Informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. forum rozmowy.polki.pl zostanie zamknięte. Jeśli chcesz zachować treści swoich postów lub ciekawych wątków prosimy o samodzielne skopiowanie ich przed tą datą. Po zamknięciu forum rozmowy.polki.pl, wszystkie treści na nim opublikowane zostaną trwale usunięte i nie będą archiwizowane.
Dziękujemy!
Redakcja polki.pl
Dodatkowo informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. wejdą w życie zmiany w Regulaminie oraz w Serwisie polki.pl
Zmiany wynikają z potrzeby dostosowania Regulaminu oraz Serwisu do aktualnie świadczonych usług, jak również do obowiązujących przepisów prawa.
Najważniejsze zmiany obejmują między innymi:
- zakończenie świadczenia usługi Konta użytkownika,
- zakończenie świadczenia usługi Forum: Rozmowy,
- zakończenie świadczenia usługi Polki Rekomendują,
- zmiany porządkowe i redakcyjne.
Z nową treścią Regulaminu możesz zapoznać się tutaj.
Informujemy, że jeśli z jakichś powodów nie akceptujesz treści nowego Regulaminu, masz możliwość wcześniejszego wypowiedzenia umowy o świadczenie usługi prowadzenia Konta użytkownika. W tym celu skontaktuj się z nami pod adresem: redakcja@polki.pl
Po zakończeniu świadczenia usług dane osobowe mogą być nadal przetwarzane, jednak wyłącznie, jeżeli jest to dozwolone lub wymagane w świetle obowiązującego prawa np. przetwarzanie w celach statystycznych, rozliczeniowych lub w celu dochodzenia roszczeń. W takim przypadku dane będą przetwarzane jedynie przez okres niezbędny do realizacji tego typu celów, nie dłużej niż 6 lat po zakończeniu świadczenia usług (okres przedawnienia roszczeń).
Maluszki z końca roku czyli listopad/grudzien 2010
ja na chwilkę bo Ola śpi, jak wstanie to robimy "am" i ruszamy na spacer.
Przydaloby się tez ogarnąć troche :)
Madzik fajnie że jesteś!!!! my tez się za Tobą stęskniłyśmy.
Super że urodziny się udały a prezenty naprawdę fajne.
my z balonów zrezygnowaliśmy bo- uwaga!- moja dziecko boi się balonów!!!:eek: ia takich piłek do skakania. nie wiem dlaczego ale mam nadzieję ze jej to minie.
ja Oli chcę kupić laptopika na Mikołaja ale też nie wiem czy kasy mi starczy :confused:
teraz szukam śpiworka do wózka bo jak będzie zimniej to myślę że sie przyda. a Wy dziewczyny macie??
Trzymam cały czas kciuki żeby Twojej Mamie kochana się polepszyło!!
co do kolorku moich włosów to jest to taki lekko czekoladowy brąz z rudawymi refleksami- nawet mi sie podoba...i T. też.:D malowałam sama szamponem koloryzującym- na opakowaniu nazywa się kolor orzech laskowy. wyszedł troche ciemniejszy niż na opakowaniu ale ładnie wyrównal mi odrosty, moje włosy i blond pasemka a o to chodziło.
Iguana gratulacje z okazji pierwszych kroczków!!
Oli katar przechodzi i dziecko wraca do siebie a powiem wam nawet że od kiedy chodzi coraz więcej to zrobiła sie grzeczniejsza- potrafi dłuzej zająć sie sobą, pobawić ładnie a jaka mondralina się robi!!! i malutki łobuziaczek :D czekam jeszcze tylko na przesypianie nocek ale tez ostatnio nie jest źle- pobudki o1i5 (po drugiej biorę ja do siebie) i śpi do 8
ok uciekam narazie
jeśli na coś nie odpisałam to postaram sie później
papa!!!!
