Majowe Dzidki:)

napisał/a: tori101 2008-07-08 09:37
Dominika to wicie i prężenie to może być kwestia odbicia, czyli bąbelków w brzuszku - trzeba podnieść dzidkę do góry trochę ponosić - u mnie czasem o to chodziło a czasem mały po prostu był zmęczony całym dniem - i tak karmię małego co 2godziny więc nic się nie stanie jak raz w ciągu dnia nie poje tak jak zwykle
a że piszczy i w nocy, mój np. ostatnio jak sobie pojadłam różności to miał problemy z puszczaniem bączków i z kupką w nocy więc to niestety może być dieta;/ja nie piłam mleka itp ale teraz zaczynam powoli wprowadzać ser biały, niech sie młody przyzwyczaja:)
a co do tej herbatki to patrzyłam u mnie w sklepie, to ona jest od 4m-ca to tak można?
jest herbatka z kopru samego i ona jest od pierwszego dnia życia ale nie dawałam jej małemu, sama czasem piję, już i tak nie ma takich kolek chyba że mama jego złamie dietę i zje np. ciasteczka, owoce surowe albo jak ostatnio kapuśniaczek z młodej pyyyyysznej kapustki:)i te porzeeeeeeeczki...

mają wasze dzidki karuzele?mój ją dziś odkrył, tzn te zabawki bo melodie już dawno go interesowały, zwłaszcza coś w rodzaju świerszczy i ptaszków,rewelacyjnie go usypia:)

eh, wzloty i upadki ale i tak nie oddałabym mojego miśka:)
pozdrawiam
napisał/a: DominikaH 2008-07-08 12:29
hej!!!!Chya zaczne diete bezmleczna:(Ile trzeba czekac na rezultaty???Tori to c wlasciwie jadlas???Mozna piersi kurczaka???Lece,bo zaczyna plakac!!!Paaaa
napisał/a: tori101 2008-07-08 12:51
DominikaH napisal(a):hej!!!!Chya zaczne diete bezmleczna:(Ile trzeba czekac na rezultaty???Tori to c wlasciwie jadlas???Mozna piersi kurczaka???Lece,bo zaczyna plakac!!!Paaaa


potrzymaj diete bezmleczną 2-3tygodnie i zobaczysz czy działa jesli nie wracaj powoli bo to bez sensu odbierać sobie wapń jeśli mały i tak ma kolki
a jeść mozna np. gotowanego indyka,kurczaka nie polecają chyba że ze sprawdzonego źródła - hormonami są karmione;/
ja jem rybę z parowara, ziemniaki, ryż, kaszę jęczmienną i gryczaną, makaron, pulpety z mielonego mięsa z indyka, zupki typu rosołek, czasem rosołek + ziemniaczki czy zaciągnięty kaszą manną...no i margarynę rama olivio bez serwatki(czyli mleka), uwielbiam kasze mannę lub te kaszki dla dzieci(kleiki ryżowe) wszystko niestety z wodą, jabłka duszone, sałatę, ogórki kiszone

