Pomysły na zaręczyny

hehe, wlasnie, musisz jeszcze sam zapanowac nad emocjami na tyle, zeby cos zjesc, bo inaczej Ty bedziesz siedzial i patrzyl, a dziewczyna bedzie jadla ;) na pewno - moim zdaniem - po kolacji, spacer jest genialnym pomyslem, bo wtedy nie bedzie Was koniecznie ogladalo jak na filmie towarzystwo z sasiednich stolikow - chociaz to moze byc mile, dostac od nieznajomych ludzi wtedy usmiechy i gratulacje ;)

a co do pierscionka - jest przesliczny :)
a nawet gdyby Twoja dziewczyna miala inny gust niz ja, czyli by jej sie nie podobal, to i tak bedzie dla niej najpiekniejszy - bo zareczynowy!

powodzenia :)

Każda dziewczyna dostając pierścionek zaręczynowy od pierwszego wejrzenia się w nim zakochuje, więc problem masz z głowy
Może dałoby sie zorganizować, żeby ten pierścioeczek był przyniesiony z deserem..gdzies pod pucharkiem, czy jakoś tak (żeby twoja ukochana sama..niby przypadkiem ..go znalazła). Na pewno byłoby to dla niej miłe zaskoczenie

a mnie sie wydaje, ze lepiej wreczyc samemu... tj osobiscie...
chyba bym nie chciala, zeby ktos przyniosl mi pierscionek razem z deserem ani z zadnym innym daniem, ani w ogole zeby zrobil to ktos inny, niz ten, kto sie zarecza. Jestem za wersja osobista, ale nie planujmy robertd83 zareczyn w detalach ;)

marteczka napisal(a):

.....ale nie planujmy robertd83 zareczyn w detalach ;)

Planujcie , planujcie :P potem wybiorę najciekawsze rzeczy i wyjdą piękne zaręczyny mam nadzieje pewnie i tak zrobię jakąś wtopę ale to chyba w tych nerwach będzie do wybaczenia hih

ech, nie przejmuj sie, zareczyny to i tak ponoc jeden z najpiekniejszych dni w zyciu, niezaleznie od tego w jakiej scenerii sie odbywaja ;)

i wszelka spontanicznosc dopuszczalna - nawet jesli czegos nie masz w planie, ale "wyjdzie", to bedzie super :)

robertd83, to ja chyba samotna będę w swoim zdaniu ale na Twoim miejscu oświadczyłabym się przed kolacją, może najpierw spacer i wtedy albo już jak będziecie siedzieć przy stoliku.
Myślę, że będziesz tak zdenerwowany, że nic nie przełkniesz a ona nie będzie wiedziała co się z Toba dzieje.
A tak jak jej dasz przed kolacja pierścionek to będziecie się cieszyć tym już cały czas i na luzie zjesz kolacje

tylko nie zapomnij pochwalic sie nam - jak sie ostatecznie zareczyny odbyły - wyglądały???
pamiętaj - najważniejsze to z zaskoczenia, nie mozesz dac po sobie znać ze coś planujesz.

a wiec chyba już wszystko ustalone:) mam jeszcze jutrzejszy dzień na ewentualne zmiany ...właśnie godzinkę temu bylem tam na oględzinach :) i jak dla mnie jest rewelacja ... i mniej więcej będzie to wyglądać tak:
Na początek kolacja 18-19 godz ... po kolacji hm... dokładnie nie wiem o której godzinie ...ale jest tam ładny stawek z wysepka na środku a na niej jest taki mały domek :) i wymyśliłem sobie ze tam sie zaręczymy ... , oczywiście aby sie tam dostać to będzie musiał nas pan łódką podrzucić :) i nas tam zostawi ... a tam już będzie czekał szampan , kwiatki i pierścionek :) po tym wydarzeniu powrót do restauracji na deser ... a po deserku do pokoiku w zamku , i trzeba ochłonąć po wszystkich stresach i wrażeniach :) ... w miedzy czasie może jakiś jeszcze jeden spacerek dla ochłonięcia ... , rano śniadanko no i reszta dnia spędzona razem itd... :)


Co wy na takie coś??:)
Może być??

no to ja już zazdroszcze:) na pewno będzie bardzo szczęśliwa:D

ROBERT nie moze być, tylko superr, aż mnie ciarki przeszły. KONIECZNIE pochwal sie rezultatem, musisz zdać relacje co do joty!

robertd83, wieczór zapowiada się rewelacyjnie
Twoja narzeczona będzie zachwycona a Ty się nie denerwuj bo tak wszystko zaplanowałeś, że musi się udać

tak wlasnie wczoraj ja utwierdzilem ze sierpien to idelany mieisac:)