Informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. forum rozmowy.polki.pl zostanie zamknięte. Jeśli chcesz zachować treści swoich postów lub ciekawych wątków prosimy o samodzielne skopiowanie ich przed tą datą. Po zamknięciu forum rozmowy.polki.pl, wszystkie treści na nim opublikowane zostaną trwale usunięte i nie będą archiwizowane.
Dziękujemy!
Redakcja polki.pl

Dodatkowo informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. wejdą w życie zmiany w Regulaminie oraz w Serwisie polki.pl

Zmiany wynikają z potrzeby dostosowania Regulaminu oraz Serwisu do aktualnie świadczonych usług, jak również do obowiązujących przepisów prawa.

Najważniejsze zmiany obejmują między innymi:

  • zakończenie świadczenia usługi Konta użytkownika,
  • zakończenie świadczenia usługi Forum: Rozmowy,
  • zakończenie świadczenia usługi Polki Rekomendują,
  • zmiany porządkowe i redakcyjne.

Z nową treścią Regulaminu możesz zapoznać się tutaj.

Informujemy, że jeśli z jakichś powodów nie akceptujesz treści nowego Regulaminu, masz możliwość wcześniejszego wypowiedzenia umowy o świadczenie usługi prowadzenia Konta użytkownika. W tym celu skontaktuj się z nami pod adresem: redakcja@polki.pl

Po zakończeniu świadczenia usług dane osobowe mogą być nadal przetwarzane, jednak wyłącznie, jeżeli jest to dozwolone lub wymagane w świetle obowiązującego prawa np. przetwarzanie w celach statystycznych, rozliczeniowych lub w celu dochodzenia roszczeń. W takim przypadku dane będą przetwarzane jedynie przez okres niezbędny do realizacji tego typu celów, nie dłużej niż 6 lat po zakończeniu świadczenia usług (okres przedawnienia roszczeń).

Młody_Maciej_i_malowanie

napisał/a: ~Paulinka 2010-11-30 00:40
Jagna W. pisze:
>
> Użytkownik "Paulinka" napisał w
> wiadomości news:id1bn0$35k$8@node1.news.atman.pl...
>
>> MŚK (kuriozalne swoją drogą określenie w kontekście grup),
>
> A co to znaczy MŚK, bo chyba nie jestem w temacie.
> Mój Świetny Kochanek?

Tak banalnie, no co Ty?


--

Paulinka
napisał/a: ~Paulinka 2010-11-30 00:43
Ikselka pisze:

>>
>>>> Na tym polega chyba rozumienie treści, które do nas docierają,
>>>> czyli filtrowaniu rzeczy, które nie mają potwierdzenia w faktach. To, ze
>>>> wujek Heniek - były lotnik powiedział, że ruski generał był w kokpicie
>>> Pierwsze słyszę, aby mój wujek Roman to powiedział - on nie żyje od lat.
>>> To pewne radio to podało. I nie tylko ja to słyszałam.
>> Zostało to obalone, ośmieszone i sama uciekłaś z podkulonym ogonem.
>
> Ktoś jednak się wtedy odezwał, że też słyszał. Bo że mój mąż słyszał razem
> ze mną, to oczywiscie żaden tu argument.
> A ogona nie podkulałam, po prostu uznałam, że nie ma co dyskutować z
> ludźmi, którzy NIE SŁYSZELI. I to jest racjonalne.

Racjonalne jest to, ze powieliłaś głupotę.


>>>> TU-154 nie jest dla mnie _faktem_ . Tym się różnimy.
>>> Nie tylko tym.
>> Nie tylko. Czuję przerażające zagrożenie ponownego obrażenia się z
>> plonkiem włącznie.
>
> Co Cię do tego skłania?

Że zapomniał wół, jak cielęciem był i w jaki sposób się kiedyś spierałyśmy.


>> Widzisz, ja tak nie mam, nie obrażam się, a na każdą interakcję reaguję
>> myśleniem, czym się różnimy i dlaczego tak jest.
>
> Aaaa, no to już wiem, że powinnam się w tym momencie obrazić i Cię
> splonkować, zeby wszystko pasowało.

Nie. Powinnaś mnie potraktować serio.

--

Paulinka
napisał/a: ~Ikselka 2010-11-30 00:52
Dnia Tue, 30 Nov 2010 00:37:32 +0100, Paulinka napisał(a):


> Snob ze snobem przyjaźni się najlepiej, oboje muszą się poczuć w swoim
> towarzystwie dobrze.

Ciężko Ci cokolwiek uprzytomnić.
napisał/a: ~Jagna W." 2010-11-30 00:53
"Paulinka" napisał

> Tak banalnie, no co Ty?

