W jakim wieku urodzilyscie lub urodzicie dzidziusia??

napisał/a: ~gość 2009-06-05 14:06
HappyGirl, ja też myślę, ze powinniście zacząć sie starać. Jeżeli będzieci odkładać to moze się ciągnąć w nieskonczoność, aż bedzie za późno, bo zawsze jest jakieś "ale".
Nie ma na co czekać
napisał/a: Marteczka76 2009-06-05 15:17
HappyGirl ja myśle dokładnie tak samo jak dziewczyny.nie ma na co czekac:)nie zawsze sie uda od razu zajsc w ciąże.czasem to trwa kilka miesiecy lub dłużej dlatego nie odwlekaj tej decyzji.
napisał/a: niebieskooka3 2009-06-05 17:48
HappyGirl, Też uważam, że powinniście się zacząć starać, bo tak, jak napisała gosiawie, niektóre kobiety zachodzą od pstryknięcia palcami (tak, jak moje koleżanki) a niektóre muszą się troche dłużej postarać (jak jest w moim przypadku) i lepiej zacząć teraz niż potem żałować, że jest za późno. A praca? Praca się znajdzie i później a dziecko może później już nie chcieć być...

Ja w lipcu kończę 22 lata i zaczynamy naszą przygodę ze staraniami o dzidzię i nie uważam, że to za wcześnie na rodzenie dziecka, wręcz przeciwnie, czuję się do tego gotowa, zarówno psychicznie, jak i fizycznie :)
napisał/a: Monicysko 2009-06-07 01:42
HappyGirl, a ja Cię w pełni rozumiem.. Mam taką samą sytuację, tez jestem w kropce... Niby jeszcze jestem młoda, mam 23 lata, ale na razie nie chcę miec dzieci... Nie to, że nie czuję się gotowa psychicznie albo coś w tym stylu, po prostu czuję że jeszcze nie czas, nie czuję że jestesmy wystarczająco zabezpieczeni finansowo, że nasza sytuacja nie jest stabilna, poza tym, chciałabym najpierw dokończyć moje ukochane studia, a to zajmie mi jakies następne 6 lat... I jestem przerażona tymi postami powyżej od matek, które w moim wieku już są mamai, albo nawet mają dwójkę... Zastanawia mnie czy w takim razie na mnie już tez czas? Zwłaszcza jak słyszysz gadanie ludzi, że potem może być za późno, że potem wzrasta ryzyko jakis chorób u dzieći itp... A z drugiej strony sobie tak myslę, może niektórzy powiedzą że samolubnie, że chcę najpierw zrobic coś dla siebie, bo chcę żeby moje dziecko miało mamę szczęśliwą i spełnioną...
napisał/a: ~gość 2009-06-07 10:49
Monicysko, a co studiujesz że aż tyle lat? medycyn? prawo?
ja zawsze byłam za tym, żeby dziecko mieć jak najwcześniej i na Twoim miejscu bym już myślała o tym, ale z drugiej strony nie możesz robić nic wbrew sobie czego byś potem żałowała...
napisał/a: Monicysko 2009-06-07 15:40
Emma88, nie, żadne z powyższych. Studiuję "Applied Biosciences" ze specjalizacją Biotechnologia. Same studia licencjackie niby 4 lata, przy czym jestem dopiero na 3. Potem dwa lata magistra i 3 doktorat... No i tak to się właśnie sumuje... Tylko w moim przypadku, właśnie nie chodzi o to, że nie czuję się gotowa psychicznie na bycie mamą - myślę właściwie, że jestem gotowa i to już od kilku lat, tak zresztą jak i mój mąż.. Mój problem jest takie, że chciałabym najpierw zrobić coś dla siebie, coś co kocham robić... I mój dylemat polega na tym, co jest ważniejsze - szybkie posiadanie dziecka, po potem może być za późno, czy poczekanie, spełnienie się w pewnej roli, zanim przejdzie się do nowej.. Ehh.. Czasem po prostu chyba za dużo myślę :)
napisał/a: Anika_111 2009-06-07 22:00
Monicysko, uwazam, ze nie musisz uwazac sie na "wyrodna" bo chcesz najpierw skonczyc studia a dopiero potem miec dziecko. Uwazam, ze madrze robisz, ze chcesz zdobyc wyksztalcenie, ze chesz zapewnic swojej rodznie byt i poczucie bezpieczenstwa a takze, ze spelnilas sie edukacyjnie.

Monicysko napisal(a):bo chcę żeby moje dziecko miało mamę szczęśliwą i spełnioną...

Pamietaj: szczesliwa mama=szczesliwe dziecko. Czasami sobie nie zdajemy sprawy jak dzieci odbieraja nastroje rodzicow.

Monicysko napisal(a):I jestem przerażona tymi postami powyżej od matek, które w moim wieku już są mamai, albo nawet mają dwójkę...

