Pomysły na zaręczyny

No właśnie ja też się wybiorę jak tylko wrócę bo jeszcze tam nie miałam okazji zajrzeć!

Kaira86 napisal(a):

odwiedze ta knajpke

to jest raczej restauracja i to na dość wysokim poziomie niż knajpka...a jakie mają pyszne piwko grzane z sokiem malinowym...a jaką pyszną wiśnióweczke... :P może jutro Misiaczka wyciągnę na miły wieczór :) bo tak mi się zachciało jak sobie powspominałam :P

a o tej porze gdzie można sie zaręczyc?

Pora nie ma zadnego znaczenia----tak mi sie wydaje!

No ja jak bede chciał poprosic moja Naj... Naj...wspanialsza kobitke o ręke to nawet nie bedzie sie tego spodziewała.
Zawsze mi mowi ze przeczuwała np: co dostanie na gwiazdke czy mikolajki.
Ale jestem w 100% ze tego nie wyniucha

No to Antek pozniej koniecznie musisz nam opowiedziec jak Ci sie udalo i czy Ja zaskoczyles

NO ja też zawsze się domyślałam, jak mój narzeczony organizował coś dla mnie (ciężki mi czasem zrobić niespodziankę:). Jednak on sam się trochę wygadał, więc spodziewałam się zaręczyn. Aczkolwiek byłam wtedy nieźle zestresowana. A stało się to nad polskim morzem:) latem 30 lipca, o zachodzie słońca:)... Chciał mnie wziąśc do Paryża (bo to moje marzenie), ale wyjazd do Francji nie udał się, więc została Polska. Ale w niczemym nie przeszkadzało, bo tamtą chwilę bedę pamietać do końca życia!:)

A tu pomysł dla mężczyzn pragnących się oświadczyć:)... kiedyś jeden mężczyzna oświadczył się swojej lubej w ten sposób, że odszedł z nią kawałek od akademika i o umówionek godzinie zgasły wszystkie światła, a zapaliły się tylko takie na kształt serca! Wtedy się jej oświadczył!. Uważam, że to super pomysł, ale kosztowało go to sporej pracy - latanie po akademiku, proszenie i ustalenie tego i owego:), żeby wszyscy pogasili światła a kilka pokoi żeby miało zapalone:) także pomysł ciekawy i myślę, że możliwy do zrealizowania:)

Pora ma znaczenie, przynajmniej wg. mnie, bo np. dużo romantyczniej jest przy zachodzie słońca czy po prostu gdy jest ciemno i oświetlają twarze pobliskie lampy. Bez wątpienia plaża jest idealnym miejscem, może byc nad Bałtykiem(na takich deskach gdzie ratownik siedzi i nie wolno wchodzic, mrrrau ), chociaż osobiście twierdze że jakakolwiek Grecka plaża nadaje się wyśmienicie do zaręczyn .

A moje byly w samo poludnie i było strasznie romantycznie :P

a moj najkochanszy na swiecie mezczyzna porwal mnie i wywiozl do Cieszyna, pokazal nieziemska panorame, nad nami bylo milion gwiazd, obok, milion swiatel, naszych ulubionych zapachow, dwa niepowtarzalne spojrzenia i to magiczne "KOCHAM"....

a moich jeszcze nie było i nie wiem gdzie będą. Ale jeśli już kiedyś nadejdzie to wiem,że będą to piękne zaręczyny bo mój Koteczek jest straszzznie romantyczny

Jesteśmy już z moim skarbeczkiem razem 2 latka i uznałem, że czas najwyższy się Jej oświadczyć i planować ślub. Jestem na 100% pewny swoich uczuć i wiem czego chcę. Mam tylko na głowie mola w związku z miejscem zaręczyn, zupełnie nie wiem gdzie mam to zrobić. Myślałem o jakimś przytulnym romantycznym lokalu, przy okazji niezbyt drogim, jakaś kawiarenka lub restauracja. Sęk tylko w tym, że mieszkam w Warszawie niezbyt długo i nie znam takowych miejsc. Jeśli ktoś mógłby mi coś doradzić to będę niezwykle wdzięczny. Pozdrawiam