Pomysły na zaręczyny

nieee, ja bym wolala miec dwie okazje do świetowania

zgadzam sie z noemi. Nie w urodziny, ot tak z zaskoczenia, bez szczegolnego dnia. To wlasnie ten dzien od tego momentu bedzie Waszym szczegolnym dniem :)

no tez tak właśnie myślę ale czytałem wiele roznych wypowiedzi na forum i dużo facetów robiło to w urodziny ale...cciałbym znać Wasze zdanie

No ja też myślę, że całkowicie ją zaskocz, może np w dzień dziecka, wiele dziewczyn opisywało swoje zaręczyny, może w tamtym wątku coś znajdziesz ciekawego

Ja myśle, że to powinno być z zaskoczenia i w wyjątkowym miejscu, nie koniecznie wystawnym. Przecież liczy się to co do siebie czujecie i to będzie tylko dla was.
Ja miałam zaręczyny z zaskoczenia na pełnym morzu
I nie w jej urodziny, ten dzień powinien być szczególny i wyjątkowy i przypominać o tej pięknej chwili, a nie o urodzinach.

Witam , jest to mój pierwszy post tutaj , ale muszę sie poradzić kilku rzeczy , gdyż nie jestem doświadczony w zaręczynach heh
Może zacznę od tego ze odbędą sie one w sobotę 26.05 wiec za dużo czasu mi nie zostało , a nerwy są niesamowite. Pierścionek już wybrany a nawet kupiony , no i tu jest moje pierwsze pytanie , ja jak to facet co do biżuterii damskiej za dużo sie nie mogę wypowiadać i mam pytanie jak wam sie podoba ten pierścionek ... ??Pewnie zdania będą podzielone :) ale doradzała mi pani i pan która sprzedawała u jubilera ....i sie ich posłuchałem




W 26.05 mamy 6 rocznice naszej wspaniałej znajomości , chce zabrać moja dziewczynę (jeszcze) na jakąś milutką i sympatyczną kolacje , miejsce już wybrane , będzie do restauracja w pałacyku z pięknym parkiem itd.... i teraz właśnie nie wiem czy to wspaniałe pytanie zadać przed ??czy po ??:)oraz gdzie to zrobić , tak jak pisałem jest tam bardzo ładny park myślałem ze może jakiś spacerek i wtedy sie zmobilizować i działać :)

A tak poza tym to mam takie nerwy ze szok :) mam nadzieje ze będzie to pierwszy i ostatni raz (innej opcji nie ma)

Jeżeli macie jakieś propozycje to jestem na wszystko otwarty :)

Witaj! Pierścionek ładny i oryginalny. Pomysł z kolacją oczywiście bardzo dobry, a co do tego, czy "przed" czy "po" - ja bym była za tym, żeby "po" (bo później to dziewczyna z tych emocji już nic nie przełknie), ale to już indywidualna sprawa. Gdzie? Może po prostu na koniec kolacji, w restauracji? Ale na spacerze to też bardzo dobry pomysł i na pewno bardziej oryginalny niż w trakcie kolacji

pierścionek mi się osobiście nie podoba, ale pewnie gdybym go dostała na zaręczynowy to byłby najpiękniejszy na świecie, nie liczy się tak naprawdę wygląd pierścionka, ale istota sprawy :)

ja bym się zapytała jakoś w trakcie, np. przed deserem, tak, żebyście mogli sobie jeszcze po fakcie posiedzieć i porozmawiać. czyli w restauracji. może umów się z kelnerem, żeby po głównym daniu przyniósł bukiet kwiatów i pierścionek.

powodzenia :)

robertd83, pirścionek ładny, mi się podoba
a co do sposobu,to myślę jak marionette

marionette napisal(a):

jakoś w trakcie, np. przed deserem, tak, żebyście mogli sobie jeszcze po fakcie posiedzieć i porozmawiać. czyli w restauracji. może umów się z kelnerem, żeby po głównym daniu przyniósł bukiet kwiatów i pierścionek.

Hej, achhh ależ to piekne....
Pierścioneczek nardzo łądny. Natomiast co do twoich pytań, to ja jednak podzielam zdanie ULI. Kiedy juz zjecie kolacje, rozluźnicie się troszeczke, poźniej jakis spacerek i wtedy... Najlepiej,żeby już był piękny ksieżyc na niebie, wiał lekki wiaterek i pachniały bzy oj...rozmarzyłam sie

Tylko jeśli zdecydujesz się oświadczyć w trakcie spaceru, proponuję to zrobić w momencie, gdy będziecie w pobliżu jakiejś ławeczki, bo się pod nią mogą nogi ugiąć z wrażenia Ja tak miałam

Jeśli chodzi o to:

marionette napisal(a):

tak, żebyście mogli sobie jeszcze po fakcie posiedzieć i porozmawiać. czyli w restauracji

to zawsze można właśnie po kolacji pójść na spacer i porozmawiać jeszcze, ale pomysł marionette mi się podoba, posiedzicie jeszcze chwilę, ochłoniecie trochę I pomysł z bukietem przyniesionym przez kelnera jest świetny

Butterfly napisal(a):

Hej, achhh ależ to piekne....
Pierścioneczek nardzo łądny. Natomiast co do twoich pytań, to ja jednak podzielam zdanie ULI. Kiedy juz zjecie kolacje, rozluźnicie się troszeczke, poźniej jakis spacerek i wtedy... Najlepiej,żeby już był piękny ksieżyc na niebie, wiał lekki wiaterek i pachniały bzy oj...rozmarzyłam sie

qrde co do księżyca to może być mały problem bo myślałem ze na kolacyjkę pojedziemy około 18-19 a to trudno będzie o księżyc w tych godzinach :) tzn liczę ze ok 19 powiedzmy zaczniemy to qrde ile można wcinać kolacje :P zresztą coś czuje ze ja będę już najedzony strachem :) ale postaram sie jakoś opanować emocje chociaż wydaje mi sie że będzie trudno

[ Dodano: 2007-05-23, 21:57 ]

ula_jente napisal(a):

Tylko jeśli zdecydujesz się oświadczyć w trakcie spaceru, proponuję to zrobić w momencie, gdy będziecie w pobliżu jakiejś ławeczki, bo się pod nią mogą nogi ugiąć z wrażenia Ja tak miałam

heh wszystko możliwe z tym ugięciem nóg :) , gorzej będzie jak razem nam sie ugną :P