Już znalazłam

Pozdrawiam
JW
napisał/a: ~Ikselka 2010-11-30 00:54
Dnia Tue, 30 Nov 2010 00:30:02 +0100, Jagna W. napisał(a):

> Użytkownik "Paulinka" napisał w
> wiadomości news:id1bn0$35k$8@node1.news.atman.pl...
>
>> MŚK (kuriozalne swoją drogą określenie w kontekście grup),
>
> A co to znaczy MŚK, bo chyba nie jestem w temacie.
> Mój Świetny Kochanek?
>

Moje Ślubne Kochanie (ale w sumie pasuje mi i Twoje okreslenie akurat)
Nie rozumiem tylko, dlaczego miałoby to byc kuriozalne, zwłaszcza "w
kontekście grup".
napisał/a: ~Aicha 2010-11-30 00:54
W dniu 2010-11-29 15:39, Ikselka pisze:

>>>>>>> O ile 17.15 to wieczór, to tak. Tramwajem, żeby nie było.
>>>>>>
>>>>>> A ile ma lat?
>>>>>
>>>>> Ma 11 lat. Jest stara. Tzn stara, bo chora.
>>>>
>>>> Nie. Stara, bo większa ode mnie :)
>>>
>>> I mądrzejsza, bo większa?
>>> Czyli martwić się o nią nie trzeba, bo większa?
>>
>> No. Byle wiatr jej nie przewróci.
>
> Maszt w Raszynie wywróciło, spoko.

Aż taka wysoka nie jest :D

--
Pozdrawiam - Aicha
napisał/a: ~Paulinka 2010-11-30 00:58
Ikselka pisze:
> Dnia Tue, 30 Nov 2010 00:37:32 +0100, Paulinka napisał(a):
>
>
>> Snob ze snobem przyjaźni się najlepiej, oboje muszą się poczuć w swoim
>> towarzystwie dobrze.
>
> Ciężko Ci cokolwiek uprzytomnić.

To napisz mi łaskawie, dlaczego Cię ludzie nie lubią? Bo tak jest
przecież. Masz wyselekcjonowaną grupę znajomych, z bliskiej rodziny też
nie każdy ma do Was dostęp. O co chodzi?
Jadąc XL, ja nie mam takich problemów, zgrzytów, mam kilkoro przyjaciół
takich na zabój, ale nie czuję od ludzi niechęci.

--

Paulinka
napisał/a: ~Paulinka 2010-11-30 00:59
Ikselka pisze:
> Dnia Tue, 30 Nov 2010 00:30:02 +0100, Jagna W. napisał(a):
>
>> Użytkownik "Paulinka" napisał w
>> wiadomości news:id1bn0$35k$8@node1.news.atman.pl...
>>
>>> MŚK (kuriozalne swoją drogą określenie w kontekście grup),
>> A co to znaczy MŚK, bo chyba nie jestem w temacie.
>> Mój Świetny Kochanek?
>>
>
> Moje Ślubne Kochanie (ale w sumie pasuje mi i Twoje okreslenie akurat)
> Nie rozumiem tylko, dlaczego miałoby to byc kuriozalne, zwłaszcza "w
> kontekście grup".

Nie każdy wziął ze sobą ślub?

--

Paulinka
napisał/a: ~Ikselka 2010-11-30 02:09
Dnia Tue, 30 Nov 2010 00:59:46 +0100, Paulinka napisał(a):


>> Moje Ślubne Kochanie (ale w sumie pasuje mi i Twoje okreslenie akurat)
>> Nie rozumiem tylko, dlaczego miałoby to byc kuriozalne, zwłaszcza "w
>> kontekście grup".
>
> Nie każdy wziął ze sobą ślub?

No a każdy żyje bez ślubu? - no popatrz, chyba nie każdy, a ja jakoś nie
piszę, że "TŻ" jest kuriozalne. Jeśli kuriozalne jest dla Ciebie, że się ma
ślub, to sorry, chyba Ci się coś "poodwracało na wywrót". A moze masz dane,
że w grupach pisza ludzie, z których większość żyje bez ślubu? - to by mi
pomogło pewne rzeczy zrozumieć w nastawieniu do mnie tych osób...
napisał/a: ~Ikselka 2010-11-30 02:11
Dnia Tue, 30 Nov 2010 00:54:51 +0100, Aicha napisał(a):