ale wystarczy że pojadę do babci na działke, a tam nikt nie będzie gotował dla mnie specjalnie, no i pokusa owoców i ciasta..oby do 3 m-ca:)
napisał/a: tori101 2008-07-08 12:55
dam wam jeszcze przepis na swoją wędlinke z piersi indyczej:)
kawałek ok. 0,5kg posolić odrobinę, natrzeć np. papryką słodką, majerankiem czy czym kto woli, zapakować do rękawa do pieczenia, szczelnie obwiązać sznurkiem - tak jak szynkę, żeby powietrza nie było w środku i do garnka z zimną wodą, od momentu zagotowania wody gotować jeszcze z 10min i wyłączyć gaz, w tej wodzie ma wystygnąć - ja robie na noc i rano mam już gotowe:)
wystygnięte wyjąć z garnka i z tej folii i już:)
mozna kroić jak wędlinę lub grubszy kawałek i odgrzać w jakimś sosiku i na obiad gotowe mięsko:)polecam
napisał/a: DominikaH 2008-07-08 13:34
Dzieki wielkie ze odpowiedz:)A ja sie kucze zaopatrzylam w piersi z kurczaka:)
Jestem juz wykonczona,caly czas wisi na cycu,nie jestem w stanie nic zrobic nawet jedzenia,a jak go na chwilke odloze to placze.Znowu mam poranione sudki i kiarmienie coraz bardziej boli:(
napisał/a: tori101 2008-07-08 15:15
coś ci się źle przystawia albo nie wiem co, ja karmię jedną piersią i mimo tego już mnie sutek nie boli, chociaż na początku była masakra, smaruje sobie bepanthenem (lub innym kremem na te sprawy) i jest oki:) musisz jeszcze cos pokombinować z przystawianiem chyba...smoczek jednak strasznie rozleniwia dzidki, mój nieraz też walczy przy cycku po żuciu smoka
napisał/a: DominikaH 2008-07-08 16:02
A zmywasz bepanthen przed karmieniem?A przystawiam dobrze tylko Igorek ma ssawe:)No i teraz siedzi na okraglo przy cycu,(co ja bym zrobila bez laptopa:))
napisał/a: deedee86 2008-07-08 18:27
moja herbatka jest po 1 miesiacu wiec takiej szukac jak zrobie zdjecie to wkleje zeby pokazac Wam ze nie klamie
napisał/a: tori101 2008-07-08 19:28
deedee86 napisal(a):moja herbatka jest po 1 miesiacu wiec takiej szukac jak zrobie zdjecie to wkleje zeby pokazac Wam ze nie klamie


nikt nie mówi że kłamiesz, poprostu ja widziałam tą co pisałaś i na niej było od 4m-ca bo sama ją chciałam kupic...ale teraz widze ze na str producenta jest opakowanie i jest napisane od 1m-ca więc to ja coś popieprzyłam;/
http://www.hipp.pl/?id=248

nie zmywałam bepanthenu i mały nie grymasił:)
napisał/a: deedee86 2008-07-08 22:50
tori101 napisal(a):nikt nie mówi że kłamiesz, poprostu ja widziałam tą co pisałaś i na niej było od 4m-ca bo sama ją chciałam kupic...ale teraz widze ze na str producenta jest opakowanie i jest napisane od 1m-ca więc to ja coś popieprzyłam;/
http://www.hipp.pl/?id=248

nie zmywałam bepanthenu i mały nie grymasił:)
ja wiem że nie napisałaś ze kłamie miałam inaczej to określi że może sa od 4 ale też od 1 miesiaca sorki ale mój bląd

Możecie też kupić uspokajającą też pewnie pomoże dawać przed snem i dzidzi śpi lepiej (znajoma tak robi i poleca)
napisał/a: DominikaH 2008-07-09 14:24
Oj,chyba mam kryzys laktacyjny:(Igorek caly czas przy cycu siedzi i marudzi,wczoraj wieczorem juz mu dalam mieszanke bo nic pokarmu nie mialam,dzis czuje podobnie.Pije herbatka na laktacje,ale powodem tego kryzysu moze byc to ,ze prawai nic nie moge jesc.Chyba pokarmie jeszcze tydzien,dwa i przejde na butelke.Tak to ja sie mecze i dzidzia.
Pozdrawiam!!!!
napisał/a: tori101 2008-07-09 17:47
DominikaH napisal(a):Oj,chyba mam kryzys laktacyjny:(Igorek caly czas przy cycu siedzi i marudzi,wczoraj wieczorem juz mu dalam mieszanke bo nic pokarmu nie mialam,dzis czuje podobnie.Pije herbatka na laktacje,ale powodem tego kryzysu moze byc to ,ze prawai nic nie moge jesc.Chyba pokarmie jeszcze tydzien,dwa i przejde na butelke.Tak to ja sie mecze i dzidzia.
Pozdrawiam!!!!


czemu nic nie możesz jeść?a jakieś rosołki, gotowany kurczak z ryżem czy ziemniaczkami i sałata z oliwą to nie może być?nie poddawaj się, wiem że ciężko bo u mnie też był moment że kupiłam puszke mleka ale jakoś się zawzięłam i dalej karmię - mimo kolek czy innych rewelacji to i tak ten pokarm nasz jest lepszy od sztucznego;/