Torba w pogotowiu-czyli niezbędnik mamusi

napisał/a: lilii85 2012-08-02 12:10
napisal(a):a teraz która z obecnych ciężarówek już spakowana lub się pakuje?

ja już mam spakowaną :) tylko w ostatniej chwili muszę dołożyć aparat fotograficzny, i ładowarkę do telefonu :)
napisał/a: duszek1 2012-08-02 14:04
Kasiu przyszły mi koszule, są bardzo fajne ładnie się poddają są milutkie nie jakieś szorstkie :)

myślałam że będą jeszcze większe ale jest ok, ładnie się poddają :)

a wysyłkaaaa ekspressss
napisał/a: krasnolud1 2012-08-02 19:49
kasia_b napisal(a):która z obecnych ciężarówek już spakowana lub się pakuje?
to ja chyba jestem tu najsprytniejsza, bo po przejściach rodzeństwa, moja torba jest spakowana od 2giego miesiąca ciązy, teraz muszę ją tylko doopatrzyć w kilka rzeczy już okołoporodowych
napisał/a: kasiulka10 2012-08-03 07:50
Mimezja napisal(a):to ja chyba jestem tu najsprytniejsza, bo po przejściach rodzeństwa, moja torba jest spakowana od 2giego miesiąca ciązy, teraz muszę ją tylko doopatrzyć w kilka rzeczy już okołoporodowych
hoho nieźle
napisał/a: Niebanalna 2012-08-03 15:03
Mimezja napisal(a):to ja chyba jestem tu najsprytniejsza, bo po przejściach rodzeństwa, moja torba jest spakowana od 2giego miesiąca ciązy, teraz muszę ją tylko doopatrzyć w kilka rzeczy już okołoporodowych

Teraz to się dopiero zaczynam stresować Ja nie mam ani jednej rzeczy dla dziecka, nie mówiąc już o mnie.Nic. Mój Mąż myśli, że jak w listopadzie zaczniemy kompletowanie wyprawki to i tak zdążymy,bo nie ma potrzeby robić teraz zapasów,które będą czekały na Małego (a moja Mama mu wtóruje ).
napisał/a: krasnolud1 2012-08-03 16:09
Niebanalna napisal(a): Ja nie mam ani jednej rzeczy dla dziecka, nie mówiąc już o mnie.Nic. Mój Mąż myśli, że jak w listopadzie zaczniemy kompletowanie wyprawki to i tak zdążymy,bo nie ma potrzeby robić teraz zapasów,które będą czekały na Małego (a moja Mama mu wtóruje ).
ja dla Maluszka jeszcze nie pakowałam nic, w torbie mam przedewszystkim rzeczy których sama mogę potrzebować (bielizna, ręczniki, kosmetyki,kapcie,itp). Niestety u mnie w najbliższej rodzinie były prawie same wcześniaki i sporo komplikacji, sama miałam kiepski I trymestr i musiałam dużo leżeć, wiec torba jest gotowa gdyby nie daj Boże trzeba było się nagle kłaść na oddział natomiast takie rzeczy związane z porodem są spakowane w osobny worek, żeby mąż wiedział gdzie czego szukać, ale mam nadzieję, że jeszcze ani torba ani reszta nie będzie potrzebna. Mój mąż też był bardzo przeciwny robieniu wcześniejszych zakupów, ale jak po krótce przedstawiłam mu koszty to jednak kazał się zaopatrywać powoli w co trzeba przepraszam już nie ciągnę OT
napisał/a: margaret3 2012-08-03 16:36
A ja torby dla mnie i malucha spakowałam dzień przed porodem a właściwie jakieś 12h przed jak zaczęłam czuć że coś się chyba zaczyna dziać. Inna sprawa że urodziłam 3 tygodnie przed terminem to teoretycznie jeszcze mialam czas Na szczęście wszystko miałam kupione więc tylko wrzuciłam rzeczy do toreb.
napisał/a: eska1 2012-08-03 21:40
kasia_b napisal(a): no to chyba muszę i ja przyśpieszyć chociaż z zakupami
Kasiu, a w którym tyg. dokładnie jesteś? Przez to ciemne tło nie widzę..
duszek, ładna koszula. Ja kupiłam taki krój ze szlafrokiem: http://allegro.pl/komplet-muzzy-koszula-do-karmienia-szlafrok-l-i2511956912.html Najwygodniej mi się w tym kroju karmiło.
Mimezja, Nieźle.
Niebanalna napisal(a): Ja nie mam ani jednej rzeczy dla dziecka, nie mówiąc już o mnie.Nic.
Ja bym tak nie mogła. Stres by mnie zjadł..

