teraz_moja_kolej..._odstawiamy_się...

napisał/a: ~siwa 2007-02-03 23:20
Elske napisał(a):

> pięknie wygląda, gdy po zapięciu spodni tłuszcz wylewa
> się nad paski

Rzecz gustu. Niektórzy nie lubią szczap.
Nie znam się, ale widziałam Age na zywo i na róznych zdjęciach i albo
chowasz skrzetnie jej otyłe zdjecia, albo z nadwagą nie ma to nic
wspolnego. Szczapa nie jest, fakt, ale moze taka jej fertyczna uroda?

--
.......:: s i w a ::.......
.:: JID:siwa@jabber.org ::.
-#--#--#--#--#--#--#--#--#-
napisał/a: ~Elske 2007-02-03 23:40
Nixe napisał(a):

>> Ona tak ma od 6-go roku życia. Tyje i chudnie sezonowo. Jest pod
>> opieką dietetyka. Szkoda tylko, że go nie słucha.
>
> Uprawia jakieś sporty?

W tym roku nie.

> Dieta dietą, ale 2-3 razy w tygodniu np. na basenie naprawdę czyni cuda.

Chodziła na tenis przez dwa lata (2 razy w tygodniu). Przytyła mniej,
ale nie na tyle mniej, żeby można było skakać z radości.

E.

--
*Janina Gawron oczyszcza prywatną drogę
aby jej mąż mógł wyjechać do pracy*
napisał/a: ~Elske 2007-02-03 23:44
siwa napisał(a):

> Nie znam się, ale widziałam Age na zywo

Pod koniec lata i w miarę niedługo po obozie odchudzającym.

> i na róznych zdjęciach i albo
> chowasz skrzetnie jej otyłe zdjecia

No przecież nie wstawię na stronę tych, które jej się nie podobają.

> Szczapa nie jest, fakt, ale moze taka jej fertyczna uroda?

Mam nadzieję że po okresie dojrzewania samo jej spadnie na tyle, że
będzie mogła powiedzieć o sobie, że jest po prostu mięciutka. Boję się
natomiast, że bez moje kontroli zacznie tyć bardziej i w końcu
rzeczywiście będzie musiała pójść na jakąś koszmar dietę albo płakać w
poduszkę.

E.

--
*Janina Gawron oczyszcza prywatną drogę
aby jej mąż mógł wyjechać do pracy*
napisał/a: ~Lia 2007-02-03 23:44
Dnia 2007-02-03 23:40:14 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *Elske* skreślił te oto słowa:


>>> Ona tak ma od 6-go roku życia. Tyje i chudnie sezonowo. Jest pod
>>> opieką dietetyka. Szkoda tylko, że go nie słucha.
>>
>> Uprawia jakieś sporty?
>
> W tym roku nie.

Sport nie, ale dieta tak...

Cos tu wywrocone do gory nogami jest.



--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154 JID iskanna@jabberpl.org

It's life's illusions I recall. I really don't know life at all.
napisał/a: ~Elske 2007-02-03 23:48
Nixe napisał(a):

> Walczyłam z tym z
> własną teściową, bo przez swoje debilne gadanie doprowadziła moje
> dziecko nieomalże do stanu przedanorektycznego (w sensie psychiki, a nie
> wyglądu). Martyna jakiś czasu temu miała przez dobre pół roku schizę na
> punkcie swojego brzucha, swojej wagi, swojego wyglądu i bała się zjeść
> cokolowiek więcej, niż zawsze jadła. Z trudem udało mi się wytłumaczyć
> jej, że wygląda normalnie, że musi jeść normalnie, że musi tyć, bo
> rośnie, że jej waga musi się zwiększać, że krągłe, miękkie kształty nie
> oznaczają otyłości, a babcia po prostu pieprzy jak potłuczona.

Heh, nie zazdroszczę. Moja mama z kolei z jednej strony tłumaczy Adze,
że musi jeść uważnie a z drugiej kupuje jej na przykład słodkie bułki na
śniadanie....

E.

--
*Janina Gawron oczyszcza prywatną drogę
aby jej mąż mógł wyjechać do pracy*
napisał/a: ~Elske 2007-02-03 23:49
Lia napisał(a):

>>> Uprawia jakieś sporty?
>> W tym roku nie.
>
> Sport nie, ale dieta tak...
>
> Cos tu wywrocone do gory nogami jest.

Może Twoje gdybanie przerasta rzeczywistość po prostu?