mam nadzieję ze do tej pory już spłukałaś te nieszczęsne włoski??!!:eek:
Aniu ,co do balonow to nasza Werosia tez sie boi ,a raczej bala.Zamowilam,bo nie mialam zielonego pojecia,ze bedzie sie ich bala i dopiero w momencie jak je dmuchalismy wyszlo szydlo z worka.Byl ryk,ale pomyslalam,ze moze boi sie tego jak one rosna ,wiec dmuchalismy je w ukryciu,a jak juz je zawiesilsmy to bylo dobrze.Pare do teraz jeszcze wisi i jakos nie robia na niej wrazenia.Jeden nawet plata sie po podlodze,ale tez ja wogole nie interesuje.Tak wiec moze to taki etap,ze balony je przerazaja,a moze to od dziecka zalezy.Jesli chodzi o pilki do skakania,to nie wiem,bo nie mialam takiej,ale ostatnio kupilismy jej taka wieksza gumowa i ladnie ja lapie jak jej rzucamy.Ale i tak najlepsza pileczka jest taka zakupiona przez moja siorke w "sklepie za 2.99".To jest taki kauczuk wlozony w troszke wieksza pileczke,w srodkue sa kolorowe gwiazdeczki w wodzie a oprocz tego jak sie nia uderza to ona zaczyna swiecic.Weronka ja uwielbia.Coprawda troszke wkurzajace jest jak sie co chwile musze odrywac od roboty bo jest ryk,bo pileczka wleciala pod szafke,albo lozeczko.A ostatnio byl ryk bo Weronka weszla po pileczke pod lozeczko i nie umiala sie Gruba wydostac :D
Co do laptopka to tez chwilke o tym myslalam,bo to chyba ten etap,ze nasze dzieci chca zostac Sekretarkami i fasycnuja je wszelkiego rodzaju guziczki i klawisze,ale chyba dam sobie spokoj.
Jesli chodzi o spiworek do wozka,to ja aktualnie jezdze w spacerowce parasolce,i tam jest do niej taka oslonka na nozki,ale ak dla mnie srednio praktyczna.Tak wiec na zime mam zamiar wyjac nasz pierwszy wozek tyle ze przerobiony na spacerowke,bo po pierwsze wydaje mi sie on jakis taki cieplejszy i solidniejszy ,a poza tym tam sa wielkie pompowane kola,wiec zdecydowanie lepsze do jazdy w ziomowych warunkach.Spiworka do tego wozka nie mam,jedynie tez oslonka ,ale chyba sobie podauje,mysle,ze jak ubiore ja cieplej,dostanie gruby kocyk i te oslonke to bedzie dobrze.
Wlasnie mi sie pzypomnialo,ze ostatnio wyrwalam sie do ciucholandu,jest on srednio tani,ale sa tam naprawde piekne rzeczy,zwlaszcza dla Maluszkow.Zostawilam tam coprawda 102 zl.bo kupowalam wyceniona odziez,a nie na wage,ale mam dla Weronki kilka swietnch,wogole nie zniszczonych rzeczy.Chyba z 5par spodni,bo juz miala nogawki z leksza powodziowe:D,w tym jedne dzinsy ocieplane,reszta sztruksy i zwykle dzinsy,oprocz tego 1 ocieplane na szelkach(z kombinezonu),kilka bluzeczek z dl.rekawem,takich wyjsciowych,cieplutki sweterek,golfik bawelniany, sukieneczke, i czaderski dresik,ale z taka kamizelka,kiedys wrzuce zdjecie.I jeszcze spioworek do spania,ale za maly bo R.zle mi zmierzyl,no trudno.Rzeczy wiekszosci Next i George(czy jak sie tam pisze),ale reszta tez swietna.Bylam bardzo zadowolona z zakupow,choc R.krecil nosem jak sie dowiedzial,ze 100 zaplacilam,ale jak mu uswiadomilam,ile za nowe bysmy zaplacili to sie zamknal,a naprawde niezniszczone.
Ostatnio wogole szukalam jej na Allegro spodni i zaznaczalam 74-80 rozmiar,a jak ja potem zmierzylam to wyszlo,ze juz ma 82cm.
Aniu,Blue,co do wlosow to moje tez wolaja juz o pomste do nieba,bo mam taki odrost.Zawsze robilam co 3m-ce,a teraz ostatnio bylam w lipcu jak zmienialam fryzure.