Marcin dokupił mi dziś kosmetyki i my spakowani jesteśmy na 100%, ale tak jak lilii85 muszę dopakować aparat i ładowarki. No i dokumenty ubezpieczenia oraz kartę ciąży.
Torba dla Jasia w 100% spakowana. I nawet ciuszki na wyjście przygotowane czekają w komodzie. Troszkę mi to pomogło i odstresowało..
W 1 ciąży spakowałam się po 36tc, ale wtedy ani nie miałam rozwarcia, ani nakazu leżenia od 28tc.. Teraz wolę być gotowa..
napisał/a: kasia_b 2012-08-04 10:26
eska napisal(a):Kasiu, a w którym tyg. dokładnie jesteś? Przez to ciemne tło nie widzę..
mały suwaczek dobrze pokazuje u nas trwa 33tydz, w poniedziałek będzie wizyta kontrolna i pewnie na tyg pakowanie
eska napisal(a):ale wtedy ani nie miałam rozwarcia, ani nakazu leżenia od 28tc.. Teraz wolę być gotowa..
ojej mało piszesz nic nie wiedziałam ogólnie jak się miewasz i dajesz radę z Oliwką i Hojrakiem?
napisał/a: eska1 2012-08-04 19:25
kasia_b napisal(a):mały suwaczek dobrze pokazuje
Ślepota normalnie mnie opanowała!
kasia_b napisal(a):ogólnie jak się miewasz i dajesz radę z Oliwką i Hojrakiem
Dziękuję - dobrze. Marcin cały czas z nami w domu więc się byczę i.. tyję.. I hm.. nie leżę. Zwariowałabym chyba.. Pierwszy tydzień po szpitalu przeleżałam i dziękuję bardzo.
napisał/a: Lenka111 2012-08-19 17:49
Jako, że jestem już po porodzie - może kilka rad.
Bardzo przydatne są podkłady takie na łóżko - kupcie jak największe. Mi zeszło tego z około 15 sztuk bo dość mocno krwawiłam i od razu jak zauważyłam, że się pobrudziło łóżko to ten podkład wyrzucałam. Miałam pewność, że nie zabrudzę całego łóżka w nocy.
Kolejna rzecz te duże podpaski też zwane podkładami poporodowymi. Ja miałam 4 paczki i wszystkie zużyłam. Używałam jeszcze w domu bo często zmieniałam więc radzę kupić tego sporo bo to nie jest drogie.
Jak dla mnie kompletną klapą okazały się majtki flizelinowe - takie jednorazowe. Natomiast rewelacyjne są majteczki z siateczki najlepiej takie ala szorty jeszcze z nogawkami. Rewelacyjnie trzymają te podkłady i w sumie można je prać.
Wcześnie o tym nie myślałam ale wyczytałam na forum o ręcznikach papierowych i w sumie zużyłam 2 rolki do podcierania po toalecie i osuszania krocza po myciu.
W szpitalu do mycia używałam lactacyd a w domu dalej się nim myję ale też po każdym myciu płukałam tantum rosa - bardzo pomaga przy pieczeniu itp.
napisał/a: krasnolud1 2012-08-19 18:57
Lenka111, dzięki Kochana