Wcześniaka mam

napisał/a: mala1313 2008-05-27 15:12
Urodzilam Slawka w 33 tc. przyczyna byla moja choroba nerek (odmiedniczkowe zapalenie) skarzlyam sie swojemu ginekologowi na bole nerek i podbrzusza to kazal mi brac nospe. Na przelomnie piatego i szostego miesiaca wyladowalam z tymi objawami w szpitalu ale tam po trzech dniach gdy ustapily wpisali mnie do domu, dodam, ze nie bylam tam ani razu badana. A we wypisie nie bylo slowa o nerkach. W kwietniu czyli po kolejnych dwoch miesiacach objawy sie powtorzyly. Straszliw bol plecow ktory szybko przeszedl a pozniej 41 st. goraczki. Znowu trafilam do szpitala z 1,5 cm rozwarciem i skurczami. kiedy lekarz zobaczl moje KTG przerazil sie, lozysko po kazdym skurczu nie dostarczalo tlenu do dziecka. Zrobiono mi cesarskie ciecie przy 40 st. goraczki, ratowano mnie a pozniej dziecko. Slawek mial 2130 g i 45 cm dlugosci. Ja wszlam z tego bez szwanku i po trzech dobach wrocilam do domu, niestety z malym bylo gorzej w pierwszej min. mial 1 punkt w skali Apgara a w dziesiatej 7. 29 dni lezal podlaczony do respiratora, niedotlenienie wewnatrzmaciczne, niewydolnosc oddechowa, wrodzone zapalenie pluc, zespol zaburzen oddychania, krwawienie z pluc, przetrwaly przewod tetnicz, bakteriemia, cholestaza, krwawienie dokomorowe II st. to tylko kilka z rzeczy na ktore go leczono. w szpitalu spedzil 41 dni a od tygodnia mam go w domu jednak nie do konca wleczonego nadal ma wsoki poziom bilirubiny i amoniaku. Ale jest bardzo kochany i cudowny. Nie zaluje, ze jest pomimo, ze zaszlam w ciaze w wieku 18 lat i mam jeszcze rok szkoly.
napisał/a: blizniaki111 2008-05-29 23:17
witam mamusie wcześniaczków ja urodziałam blizniaki w 27 tyg.synek 960g,teraz1170,córeczka870g teraz 1000.mają 2 tyg,teraz jest problem z synkiem bo zaczęły się obrzęki i oddaje bardzo mało moczu bardzo się martwię,poza tym stan jest stabilny są na małych parametrach respiratora.wirze ze bedzie dobrze....
napisał/a: karaku1 2008-06-06 22:15
hej mamuśki ja urodzilam moja Julke 20 01 2008 a powinnam 15 03 2008 miala 1680 i 46 cm czyli urodziła sie o 8 tyg za szybko w 32 tyg ciazy , urodzila sie z niedotlenieniem przez pępowinę byla podduszana wydawało sie wszystko ok ale wizyty u neurologa pokazaly ze jednak nie jest dzis byłam u neurologa i powiedziala mi ze mała powinna zaczyna brac sie do siadania a ona w najlepsze sobie leży i macha raczkami i nozkami i dostalam skierowanie na rehabilitacje zobaczymy jak to bedzie mam nadzieje ze wszystko bedzie ok . chociaz wedlug mnie niejest zle jak mala lezy na brzuszku to glowke podnosi i przekreca sie na plecki wiec chyba niejest az tak zle ??? prosze o jakas odpowiedz.
napisał/a: mala1313 2008-06-09 13:44
moj maly nadal ma problemy z zoltaczka utrzymuje sie juz ponad dwa miesiace. Prawidlow poziom bilirubiny wynosi 1,2 a on ma ponad 11 i nie chce spadac. Wciaz jest w szpitalu w poznaniu a chca go wyslac do warszawy, pomomo, ze mam jeszcze duzo sily to strasznie sie zalamuje. Dlaczego tak jest on juz dosyc duzo wycierpial a wciaz cos nowego jak tu zyc spokojnie...
napisał/a: myszsza 2008-06-13 11:14
karaku1 napisal(a):hej mamuśki ja urodzilam moja Julke 20 01 2008 a powinnam 15 03 2008 miala 1680 i 46 cm czyli urodziła sie o 8 tyg za szybko w 32 tyg ciazy , urodzila sie z niedotlenieniem przez pępowinę byla podduszana wydawało sie wszystko ok ale wizyty u neurologa pokazaly ze jednak nie jest dzis byłam u neurologa i powiedziala mi ze mała powinna zaczyna brac sie do siadania a ona w najlepsze sobie leży i macha raczkami i nozkami i dostalam skierowanie na rehabilitacje zobaczymy jak to bedzie mam nadzieje ze wszystko bedzie ok . chociaz wedlug mnie niejest zle jak mala lezy na brzuszku to glowke podnosi i przekreca sie na plecki wiec chyba niejest az tak zle ??? prosze o jakas odpowiedz.




