Zachcianki ciążowe
napisał/a:
nika81
2007-03-20 19:25
Och, ale byłabym wdzięczna. One mi się śnią po nocach
napisał/a:
Tygrysek
2007-03-20 21:07
mnie właśnie naszła ochota na na hot doga
napisał/a:
martunia2
2007-03-20 22:01
Ja wlasciwie nie mam żadnych zachcianek-no może na początku strasznie ciągnęło mnie do warzywniaka osiedlowego po pyszne ogóreczki kiszone mniam
napisał/a:
wiolisia
2007-03-20 22:19
fajnie się czyta o tych niespotykanych zachciankach których domagają się Wasze dzidziusie
napisał/a:
kasia_b
2012-05-17 11:01
były odechcianki to teraz ZACHCIANKI
no cóż jeśli chodzi o mnie obecnie mam parcie na TRUSKAWKI ile by mi nie dali na pewno bym zjadła ale jem tylko czasem te chemiczne i z utęsknieniem czekam na nasze ale pierwsze jadłam już w 8 - 10 tygodniu
z reszta obecnie mam paracie i ślinotok na samą myśl o wszelkich miekkich owocach - jagody, jezyny, maliny, porzeczki - tylko jeszcze ich nie ma a już bym pożarła
no cóż jeśli chodzi o mnie obecnie mam parcie na TRUSKAWKI ile by mi nie dali na pewno bym zjadła ale jem tylko czasem te chemiczne i z utęsknieniem czekam na nasze ale pierwsze jadłam już w 8 - 10 tygodniu
z reszta obecnie mam paracie i ślinotok na samą myśl o wszelkich miekkich owocach - jagody, jezyny, maliny, porzeczki - tylko jeszcze ich nie ma a już bym pożarła
napisał/a:
reni_ka
2012-05-17 12:24
ja nie mam specjalnie zachcianek jeszcze, poza tym, że na okrągło mogłabym jeść wszelkiego rodzaju drożdżówki i słodkie bułeczki Dupsko urośnie przez to pewnie do kolosalnych rozmiarów, ale po prostu nie mogę sobie odmówić Może mi minie
A tak ogólnie to bez przerwy chce mi się jeść, tylko sama nie wiem na co mam smaka
acha i jeszcze zauważyłam, że jak teraz mnie najdzie na coś ochota bo np. dziewczyny w BM napiszą co zjadły pysznego to dużo trudniej mi sobie tego odmówić niż przed ciążą, i nie wyjdzie mi to z głowy dopóki tego nie zjem
A tak ogólnie to bez przerwy chce mi się jeść, tylko sama nie wiem na co mam smaka
acha i jeszcze zauważyłam, że jak teraz mnie najdzie na coś ochota bo np. dziewczyny w BM napiszą co zjadły pysznego to dużo trudniej mi sobie tego odmówić niż przed ciążą, i nie wyjdzie mi to z głowy dopóki tego nie zjem
napisał/a:
kasia_b
2012-05-17 12:35
o ja tak miełam tez w I trymestrze - najgorsze było jedzenie nocne a ponieważ do małych nie należę to powiedziałam sobie, że nie ma opcji na jedzenie nocne kanapek czy coś więc zapychałam się wafelkami ryżowymi - na szczęście szybko zapychały i po jednym znowu można było spać
a i przypomniało mi się - z początków mogłam non stop jeść kanapki z serkiem topionym - jak jeszcze nie wiedzieliśmy o Dzidzi to już się nim zajadałam, a wcześniej nie jadłam takich rzeczy kilka lat
no i pizza - mogłam jeść codziennie
a i przypomniało mi się - z początków mogłam non stop jeść kanapki z serkiem topionym - jak jeszcze nie wiedzieliśmy o Dzidzi to już się nim zajadałam, a wcześniej nie jadłam takich rzeczy kilka lat
no i pizza - mogłam jeść codziennie
napisał/a:
duszek1
2012-05-17 13:59
u mnie w diecie królują warzywa i owoce...
Z zachcianek to wspomniane już przez Kasię truskawki , ślinotok taki że o jezu, ale fakt z ich smakiem to mała tragedia jeszcze jest...
No i musze mieć w lodówce zapas ogórków kiszonych , ostatnio zabrakło i jakoś się marudna zrobiłam...
A dziwactw to wczorajsza kolacja:
Kanapki z pasztetem + ogórki korniszony + wszystko zapite pół litrowym kefirem i nawet bączka nie puściałam
KOmpletnie nie jem nic słodkiego...bleeee nie mogę patrzeć a jedna diwe delicje na tydzień to mój maks...
I lody, ale tylko jogurtowe - inne mi nie smakują
Z zachcianek to wspomniane już przez Kasię truskawki , ślinotok taki że o jezu, ale fakt z ich smakiem to mała tragedia jeszcze jest...
No i musze mieć w lodówce zapas ogórków kiszonych , ostatnio zabrakło i jakoś się marudna zrobiłam...
A dziwactw to wczorajsza kolacja:
Kanapki z pasztetem + ogórki korniszony + wszystko zapite pół litrowym kefirem i nawet bączka nie puściałam
KOmpletnie nie jem nic słodkiego...bleeee nie mogę patrzeć a jedna diwe delicje na tydzień to mój maks...
I lody, ale tylko jogurtowe - inne mi nie smakują
napisał/a:
iwa2
2012-05-17 14:48
ja też ciągle bym coś jadła a najbardziej ostatnio to kanapki z czymkolwiek + majonez
na pizze mam ochotę w sumie nawet teraz i frytki to mogę jeść non stop
to ja tylko kawowe albo z McDonalda z karmelem
i znów musiałam bigos gotować, w ciąży to już 3 raz udało mi się jeszcze pyszną starą kapustę kupić więc dziś już drugi dzień będę bigos jeść
napisał/a:
duszek1
2012-05-17 14:51
o zapomniałam o frytach, w okresie wymiotnym ciąży to był to mój jedyny i głowny pokarm
po całym dniu nad miską potrafiliśmy o 22 jechać do maca żebym chiciaż frytki zjadła...
teraz też mogę je wcinać w niedozwolonych ilościach ... ze śmietanką
napisał/a:
kasia_b
2012-05-17 19:17
z dżemem też??
o tak lody stanowczo tak tylko ja za to najchętniej wodne albo sorbety
no to przybijamy piąteczkę tez ile by mi w/w nie dali tyle zjem
z czym?? z sosem czosnkowym to zrozumiem ale ze śmietaną??
o tak lody stanowczo tak tylko ja za to najchętniej wodne albo sorbety
no to przybijamy piąteczkę tez ile by mi w/w nie dali tyle zjem
z czym?? z sosem czosnkowym to zrozumiem ale ze śmietaną??
napisał/a:
duszek1
2012-05-17 19:25
mhm no jaaa... ten całe życie ze śmietaną wcinam :P, leciutko ją sole i mniam...
i właśnie pzerabane bo tak mi się zachciało frytek że aż mi jakaś żyłka zaraz w tyłku pękie dosłownie... boziuuuu trzeba iść do sklepu po aviko