Po wyplacie koniecznie musze juz isc,coprawda jak umyje to az tak nie widac,ale nastepnego dnia po myciu przez ten ciemny odrost wygladaja jak tluste i odrost rzuca sie jeszcze bardziej.No ale w listopadzie bylo duzo wydatkow zwiazanych z naprawa auta(niecale 2tysiace!!!),poza tym chcialam juz obciac psa,bo od maja juz odrosla i pelno syfu nosila w tych wlosach z podworka do domu,no a jej fryz kosztuje 6dyszek:( A nie chcialam jej na grudzien zostawiac,zeby troszke odrosla do mrozow:) Poza tym wyglada teraz uroczo,jak maly szczeniaczek:) Ale zmierzam do tego,ze Aniu,czekam na fotke,tu,albo na NK!!!To rozkaz:*
Dobrze,ze Olenka wraca do zdrowia i gratulacje z okazji pierwszych kroczkow ,a raczej juz smigania na nozkach:) Ja juz tez czekam az W.zacznie,bo tak jak pisalam ,na spacerze jej sie w wozku nudzi,a nie moge jej wyciagnac i prowadzic za raczke,bo przeciez Gruba jeszcze ani mysli przebierac tluscioszkami :D
Oj Weronka tez potrafi sie pieeeknie sama zajac soba-dzis gdy splukiwalam te nieszczesne wlosy,wlozylam do buzi okragly balsamik do ust,balam sie ,ze jej go nie wyciagne,bo on dosc wielki,ale dalam rade.Wyciaglam je,patrze a tam jakas zieleninka-dziecko dorwala liscia z kwiatka.Chwala Bogu,nie mam w domu trujacych roslin.Generalnie jest grzeczna,aczkolwiek chyba zaczyna pokazywac charakterek i sie robi krzykacz.Jak cos sie jej nie podoba,albo jej nie na reke,to piszczy i krzyczy.Musze zaczac czytac Jezyk dwulatka,moze tam cos bedzie wspomniane jak postepowac w takich przypadkach.Poza tym znow sie budzi w nocy,nie wiem czy to znow jakis skok rozwojowy ,ale ma kilka pobudek w ciagu nocy,coprawda szybko zasypia,wystarczy dac jej smoka,ale czasem juz po 5 sie budzi i nie chce spac.Ale podobnie jak Ania jak przebudzi sie nad ranem to juz ja biore do siebie ,czasem udaje sie ja jeszcze uspac,a czasem juz tylko sie tulimy i wyglupiamy,a do wyglupow to ona pierwsza.A jak cudnie daje buziaczkiiiii.mmmmmmmmm,uwielbiam to,ale nie zawsze ,czasem sie przekamarza i mowie jej daj buziaka,a ona szczerzy zeby i kiwa glowa nie.
Dzieki Dziewczyny za zyczenia powrotu do zdrowia dla mojej Mamy.
Aga życzę Ci żeby w Twoim przypadku było inaczej, ja poprostu mam przykre doświadczenie :(
kakarzyn i jak jest ząbek??:)
my ostatnio myśleliśmy nad mieszkaniem bo jednka chcemy miec cos swojego ale w naszym przypadku kredyt byłby duży i cieżki do spłaty przynajmniej na razie (interesują nas min 3 pokoje a to koszt ok 200tyś) poza tym my oboje wiejskie ludzie i cieżko byłoby nam chyba w mieście- lubimy swobodę i przestrzeń :D
ale ostatnio tak pomyślałam że chyba będziemy szukać działki- niedrogiej i niewielkiej, na tyle ile potrzeba na nia dostaniemy kredyt bez problemu a i spałacac damy radę. Chcielibyśmy wziąć na ok5lat, przez ten czas postarać się o drugiego bąbla, odchowac dwujeczkę i wtedy poszukac pracy-ja i wziąć drugi kredyt na budowe domku- nieduzego ale własnego ;) z dwiema wypłatami myślę że damy radę.
plan fajny ale nie wiem jak z realizacją? co prawda bardziej odległy w czaise ale chyba lepszy niż małe mieszkanie z dużymi ratami do spłacania.
zobaczymy:rolleyes:
za to nie boi sie zadnych psów, kotów itp. ostatnio nawet królika ciągała za uszy- takiego żywego!!!!
ja o swojego wózka oslonki nie mam więc śpiworek chyba jednak kupię, zwłaszcza ze przyda się też do sanek które chcemy kupić w najbliższym czasie :D
no kochana poszalałaś z zakupami :eek: a na poważnie to ja tez lubię aie zakupy i mam swoj ulubiony ciucholand, wiadomo dzieci rosną, ciągle coś potrzeba a nowe rzeczy kolosalnie drogie, ja ostatnio na allegro kupiłam małej 7bluzek za 14 zł-razem z przesyłką i byłam bardzo zadowlona bo nawet fajne i wyszło 2zł./szt a mój T. na to "aż 7bluzek?? po co??" ręce mi opadły:confused:
co do fotki to wrzucę jak w niedzielę zrobię sobie jakies fajne zdjęcie ok?;) bo na co dzien to ja taka niewyjściowa
Ola tez uwielbia dawać buziaki ale jak sama chce ;) a jak nie ma ochoty to kręci głową i mówi "ne" albo ogania się ręką- przesłodkie. a jak się kłócic nauczyła!!
pa
Aniu gratuluję chodzenia Oli, super sprawa;-] teraz to juz wszędzie wejdzie;-]
madzik Wasze dzieciaczki tak duzo umieja...a moj leniuszek maly;p.....nic nie robi ani papa, ani buzi itp.......probuje sie za szczebelki dopiero podnosic na kolanka:)- Daria juz stala jak miala 9,5 m-ca......normalnie len po tatusiu;p