Informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. forum rozmowy.polki.pl zostanie zamknięte. Jeśli chcesz zachować treści swoich postów lub ciekawych wątków prosimy o samodzielne skopiowanie ich przed tą datą. Po zamknięciu forum rozmowy.polki.pl, wszystkie treści na nim opublikowane zostaną trwale usunięte i nie będą archiwizowane.
Dziękujemy!
Redakcja polki.pl

Dodatkowo informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. wejdą w życie zmiany w Regulaminie oraz w Serwisie polki.pl

Zmiany wynikają z potrzeby dostosowania Regulaminu oraz Serwisu do aktualnie świadczonych usług, jak również do obowiązujących przepisów prawa.

Najważniejsze zmiany obejmują między innymi:

  • zakończenie świadczenia usługi Konta użytkownika,
  • zakończenie świadczenia usługi Forum: Rozmowy,
  • zakończenie świadczenia usługi Polki Rekomendują,
  • zmiany porządkowe i redakcyjne.

Z nową treścią Regulaminu możesz zapoznać się tutaj.

Informujemy, że jeśli z jakichś powodów nie akceptujesz treści nowego Regulaminu, masz możliwość wcześniejszego wypowiedzenia umowy o świadczenie usługi prowadzenia Konta użytkownika. W tym celu skontaktuj się z nami pod adresem: redakcja@polki.pl

Po zakończeniu świadczenia usług dane osobowe mogą być nadal przetwarzane, jednak wyłącznie, jeżeli jest to dozwolone lub wymagane w świetle obowiązującego prawa np. przetwarzanie w celach statystycznych, rozliczeniowych lub w celu dochodzenia roszczeń. W takim przypadku dane będą przetwarzane jedynie przez okres niezbędny do realizacji tego typu celów, nie dłużej niż 6 lat po zakończeniu świadczenia usług (okres przedawnienia roszczeń).

Młody_Maciej_i_malowanie

napisał/a: ~Justyna Vicky S." 2010-12-01 18:57

Użytkownik "Iwon(K)a" napisał w wiadomości
>> Pozdrawiam,
>> Justyna Vicky S.
>> (śledząca wątek jednym okiem)
>
>
> grozi to zezem ;))))

Chyba mi to nie grozi ;) Może raczej powinnam napisać czytająca, ale nie
pisząca. No tutaj nie mogłam się powstrzymać :)

Pozdrawiam,
Justyna Vicky S.


napisał/a: ~Iwon\\(K\\)a" 2010-12-01 20:01
"Stalker" wrote in message
> On 1 Gru, 16:07, "Iwon\\(K\\)a" wrote:
>> "Stalker" wrote in message
>>
>> news:ab2d57e3-d320-420c-bbce-664930f7afd0@g26g2000vba.googlegroups.com...
>>
>> >> > Ale w sumie masz racj . Mea culpa. Faktycznie powinienem chyba
>> >> > ja niej napisa :
>> >> > "IMO - ludzie nie lubi Ci , bo...." i powody.
>>
>> >> juz lepiej, choc troche wtedy poudajesz skromniejszego proroka.
>>
>> > Ciesz� si�, �e teraz zrozumia�a�, aczkolwiek IMO nie jest
>> > lepiej tylko
>> > tak samo.
>> > W obu przypadkach "Ludzie nie lubi�, bo..." jest wyra�eniem mojej w
>> > tym temacie opinii
>>
>> LOL - widze, ze jednak dalej brakuje Ci zrozumienia.
>>
>> >> > A nie przepraszam: Czy ja mog tak napisa ? M g by mi wystawi kto
>> >> > upowa nienie,
>> >> > ebym m g napisa dlaczego w mojej opinii ludzie nie lubi ? DD
>>
>> >> widac potrzebujesz czyichs plecow.
>>
>> > Nie, no ja bardzo przepraszam - wyra�� swoj� opini� bez
>> > upowa�nienia i
>> > co?
>> > I afera gotowa
>>
>> afera - lol- "drama queen" z Ciebie. Wyrazaj swoja opinie jako swoja a
>> nie
>> "in your opinion" grupowa.
>
> A kto mi zabroni?

nikt. Skad w ogole taki pomysl?

>Kto Ci dał upoważnienie, żeby mi mówić jak mam
> wyrażać swoje opinie?