> W dniu 2010-11-29 15:39, Ikselka pisze:
>
>>>>>>>> O ile 17.15 to wieczór, to tak. Tramwajem, żeby nie było.
>>>>>>>
>>>>>>> A ile ma lat?
>>>>>>
>>>>>> Ma 11 lat. Jest stara. Tzn stara, bo chora.
>>>>>
>>>>> Nie. Stara, bo większa ode mnie :)
>>>>
>>>> I mądrzejsza, bo większa?
>>>> Czyli martwić się o nią nie trzeba, bo większa?
>>>
>>> No. Byle wiatr jej nie przewróci.
>>
>> Maszt w Raszynie wywróciło, spoko.
>
> Aż taka wysoka nie jest :D

Czyli - argument o znaczeniu wielkości dla bezpieczeństwa padł?
;-PPP
napisał/a: ~Ikselka 2010-11-30 02:28
Dnia Tue, 30 Nov 2010 00:58:52 +0100, Paulinka napisał(a):

> Ikselka pisze:
>> Dnia Tue, 30 Nov 2010 00:37:32 +0100, Paulinka napisał(a):
>>
>>
>>> Snob ze snobem przyjaźni się najlepiej, oboje muszą się poczuć w swoim
>>> towarzystwie dobrze.
>>
>> Ciężko Ci cokolwiek uprzytomnić.
>
> To napisz mi łaskawie, dlaczego Cię ludzie nie lubią?

KOBIETY. Albo kobiecy mężczyźni. Męscy mnie wielbią, czy chcą, czy nie
A dlaczego ww ludzie (niektórzy!) mnie nie lubią - to mnie absolutnie nie
obchodzi, choć doskonale wiem, dlaczego. Bo zawsze jest to jedna i ta sama
przyczyna: czują się ode mnie gorsi w jakimś sensie. I ja nie mam na to ich
poczucie żadnego wpływu czynnego - tylko bierny. To jest tak, jak w tej
historii ze studiami. Sam fakt, że posiadam/reprezentuję/osiągnęłam coś im
niedostępnego ustawia ich do mnie w pozycji negującej, czasem wręcz w
pozycji ataku. Podsumowując moje całe zycie - mogę powiedzieć, że zawsze
tak było, jak z tą kobietą, co nie skończyła studiów. Dlatego ten przykład
i tu mi sie przydaje - jest uniwersalny.


> Bo tak jest
> przecież. Masz wyselekcjonowaną grupę znajomych, z bliskiej rodziny też
> nie każdy ma do Was dostęp. O co chodzi?

Po tym, co przeszłam od ludzi, zrozumiałam, że miałabym prawo i moze nawet
powinnam selekcjonować sobie ludzi na tych, z którymi chcę się stykać
codziennie oraz tych, którzych chcę tolerować, i tych, których tolerowac
muszę. Pozostali nie powinni mieć do mnie dostępu. Ale nie robię zadnej
selekcji - po prostu z natury rzeczy z pewnymi osobami nie mozemy przebywac
na tych samych płaszczyznach odddziaływania wzajemnego. Selekcja odbywa się
automatycznie niejako, więc w tym aspekcie ona rzeczywiście istnieje, ale
jest tylko naturalnym następstwem tego, do czego ja dążę, co uznaję, czego
unikam, co mnie razi - i równolegle następstwem tego, do czego dążą osoby
dla mnie niepożądane, co uznają, czego unikają, co je razi itp. Po prostu
się nie spotykamy na żadnej z tych orbit.


> Jadąc XL, ja nie mam takich problemów, zgrzytów, mam kilkoro przyjaciół

Ja ich nazywam po prostu znajomymi. Słowo "przyjaźń" cenię jak słowo
"miłość" i nim nie szafuję, tzn nie obdarzam jego znaczeniem niczego, co
nim nie jest. Przyjaciela (i człowieka równego mi) mam tylko jednego. On w
pełni zasługuje na to miano. Nikt mu nie dorównuje.


> takich na zabój, ale nie czuję od ludzi niechęci.

Ja też. Tylko do/od niektórych, tzn pewnego rodzaju, ludzi.
napisał/a: ~Iwon\\(K\\)a" 2010-11-30 03:50
"E." wrote in message
>>> Odbierze. Chyba że nie usłyszy, wtedy oddzwoni. Tylko poco skoro nic
>>> złego się nie dzieje?
>>
>> moja by pewnie nie odebrala gdybym dzwonila co 5 min. nawet gdybym ja
>> chciala wychowac inaczej...
>
> Odbierze, bo nie wydzwaniam bez sensu. A jak już dzwonię to znaczy, że coś
> się dzieje i trzeba odebrać lub oddzwonić.

a gdybys wydzwaniala to odebralaby? nawet gdyby sie nie dzialo nic
wyjatkowego?


> Generalnie dzieciaki mają telefony z założenia do kontaktu w wyjątkowych
> okolicznościach. Na co dzień możemy pogadać przy obiedzie.


kwestia umowy/potrzeby/zwyczajow w rodzinie.

i.