Maluszki z końca roku czyli listopad/grudzien 2010
napisał/a:
sokalska
2011-09-12 11:12
acha
a jak jednego dnia gotujesz to drugiego??
a i podaj kochana jak gotujesz?
moja ostatnio jada słoiki bo mojego nie chciała ale ostatnio cos marudzi i woli z mojego talerza coś podjeść a od gerbera ma nawet odruch wymiotny:eek:
więc dzis jak zdąże to zamierzam ugotowac jej swoją
napisał/a:
sokalska
2011-09-12 11:16
moje 10-miesięczne szczęście :)
napisał/a:
kakarzyn
2011-09-12 12:34
Ja gotuję mu zupkę na dwa dni. Daję mu mięsko najlepiej z fileta z indyka lub na masełku, daję marchewke, pietruszke troszke selera, to jest tzw. baza, potem dodaje roznie ziemniaka, kasze kukurydzianą, grysik, ryż, albo robię barszczyk, pomidorową tak jak dla nas tylko nie zabielam ani nie zaklepuję,może tez być rosołek, możesz dodać kalafiora, brokuła, groszek zielony, nie wiem jak z fasolka szparagowa ja jeszcze nie podawalam. Dla lepszego smaku daje dosłownie szczyptę soli żeby był taki złamany, no i wsio, Lolek wcina aż mu sie uszy trzęsą. możesz juz zaczać podawać jej wasze zupy oczywiscie jesli są w nich skladniki które może jeść. Albo jak gotujesz dla was zupę to dla Oli odlać troche takiej jeszcze nie przyprawionej, to tak zeby nie bawic sie w osobne gotowanie.
napisał/a:
ania_ka
2011-09-13 07:08
Aniu piekę biszkopt w tortownicy. przekrajam na 3 placki, na dole krem waniliowy, w środku tofii, na górze waniliowy;-] potem brzoskwinie i galaretka;] smakuje super;] ciasto skrapiam woda z cytryną;];]
ładnie wygląda i jest wyśmienity heheh jak robie w niedzielę to w poniedziałek już można pomarzyć o kawałku.................
napisał/a:
ania_ka
2011-09-13 07:11
Ja nteż uwielbiam ciuszki cocodrillo, są świetne gatunkowo ale ............ kosztują........ i zachodze tam jak są przeceny. ale ubrania jak dla Zuzi są nie do zniszczenia a jak dla Jasia- też nie do zniszczenia ale za szybko z nich wyrasta.
napisał/a:
ania_ka
2011-09-13 07:19
Oki teraz napiszę co u nas. 2 dni jakieś marudne, nio i już dziś widać górny ząbek u Jasia, jeszcze się nie przebił ale za pare dni będziemy mieć 3 zęba;];]
nocki fajnie, zgadza sie i przynajmniej moge iść wyspana do pracy. ale i tak kładę sie po 22 i rano o 6 tej pobudka bo trzeba Zuzie szykować do przedszkola. dziś idę na 8:20 ale postanowiłam jeszcze do was zajrzeć;]
ja narazie kupuję obiadki ale to juz ostatnie słoiki, nie kalkuluje się................ dzis kupię warzywka i mieęso i będę gotowała. na początek też na 2 dni a potem na 3-4. Zuzi gotowałam rosoł i 2 słoiki np; pomidorowej + ogorkowej ale takiej gęstszej jak kupione. wtedy chwile za pasteryzować i do lodówki. nigdy sie nie zepsuły.codziennie cięzko gotować bo obiad dla nas, ogarnąć mieszkanie , coś zrobić i koniec dnia.
pogoda dziwna, raz ciepło, a raz zimno.
nie mam jeszcze kurtki ani spodni dla Jasia na zimę. nawet nie wiem na jaki rozmiar kupić żeby stykło do marca.