LOL- sie dowiedz na czym polega grupa dyskusyjna, bo sie brzytwy chwytasz...

> Kto Ci dał upoważnienie, żebyś mogła mówić w imieniu grupy?

a w ktorym miejscu mowie w imieniu grupy?? moglbys rzucic cytatem?


>> oczywiscie, ze upowaznienia na pismie nie trzeba. Jednakze jakos nie
>> potrafisz
>> wziac samodzielnosci w tym co piszesz, a podpierasz sie ludzmi- bo
>> oczywiscie
>> w _Twojej opinii_ ludzie mysla tak samo jak Ty....lapiesz teraz?
>
> Wydaje mi się, że wystarczająco często i dobitnie wyrażam swoja opinię
> na temat tej konkretnej osoby, a zwłaszcza jej poglądów, że zarzut
> "nie potrafisz wziąć samodzielności w tym co piszesz" jest po prostu
> śmieszny.

strasznie jestes czasami odwazny. Podziw. Pisze teraz o "teraz", wiec sie
skup
na obecnym topiku.
>
> Jeszcze raz: XL wyraziła swój pogląd na temat dlaczego LUDZIE jej nie
> lubią.

ikselka napisala _swoja_ opinie na temat innych, ty natomiast napisales
w imieniu innych. Nie swoim.
>
> Możemy teraz do granic absurdu żyłować oczywiście pojemność pojęcia
> LUDZIE - czy oznacza to również aborygenów, czy jak jeden nie dał
> upoważnienia, to dalej ta grupa to Ludzie, czy Ludzie -1, a może bez
> jednego ludzia, to człowieki?

brakuje argumentow to sie siega do absurdow.
>
> Tylko nie to jest osią sporu. Ja wyraziłem przekonanie, że XL w swoim
> przekonaniu "dlaczego? bardzo sie myli, wrzucając wszystkich do JEDNEJ
> kategorii "ci ludzie czują się ode mnie gorsi", podczas gdy bardzo
> znacząca grupa ludzi odbiera ja zupełnie inaczej i z zupełnie innych
> powodów "jej nie lubi".

robiles ankiete? ze znow sie powolujesz na "bardzo znaczaca grupe
ludzi"??
>
> Co zresztą potwierdziła później sama XL, pisząc, że faktycznie taka
> grupa też jest, oprócz tej "gorszej"

jw. Jej osobiste zdanie, natomiast Ty "prezentujesz" - znaczaca grupe ludzi.

i.
napisał/a: ~medea 2010-12-01 20:10
W dniu 2010-11-29 23:13, Ikselka pisze:
>Ktoś
> jednak ostatnio w TV powiedział: "Gdyby wielkość nie była ważna, kobietom
> wystarczałyby własne palce".

No tak, bo przecież to seks z bliską i ukochaną osobą. ;-P

To jakiś kompletny arogant musiał powiedzieć.

Ewa
napisał/a: ~Veronika" 2010-12-01 20:18

Użytkownik "Stalker" napisał w wiadomości

Jeszcze raz: XL wyraziła swój pogląd na temat dlaczego LUDZIE jej nie
lubią.

.............................................................................................................

A ciebie ludzie lubią?

V-V
napisał/a: ~Jagna W." 2010-12-01 20:30
"Stalker" napisał

> Możemy teraz do granic absurdu żyłować oczywiście pojemność pojęcia
> LUDZIE - czy oznacza to również aborygenów, czy jak jeden nie dał
> upoważnienia, to dalej ta grupa to Ludzie, czy Ludzie -1, a może bez
> jednego ludzia, to człowieki?

Ale macie problemy ...

Pozdrawiam
JW
napisał/a: ~Aicha 2010-12-01 21:36
W dniu 2010-12-01 18:34, Ikselka pisze:

>>> i tłumacza
>>> przysięgłego języka włoskiego...
>>
>> Hm, tłumacz przysięgły bez znajomości liczby mnogiej? :)
>
> Nie - ze znajomością znaczenia słowa "peperone" jako "papryka" a nie
> "pieprz". Może to raczej ja coś pokręciłąm w tym, co mówił na temat liczby
> mnogiej i dwóch "p".

