NASI PRZYSZLI TEŚCIOWIE:)

napisał/a: millo1 2009-02-12 11:25
a ja sama nie wiem czy chciałabym dostać od rodziców czy teśców mieszkanie.. chyba bałabym się, że wypominaliby mi to potem do końca życia i się wtrącali za bardzo we wszystko. zawsze mogliby powiedzieć, że to dzięki nim mamy gdzie mieszkać i by ciągle krytykowali wszystkie zmiany i przeróbki remonty itp. oczywiście to zależy od mentalności rodziców czy teściów, ale chyba wole sama się dorobić mieszkania, bo do asertywności to mi daleko a głupio by mi było naskoczyć na kogoś, kto bądź co bądź dał mi mieszkanie...

[ Dodano: 2009-02-12, 11:26 ]
ps. to tylko taka mała luźna myśl mnie naszła, czytając ostatnie posty w tym temacie :P
napisał/a: arTemida 2009-02-12 14:28
millo, ja też bym nie chciała dostać NIC ani do rodziców ani od teściów dokładnie z tych samych powodów co Ty,ale skoro dzieli się spadek po babci, która zastrzegała że ma być dla wszystkich, to niefajnie być pominiętym kosztem potrzeb innych, zwłaszcza że pieniądze po ulicy nie spacerują.

Mój mąż mówi że jedyna dobra strona tej sytuacjji jest taka że brat powinien czuć się w obowiązku zając rodzicami na starość.Ale jak go znam uznają że nie powinno się od nich nic takiego oczekiwać.
napisał/a: ewulka2304 2009-02-12 20:29
Niefajnie jest się czuć tymi gorszymi, bo tego syna i synowa się bardziej lubi a tych mniej... Też wolałabym zapracować na wszystko własnymi rękoma ale skoro padła propozycja podziału majatku babci to powinno to być po równo. Szkoda że nasza babcia za dużo nie pojmuje bo z pewnością nie byłaby zadowolona że z mężem bądź co bądź, będziemy poszkodowani
napisał/a: Panna_M 2009-02-12 20:44
Ja jeszcze formalnie teściów nie mam. Ale rodzice mojego chłopaka są super, zresztą jak i cała jego rodzina :) Jeszcze za dobrze ich nie znam, więc za dużo powiedzieć nie mogę... ale jest spoko :) Ja ich lubię, a oni akceptują nasz związek :)
napisał/a: repcak1 2009-06-13 21:03
Moi przyszli teściowie to bardzo mili i sympatyczni ludzie :) Szczerze mówiąc to bardzo lubie tam jeździć, bo "dom rodzinny" mojej narzeczonej jest zupełnym przeciwieństwem mojego. Jak niektórzy pamiętają, moi rodzice ze mną prawie w ogóle nie rozmawiają na "poważne" tematy, tym bardziej na tematy związane ze ślubem. Za to u narzeczonej rozmawia się dosłownie o wszystkim i cały czas. To jest takie miłe, kiedy siedząc normalnie przy posiłkach czy też przed tv rozmowa kręci się praktycznie non stop. Zawsze mozna pogadać, pośmiać się, jeśli nie wiem czegoś ze spraw technicznych, to zawsze mogę liczyć na to, że tata narzeczonej mi coś wytłumaczy, pokaże. Jeśli w końcu stanie na tym, ze po wyprowadzce moich rodziców do wybudowanego domu oni zostawią nam to aktualne mieszkanie, to będziemy musieli zrobić remont w mieszkaniu - wiem, ze z pewnoością będę mógł liczyć na pomoc no i też naukę (bo ja nie umiem jak na razie robić taich rzeczy jak kłądzenie płytek, itp) ze strony taty narzeczonej.

