uda pokarmić. Chyba pójdę do innej lekarki. Moja koleżanka brała jakieś tabletki na laktację na receptę.
Kupiłam te osłonki i powiem Wam, że super sprawa.
Agazuza Powiem Ci, że problem z przystawianiem pojawił się gdy mała zaczęła więcej jeść z butli. Zaczęły się nerwy, krzyki, masakra... Czasami to odciągałam laktatorem i dawałam moje mleko w butli. Z osłonek je ładnie a ja wyleczyłam sutki. Puki co narazie zadowolona jestem:)
napisał/a: joannab77 2009-09-10 16:03
a ja przyczepilam do wozka pomaranczowego tygryska i mala jest w niego wpatrzona hihi a dzis kupilam kolorowy wiatraczek i zaraz bede probowac go jakos umocowac przy wozku :)
napisał/a: anija2404 2009-09-11 22:50
iguana00 napisal(a):Bardziej pasuje mi forum bo przynajmniej wiem jak tam dojechac.. bede z rodzicami ale ich wyśle do castoramy :D
W skrzynce masz mój numer tel jak cos to pisz:P

może być forum. Nawet to lepiej bo mam bliżej od domu. Tylko jak wyślesz rodziców do castoramy to bez małej, bo chcę ją koniecznie zobaczyć.
Może jeszcze któraś będzie w tym czasie w Koszalinie? Zapraszam:D
napisał/a: anija2404 2009-09-11 22:54
Milasia napisal(a):Cześć dziewczyny.
Ja już prawie nie mam pokarmu. Lekarka proponowała mi zastrzyk, ale odmówiłam. Myślałam, że dłużej mi się uda pokarmić. Chyba pójdę do innej lekarki. Moja koleżanka brała jakieś tabletki na laktację na receptę.
Kupiłam te osłonki i powiem Wam, że super sprawa.
Agazuza Powiem Ci, że problem z przystawianiem pojawił się gdy mała zaczęła więcej jeść z butli. Zaczęły się nerwy, krzyki, masakra... Czasami to odciągałam laktatorem i dawałam moje mleko w butli. Z osłonek je ładnie a ja wyleczyłam sutki. Puki co narazie zadowolona jestem:)


Oj, coś mi się wydaje Milasiu że masz taki sam problem jak ja miałam z moim starszym synkiem. Zaczełam go dokarmiać butlą bo się nie najadał. Jak już poczuł że leci mu lepiej niż z cycusia to brodawki już wogle nie chciał chwytać. Płakał, krzyczał - stwierdził że więcej męczyć się nie będzie, chciał butlę i już. No więc ja psychicznie nie wytrzymywałam i dawałam mu tę butlę. Tak się skończyła moja przygoda z karmieniem cycusiem. :p