Może spraw sobie dyktafon, jeśli chcesz cytować źródła mówione? :)

--
Pozdrawiam - Aicha
napisał/a: ~Paulinka 2010-12-01 21:39
Aicha pisze:
> W dniu 2010-12-01 18:34, Ikselka pisze:
>
>>>> i tłumacza
>>>> przysięgłego języka włoskiego...
>>>
>>> Hm, tłumacz przysięgły bez znajomości liczby mnogiej? :)
>>
>> Nie - ze znajomością znaczenia słowa "peperone" jako "papryka" a nie
>> "pieprz". Może to raczej ja coś pokręciłąm w tym, co mówił na temat
>> liczby
>> mnogiej i dwóch "p".
>
> Może spraw sobie dyktafon, jeśli chcesz cytować źródła mówione? :)

Czy to oznacza, że XL obok absolutnego słuchu nie ma absolutnej pamięci?!


--

Paulinka
napisał/a: ~Paulinka 2010-12-01 21:40
Ikselka pisze:
> Dnia Tue, 30 Nov 2010 00:59:46 +0100, Paulinka napisał(a):
>
>
>>> Moje Ślubne Kochanie (ale w sumie pasuje mi i Twoje okreslenie akurat)
>>> Nie rozumiem tylko, dlaczego miałoby to byc kuriozalne, zwłaszcza "w
>>> kontekście grup".
>> Nie każdy wziął ze sobą ślub?
>
> No a każdy żyje bez ślubu? - no popatrz, chyba nie każdy, a ja jakoś nie
> piszę, że "TŻ" jest kuriozalne. Jeśli kuriozalne jest dla Ciebie, że się ma
> ślub, to sorry, chyba Ci się coś "poodwracało na wywrót". A moze masz dane,
> że w grupach pisza ludzie, z których większość żyje bez ślubu? - to by mi
> pomogło pewne rzeczy zrozumieć w nastawieniu do mnie tych osób...

Po to ukuto termin TŻ, żeby był czytelny dla wszystkich bez wnikania w
szczegóły, które łączą daną parę. Nikogo to nie powinno interesować.

--

Paulinka
napisał/a: ~Paulinka 2010-12-01 21:48
Ikselka pisze:

>>> Ciężko Ci cokolwiek uprzytomnić.
>> To napisz mi łaskawie, dlaczego Cię ludzie nie lubią?
>
> KOBIETY. Albo kobiecy mężczyźni. Męscy mnie wielbią, czy chcą, czy nie
> A dlaczego ww ludzie (niektórzy!) mnie nie lubią - to mnie absolutnie nie
> obchodzi, choć doskonale wiem, dlaczego. Bo zawsze jest to jedna i ta sama
> przyczyna: czują się ode mnie gorsi w jakimś sensie. I ja nie mam na to ich
> poczucie żadnego wpływu czynnego - tylko bierny. To jest tak, jak w tej
> historii ze studiami. Sam fakt, że posiadam/reprezentuję/osiągnęłam coś im
> niedostępnego ustawia ich do mnie w pozycji negującej, czasem wręcz w
> pozycji ataku. Podsumowując moje całe zycie - mogę powiedzieć, że zawsze
> tak było, jak z tą kobietą, co nie skończyła studiów. Dlatego ten przykład
> i tu mi sie przydaje - jest uniwersalny.

XL nie posiadasz niczego ponad to, co większość ludzi tutaj posiada.
Bardzo mnie zawsze bawi jak nerwowo reagujesz na osoby, które mówią o
czymś, co jest Ci słabo znane, przykład pierwszy z brzegu Twoja
nieznajomość języków obcych albo Twoje nerwowe reakcje na relacje z
podróży kulinarnych Bbjk.

>> Bo tak jest
>> przecież. Masz wyselekcjonowaną grupę znajomych, z bliskiej rodziny też
>> nie każdy ma do Was dostęp. O co chodzi?
>
> Po tym, co przeszłam od ludzi, zrozumiałam, że miałabym prawo i moze nawet
> powinnam selekcjonować sobie ludzi na tych, z którymi chcę się stykać
> codziennie oraz tych, którzych chcę tolerować, i tych, których tolerowac
> muszę. Pozostali nie powinni mieć do mnie dostępu. Ale nie robię zadnej
> selekcji - po prostu z natury rzeczy z pewnymi osobami nie mozemy przebywac
> na tych samych płaszczyznach odddziaływania wzajemnego. Selekcja odbywa się
> automatycznie niejako, więc w tym aspekcie ona rzeczywiście istnieje, ale
> jest tylko naturalnym następstwem tego, do czego ja dążę, co uznaję, czego
> unikam, co mnie razi - i równolegle następstwem tego, do czego dążą osoby
> dla mnie niepożądane, co uznają, czego unikają, co je razi itp. Po prostu
> się nie spotykamy na żadnej z tych orbit.

