Nowe nazwisko - długo sie do niego przwyczajałyście?

napisał/a: evilgirl89 2009-02-25 10:39
kasia_a, dobrzy jesteście
napisał/a: jente8 2009-02-25 10:43
kasia_a napisal(a):prosi panią B. a ja yyyyyy nie wiem kto to dopiero o kilku sekundach załapałam, że to ja

a Maciek za to nie bardzo mógł się przyzwyczaić jak ktoś do niego mówił "co u żony" nie bardzo wiedział o kim ma mówić

napisał/a: bluebell1 2009-02-27 22:35
Ja zmieniłam z bardzo prostego na dość skomplikowane, zwłaszcza dla Irlandczyków :D Dużo "sz" "cz" I naprawdę jeszcze gubię się jak mam je prze "spelować ", właściwie nadal wymiguje się starym nazwiskiem, bo po prostu łatwiej :D Zresztą dopiero w marcu jadę po mój nowy dowód i dopiero wtedy będę pełnoprawną Pania S :D Miałam niedawno przeliterować moje nazwisko przez telefon, dziewczynie z biura i w połowie ona mi mówi ..."thank you" a ja na to krzyczę, że jeszcze nie skończyłam :D Nazwisko ma dwanaście liter :D
napisał/a: ~gość 2009-02-27 22:45
bluebell napisal(a):w połowie ona mi mówi ..."thank you" a ja na to krzyczę, że jeszcze nie skończyłam
napisał/a: Joanna_21 2009-02-28 00:35
Ja zdecydowana jestem na podwójne nazwisko, choć wiem, że za dobrze nie robię... ;) Długie imię + moje nazwisko 10 liter w tym polskie znaczki i ogólnie trudne + mojego polskie znaczki i chyba jeszcze gorsza zbitka literowa.. Ale nie chcę rezygnować ze swojego, ani tez zostać tylko przy nim.
napisał/a: ~gość 2009-02-28 10:47
A właśnie dziewczyny, bierzecie po ślubie tylko nazwisko męża czy zostajecie też przy swoim? Bo ja to mam wciąż dylemat, czy mieć pojedyncze czy podwójne.. Co sprawia, że podejmujecie w tej kwestii takie a nie inne decyzje? :>
napisał/a: Linijkaaa 2009-02-28 10:51
Ja będę brała po mężusiu :P chociaż nie do końca mi się podoba ;)
Ale swojego nie lubię jeszcze bardziej :D
napisał/a: jente8 2009-02-28 11:10
bluebell napisal(a):w połowie ona mi mówi ..."thank you" a ja na to krzyczę, że jeszcze nie skończyłam Nazwisko ma dwanaście liter



Napisałam sobie ostatnio na kartce nowe nazwisko... I tak się wpatrywałam w nie i stwierdziłam, że się w życiu nie przyzwyczaję. Potem napisałam sobie podwójne, bo ciągle rozważam... ale wyglądało równie dziwnie ;) Chyba przykleję sobie nad biurkiem kartkę i jak będę się w nią gapić przez 3,5 miesiąca to w końcu się nauczę, że ta osoba to będę ja
napisał/a: Joanna_21 2009-02-28 11:24
Ja zdecydowanie podwójne, nie wyobrażam sobie nagle zniknięcia tej Joanny, którą jestem i staniem się już tylko żoną mojego męża, osobiście dla siebie tego nie widzę, stąd uważam, że podwójne nazwisko to najkorzystniejszy pomysł.
napisał/a: ~gość 2009-02-28 12:37
A ja wciąż się nad tym zastanawiam, bo bardzo lubię moje nazwisko i jakoś nie wyobrażam sobie tak nagle je zmienić na zupełnie inne...
napisał/a: Alisa 2009-03-03 21:10
a ja się zastanawiam :) lubię swoje nazwisko pasuję do mnie ;) dziwne imię dziwne nazwisko... a teraz mam przyjąć polskie bardzo popularne nazwisko... czuję się dziwnie. Mój Misiek mówi, że nie muszę przyjmować jego nazwiska, ale widzę, że jest mu przykro. No i trochę dziwnie mieć na drzwiach domu, że dwie różne osoby tu mieszkają...
no i w przyszłości mieć dziecko i ono by w szkole mówiło, że mama ma inne nazwisko i tata inne... dzieci mógłby by różnie zareagować.
Moje nazwisko ma 11 liter a mego wybranka 12... łącznie by było 23 literki... nie za długo?
napisał/a: Patka2 2009-03-03 21:20
A ja sie szybciutko przestawiłam:) Mam po mężu piękne nazwisko :)