pozdrawiam Was serdecznie;]
zajrzę wieczorkiem o ile dzieci dadzą
nocki fajnie, zgadza sie i przynajmniej moge iść wyspana do pracy. ale i tak kładę sie po 22 i rano o 6 tej pobudka bo trzeba Zuzie szykować do przedszkola. dziś idę na 8:20 ale postanowiłam jeszcze do was zajrzeć;]
ja narazie kupuję obiadki ale to juz ostatnie słoiki, nie kalkuluje się................ dzis kupię warzywka i mieęso i będę gotowała. na początek też na 2 dni a potem na 3-4. Zuzi gotowałam rosoł i 2 słoiki np; pomidorowej + ogorkowej ale takiej gęstszej jak kupione. wtedy chwile za pasteryzować i do lodówki. nigdy sie nie zepsuły.codziennie cięzko gotować bo obiad dla nas, ogarnąć mieszkanie , coś zrobić i koniec dnia.
pogoda dziwna, raz ciepło, a raz zimno.
nie mam jeszcze kurtki ani spodni dla Jasia na zimę. nawet nie wiem na jaki rozmiar kupić żeby stykło do marca.
pozdrawiam Was serdecznie;]
zajrzę wieczorkiem o ile dzieci dadzą
napisał/a:
Elllusa
2011-09-13 11:38
Hej. Ja tez sie melduję ...nie mam czasu totalnie...chłop na wyjeżdzie, w weekend gości, malowanie kuchni i pokoju....
Madzik dziękuję za pamięc :*
U nas bez większych zmian, mija dzien za dniem .
Dzieciaki rosną, mała przemądrzała i zbuntowana- mózg mi dęba staje :/ tak mnie wkurza niekiedy ze masakra :/
Mały ma już 6 zębów i chyba następne w drodze, bo znowu paluchy w buzi
Madzik dziękuję za pamięc :*
U nas bez większych zmian, mija dzien za dniem .
Dzieciaki rosną, mała przemądrzała i zbuntowana- mózg mi dęba staje :/ tak mnie wkurza niekiedy ze masakra :/
Mały ma już 6 zębów i chyba następne w drodze, bo znowu paluchy w buzi
napisał/a:
sokalska
2011-09-13 11:57
ja też melduję się na chwilkę!
Elu szaleje Błażejek z ząbkami :eek: u nas nadal 2
Aniu zgadza się pogoda cieżka. ja mam jakis katar dziwny- dopada mnie w nocy jak wstaję do małej (bo nadal wstaję), T. przeziębiony, mam nadzieję że Ola nie złapie nic
rozglądam się za kombinezonem- chce dwuczęściowy i raczej używany, jest jeszcze troche czasu więc spokojnie czekam na okazje. co do rozmiaru tez się zastanawiam czy wziaść 80 czy większy??
kakarzyn dzięki za pomysły zupowe :D
wczoraj ugotowałam jej zupkę- zjadła tylko się uszy trzęsły i zamroziłam 2 pojemniczki i odstawiłam porcję na dziś.
a w środę chcę zapodać kalafiorową
dzis zrobiłam gołąbki- właśnie się gotują mam nadzieję ze zostanie jeszcze na jutro- zrobiłam więcej żeby jutro nie gotować.
wczoraj po całym dniu padłam jak mucha....chyba przesilenie jesienne czy jak?? :confused:
ok uciekam bo Mala pewnie zaraz wstanie
narazie!!
Elu szaleje Błażejek z ząbkami :eek: u nas nadal 2
Aniu zgadza się pogoda cieżka. ja mam jakis katar dziwny- dopada mnie w nocy jak wstaję do małej (bo nadal wstaję), T. przeziębiony, mam nadzieję że Ola nie złapie nic
rozglądam się za kombinezonem- chce dwuczęściowy i raczej używany, jest jeszcze troche czasu więc spokojnie czekam na okazje. co do rozmiaru tez się zastanawiam czy wziaść 80 czy większy??