Nie rozumiem zatem, dlaczego tak pracowicie realizujesz się w Usenecie -
miejscu, gdzie większości ludzi nie tolerujesz.

>> Jadąc XL, ja nie mam takich problemów, zgrzytów, mam kilkoro przyjaciół
>
> Ja ich nazywam po prostu znajomymi. Słowo "przyjaźń" cenię jak słowo
> "miłość" i nim nie szafuję, tzn nie obdarzam jego znaczeniem niczego, co
> nim nie jest. Przyjaciela (i człowieka równego mi) mam tylko jednego. On w
> pełni zasługuje na to miano. Nikt mu nie dorównuje.
>
>
>> takich na zabój, ale nie czuję od ludzi niechęci.
>
> Ja też. Tylko do/od niektórych, tzn pewnego rodzaju, ludzi.

Ja pisałam o przyjaciołach. Nie wiem, po co poszatkowałaś to zdanie.

--

Paulinka
napisał/a: ~Paulinka 2010-12-01 21:49
E. pisze:
> Paulinka pisze:
>> Ikselka pisze:
>>> Dnia Tue, 30 Nov 2010 00:07:06 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>
>>>>> Żartujesz? Przecież nawet w towarzystwie samych snobów MUSI być
>>>>> ktoś, kto
>>>>> ma WSZYSTKO NAJLEPSZE - a jak to jest możliwe, kiedy są same snoby???
>>>>>
>>>> Nie. Przykro mi, ze nie stać Cię na normalną odpowiedź, tylko
>>>> ironizowanie.
>>>
>>> To jest jak najnormalniejsza odpowiedź i w dodatku bardzo logiczna.
>>> To Ty jesteś nielogiczna i moją odpowiedzią własnie to pokazałam. Moja
>>> odpowiedź to zwykła, prosta matematyka.
>>
>> Mogłaś napisać EOT krótsze to i mniej wysiłku wymaga, niż silić sie na
>> jakieś 'zabawne' odpowiedzi.
>>
> Daj spokój - o tej godzinie skala w alkomacie nie daje rady. I tam co
> wieczór. Nie zauważylaś?

XL podobnież nie gustuje w alkoholu, więc przypuszczam, że ma tak na
trzeźwo ;)

--

Paulinka
napisał/a: ~Paulinka 2010-12-01 21:52
Veronika pisze:
>
> Użytkownik "Stalker" napisał w wiadomości
> news:a9ea08f9-89e2-4f33-a01a-88f3f845d6da@f20g2000vbc.googlegroups.com...
>
> Jeszcze raz: XL wyraziła swój pogląd na temat dlaczego LUDZIE jej nie
> lubią.
>
> .............................................................................................................
>
>
> A ciebie ludzie lubią?

A o tym była mowa, czy chciałaś w taki zawoalowany sposób przekazać mu,
że to Ty go nie lubisz?

--

Paulinka
napisał/a: ~Ikselka 2010-12-01 22:01
Dnia Wed, 01 Dec 2010 21:36:50 +0100, Aicha napisał(a):

> W dniu 2010-12-01 18:34, Ikselka pisze:
>
>>>> i tłumacza
>>>> przysięgłego języka włoskiego...
>>>
>>> Hm, tłumacz przysięgły bez znajomości liczby mnogiej? :)
>>
>> Nie - ze znajomością znaczenia słowa "peperone" jako "papryka" a nie
>> "pieprz". Może to raczej ja coś pokręciłąm w tym, co mówił na temat liczby
>> mnogiej i dwóch "p".
>
> Może spraw sobie dyktafon, jeśli chcesz cytować źródła mówione? :)

Jak tylko w grupach będzie możliwość bezpośredniego umieszczania nagrań, to
na pewno skorzystam. Bo zabiegi z Youtube to za dużo roboty.