E.

--
*Janina Gawron oczyszcza prywatną drogę
aby jej mąż mógł wyjechać do pracy*
napisał/a: ~Lia 2007-02-03 23:52
Dnia 2007-02-03 23:49:20 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *Elske* skreślił te oto słowa:

> Lia napisał(a):
>
>>>> Uprawia jakieś sporty?
>>> W tym roku nie.
>>
>> Sport nie, ale dieta tak...
>>
>> Cos tu wywrocone do gory nogami jest.
>
> Może Twoje gdybanie przerasta rzeczywistość po prostu?

A co tu jest do przerastania?
Zamiast dbac o to, żeby sensownie i zdrowo spalać kalorie (bo nic
sensowniejszego niż ruch nie wymyślono) to punkt nacisku kładzie się na
dietę, obozy odchudzające i ciągłą kontrolę wagi. Jak daleko od tego do
wyhodowania np bulimiczki?


--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154 JID iskanna@jabberpl.org

It's life's illusions I recall. I really don't know life at all.
napisał/a: ~siwa 2007-02-04 00:00
Elske napisał(a):

> bez moje kontroli zacznie tyć bardziej i w końcu
> rzeczywiście będzie musiała pójść na jakąś koszmar dietę albo płakać w
> poduszkę.

Może też być gruba, szczęsliwa i uważać, że jest super seksi.
Usenet notuje podobne przypadki.

--
.......:: s i w a ::.......
.:: JID:siwa@jabber.org ::.
-#--#--#--#--#--#--#--#--#-
napisał/a: ~Elske 2007-02-04 00:00
Lia napisał(a):

> A co tu jest do przerastania?
> Zamiast dbac o to, żeby sensownie i zdrowo spalać kalorie (bo nic
> sensowniejszego niż ruch nie wymyślono) to punkt nacisku kładzie się na
> dietę, obozy odchudzające i ciągłą kontrolę wagi. Jak daleko od tego do
> wyhodowania np bulimiczki?

ROTFL. Czekałam na _dokładnie_ taką Twoją wypowiedź. Nie będę tłumaczyć,
bo i tak wyciągniesz dokładnie odwrotne wnioski - jak zwykle. To co się
będę męczyć.

E.

--
*Janina Gawron oczyszcza prywatną drogę
aby jej mąż mógł wyjechać do pracy*
napisał/a: ~Lia 2007-02-04 00:03
Dnia 2007-02-04 00:00:51 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *Elske* skreślił te oto słowa:


>> A co tu jest do przerastania?
>> Zamiast dbac o to, żeby sensownie i zdrowo spalać kalorie (bo nic
>> sensowniejszego niż ruch nie wymyślono) to punkt nacisku kładzie się na
>> dietę, obozy odchudzające i ciągłą kontrolę wagi. Jak daleko od tego do
>> wyhodowania np bulimiczki?
>
> ROTFL. Czekałam na _dokładnie_ taką Twoją wypowiedź. Nie będę tłumaczyć,
> bo i tak wyciągniesz dokładnie odwrotne wnioski - jak zwykle. To co się
> będę męczyć.

Serio rotfl...? bo mi by sie płakac chciało jakbym poczytała własna matke
piszaca o tłuszczu wylewającym mi się znad spodni.


--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154 JID iskanna@jabberpl.org

It's life's illusions I recall. I really don't know life at all.
napisał/a: ~Qrczak" 2007-02-04 00:58
Użytkownik "siwa" napisał w wiadomości
> Elske napisał(a):
>
>> bez moje kontroli zacznie tyć bardziej i w końcu
>> rzeczywiście będzie musiała pójść na jakąś koszmar dietę albo płakać w
>> poduszkę.
>
> Może też być gruba, szczęsliwa i uważać, że jest super seksi.
> Usenet notuje podobne przypadki.

Życie też.

Qra, duża gruba brunetka
napisał/a: ~Lozen" 2007-02-04 04:08
Elske wrote:

> > Tylko po co to robić u dorastającej dziewczynki?
>
> Bo od szóstego roku życia ma problem z nadwagą. Nadwagą a nie jednym
> kilogramem ponad siatkę centylową.

Jesli mozna - co takiego wydazylo sie w jej zyciu w wieku 6 lat?
Mam wrazenie, ze ciagle zwracasz uwage na skutek, a nie przyczyne.
Kasia
--
"All generalizations are dangerous, even this one." - Alexandre Dumas