Majowe Dzidki:)

nie śpi na brzuszku zbyt często - jak zostanie nieprzytomny wyjęty np. z wózka i tak położony to śpi a już zwłaszcza jak były te upały, ale ostanio sporo go kładziemy przed jedzeniem na brzuch żeby się odgazował i poćwiczył:)ma piszczącą grzechotkę i uwielbia na nią patrzeć i jej słuchać:)

Hej dziewczeta!!!Co u Was???Dawno nikt tu chyba nie zagladal!!!

Pozdrawiam!!!

hej hej:)
ja też tu zaglądam co trochę i widzę że cisza...
jak się mają wasze dzieciaczki?mój coraz cięższy, zważę go przy kolejnym szczepieniu ok.14.08, ale waży ponad 5kg
coraz fajniejszy z niego dzieciaczek, uśmiecha się tak słodziutko jak się bawimy i ma dobry humorek, mniej płacze a częściej coś mruczy czy wydaje inne dźwięki jak coś chce
w nocy nam już też ładnie daje pospać - wydłużają się przerwy miedzy jedzeniem z 2godz do 4
ciekawski jest:)
dostał w prezencie kłapouchego - taki mały kocyk z główką osiołka z Kubusia Puchatka, śpi z tym i już chyba nie wyobrażam sobie spania bez niego:)
od rodziców dostał wreszcie porządny bujaczek i przyszłościowo matę edukacyjną:)fajne te zabawki dla maluchów

• 40proc5.jpg (6,91kB)
• 40procent1.jpg (9,62kB)

tori-fajniusi ten Twoj Maluszek!!!
Igorek tydzien temu w po.wazyl 6200g-bardzo szybko rosnie:)JEST TAKI SLODZIUTKI I KOCHANY!!!!!!Slicznie sie usmiecha i gaworzy.Z kazdym dniem mam wiekszego fisia na Jego punkcie:)
Fajna masz ta mate edukacyjna,tez mam z tej serii ale mniejsza,juz nie mam miejsca na sprzety Igorka a planuujemy mu kupic bujaczek,lezaczek 3 w 1(tez tej firmy).

Co u Was dziewczeta???

oj mój młody dziś wariuje, marudzi cały dzień, spokojny jest tylko koło karmienia(tzn jak je i jak jest troszkę po jedzeniu), albo sie przyzwyczaił już do siedzenia na rękach i nie chce nic innego albo ja nie wiem już co, dostaje niemal histerii jak się go kładzie na plecha w wózku czy na macie, co jeszcze niedawno lubił, albo taki dzień(duszno) albo cuś mu jest...:(

tori nie martw sie,przejdzie mu...pomyslze ciagle tak nie bedzie i w koncu sie uspokoi.Moj tez mimo,ze grzeczniutki ciagle to wczoraj mialam z nim dluzszy moment ze tez tak marudzil nie wiadomo czemu.Z kolei dziecko rosnie i powoli nudzi mu sie takie ciagle lezenie-chce poznawac swiat patrzac na niego z naszych raczek,sama przyznasz przeciez ze tak lepiej,prawda?
sliczna masz ta mate,ja takze planuje zakup czegos podobnego.Na razie zadowalam sie hustaweczka-kolyska super sie sprawdza,daje czasem troche odpoczac ;)
pozatym u nas ok,mamy tylko problem z przepuklina i ropiejacym oczkiem od urodzenia.Trzeba sie bedzie jednak do okulisty wybrac bo pediarta jednak nic nie pomogla.19 mamy szczepienie a terazmaly wazy juz na pewno 7.5 kg mysle ze chyba przebil wszystkie majowe dzieciaczki,mimo ze na koncu sie urodzil hi hi.Karmimy sie dalej tylko piersia.W nocy spi ladnie od samego poczatku,wiec wysypiam sie ciagle co jest dla mnie szokiem i luksusem zarazem.Mam nadzieje,ze nie zostnie mi ten"przywilej"odebrany :)
pozdrawiam was kochane mamusie i wasze Sloneczka

no nie martwię się tylko człowiek już zmęczony...a dziś nie spał prawie wcale, jak się już wydawało że pośpi po jedzeniu to ten albo budził się po 15-30 minutach,nic zrobić nie można i tak się z mężem zmieniamy - raz on go nosi i zabawia a raz ja...eh rośnie nam terrorysta, robi tę minkę w podkówkę i weź tu przejdź obojętnie...

Hej!!!Co u Was???
Wczoraj kupilismy Igorkowi hustawke(fisher price).Zastanawiam sie jak dlugo moge tam sadzac Igorka bo niestety siedzonko nie jest profilowane i wydaje mi sie,ze nie jest pod odpowiednim katem(za bardzo siedzi).Jest to od urodzenia,ale sama nie wiem czy jest to zdrowe dla jego kregoslupa????
Lubi tam siedziec i spac:)

Pozdrawiam!!!!

dominiko ja tez mam hustawke z tej firmy i powiem ci,ze siedzonko jest na 3 stopnie regulowane i mimo ze daje na max najmniejsze nachylenie to z poczatku wolalam go tam nie dawac bo widac,ze nie sluzylo to jego kregoslupowi.Nawet teraz przy wadze ponad7,5kg(a hustawka ponoc do 9 kg lub polrocznego malucha)podkladam mu tam jakis kocyk aby bardziej lezal niz siedzial.I tobie tez tak radze,tym bardziej ze nie masz w ogole regulowanego.A juz na pewno nie zostawiaj go tam jak zasnie--wiem wiem ze tak wygodnie bo pewnie sie obudzi jak bedziesz go przenosic ;) pozdrawiam

a mój jakoś nie przepada za fotelikiem, mamy taki 3w1 fishera z wibracjami, ale on woli na rączki, za to matę uwielbia, fika nóżkami śmiesznie;)
ma też takiego sporego królika którego tam gdzieś na fotkach widać - kolorowe to i jak dla mnie paskudne;)ale mały gada z nim jak z najlepszym kolegą, przewracają sie na macie i wygląda to jak zawody;)
w foteliku usiedzi tylko trochę i to trzeba go w nim bujać, a tak jak mnie widzi to już mam przechlapane, wodzi za mną po pokoju i "woła":)
najgorzej jest jak sobie pośpi dużo w dzień, to potem już koło 5,6rano mamy pobudkę i chce się bawić, no ale te upały sprawiają to że sporo śpi w dzien
poza tym dziewczyny, niedługo kończy 3 m-ce!!!kiedy to zleciało?????;)
szkoda że nie jest większy, to by sie gdzieś pojechało chociaż na kilka dni, bo siedzieć w bloku jak tak gorąco to czasem ciężko wytrzymać

tori to czego sie obawiasz?moj maluszek najmlodszy tutaj a juz w przyszly czwartek wybieramy sie nad morze.Mamy 500 km i jakos mysle,ze damy rade.Wiec nie boj sie bierzcie malucha i heja na wakacje!

Oj ale siedzenie w tym foteliku nawet z przerwami to koszmar w taki upał, nawet jazda po mieście czy za miasto i mały miał spocone całe plecy, brać ten cały majdan - pieluchy,akcesoria do mycia...ehhh;)za rok będzie łatwiej
ale werka opisz jak wrócicie jak było:)i o czym trzeba wiedzieć jak sie jedzie tak daleko z takim małym, to może sie skusze:)