Bridezilla czyli panna młoda z piekła rodem
napisał/a:
Misiaq
2008-12-05 19:17
A jesteś??
Na szczęście ja miałam cały bukiet z róż wiec jestem spokojna o moją przyszłość
napisał/a:
bluebell1
2008-12-05 23:38
cmok - no fajne !!!!
echhhh ...
Głowa do góry !!!!! Ignorować - przytakiwać ... :P
echhhh ...
Głowa do góry !!!!! Ignorować - przytakiwać ... :P
napisał/a:
timona86
2008-12-06 11:17
no pewnie że jestem
nie wiem, czy "mamuśka" faktycznie żyje w innym świecie, czy tylko się na taką kreuje
napisał/a:
arTemida
2008-12-06 13:27
no to ja widze że mam teściową anioła bo przed ślubem nic a nic nie mówiła co powinno byc tylko słuchała co będzie.
I pomyśleć że mnie to wkurzało i odbierałam jako brak zainteresowania z jej strony
I pomyśleć że mnie to wkurzało i odbierałam jako brak zainteresowania z jej strony
napisał/a:
Agazilla
2008-12-06 19:41
Tylko pozazdrościć takiej teściowej...
napisał/a:
~gość
2008-12-06 21:49
Dopisuje sie do Was....
Wszystko musze miec dopiete na ostatni guzik moze nie najlepsze ale dobre dopracowane. Z racji tego ze mamy remont szukam wszystkiego po jak najnizszych kosztach. Ale jestem w tym sama. Moi wlasni rodzice wymyslaja ze robie glupie rzeczy i po co np fotograf, moj narzeczony jakos sie nie pali bo tylumaczy ze ja sie na tym znam i bede decydowac.
Z tesciowa i tesciem przyszlymi problemu nie mam ale ze szwagierka Oh Boze co ja bym jej zrobila
Tragedia we wszystko sie wtraca obraza zakazuje mam ostatnio wrazenie ze chce to rozwalic. Jak mnie wkurza to szok juz dawno nikt mnie tak nie denerwowal
Wszystko musze miec dopiete na ostatni guzik moze nie najlepsze ale dobre dopracowane. Z racji tego ze mamy remont szukam wszystkiego po jak najnizszych kosztach. Ale jestem w tym sama. Moi wlasni rodzice wymyslaja ze robie glupie rzeczy i po co np fotograf, moj narzeczony jakos sie nie pali bo tylumaczy ze ja sie na tym znam i bede decydowac.
Z tesciowa i tesciem przyszlymi problemu nie mam ale ze szwagierka Oh Boze co ja bym jej zrobila
Tragedia we wszystko sie wtraca obraza zakazuje mam ostatnio wrazenie ze chce to rozwalic. Jak mnie wkurza to szok juz dawno nikt mnie tak nie denerwowal
napisał/a:
patrysia1101
2008-12-07 18:55
ignorować to najlepsze i sie nie przejmowac
Timona, teściówka normalnie ekstra wspołczucia
[ Dodano: 2008-12-07, 19:05 ]
Aha przypomiało mi się -- moja przyjaciółka, bierze ślub 1 m-c po nas, ma ta samą salę, ten sam zespół, te same kucharki i tego samego fotografa i jeszcze na dodatek nie wiem skąd sie dowiedziała, ale szyje suknie tam gdzie ja i dziwnym trafem bardzo podobny model jej sie podoba. ja juz przestałam jej mówic o moim slubie, bo co kolwiek powiem to ona wszystko ściąga ze mna... Co o tym myślecie?? ja mam juz takiego nerwa na nią ze szok
Nie wiem czemu ona tak robi
Timona, teściówka normalnie ekstra wspołczucia
[ Dodano: 2008-12-07, 19:05 ]
Aha przypomiało mi się -- moja przyjaciółka, bierze ślub 1 m-c po nas, ma ta samą salę, ten sam zespół, te same kucharki i tego samego fotografa i jeszcze na dodatek nie wiem skąd sie dowiedziała, ale szyje suknie tam gdzie ja i dziwnym trafem bardzo podobny model jej sie podoba. ja juz przestałam jej mówic o moim slubie, bo co kolwiek powiem to ona wszystko ściąga ze mna... Co o tym myślecie?? ja mam juz takiego nerwa na nią ze szok
Nie wiem czemu ona tak robi
napisał/a:
~gość
2008-12-07 19:38
ważne, że PO Was a nie przed Wami!
Kopiowanie może tu tylko jej zaszkodzić! :)
nie daj jej się! Im więcej się denerwujesz, tym bardziej ona się cieszy, więc ignoruj! :)
ten tekst najbardziej mnie rozwalił...
napisał/a:
mania4
2008-12-12 12:07
Moja teściowa jest ogólnie ok, ale już połtora roku przed ślubem wtrąca się jaka ma być sala, fakt że ona sponsoruje i liczy się z nami, w sumie pojechałam z nia do tej która wybrała i stanęło na jej pomyśle, bo trzeba przyznać, że sala the BEST!!! :)
Odnośnie auta, ja chce elegancki nowoczesny , na czasie i srebrny :) a ona no jak to musicie jechac autem cabrio starego stylu, a ja takich nie lubie to wymyśliła dorożkę na którą w życiu się nie zgodze, bo 1 że pogoda a 2 że treoche za dalego
Wtraciła się też w suknie, powiedziała nie przesadzaj bo to tylko jeden dzień.....wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr tego to juz nie strawie
Odnośnie auta, ja chce elegancki nowoczesny , na czasie i srebrny :) a ona no jak to musicie jechac autem cabrio starego stylu, a ja takich nie lubie to wymyśliła dorożkę na którą w życiu się nie zgodze, bo 1 że pogoda a 2 że treoche za dalego
Wtraciła się też w suknie, powiedziała nie przesadzaj bo to tylko jeden dzień.....wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr tego to juz nie strawie
napisał/a:
Apple
2008-12-13 21:40
ja ostatnio jestem chodzącą beczką prochu :) Z moim Kochaniem zaręczyliśmy się niedawno - 9.11 a 8.8.09 bierzemy ślub - nie chcieliśmy długich zaręczyn. Wiec teraz mamy masę biegania i załatwiania wszystkiego..do tego moja przyszła teściowa zaczyna powoli pokazywać swoje drugie, gorsze oblicze. jak pojechaliśmy "z dobrą nowiną" o zaręczynach do rodziców mojego M. to jego mama uściskała nas a później wypaliła tekst "mam nadzieje synku ze nie będziesz żałować" zrobiło mi się tak głupio, że szkoda gadać, ale jakoś rozeszło się "po kościach". Później zaczęła narzekać na salę, jaką sobie wybraliśmy - że za mała, za daleko. Uparła się na salę niedaleko jej domu..ehh... chcę mieć z nią dobry kontakt, ale mam wrażenie, że jak znowu z czymś się nam wtrąci to powiem coś czego będę potem żałować
napisał/a:
charlize1
2008-12-14 22:44
u mnie z tesciami w porzadku , na razie zadnych klotni, wszystko dobrze idzie
napisał/a:
~gość
2008-12-15 18:36
U mnie nie za dobrze, ale moze dlatego ze to tak szybko idzie (
Z G tez kryzys ale walczymy...
Z G tez kryzys ale walczymy...