Październikowe mamusie 2008!!

napisał/a: 19neTa77 2008-03-29 14:26
Witam Wszystkie Panie w stanie Błogosławionym!Mam termin na 15 października.W domu mam już 2 córki 8 i 6 lat.Zamawiają brata.Ja na razie jeszcze nic nie planuję , boję się czy wszystko będzie ok. Najważniejsze żeby maleństwo było zdrowe.4 kwietnia mam wizytę kontrolną .Zobaczymy co powie lekarz
napisał/a: dariapala 2008-03-29 14:46
Witamy 19neTa77 i będziemy trzymały kciuki żeby wszystko było w jak najlepszym porządku :)
napisał/a: dariapala 2008-03-29 14:47
Co do pieczenia ciasta to wszystko robie na oko i jakoś nie lubie warzyć składników a co do jabłecznika to musi poczekać do przyszłego tygodnia bo dwóch ciast to nie zjemy :)
napisał/a: viki_com 2008-03-29 15:40
Witam Was Mamusie.
Ciekawe kiedy Nyana wyjdzie ze szpitala, mam nadzieje, ze wszystko w porzadku!
Ja tez czesto miewam bole brzucha, takie jak przed okresem, ale tak ma podobno byc, bo wszystko sie tam rozciaga, zmienia i dostosowuje...Ale jest to dla mnie strasznie stresujace, bo jak sie przez tyle lat przyzwyczailam co taki bol oznacza, to podswiadomie w kazdej chwili obawiam sie krwawienia i z lekka niepewnoscia ide za kazdym razem do toalety. Moze to glupie, ale nic nie poradze.Zapewne kazda z nas sie boi i czuje niepewnosc co sie tam w brzuszku dzieje. Mam dosc duzo stresow i boje sie ze predzej czy pozniej odbije sie to na moim kochanym malenstwie. Ktorego nawiasem mowiac jeszcze nie widzialam, dopiero za 2 tygodnie mam I usg, tu sa tylko 2 w ciagu calej ciazy (12 i 20 tydzien). Nie moge sie juz doczekac jak w maju bede w Polsce i zrobie wszystkie badania i upewnie sie czy wszystko jest ok, bo jak do tej pory polozna zmierzyla mi tylko cisnienie i kazala przyjsc za 2 miesiace z wynikami usg. Brak mi slow do angielskiego podejscia do ciazy...
Buziaki lakomczuchy!!! Ale macie fajne zachcianki, szarlotki i karpatki...A mnie sie chce pasztetu z ogorkiem kiszonym i majonezem...hehe:)
napisał/a: 19neTa77 2008-03-29 16:15
DariaP napisal(a):Witamy 19neTa77 i będziemy trzymały kciuki żeby wszystko było w jak najlepszym porządku :)


Dziękuję.Ja również będę trzymała za Was wszystki kciuki.Mam nadzieję że szybko zleci nam czas oczekiwania >przecież razem zawsze weselej:D


napisał/a: Nyana 2008-03-29 17:50
Czesc dziewczyny. Dzisiaj rano wrocilam ze szpitala. No wiec: pojechalam w srode, polezalam pobrali mi krew i dostalam zastrzyk, w srode rano mialam usg, nie bylo widac bijacego serduszka i skierowali mnie na usg dopochwowe, poszlam i tak samo nie bylo widac. Stwierdzili ze ciaza obumarla, pobrali jeszcze krew i zrobili ekg i powiedzieli ze nastepnego dnia(piatek) mam sie przygotowac na łyżeczkowanie. No i w piatek ok 11 zrobili mi zabieg. Ogolnie po zabiegu czuje sie dobrze, nie boli, krwawienie przechodzi. Za dwa tygodnie mam wizyte kontrolna,powiedza czy wszystko sie dobrze goi. No wiec nie bede pazdziernikowa mamusia... Poczekam jakies 2-3 miesiace i postaramy sie o dzidziusia...
Oczywiscie bede tu nadal zagladac, bedziecie mi opowiadac co tam u was, jak sie czujecie, jak przebiega ciaza...
Trzymajcie sie cieplo, buziaki
Ja ide odpoczywac
napisał/a: dariapala 2008-03-29 18:04
Nyana nawet nie wiesz jak strasznie mi przykro naprawde bo wiem jak się cieszyłaś na maleństwo. Ciesze się że dobrze do tego podchodzisz i szybciutko staraj się o następne. Całym serduszkiem jestem z tobą. Trzymaj się cieplutko. Buziaczki :*
napisał/a: Nyana 2008-03-30 19:40
Cieszyłam sie bardzo... Najgorsze jest to ze duzo planowalam, i to jest najgorsze, a teraz z tego nic nie wyjdzie i to najbardziej boli. Czuje jakas taka pustke,czegos mi brakuje. Staram sie jakos trzymac... Dziekuje
Buziaki
napisał/a: nikadomi 2008-03-31 10:48
Cześć dziewczyny. Nasze maleństwo pojawi się na świecie prawdopodobnie pierwszego października ale po ostatnim USG może nawet troszkę wcześniej. W każdym razie już nie możemy się doczekać tej chwili. Dołączam do Was bo razem zawsze raźniej...
Pozdrawiam...


napisał/a: mszuber 2008-03-31 10:55
na poczatku... nyana nawet nie wiesz jak bardzo przejala mnie twoja historia.. bardzo mi przykro z powodu twojego aniolka.. przyjmij moje kondolencje :( mam nadzieje ze szybko dojdziesz do siebie i wszystko wroci do naormy a z czasem pojawi sie drugi aniolek ktorego rownie mocno pokochasz.. buziaki. trzymaj sie mocno
napisał/a: mszuber 2008-03-31 11:00
nyana mam nadzieje ze bedziesz nas poinformujesz i nowym stworzonku jak przyjdzie na to czas..

ja dzisiaj mialam kiepski poranek.. do tej pory jakos sie trzymalam.. dzisiaj wystapily pierwsze wymioty.. obrzydlistwo.. nienawidze tego!! czy dopiero teraz zacznie sie jazda?? zobaczymy.. na pewno po wizycie dam znac co i jak u mojego malenstwa.. pozdrawiam wszystkie mamusie
napisał/a: Nyana 2008-03-31 11:19
Juz powolutku dochodze do siebie, ale jeszcze troche czasu minie zanim wszystko bedzie ok. Staram sie o tym nie myslec no ale siedze sama w domu, wiec mam milion mysli na minute. O nastepna dzidzie bede starala sie od razu jak mi tylko lekarz pozwoli. Zdazylam juz poczuc ten instynkt macierzynski i nie moge sie doczekac kiedy znowu bede nosila pod sercem mala istotke. Ale boje sie bardzo... mszuber dziekuje i oczywiscie poinformuje was od razu jak tylko sie uda.
Hmmm u mnie mdlosci zaczely sie jakos w 7-8 tyg a minely juz jakos w 10 tyg. no ale u kazdego to jest inaczej.
Buziaki