hej, ja urodzilam w 35 tc, maly mial 2900 i 52cm, wszystko bylo ok, mial zoltaczke ale po 7 dniach wyszlismy ze szpitala, pieknei sie rozwijal, rosnei jak na drozdzach, przbral na wadze az za bardzo, ma teraz 5mcy i 8kg, urodzil sie 19 stycznia 2008, jednak 3 tyg temu mial miec szczepienie i pediatra zauwazyl ze jest opozniony ruchowo, jak dla mnei to wydawalo mi sie ze kazde dziecko ma swoj czas na siadanie, chwytanie itd.. ale bylismy u neurologa i ta sama diagnoza ze jest opoznione w rozwoju ruchowym :/ maly jest bardzo silny i zywy ale jak to okreslila neurolog nie w taki sposob jak powinien, nie chce lapac ani siadac, przekreca sie na boczki ale sporadycznie, glowe na brzuchu rowniez pieknie trzyma glowe, gaworzy, smieje sie i wogole ogolnie super a mimo to mamy zalecona rehabilitacje, ze wzgledu na to ze nie mamy kiedy jezdzic na rehabilitacje, na arzie mamy cwiczyc w domu glownie rozwoj ruchowy przyciaganie nozek do brody i obrotu, nie wiem czy bedzie poprawa ale mam nadzieje ze bedzie dobrze:D podobno to wina wczesniactwa :/
napisał/a: j_u_l_i_a 2008-06-13 11:52
myszsza mój synek usiadł 1 dzień po ukończeniu roczku, też był opóźniony ruchowo, ja go rehabilitowałam sama w domu. W ciągu 3 dni synek, usiadł, wstał, i zaczął chodzić w łóżeczku, podkreślam, zę wszystko w ciągu 3 dni. Więc uzbroj się w cierpliwość i dużo ćwicz z dzieckiem - naprawde dużo. Odpowiednie ćwiczenia zdziałają cuda. Dodam że ja urodziłam w 36+6 tc.
"glownie rozwoj ruchowy przyciaganie nozek do brody i obrotu," i nie tylko!
napisał/a: alinaXdziewczyna 2008-06-15 07:31
Jestem w ciąży z bliżniakami i juz wiem że urodze wcześniaki..........ciekawe ile będą miały i jak ich zdrówko, jak sobie będą raziły na tym świecie???? zapewne niedługo sie przekonam
Pozdrawiam wszystkie mamusie :)
Cikitusia
napisał/a: Cikitusia 2008-06-20 19:28
Ja urodziłam się prawidłowo. Obecnie mam 19 lat. Jakieś 6 lat temu lekarze przypadkiem wykryli u mnie wadę serca (jedna z zastawek się nie domykała). lekarze z specjalistycznego ośrodka kazali mi ćwiczyć na w-f itp. Nie posłuchałam ich. Co roku jeździłam na kontrole i moja lekarka ciągle na mnie krzyczała że robie sobie sama krzywdę że nie chcę ćwiczyć, że nie będę mieć kondycji i bardziej obciążam serce. W grudniu byłam ostatni raz i okazało się że jestem zdrowa. A pewien lekarz któremu opowiedziałam przez internet o mojej chorobie powiedział że gdybym ćwiczyła to raczej bym się nie wyleczyła. Teraz zaczynam jakieś małe ćwiczenia dla poprawy kondycji. Do lekarza mam sie zgłosić za 2-3 lata na taką kontrolę, ale wiem że będzie dobrze. Tak więc dziewczyny trzymajcie się wasze maluch będą zdrowe. Zobaczycie. POZDRAWIAM
napisał/a: madziulek81 2008-11-24 10:28
Ja jestem mama Kacperka urodzonego w 35tc z waga 2380 gram i 45cm 8pkt. apgar. Mial silna zoltaczke i problemy z jedzeniem nie przybieral na wadze, spedzilismy 8 dni w szpitalu. Poza tym rozwija sie prawidlowo.
jestem tez mama wczesniaczka, ktoremu nie bylo dane zyc urodzilam w 26tc synek wazyl 940gram i 34cm.
Pozdrawiam
napisał/a: ARISKA 2008-12-18 00:00
Ja urodziłam moją córunię w 26 tyg ciązy... najmniejsza waga 510, urodzeniowa 610.. vhoć minęło prawie 5 miesięcy była w domu 5 dni, Ostatnio reanimowana na Izbie przyjęć w szpitalu.. Ponad 3 miesiące pod respiratorem.... Retinopatia 5 stopnia.. koszmar... ale kocham ją najbardziej i zrobię wszystko... mam pytanie do innych mam wcześniaków, co z rehabilitacją po wyjściu ze szpitala... czy trzeba to załatwiać prywatnie??? czy na własny koszt??? wiem, że są różne metody??? którą wybrać????
napisał/a: mala1313 2008-12-19 15:18
Ja Jezdze na rehabilitacje to poradni oceny rozwoju jest to darmowe ale niestety tylko pokazow reszte musze sama robic z malym w domu. Jak do tej pory rozwija sie troszke wolniej ale prawidlowo.
napisał/a: agucha44444 2008-12-20 11:15
Hej prosze o pomoc mam pytanie czy sa na tym forum maluszki z wrzesnia2008,szukam watku z zagranicy o maluszkach i czytalam,ze klikacie na prywatnym forum dzieki pozdrawiam