Jest oczywiście kilka aspektów, które nas różnią w sferze poglądów podejścia do życia itp, ale na pewno czuję się w domu narzeczonej bardzo swobodnie i czuć tam prawdziwą rodzinną atmosferę :) w przeciwieństwie do mojego domu. Bo moi rodzice się tak dobrali, że widocznie takie podejście do rodziny, jakie oni prezentują im nie przeszkadza, ale mi jednak tak.
napisał/a: szprycha1 2009-06-13 21:22
Moi tesciowie to dwie osobne bajki.
Tesciowa czasami jak baranek a czasami to tylko pistolet i strzelac.
Tesciu super czlowiek oszczedny i bardzo madry.
Dostac mieszkanie to bym nie chciala ani od rodzicow ani od tesciow bo najlepiej samemu sobie jakos poradzic.
Tesciow sie nie wybiera wybierz Pikera
napisał/a: Karola85 2009-06-14 18:28
Moi przyszli teściowie to bardzo dobrzy, sympatyczni, ciepli ludzie. Mimo że wiem, że nie spełniam ich "oczekiwań" co do przyszłej synowej, nigdy nie doświadczyłam z ich strony niczego złego. Szanują i akceptują wybór swojego syna.
napisał/a: szprycha1 2009-06-14 21:53
Karola85 napisal(a):Moi przyszli teściowie to bardzo dobrzy, sympatyczni, ciepli ludzie. Mimo że wiem, że nie spełniam ich "oczekiwań" co do przyszłej synowej, nigdy nie doświadczyłam z ich strony niczego złego. Szanują i akceptują wybór swojego syna.


No wlasnie to jest wybor syna czyli Twojego ukochanego bo to on bedzie z Toba zyl, mieszkal i wszystko inne a nie z rodzicami. :)
napisał/a: ~gość 2009-06-15 22:53
Moi przyszli tesciowie to bardzo sympatyczni starsi ludzie Maja swoje zasady sa konserwatywni ale i szalenie mili, bronia mnie, opiekuja sie mna, doradzaja uwielbiam tam przebywac. Od poczatku nic do mnie nie mieli ale podchodzili z rezerwa wiec dopiero teraz jak zobaczyli ze to nie mzonka nasza jest super!! Ale moj tesc i tak mnie pierwszy polubil Wiem ze mieli ochote aby zona mojego narzeczonego byla jakas tam dziewczyna z ich wsi, ale nie okazywali mi tego. I przede wszystkim bardzo nam pomagaja
napisał/a: ~gość 2009-06-16 15:00
arTemida, no to macie przekichane z takimi teściami.

u mnie jest podobnie jak u repcaka.
Na początku było 'obwąchwiwanie' i raczej z góry byłam do nich negatywnie nastawiona, bo niby jak można lubić swoich teściów?
Z czasem ich polubiłam, mamy podobne podejście do życia, nie traktują mnie jak kogoś obcego.
Lubię z nimi przebywać.
napisał/a: emilii1009 2009-06-17 16:30
moi przyszli tesciowie rowniez sa wspanialymi ludzmi mam z nimi wspanialy kontakt choc moj przyszly "tatus" jest uwazany za raczej zimnego czlowieka mama mojego konrada jest kobieta wyrozumiala ciepla bardzo madra i wiem ze z kazym problemem moge sie do niej zwrocic .... nie moglam sobie wymazyc wspanialszych tesciow
napisał/a: margo211 2009-06-25 12:16
moi przyszli teściowie się właśnie rozwiedli. ale to najleprze co mogło sie stać.
mama to bardzo ciepła osoba, zawsze mnie broni i pociesza jak coś jest żle. od razu mnie polubiła.
"tata" no cóż, jesteśmy ze sobą od 6 lat a on ani razu nie zamienił ze mna ani słowa. nawet nie wie że zamierzamy sie pobrać. nie zaprosimy go też na wesele (już dość złego wyrządził tej rodzinie żeby jeszcze miał coś popsuć) eweltualnie dostanie zawiadomienie do kościoła dzień przed.nawet nie chce go widzieć, wiec jak nie przyjdzie to bede szczesliwa.