Jak pokonać czas dłużący się do ślubu?

KokosowaNutka napisal(a):

No i Ty Jurni tez nie bylas lepsza

Dlatego też wiem przez co Dziewczyny przechodzą i nie wypowiadam się w tym temacie bo głupio by mi było pocieszać "Nie martwcie się, kiedyś to nastąpi", a przecież poprzez to KIEDYŚ dobija się leżącego

Jurni napisal(a):

"Nie martwcie się, kiedyś to nastąpi", a przecież poprzez to KIEDYŚ dobija się leżącego

dokładnie tak
a swoją drogą dla tych co czytały moje żale kilka stron wcześniej i ja się doczekałam

KokosowaNutka napisal(a):

Chasia to w ogole szalala momentami i rozpaczala, ze sie facet nie oswiadcza

chyba coś ci się pomyliło ;)

candela napisal(a):

Jurni napisał/a:
"Nie martwcie się, kiedyś to nastąpi", a przecież poprzez to KIEDYŚ dobija się leżącego

dokładnie tak

a co mamy im napisać?
taaak, spinajcie się i zepsujcie sobie ten dzień?

chasia napisal(a):

candela napisał/a:
Jurni napisał/a:
"Nie martwcie się, kiedyś to nastąpi", a przecież poprzez to KIEDYŚ dobija się leżącego

dokładnie tak

a co mamy im napisać?
taaak, spinajcie się i zepsujcie sobie ten dzień?

...jasne, że nie ma za bardzo wyboru i to jedyne co można napisać co nie zmienia faktu, że to dobija
Ja myślę, że tu raczej chodzi o sposób w jaki się pisze.

candela napisal(a):

chasia napisał/a:
candela napisał/a:
Jurni napisał/a:
"Nie martwcie się, kiedyś to nastąpi", a przecież poprzez to KIEDYŚ dobija się leżącego

dokładnie tak

a co mamy im napisać?
taaak, spinajcie się i zepsujcie sobie ten dzień?

...jasne, że nie ma za bardzo wyboru i to jedyne co można napisać co nie zmienia faktu, że to dobija
Ja myślę, że tu raczej chodzi o sposób w jaki się pisze.

nie zmienia to faktu, ze NIKOSIA sfiksowała...
sory ale ja też czekałam na ten moment, przeżywałam, zastanawiałam się co nie zmienia faktu, ze Nikosia przegięła na maska ...
a ja odniosłam się tylko w swoim komentarzu do niej :)

chasia napisal(a):

nie zmienia to faktu, ze NIKOSIA sfiksowała...

zgadzam się

haha chyba bardzo mocno na to czekałaś;p

Co to w ogóle za pytanie, jak pokonać? To co, nie macie o czym rozmawiać? Co robić? Myślisz, że pierścionek czy obrączka na palcu aż tak diametralnie to zmieni? Jeśli tak, to gorąco współczuję ;/

Spokojnie nic nie rób, udaj, że Ci nie zależy. Może coś już planuje i chce zrobić ci niespodzianke:)

weteranslubny, ja pitole. Zorientuj sie wczesniej z ktorego roku sa tematy i czy w miedzyczasie nie wyniknal z nich inny watek bo tak piszesz bez sensu i tylko zamieszanie na forum robisz

staram się nie skupiać na zaręczynach, a tym bardziej ślubie, ale w głebi serca jest mi bardzo przykro, że facet, ktory mnie kocha zwleka...z deklaracjami. pocieszajacy jest fakt, że księżna Kate czekała 8 lat

Filiżanka, ooo czesc