Noc poślubna...

napisał/a: Nadiya1 2012-01-22 23:25
daffodil napisal(a):śpiochem w tym związku to ja jestem...potrafię spać 3 dni

Toteż M. ma łatwiej. przecież o to mi chodziło. Ale byłyby jaja jakby daffi nie pamiętała co się działo w nocy bo... spała, przespała swój pierwszy raz :P
napisał/a: ~gość 2012-01-22 23:27
chasia napisal(a):nic już nie mówię...
ale moim zdaniem Ty masz się czuć wyjątkowo i seksownie, przede wszystkim bo jak by nie było Ty też przeżyjesz swój pierwszy raz więc może nie patrz tak tylko na M., a też na to, co się Tobie podoba?

A po czym wnosisz, że daffi w wygodnej bieliźnie nie czuje się seksi?
Można by oczekiwać od mężczyzn że na noc poślubną założą koronkowe slipki/bokserki ;) Ja po swoim się tego nie spodziewam

[ Dodano: 2012-01-22, 23:29 ]
daffodil napisal(a):
qamilka napisal(a):nie no w sukni to by bylo niekomfortowo, chociaz daffodil ma bez halki na kolach to by dalo rade
jak bez!! mam z!! :P skąd Ci się to wzięło? :P

Jak to mawiają, dla chcącego, nic trudnego
napisał/a: chasia 2012-01-22 23:33
Miśka27 napisal(a):A po czym wnosisz, że daffi w wygodnej bieliźnie nie czuje się seksi?
Można by oczekiwać od mężczyzn że na noc poślubną założą koronkowe slipki/bokserki ;) Ja po swoim się tego nie spodziewam

dafii sama napisała, że stara się swojego M. przekonać do seksownej bielizny więc wnioskuję, ze jej się to podoba...i chciałaby taki strój przyodziać...
może nawet nie na noc poślubną ale wgl, chciałaby takie rzeczy ubierać...
a rezygnuje z tego bo jej M. tego nie lubi....
napisał/a: daffodil1 2012-01-22 23:35
Miśka27 napisal(a):A po czym wnosisz, że daffi w wygodnej bieliźnie nie czuje się seksi?
Można by oczekiwać od mężczyzn że na noc poślubną założą koronkowe slipki/bokserki Ja po swoim się tego nie spodziewam
no właśnie...dla mnie w dużej mierze seksowny wygląd = pewność siebie, czyli to w czym dobrze się czujesz ;)
M w koronkowych slipach...
napisał/a: ~gość 2012-01-22 23:37
daffodil napisal(a):M w koronkowych slipach...
albo w stringach z napisem jestem mezem ;)
napisał/a: daffodil1 2012-01-22 23:39
chasia napisal(a):dafii sama napisała, że stara się swojego M. przekonać do seksownej bielizny więc wnioskuję, ze jej się to podoba...i chciałaby taki strój przyodziać...
seksownemu we wszystkim seksownie

chasia napisal(a):a rezygnuje z tego bo jej M. tego nie lubi....
nie że nie lubi :) pisałam jakie jest jego ulubione ;)

qamilka napisal(a):albo w stringach z napisem jestem mezem
to już lepsze
napisał/a: ~gość 2012-01-22 23:40
Ja mam taką swoją teorię
Kobieta czuje się seksownie, jeśli czuje/widzi, że mężczyzna jej pragnie/pożąda i nie ma znaczenia czy ma na sobie seksowną koszulkę, bawełniane figi czy rozciągniętą piżamę.
Noc poślubna, jest dla obojga partnerów czymś istotnym i najważniejsze, żeby oboje czuli się komfortowo.

[ Dodano: 2012-01-22, 23:41 ]
qamilka napisal(a):
daffodil napisal(a):M w koronkowych slipach...
albo w stringach z napisem jestem mezem ;)

Całkiem niedawno widziałam na wystawie bokserki z muchą. Zapowiedziałam Połówkowi, że mu takie sprawię na noc poślubną
napisał/a: chasia 2012-01-22 23:42
daffodil napisal(a):chasia napisał/a:
a rezygnuje z tego bo jej M. tego nie lubi....
nie że nie lubi :) pisałam jakie jest jego ulubione ;)

no to skoro jemu to bez znaczenia albo nie będzie jakoś szczególnie urażony, a Ty będziesz czuła się super to załóż to, co Ci się podoba....
napisał/a: daffodil1 2012-01-22 23:43
Miśka27 napisal(a):Całkiem niedawno widziałam na wystawie bokserki z muchą. Zapowiedziałam Połówkowi, że mu takie sprawię na noc poślubną
i co on na to?

chasia, co Ty taka drażliwa dzisiaj?

zakupię sobie kompleciki na podróż poślubną :P 14 sztuk hehe
napisał/a: ~gość 2012-01-22 23:45
daffodil napisal(a):
Miśka27 napisal(a):Całkiem niedawno widziałam na wystawie bokserki z muchą. Zapowiedziałam Połówkowi, że mu takie sprawię na noc poślubną
i co on na to?

Uśmialiśmy się oboje, ale ja mu jeszcze je sprawię
napisał/a: Nadiya1 2012-01-22 23:46
chasia napisal(a):no to skoro jemu to bez znaczenia albo nie będzie jakoś szczególnie urażony, a Ty będziesz czuła się super to załóż to, co Ci się podoba....

No racji trochę w tym jest ;)

Oj tam, oj tam, nie ma co martwić się tym co założymy bo:
1. i tak to zdejmiemy (lub nam zdejmą) szybciej niż to założyłyśmy na siebie niekiedy męcząc się przy tym, a Mąż i tak z nas to zedrze :P
2. tak czy siak lepiej nie dokupywać majtek bo po co :P
3. co nam po tym jak i tak rano będziemy wyglądać tak jak Pan Bóg nas stworzył :D
4. w czy bez... i tak będzie jazda o ile któreś wcześniej nie zaśnie czekając na drugie aż się przebierze :P
No, to takie podsumowanie Waszych sporów :D
napisał/a: ~gość 2012-01-22 23:48
Jurni, zaplułam lapka
Punkt 2 mnie rozwalił, ale punkt 3 u mnie nie będzie miał u nas zastosowania, bo nie lubimy spać na golasa