kakarzyn dzięki za pomysły zupowe :D
wczoraj ugotowałam jej zupkę- zjadła tylko się uszy trzęsły i zamroziłam 2 pojemniczki i odstawiłam porcję na dziś.
a w środę chcę zapodać kalafiorową
dzis zrobiłam gołąbki- właśnie się gotują mam nadzieję ze zostanie jeszcze na jutro- zrobiłam więcej żeby jutro nie gotować.
wczoraj po całym dniu padłam jak mucha....chyba przesilenie jesienne czy jak?? :confused:
ok uciekam bo Mala pewnie zaraz wstanie
narazie!!
napisał/a:
sokalska
2011-09-13 11:58
madzik, Aga, ewela co u Was??!
napisał/a:
blue78
2011-09-14 01:21
madzik ta bluzka akurat sie przejelam bo ja niedawno kupilam i ja bardzo lubie:D...........szybko Wam sie ten wozek zepsul- dobrze, ze dali zastepczy
ania_ka moje dzieci nie pija na noc (tzn Alex czasem sie obudzi na mleko ale sporadycznie)...........zazwyczaj spia do rana
kakarzyn to faktycznie ta kurteczke kupilas bardzo tanio......ja sie musze rozgladnac za kurtkami dla dzieciaczkow( choc to nie piln, bo daria ma 3 z poprzedniego roku a Alex odziedziczyl jedna brazowa po Darii)- po jednej jakby sie cenowo tanio trafilo to moge jeszcze im kupic:)....bardziej pilne nam beda moze sweterki lub cieplejsze bluzy i spodnie
sokalska to nie wesolo z tesciowa........moj na razie ze sloiczka jada , ale ostatnio skubnal ziemniaczkow z mojego talerza i wcial troszke kaszy manny od Darii- nawet mu smakowalo........sliczna ta Twoja ksiezniczka i jaka juz duza jest:)
ellusa gratuluje zabalkow....szybko Wam to idzie
my mamy gorne 2 jedyneczki!!!!
ania_ka moje dzieci nie pija na noc (tzn Alex czasem sie obudzi na mleko ale sporadycznie)...........zazwyczaj spia do rana
kakarzyn to faktycznie ta kurteczke kupilas bardzo tanio......ja sie musze rozgladnac za kurtkami dla dzieciaczkow( choc to nie piln, bo daria ma 3 z poprzedniego roku a Alex odziedziczyl jedna brazowa po Darii)- po jednej jakby sie cenowo tanio trafilo to moge jeszcze im kupic:)....bardziej pilne nam beda moze sweterki lub cieplejsze bluzy i spodnie
sokalska to nie wesolo z tesciowa........moj na razie ze sloiczka jada , ale ostatnio skubnal ziemniaczkow z mojego talerza i wcial troszke kaszy manny od Darii- nawet mu smakowalo........sliczna ta Twoja ksiezniczka i jaka juz duza jest:)
ellusa gratuluje zabalkow....szybko Wam to idzie
my mamy gorne 2 jedyneczki!!!!
napisał/a:
blue78
2011-09-14 01:25
u nas jak codzien...tato jest i mamy super obiadki:).........ale mieszkanie pod jednym dachem na dlugi okres czasu to chyba niemozliwe- za duzo roznic w pogladach mamy na pewne rzeczy:D.......pozostaje nam widywanie sie raz na jakis czas:)
Daria za dziadkiem przepada....chodzimy na spacerki, bo pogoda dopisuje w miare( jest chlodniej, ale oprocz przelotnego deszczu mamy czasem tez sloneczko )
Daria za dziadkiem przepada....chodzimy na spacerki, bo pogoda dopisuje w miare( jest chlodniej, ale oprocz przelotnego deszczu mamy czasem tez sloneczko )
napisał/a:
Agnieszka255
2011-09-14 08:59
no u mnie ok, zapisalam sie do szkoly nawet, to szkola medyczna i bede miala dyplom opiekuna medycznego wraz z kursemratownika medycznego, heh niech zyje nauka:D