Pracuje w miedzynarodowej firmie i wszyscy byli niemalze sszokowani, ze w wieku 25lat jestem mezatka i ze juz bede miala dziecko. Polska jest chyba jednym z niewielu panstw, gdzie kobiete kolo 30-tki uwazana jest za stara panne a co dpiero, ze juz za pozno na pierwsze dziecko. Wydaje mi sie, ze jest to troche przesadzone.
napisał/a: Misiaq 2009-06-07 22:13
Dziewczynki mam pytanko i proszę Was o szczere opinie: Czy uważacie, ze 28 - 29 lat to za późno na urodzenie pierwszego dziecka?????

[ Dodano: 2009-06-07, 22:16 ]
Monicysko, wybierasz to co jest dla Ciebie ważne w danej chwili, teraz jest to nauka i samorealizacja. Nie widzę najmniejszych powodów do tego, zebys czuła sie winna A posiadanie dziecka to tak indywidualna kwestia, ze nie powinnaś w tym względzie patrzeć na innych. Oczywiście są pewne wskazania medyczny czy psychologiczne, ale Ty masz dopiero 23 lata i to jeszcze Ciebie nie dotyczy.
napisał/a: ~gość 2009-06-07 22:26
misiaq napisal(a):Czy uważacie, ze 28 - 29 lat to za późno na urodzenie pierwszego dziecka?????
dla nas nie :) póki co to jesteśmy "samoluby" i wolimy robić inne rzeczy niż siedzieć nad dzieckiem. Wkurza mnie takie myślenie że oo ta ma 28 lat a dziecka nie ma przecież to indywidualna sprawa :) Wolę poczekać niż rodzić bo stara się robię Dziecko to nie tylko radość ale i obowiązek, odpowiedzialność i trzeba być na to gotowym :)
napisał/a: nektarynka1 2009-06-07 22:33
Dziękuję dziewczyny za wasze opinie, widzę, że większość z was uważa, że powinnam teraz wysunąć dziecko na pierwszy plan. Ja też właściwie tak myślę, fizycznie i psychicznie jestem (mój mąż też) na to gotowa, ostatnio ciągle o tym myślę. Bardzo byśmy chcieli mieć już swoją dzidzię. Ale... no właśnie, to jedno "ale" nie daje mi spokoju: chwilowy brak pracy (u mnie), mąż co prawda ma, ale to też wcale nie jest takie pewne, boję się, co by się stało, jakbym teraz zaszła w ciążę (wiadomo, że wtedy mnie raczej nikt nie zatrudni, więc poszukiwania pracy musiałabym odłożyć na jakiś rok co najmniej), a (odpukać!) mój mąż traci pracę, co wtedy?????? Czuję wewnętrznie, że nie mogę do tego dopuścić, chcę, żebyśmy obydwoje mieli pracę, jak zaczniemy starania o dziecko- i tu nie chodzi mi o realizację jakiś moich ambicji (choć takie też mam) albo o to, że najpierw chcę zrobić "karierę"- piszę tak ze względów czysto ekonomicznych, finansowych i bezpieczeństwa (bo przecież kobieta w ciąży jest prawnie chroniona). Więc to wszystko, co piszecie, to że praca może poczekać...itp, to nie jest takie do końca proste. Wiem, że u mnie na dziecko już najwyższy czas. Mam nadzieję, że po tym co tu napisałam, choć trochę zrozumiecie moją sytuację i mój dylemat.
misiaq, ja właśnie jestem w takiej sytuacji i też mam obawy, myślę, ze jest to dość późno, ale nie za późno! A ty ile masz lat? Też myślisz o swoim pierwszym dziecku?
napisał/a: Misiaq 2009-06-07 22:35
HappyGirl napisal(a):A ty ile masz lat?
26
HappyGirl napisal(a):Też myślisz o swoim pierwszym dziecku?
Tak
napisał/a: ~gość 2009-06-07 23:46
Monicysko, ale przecież możesz skończyć teraz i mieć dziecko, potem rok przerwy i znów wrócić do nauki, albo jeszcze lepiej skończyć magistrat i przerwę zanim zaczniesz robić doktorat :) na pewno udałoby Ci się to jakoś pogodzić! ale jeśli Ci to nie odpowiada to tak jak piszą dziewczyny - nic na siłę i na pewno nie powinnaś robić sobie wyrzutów z tego powodu, że nie chcesz jeszcze być mamusią, bo masz inne plany :)

misiaq napisal(a):Czy uważacie, ze 28 - 29 lat to za późno na urodzenie pierwszego dziecka?????

może nie jest ZA późno, ale ogólnie późnawo... ale jak w tym wieku dopiero będziesz czuła się gotowa to nic na siłę. Ja po prostu w tym wieku chciałabym już mieć min. 1 a najlepiej już 2 ;)